Na Kiełpinie bywam dość często jeziorko znajduje się przed jeziorem Dziekanowskim kiedyś było połączone. Jest tam sporo ryby jak i ludzi niekoniecznie łowiących. W weekendy jak jest pogoda to jest mało ciekawie ponieważ w niedalekiej odległości od łowiska są domostwa więc wiadomo jest sporo ludzi na spacerach, z pieskiem, imprezowiczów pomieszanych z kąpielą jak i grillem oraz opalających się z rodzinami chodź wiele zależy jak już wspomniałem od pogody. Ogólnie niewielka fajna woda. Najgłębsze miejsce to początek od ulicy Armi Poznań jak pamięć mnie nie myli jest tam do 9 m, znów jadąc od pętli (koniec jeziorka) jest o wiele płyciej i sporo zarośli tak bardziej linowo. Średnia głębokość to 2-3 m chodź zdarzają się wyjątki. Co do ryb to to co sam tam złowiłem i widziałem to:" szczupak, okoń, płotka, krasnopiórka, jaź, karp, leszcz, lin, amur, węgorz i krzyżóweczki, podobno jest też sum ale od ponad dwóch lat na niego nie trafiłem.
Bywam tam dość często ale jest sporo karpiarzy, jak i dziadków zabierających wszystko co się nawinie.