Autor Wątek: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?  (Przeczytany 37777 razy)

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #120 dnia: 28.09.2017, 21:21 »
Nie mam pojęcia w życiu tam nie byłem.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #121 dnia: 29.09.2017, 08:14 »
Panowie, Wasz problem w mazowieckim polega na tym, że macie tam Bedyńskiego i spółkę. Jak widać południe Polski, pomimo też baronów, rządzących i dzielących, pozwala na tworzenie 'nowego'. Na Mazowszu jednak jest inaczej, propaganda sukcesu i beznadzieja nad wodami, wynikająca z rybackiej gospodarki. Bo rybactwo zasila konto ZG PZW, a zarząd OM to ZG PZW. Dlatego macie taki syf. Tym bardziej musicie się buntować :)

Luk nie odpowiedziałeś mi na pytanie:
Czy te łowiska o których piszesz są ogólnodostępne ? Czyli np ja jadę, płacę coś tam i łowię ?

I się buntowałem pisząc petycję i co ?
700 podpisów z czego bardzo dużo z innych okręgów. Byłem na pikiecie. Wspierałem w necie jak nie mogłem być. I cisza... >:O

JK

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 938
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #122 dnia: 29.09.2017, 08:19 »
Bo póki mogą się trzymać stołków to cisza będzie. Oni tłuką kasę.

Coraz więcej jest ludzi, którzy chcą za jeden zbiornik nokill płacić więcej niż reszta za cały okręg. Dlaczego takie zbiorniki w OM nie powstają?
Odpowiedzi mogą być tylko dwie - albo im się to nie opłaca (i tylko im, bo przecież dla związku wtedy byłoby więcej pieniędzy) albo mają tak zakute łby, że nie są w stanie pojąć, że można chodzić na ryby, nie po ryby.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #123 dnia: 29.09.2017, 08:21 »
W Wieliszewie kilka lat temu łowiono liny. Z tego co wiem i widziałem jezioro oczyszczono, brzegi są przyjazne ludziom.To drugie to jest to w lesie ? Widziałem tam wedkarzy. Nikt nigdy nie zapytał nikogo o jakieś opłaty. Łowiono tam szczupaki i karasie ale jak jest teraz nie wiem.

Ja mam dla Was lepszą prOpozycję. Za łowiskiem Okoń jest żwirownia gdzie też nikt nigdy o pozwolenie nie zapytał. Nie ma jej w wykazie wód PZW.
https://www.google.pl/maps/@52.4466328,20.787421,941m/data=!3m1!1e3

 ;D
JKarp

Kadłubek

  • Gość
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #124 dnia: 29.09.2017, 08:24 »
Bo póki mogą się trzymać stołków to cisza będzie. Oni tłuką kasę.

Coraz więcej jest ludzi, którzy chcą za jeden zbiornik nokill płacić więcej niż reszta za cały okręg. Dlaczego takie zbiorniki w OM nie powstają?
Odpowiedzi mogą być tylko dwie - albo im się to nie opłaca (i tylko im, bo przecież dla związku wtedy byłoby więcej pieniędzy) albo mają tak zakute łby, że nie są w stanie pojąć, że można chodzić na ryby, nie po ryby.

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $. Nader często się to powiedzenie sprawdza.
Wędkarze chcą płacić więcej za JEDNO łowisko i to jeszcze NK i nikt tego nie chce zrobić gdzie przecież jest pieniądz! A teraz dziwicie się dlaczego "pezetwu" trzeba rozwalić i zostawić tylko koła jako właścicieli paru łowisk.

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #125 dnia: 29.09.2017, 08:29 »
JKarp Pisałem do Gminy Wieliszew w sprawie Jez. Wieliszewskiego i Kwietniówka (to te w lesie). Na Wieliszewskim wymagana jest tylko karta woda należy do gminy, Kwietniówka leży na terenie prywatnym, cholera wie kto jest właścicielem ale chyba ma w 4 literach wędkarzy bo podobno tam dziadki wędkują.
 W każdym razie mam zamiar podjechać tam na rekonesans (tak bez kijów zobaczyć dojazd i brzeg)

Żwirownia za Okoniem ładnie wygląda ale młodzi tubylcy maja ta spędy alkoholowe oraz sporo osób przy jej brzegach jeździ crossami wiec  nie zbyt przyjemnie by się tam łowiło.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #126 dnia: 29.09.2017, 08:38 »
JKarp Pisałem do Gminy Wieliszew w sprawie Jez. Wieliszewskiego i Kwietniówka (to te w lesie). Na Wieliszewskim wymagana jest tylko karta woda należy do gminy, Kwietniówka leży na terenie prywatnym, cholera wie kto jest właścicielem ale chyba ma w 4 literach wędkarzy bo podobno tam dziadki wędkują.
 W każdym razie mam zamiar podjechać tam na rekonesans (tak bez kijów zobaczyć dojazd i brzeg)

Żwirownia za Okoniem ładnie wygląda ale młodzi tubylcy maja ta spędy alkoholowe oraz sporo osób przy jej brzegach jeździ crossami wiec  nie zbyt przyjemnie by się tam łowiło.

