Arek, ja odczytałem Twój wpis jako wręcz oskarżenie pod adresem kilku osób, być może na wyrost. Szanuję Sylwka i podziwiam za jego zapał, pomysłowość i umiejętności jakby co. Jednak tutaj chodzi też o prace adminów i moderatorów. Ciężko jest wszystkim dogodzić, i często zabieramy głos, aby unikać spięć, łagodzimy konflikty, sprzątamy. Nie da się ukryć, że kilka ostrych dyskusji spowodowanych było przez samego Sylwka, i pewne 'pożary' wypadało własnie gasić nam, niestety, poparzyliśmy sobie przy tym ręce, nie raz i nie dwa
Ja myślę, że po prostu Sylwek ma swoja 'bajkę', i nie odszedł dlatego, że był 'prześladowany', ale po prostu zajął się czymś innym lub 'odpoczywa'. Na forum było wiele osób które się teraz nie udzielają, tak jest na forach. Nie doszukujmy się czegoś złego tutaj, jakieś złej energii. A co do kopania po 'jajcach'. Jak się kopie innych po tej 'wrażliwej' części ciała, nie należy się spodziewać, że będziemy głaskani, raczej nastąpi 'odwzajemnienie' uczuć. Z tego powodu niektórym, zwłaszcza 'nowszym' forumowiczom, może się coś wydawać, lecz to raczej Pyza jest bardzo krytyczny i nie ma zahamowań aby wyrażać swoje zdanie odnośnie innych. Stąd ta 'reguła wzajemności'

Ja myślę, ze Sylwek to rozumie, i nie to jest powodem jego nieobecności, przynajmniej nie głównym.