Bardzo lubię Fluorocarbon do przyponów z włosem. Świetnie pozycjonuje przynętę względem haczyka. Włos z żyłki potrafi się nawet po jednym holu skręcić w świński ogon.
Trochę ratuje sytuację pozycjoner na haczyku ale FC wystarczy w takiej sytuacji naciągnąć i już jest prosty. Poza tym FC nie wyciąga się trwale, jak żyłka. Po łowieniu idealnie pasuje na swoje miejsce do piórnika. Żeby tylko nie to osłabienie na oczku przy węźle bez węzła

, czego w przypadku żyłki nie zauważyłem.
Ja testuję wytrzymałość każdego przyponu na wadze wędkarskiej. Jeśli wytrzymuje 2 kg, to jest OK. Wystarcza na niezbyt walecznego karpia 10 kg. W przypadku FC, często dopiero za trzecim razem węzeł jest ok. Przy żyłce, praktycznie za każdym razem.
Może też trochę przesadzam z wytrzymałością przyponu. Łowiąc na haczyki o rozmiarze max 10, bardziej trzeba uważać na to, żeby nie przeciął pyska ryby. 2 KG to też dla wielu feederów kres ich ugięcia. A i w końcu FC Drennan Supplex 0,22 na węźle bez węzła ten 2 kg test przechodzi
