Autor Wątek: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie  (Przeczytany 7333 razy)

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Witam, czy któryś z kolegów moczył tam kija ? :D Proszę o info o tym łowisku :beg:

Offline Łukasz13

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #1 dnia: 15.07.2017, 15:11 »
Bywałem nie raz, typowy staw hodowalny. Są oczywiście okazy karpii, słyszałem o rybce 23kg. Jest też szczupak, fajny leszcz, duże płocie. Można się wyłowić, właściciele to bardzo mili ludzie, ale w okolicach 21:00 "grzecznie" wypraszają z łowiska. Cennik jest, ale do brania ryb nikt nie zmusza. Mówie oczywiście o stawie od razu po lewej, bo jest też mniejszy staw, na którym nigdy nie łowiłem. Zachęcam do pogadania z synem właścicielki, pewnie będzie siedział z karpiówkami, duże ma chłopak pojęcie o wędkowaniu. Osobiście polecam. Zapomniałem dodać, że są też karasie i to takie na prawdę fajne.

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #2 dnia: 15.07.2017, 16:01 »
Bywałem nie raz, typowy staw hodowalny. Są oczywiście okazy karpii, słyszałem o rybce 23kg. Jest też szczupak, fajny leszcz, duże płocie. Można się wyłowić, właściciele to bardzo mili ludzie, ale w okolicach 21:00 "grzecznie" wypraszają z łowiska. Cennik jest, ale do brania ryb nikt nie zmusza. Mówie oczywiście o stawie od razu po lewej, bo jest też mniejszy staw, na którym nigdy nie łowiłem. Zachęcam do pogadania z synem właścicielki, pewnie będzie siedział z karpiówkami, duże ma chłopak pojęcie o wędkowaniu. Osobiście polecam. Zapomniałem dodać, że są też karasie i to takie na prawdę fajne.

A mógłbyś coś bliżej napisać o rodzaju i ukształtowaniu dna, głębokości itp :D

Offline Łukasz13

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #3 dnia: 15.07.2017, 16:09 »
Jest płytko, 1.5m to max, dno jest chyba niereguralne, tutaj nie mam 100% pewności. Musisz zamienić pare słow z tym chłopakiem, on powinien wiedzieć więcej niż ja :D.

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #4 dnia: 15.07.2017, 16:16 »
Dzięki :D Leci :thumbup:

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 476
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #5 dnia: 15.07.2017, 16:20 »
Witam, czy któryś z kolegów moczył tam kija ? :D Proszę o info o tym łowisku :beg:

Czyżbyś Jureczku w końcu na rybki się wybierał.
Znalazł się " miłosierny Samarytanin " z autem ? :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline Łukasz13

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #6 dnia: 15.07.2017, 16:54 »
Podpowiem żebyś usiadł na samym końcu łowiska, ostatnie stanowisko i rzucaj w prawo do trzcin. Ogólnie to większość wędkarzy tam niezbyt potrafi łowić ryby :D. Przychodza tam spędzić dzień, pogrillowac.