Tak - jak jest ciepło to tam jest powiedzmy nie za ciekawie ale wiosną i jesienią raczej młodzieży tam nie ma.
Jeśli chodzi o crossy to w jakim sposób jak tam drogi wokół wody nie ma ? ;) Ewentualnie po lesie i tym kawałkiem od Okonia ale to wszystko. Poza tym na Gnijnie jak byłem też tego dziadostwa nie brakuje... Pojeżdżą i odjadą :P
JK

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 993
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #127 dnia: 29.09.2017, 13:12 »
Ja mam dla Was lepszą propozycję. Za łowiskiem Okoń jest żwirownia gdzie też nikt nigdy o pozwolenie nie zapytał. Nie ma jej w wykazie wód PZW.

Janusz ta żwirownia za okoniem jest ok. tylko wydaje mi się że niezbyt dużo chętnych poszło by za tym by było tam stowarzyszenie. Bo jest dość trudny dojazd  i
 w bliskim sąsiedztwie teren nie zamieszkały. Poza tym duża konkurencja z uwagi na bliskość komercji gdzie w mojej ocenie dochodziło by często do kradzieży ryb.

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #128 dnia: 29.09.2017, 13:46 »
Jurek dojazd jest dość dobry bo jak skręcisz na Górę ( jezioro ) to nad żwirownię masz z kilometr dość dobrą drogą polną.
Z tymi kradzieżami jest wszystko do ogarnięcia ;-)
JK

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 993
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #129 dnia: 29.09.2017, 14:20 »
A pomyślałeś o kolegach niepełnosprawnych, rencistach, emerytach, o młodzieży o tych co nie maja samochodu którzy chcieli by być członkiem stowarzyszenia i mogli by tam wędkować. Jak to można by rozwiązać. Przecież nie dojedziesz tam środkami transportu publicznego. To nie takie proste

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #130 dnia: 29.09.2017, 14:25 »
Może to strasznie nie popularne ale akurat grupy wymienione powyżej nie są kasiaste a lepiej mieć w stowarzyszeniu osoby nie patrzące na stan portfela, żeby mogły więcej płacić np na zarybiane, monitoring itd.

To trzeba traktować jak każdy inny biznes a nie kółko wzajemnej adoracji.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 993
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #131 dnia: 29.09.2017, 14:47 »
Może to strasznie nie popularne ale akurat grupy wymienione powyżej nie są kasiaste a lepiej mieć w stowarzyszeniu osoby nie patrzące na stan portfela, żeby mogły więcej płacić np na zarybiane, monitoring itd.

To trzeba traktować jak każdy inny biznes a nie kółko wzajemnej adoracji.

Ciekawy jestem czy w ten sam sposób będziesz myślał jak będziesz w wieku emerytalnym.

Kadłubek

  • Gość
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #132 dnia: 29.09.2017, 14:50 »
Emeryt ma czas a zbiornika trzeba pilnować. Siedząc na rybach też można pilnować. Sytuacja Win - Win?

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #133 dnia: 29.09.2017, 14:51 »
Podejrzewam że tak myślenie się nie zmienia, wiem ze na pewnie rzeczy nie będzie mnie stać i tyle. Tak jak teraz nie wsiekam się ze nie mogę co pół roku zrobić sobie urlopu za granicą choć bym bardzo chciał.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czy stowarzyszenie reprezentujące interesy wędkarzy ma sens?
« Odpowiedź #134 dnia: 29.09.2017, 17:01 »
A pomyślałeś o kolegach niepełnosprawnych, rencistach, emerytach, o młodzieży o tych co nie maja samochodu którzy chcieli by być członkiem stowarzyszenia i mogli by tam wędkować. Jak to można by rozwiązać. Przecież nie dojedziesz tam środkami transportu publicznego. To nie takie proste

Wychodząc z takiego założenia to po co wielu ludzi opłaca rok w rok zezwolenia ?
Zdaję sobie sprawę, że takie położenie nie do końca sprzyja pewnej części wędkarzy ale jednocześnie utrudnia dostęp "czynnikom złodziejskim".
Nie da się tak zrobić, żeby dojazd był idealny. Po prostu jest to niemożliwe.
JKarp