Jeśli masz w dobrej cenie tego Penna, to się nie zastanawiaj
Battle II LC, Affinity czy Surfblaster to bliźniacze konstrukcje. W bebechach znajdziesz to samo praktycznie. Wielu znajomych karpiarzy przesiadło się na Penny z innych maszyn i bardzo sobie to chwalą. Spora moc, duży uciąg, ogólna twardość konstrukcji, hamulec jak i nawój raczej też na plus. Mają kilka drobnych wad, ale z drugiej strony to nie maszyny za 2 tys zł, więc można przymykać oko. Różnice cenowe między modelami odwzorowują mniej więcej wykonanie i spasowanie, 1 czy 2 łożyska więcej, tak jak i w każdej marce.
Młynki karpiowe a sumowe, to jednak różnica. O ile w przypadku mniejszych sumów, to raczej nie problem, to w przypadku większych okazów potrzeba zupełnie innego sprzętu.