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #7 dnia: 18.08.2017, 13:09 »
Witam,
Na łowisku przebywaliśmy z żoną i znajomym małżeństwem w dniach 13-17 sierpnia. Chciałem podzielić się,  z szanownym wędkarskim koleżeństwem,  garścią refleksji z tym związanych. Może komuś się przydadzą ?
Łowisko usytuowane jest rewelacyjnie, jeśli chodzi o otoczenie. Są to tereny Parku Krajobrazowego Jezierzycy. A więc, dużo drzew, zieleni, i wspaniały aerozol w powietrzu, który dla mojego układu oddechowego okazał się wręcz zbawienny. Kompleks tworzą położone obok siebie trzy stawy. Głębokość waha się w przedziale 0,5m na brzegu do 1 - 1,5 na środku zbiorników. Woda mętnawa, dno twarde - piaszczyste z niewielką ilością namułu. Rybostan obfituje w karpie, podleszczaki, zdarzaję się złowione amury, linki, karasie, sandacze, szczupaki. Łowisko jest czynne od piątku do niedzieli i w święta. Ale noclegi - cały tydzień, a wtedy goście mają te stawy do swojej wyłącznej dyspozycji. Ceny są różne, lecz pierwszy raz spotkałem się z takim wyjściem na przeciw potrzebom różnych klientów, a mianowicie :
1 - II staw / po prawo od kierunku wjazdu / - cena łowienia w dzień 30 zl, ale można w ramach opłaty zabrać 2 kg dowolnej ryby.
   - zadeklarowane łowienie no kill 25 zl
2. I staw po tej samej stronie - cena 20 zl, łowienie tylko z łodzi / wypożyczenie łodzi płatne oddzielnie /
3. Staw po lewej stronie -  u w a g a   - 5 zl. :o

Co warte podkreślenia - stanowiska zadbane, ławeczki, kilka zadaszeń z stołami i ławkami. trawka przystrzyżona. W rozmowach ze stałymi bywalcami uzyskiwałem informację o również bogatym rybostanie najtańszego stawu i w całości je potwierdzam. Goście noclegowi mają prawo do bezpłatnego łowienia / tzn, opłata jest w cenie noclegu /  na dowolnym stawie  :o Cena noclegu w pokoju 2 osobowym to 100 zl za pokój/dobę. łącznie jest chyba tylko 9 miejsc noclegowych. W środę i czwartek mieliśmy łowisko dla siebie, bo nocowało tylko jeszcze jedno, starsze małżęństwo. Cisza, spokój, można chłonąć wspaniałą przyrodę. We wtorek był nawał gości, ale naprawdę warto podkreślić kulturalne zachowanie się wędkarzy i osób towarzyszących, chociaż przważała młodzież, zwłaszcza na najtańszym łowisku.
Co do moich wyników :
Wędkowałem we wtorek od 6 - 9, 30 i od 18 - 19- tej, oraz w środę od 6 - 10 i od 17 - 21, a także z rana w czwartek / wyjazd./ We wtorek strasznie piekło słońce / a nie mam wędkarskiego parasola/, dosłownie nie było chmurki, a układ łowisk jest taki, że od 10 - do 19 wszystko w słońcu :D
Z kolei w środę przez cały dzień pół godziny deszczu/pół godziny bez opadów.
We wtorek 1 branie, za to w środę połowiłem : dwa karpiki po ok. 2kg, 4 leszczyki, 2 spinki / mea culpa/ 2 zbyt nerwowo potraktowane brania. No i na konieć, pod wieczór wymarzona przygoda :D Zapiął się okaz, czego ?  nie widziałem , ale mógł to być amur. Wędka feeder jaxona c.w. 40-80 g, żyłka hyper sensor daiwy / Michał, pięknie zdała egzamin,/, haczyk 12 na gotowcu drennana 0,26. Walka trwała ok. 20 min, 5 przybliżeń do brzegu i pięć odjazdów na 20-40m i nic nie mogłem poradzić, tylko trzymać obiema rękami wędkę. Raz tylko lekko zarysowała się płetw grzbietowa nad powierzchnią wody. Za 6 odjazdem wyhaczył się.  Żona tak skomentowała to wydarzenie : " jak tak to jesteś taki chory a wędki za nic w świecie nie chciałeś oddać " :D :D Adrenalina, to najlepsze lekarstwo.
Koledzy, jak znacie się z @Kadłubkiem to zabiegacie o jego własne kuleczki, szczerze radzę 8)
Co do rybostanu, to oczy miałem szeroko otwarte, jak zawodowcy schodzili z łowisk i zabierali ryby, większość wypuszczali ale i tak było na co popatrzeć. Naprawdę dużo ryb pływa w tych stawach. I to w każdym. Przedział wagowy od kilku do kilkunastu kg.
No ale jest i łyżka dziegciu, otóż po zapaleniu światła w łazience zawsze czuwało 2-4 karaluszków :D Niewygodne meble do spania i generalnie z czystośćią szału nie ma. Mówię o 2 pokojach na parterze połączonych tarasem z widokiem na staw. Maja Pani I noc nie spała nasłuchując czy coś nie będzie łazilo po pokoju. Ale dzielnie się poświęciła dla mnie :D lecz i tak łazienkę gruntownie wyszorowała :facepalm:
To by było na tyle :D


