W temacie "żyłka pływająca", "żyłka tonąca" i co się pod tymi określeniami rozumie dużo już napisano na forum. Pojawiające się wypowiedzi ujawniają jednak traktowanie na serio określenia „żyłka pływająca” przez niektórych wędkarzy.
Są oni przekonani, że żyłki te rzeczywiście pływają. Znaczyłoby to, że mają one gęstość mniejszą od gęstości wody i w związku z tym po ich całkowitym wymuszonym zanurzeniu będą wypływały na powierzchnię. Osobiście nigdy nie spotkałem takiej żyłki.
W kontekście wpisów w tym wątku chciałbym zwrócić uwagę jak zachowuje się żyłka od szczytówki do spławika przy łowieniu wagglerem lub sliderem po zarzuceniu zestawu i zatopieniu żyłki.
Ciężar żyłki zależy od jej gęstości. Należy jednak pamiętać, że w wodzie żyłka waży kilka razy mniej niż na powierzchni z powodu wpływu siły wyporności jej objętości. Jeśli mielibyśmy dwie żyłki o takich samych wymiarach i gęstościach odpowiednio 1,1 g/cm3 oraz 1,2 g/cm3, to ta druga w wodzie będzie ważyła dwa razy więcej niż pierwsza. Ciężar w wodzie całego odcinka żyłki zależy więc od jej gęstości, odległości łowienia i średnicy. Orientacyjne wartości tego ciężaru to rząd ok.0,1 g dla typowych żyłek o średnicy rzędu 0,16 mm i odległości łowienia rzędu 20 m.
Szybkość tonięcia danej żyłki znajdującej się pod wodą rośnie wraz z jej gęstością , ponieważ większy jest jej ciężar przypadający na jednostkę długości. Rośnie także wraz ze średnicą żyłki. Wzrost średnicy co prawda powoduje wzrost powierzchni i tym samym oporu ruchu ale przyrost ciężaru żyłki wraz z przyrostem średnicy jest większy niż wzrost powierzchni. Teoretycznie zwiększenie dwa razy średnicy żyłki o tej samej gęstości spowoduje ok. 1,4 razy wzrost prędkości jej opadania w wodzie w położeniu poziomym. Przykładowo zmierzyłem, że żyłka XPS Match Sinking 0,165 mm opada swobodnie w położeniu poziomym z prędkością ok. 0,7 – 0,8 cm/s, czyli 2 metry w ciągu około 4 minut.
Natychmiast po zarzuceniu zestawu powinniśmy skutecznie zatopić żyłkę na głębokość od strony wędki większą niż wynika to z długości spławika i w takiej zanurzonej ukośnej pozycji w lewo lub prawo wędkę zostawić. Jej droga ułoży się mniej więcej w linię prostą łączącą koniec szczytówki zanurzonej w wodzie z podstawą wagglera lub slaidera.
Później trasa naszej żyłki od spławika do wędki zmienia się w czasie, a jak zależy to od warunków panujących w łowisku, od metody naszego łowienia oraz od ukształtowania dna. Inaczej jest jeśli skutecznie zakotwiczymy zestaw, inaczej jeśli łowimy w toni.
Jak więc wygląda ten tor? Zakładamy, że kołowrotek blokuje żyłkę, a strefa ruchu wody znajduje się powyżej zatopionej przez nas żyłki.
Łowienie w toni, idealna flauta, brak jakiegokolwiek dryfu wody.
Każda żyłka na kołowrotku o stałej szpuli ulega zwijaniu i w różnym stopniu skręceniu. Posiada mniejszą lub większą pamięć i po jej rozwinięciu chce poprzez działanie sił sprężystości odzyskać kształt charakterystycznej spirali lub co gorsza skręcić się.
Stopień podatności na to zjawisko zależy od jakości żyłki, ale także od czasu jej użytkowania. W toni zachowa się podobnie, ale jej tendencja do odzyskiwania kształtu będzie silniejsza niż np. na podłodze, ponieważ nie ma sił tarcia o podłoże.
