Ja nie używam żadnych środków. Nie mam problemów zarówno ze zbyt luźnym pasowaniem, jak i z "zapiekaniem" się połączeń.
Według mnie trzeba przede wszystkim dbać o to, by nie było żadnych zanieczyszczeń na łączonych elementach.
Pewnie po kilkunastu latach, można użyć odpowiedniego środka, ale w nowej wędce? Hm... jeżeli producent przewidywałby takie rozwiązanie, to byłoby o tym napisane na metce czy na stronie internetowej.
Odnośnie działania wody w tego typu połączeniach... proponuję wziąć dwie szklane płytki, dać kilka kropel między nie i spróbować rozłączyć.
Pamiętam to doświadczenie z lekcji fizyki w podstawówce