Edit :
Warto zaznaczyć bardzo dyskretny, w ogóle nie rzucający się w oczy, sposób nadzoru nad łowiącymi. Z taką dozą wolności na komercji,  to się jeszcze nie spotkałem. :o


Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #8 dnia: 18.08.2017, 15:17 »
Jurek,

odjazd miałeś na tym stawie z wyspą po lewek stronie od wejścia? Ja byłem we wtorek na tym mniejszym stawie po prawej stronie. Złapała się życiówka karasia i ładny jesiotr. Uważam, że łowisko jest przyzwoite i o jakiś spektakularny wynik wcale nie jest łatwo.
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #9 dnia: 18.08.2017, 15:18 »
Podpowiem żebyś usiadł na samym końcu łowiska, ostatnie stanowisko i rzucaj w prawo do trzcin. Ogólnie to większość wędkarzy tam niezbyt potrafi łowić ryby :D. Przychodza tam spędzić dzień, pogrillowac.
rada dotyczy tego większego stawu z dużą rybą?
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 476
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #10 dnia: 18.08.2017, 16:22 »
Witam,
Na łowisku przebywaliśmy z żoną i znajomym małżeństwem w dniach 13-17 sierpnia. Chciałem podzielić się,  z szanownym wędkarskim koleżeństwem,  garścią refleksji z tym związanych
 .........
We wtorek 1 branie, za to w środę połowiłem : dwa karpiki po ok. 2kg, 4 leszczyki, 2 spinki / mea culpa/ 2 zbyt nerwowo potraktowane brania. No i na konieć, pod wieczór wymarzona przygoda :D Zapiął się okaz, czego ?  nie widziałem , ale mógł to być amur. Wędka feeder jaxona c.w. 40-80 g, żyłka hyper sensor daiwy / Michał, pięknie zdała egzamin,/, haczyk 12 na gotowcu drennana 0,26. Walka trwała ok. 20 min, 5 przybliżeń do brzegu i pięć odjazdów na 20-40m i nic nie mogłem poradzić, tylko trzymać obiema rękami wędkę. Raz tylko lekko zarysowała się płetw grzbietowa nad powierzchnią wody. Za 6 odjazdem wyhaczył się.  Żona tak skomentowała to wydarzenie : " jak tak to jesteś taki chory a wędki za nic w świecie nie chciałeś oddać " :D :D Adrenalina, to najlepsze lekarstwo.
Koledzy, jak znacie się z @Kadłubkiem to zabiegacie o jego własne kuleczki, szczerze radzę 8)
........

Straconej rybki szkoda, ale również takie straty powodują, że wciąż chcemy dalej wędkować i nieustannie polujemy na swoją rybę życia.
Za tym tęsknimy, o tym śnimy i to jest obiektem naszych marzeń :)
Powodzenia Jureczku i jeszcze wielu złowionych wielkich ryb, udanych holi i "słodko-gorzkich" porażek :) ;)
Żeby chciało się jeszcze ...

I dziękuję za podzielenie się wrażeniami :thumbup:
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #11 dnia: 18.08.2017, 16:32 »
Jurek, fajnie opisałeś to łowisko. Ukłony  :thumbup: :beer:

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #12 dnia: 18.08.2017, 16:55 »
Jurek,

odjazd miałeś na tym stawie z wyspą po lewek stronie od wejścia? Ja byłem we wtorek na tym mniejszym stawie po prawej stronie. Złapała się życiówka karasia i ładny jesiotr. Uważam, że łowisko jest przyzwoite i o jakiś spektakularny wynik wcale nie jest łatwo.

