Piwo, piwem ale ja zawsze biorę ze sobą 0,5 l czystej w razie zakopania się. Mam to do siebie, że wjeżdżam w mało dostępne miejsca i po ulewnych deszczach czasami samochód nie daje już rady, a wtedy zostaje tylko wędrówka do pobliskiej wsi lub na pole po traktor. Buteleczka jest kartą przetargową. Zawsze pakuję 2 długie pasy.