Po zarzuceniu i zatopieniu przez gwałtowne nawinięcie na kołowrotek żyłka jest względnie prosta, ale potem będzie się mniej lub bardziej ścieśniać. Wprawia to spławik w ruch w kierunku brzegu.
Ruch spławika napędzany jest także ciężarem opadającej żyłki.
Prędkość chwilowa przemieszczania się spławika do brzegu zależy od wymienionych wyżej sił i będzie największa na początku, maleje z czasem. Prędkość ta będzie zależała także od powierzchni wzdłużnej spławika. Czas opadnięcia żyłki na dno będzie większy niż wynika to z czasu swobodnego poziomego jej opadu, ponieważ jej opad hamuje poruszający się spławik. Spławik w ten sposób z powodu samego opadu żyłki może przebyć w stronę brzegu odcinek dłuższy od głębokości łowiska,
szczególnie wtedy kiedy głębokość przy brzegu jest duża. Dodatkowo zbliży się do brzegu z powodu przyjęcia przez żyłkę mniej lub bardziej spiralnego kształtu. Jaka będzie ta dodatkowa odległość zbliżenia z tego powodu trudno powiedzieć. Będzie większa przy dalszej odległości łowienia i bardziej zniekształconej żyłce. Czas po którym stan całości będzie stabilny zależy od głębokości , parametrów żyłki , powierzchni bocznej spławika, odległości łowienia i ukształtowania dna. Są to minuty. W sumie trasa żyłki będzie pofałdowana i wystąpi duży luz utrudniający zacięcie.
Łowienie w toni, dryf wody od brzegu.W zależności od proporcji siły wywołanej na zestaw przez dryf do sił wymienionych wyżej może wystąpić różna sytuacja. Przy sile dryfu większej od sprężystości i ciężaru żyłki może jej tor pozostać prawie w takim samym kształcie jak po zatopieniu. Wtedy spławik nie zmieni swego położenia. Przy bardzo małej wartości siły dryfu może wystąpić sytuacja jak wyżej przy braku dryfu, ale z dłuższym czasem do stabilizacji. Teoretycznie może nastąpić także po jakimś czasie wyrównanie siły dryfu z siłami pochodzącymi od ciężaru oraz malejącymi w miarę odzyskiwania kształtu przez żyłkę jej siłami sprężystości . Zawiśnie ona wtedy w toni.
Łowienie w toni, dryf wody równolegle do brzegu.Jeśli zarzuciliśmy na wprost to zestaw będzie dryfował po łuku w kierunku brzegu. Promień tego łuku przy bardzo małym dryfie będzie malał w związku z przyciąganiem spławika do wędki przez sprężystość pamięci żyłki i jej ciężar. Wzajemne proporcje w czasie pomiędzy skracaniem promienia, a przemieszczaniem się spławika po łuku będą zależały od proporcji siły dryfu do sił wywołujących przemieszczanie spławika w kierunku wędki. Może być przy bardzo małym dryfie , że zanim zdecydujemy o ponownym zarzuceniu zestawu żyłka dotrze do dna lub uzyska jakiś mniejszy lub większy zwis w zanurzeniu. Przy dużym dryfie żyłka będzie tak jak po jej zatopieniu czyli napięta i praktycznie bez zwisu.
Jeśli dryf jest mały i dominują siły przyciągające spławik do wędki, to żyłka w płaszczyźnie poziomej na skute przemieszczania się z malejącym promieniem uzyska także kształt łukowaty swoją wklęsłością skierowaną w kierunku dryfowania. Tor żyłki będzie więc pofałdowany i zniekształcony w dwóch płaszczyznach.
Łowienie zestawem skutecznie zakotwiczonym z dryfem lub bez.Żyłka w niewielkim stopniu zmieni swój tor w stosunku do momentu po jej zatopieniu.