No, Michale, jaka szkoda, że nie mogłem Cię osobiście poznać w takich okolicznościach >:( :( Niestety, tam nie ma wifi. Jak byłeś to wiesz, że słońce dawało niemiłosiernie " po garach " :D A dla mnie są to warunki nie do zniesienia :facepalm: Miałeś stanowisko na przeciw wejścia do rybaczówki, czy na przeciwlełym brzegu ?
Byłeś na tym stawie, gdzie można łowić z brzegu ? Tam, łowił codziennie wspomniane przeze mnie starsze małżeństwo i pokaz dawała ok. 70 letnia pani, która regularnie, codziennie łowiła po kilka sztuk karpia, amura, karasia, a raz nawet - jesiotra. W środę złowiła dwukilowego sandacza, na ... białe robaki :D Druga starsza pani nie pozostawała jej dłużna, byś musiał widzieć jak obok męża, tachała na plecach i rękach cały swój karpiarski ekwipunek, objuczona niczym wielbłąd :o
Podzielam twój pogląd co do łowiska, a nawet pokusiłbym się o stopień wyżej :D


Edit : tak, odjazd miaem na tym stawie po lewej od wejścia, a stanowisko dokładnie na przeciw wyspy i rzucałem pod nią :D

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #13 dnia: 18.08.2017, 16:59 »
Witam,
Na łowisku przebywaliśmy z żoną i znajomym małżeństwem w dniach 13-17 sierpnia. Chciałem podzielić się,  z szanownym wędkarskim koleżeństwem,  garścią refleksji z tym związanych
 .........
We wtorek 1 branie, za to w środę połowiłem : dwa karpiki po ok. 2kg, 4 leszczyki, 2 spinki / mea culpa/ 2 zbyt nerwowo potraktowane brania. No i na konieć, pod wieczór wymarzona przygoda :D Zapiął się okaz, czego ?  nie widziałem , ale mógł to być amur. Wędka feeder jaxona c.w. 40-80 g, żyłka hyper sensor daiwy / Michał, pięknie zdała egzamin,/, haczyk 12 na gotowcu drennana 0,26. Walka trwała ok. 20 min, 5 przybliżeń do brzegu i pięć odjazdów na 20-40m i nic nie mogłem poradzić, tylko trzymać obiema rękami wędkę. Raz tylko lekko zarysowała się płetw grzbietowa nad powierzchnią wody. Za 6 odjazdem wyhaczył się.  Żona tak skomentowała to wydarzenie : " jak tak to jesteś taki chory a wędki za nic w świecie nie chciałeś oddać " :D :D Adrenalina, to najlepsze lekarstwo.
Koledzy, jak znacie się z @Kadłubkiem to zabiegacie o jego własne kuleczki, szczerze radzę 8)
........

Straconej rybki szkoda, ale również takie straty powodują, że wciąż chcemy dalej wędkować i nieustannie polujemy na swoją rybę życia.
Za tym tęsknimy, o tym śnimy i to jest obiektem naszych marzeń :)
Powodzenia Jureczku i jeszcze wielu złowionych wielkich ryb, udanych holi i "słodko-gorzkich" porażek :) ;)
Żeby chciało się jeszcze ...

I dziękuję za podzielenie się wrażeniami :thumbup:


Dzięki. Wcale nie szkoda mi tej rybki, bo to była chyba ryyyba :o :P

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kraina Trzech Stawów - Dębno, gmina Wołów - zapytanie
« Odpowiedź #14 dnia: 18.08.2017, 17:01 »
Jurek, fajnie opisałeś to łowisko. Ukłony  :thumbup: :beer:

Dziękuję i cieszę się, że tak to oceniasz :D