Chlor się ulatnia szybko, więc wodę dla spokojności można odstać lub przegotować. Można też użyć taniej wody niegazowanej. Nie kombinowałbym z jakimiś źródlanymi wodami, wysoko zmineralizowanymi. Lepiej nie ryzykować.
Jeżeli łowisz rzadko, polecam ci zrobienie większej ilości zanęty, podzielenie jej na porcje, np. po 1.5 kg, i zamrożenie. Wtedy kilka godzin przed sesją wyjmujesz z zamrażalnika pakunek i po sprawie. Możesz też zamrozić to co zostanie po sesji.