Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?

[Mikołaj Burkiewicz]

Węzeł bez węzła trzeba zacząć wiązać w odpowiednim kierunku, pierwszy oplot z przeciwnej strony niż jest zagięte oczko haczyka, bo to na nim się żyłka przeciera.
Jak zacząłem na to zwracać uwagę to skończyło się zrywanie przyponów przy haczyku.

Ja testowałem wiązanie w odpowiednim i "nieodpowiednim" kierunku. Nie wiele to zmienia po tym jak przypon przeszedł test kilkunastu szarpnięć. Żyłka przeciera się w miejscu, w którym przechodzi z powrotem przez oczko.

[Koń]

Fluorocarbon bywa kapryśny. Przy wiązaniu grubego fluo (niecałe 0,6), jeśli tylko węzeł był trochę zepsuty, albo niewystarczająco nawilżony przy zaciskaniu, potrafił trzasnąć przy próbie w rękach. Cienki, wiązany do haczyka węzłem Uni także. O dziwo, najlepiej (jeśli chodzi o ilość zerwanych na próbie w rękach) wychodziła wytrzymałość węzełka motanego na wiązarce Stonfo i haczyku z paletką, nie oczkiem.

[kordi]

Kurcze ciekawa sprawa z czego może to wynikać. Odkąd zacząłem sam wiązać przypony do metody i robić to starannie to jestem w stanie na jednym wyciągnąć kilkadziesiąt karpi i karasi, a zrywa się w nich praktycznie tylko gumka albo pushstop, czasami po dużej ilości holi potrafi strzelić przy pętli. Przy haku chyba nie miałem zerwanego przyponu w tym sezonie.

[Tomba]

Bardzo lubię Fluorocarbon do przyponów z włosem. Świetnie pozycjonuje przynętę względem haczyka. Włos z żyłki potrafi się nawet po jednym holu skręcić w świński ogon.
Trochę ratuje sytuację pozycjoner na haczyku ale FC wystarczy w takiej sytuacji naciągnąć i już jest prosty. Poza tym FC nie wyciąga się trwale, jak żyłka. Po łowieniu idealnie pasuje na swoje miejsce do piórnika. Żeby tylko nie to osłabienie na oczku przy węźle bez węzła , czego w przypadku żyłki nie zauważyłem.
Ja testuję wytrzymałość każdego przyponu na wadze wędkarskiej. Jeśli wytrzymuje 2 kg, to jest OK. Wystarcza na niezbyt walecznego karpia 10 kg. W przypadku FC, często dopiero za trzecim razem węzeł jest ok. Przy żyłce, praktycznie za każdym razem.

Może też trochę przesadzam z wytrzymałością przyponu. Łowiąc na haczyki o rozmiarze max 10, bardziej trzeba uważać na to, żeby nie przeciął pyska ryby. 2 KG to też dla wielu feederów kres ich ugięcia. A i w końcu FC Drennan Supplex 0,22 na węźle bez węzła ten 2 kg test przechodzi

[N3su]

Ja na przypony polecam Supplexa z Drennana. O ile nie łowię brzan (hol brzany robi z przyponu wykonanego z żyłki 'masakrę'), to wybieram tę żyłkę. Ma świetne parametry, trzyma wymiar, wytrzymałość bardzo dobra. Wielkim plusem są tańsze szpule 50 metrowe, dzięki czemu oszczędza się miejsce, kasę też.

Fluorocabon z Drennana to moja podstawowa opcja, mam wszystkie praktycznie rozmiary, które wykorzystuję zarówno do tyczki jak i do feedera. Niestety, ma on swoje duże zalety jak i wady. Jest sztywniejszy, lepiej tonie i układa się na dnie. Przede wszystkim zaś jest znacznie odporniejszy na mocny hol, nie niszczy się jak żyłka, która się zagina i zapamiętuje kształt. Jednak nie ma takiej wytrzymałości jak żyłka. Dla przykładu jednak - na fluorocarbon 8 lb (0.25 mm) holowałem brzany do 6 kilogramów, więc nie jest źle, zaś na 2.6 lb (0.13 mm) miałem duże okonie i leszcze.

Jedna rolka 50 metrów żyłki czy fluorocarbonu to masa przyponów, 50-70 sztuk. Zazwyczaj starcza to na kilka lat

Supplex jest ok, sam go lubię. Jednak ostatnio miałem zgrzyt kupiłem te odświeżone szpulki 50m. I kurcze mam trochę wrażenie, że albo jakość spadła, albo to jednak trochę inna żyłka niż była. A używam już go przez kilka sezonów. Z czystym sumieniem mogę polecić też X-tough. Przesiadłem się na niego przy rzecznych przyponach i tam, gdzie potrzebuję więcej niż 50cm. Jest zdecydowanie sztywniejszy i mniej podatny na skręcanie od Supplexa. Równie dobre są żyłki Rive i tu podobnie woda stojąca hooklenght, rzeka i 50+ hardline. Przy typowo dystansowym łowieniu też używam X-tough i Hardline.

[kordi]

Dzięki za info, też myślałem o przeskoczeniu na Rive i tylko mnie utwierdziłeś w przekonaniu że to prawdopodobnie będzie dobry wybór.
Teraz mam wszystko powiązane na Drennan Team England, ale w moim odczuciu jest o wiele za miękka do feedera. Drugą część przyponów mam na Guru, ale ta dopiero od średnicy 0,15 w górę daje rady.

[N3su]

Team England jest spoko, ale do spławikowych na jezioro. Przy feederze faktycznie jest za miękka parę rzutów i się robi świński ogonek. Supplex i Hooklenght dużo lepszy. Jednak jak pisałem X-tough i Hardline są wyraźnie sztywniejsze. Przez co też mniej podatne na skręcenia, szczególnie w zestawach pętelka w pętelkę.

[kordi]

Wiązał może ktoś z Was przypony na MS Rangę Leader Line?
Jako że są problemy z dostępnością Rive Hardline u Kacpra to zaczynam szukać ewentualnej alternatywy. Drennan x-tough spoko, ale ta na papierze też wygląda dobrze.

[N3su]

To bardziej odpowiednik supplexa i hooklenght. Żyłka spoko, ale nie jest taka sztywna jak x-tough i hardline.

[Czarosław]

Witajcie
Przymierzam się powoli do zakupów pod klasyka na nowy sezon. Co powiecie o tej przyponówce? Czy może jest coś lepszego w tych pieniądzach?
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zylki-i-plecionki-flagman/32938-zylka-flagman-armadale-premium-grade-50m-0087mm.html

[kordi]

To bardziej odpowiednik supplexa i hooklenght. Żyłka spoko, ale nie jest taka sztywna jak x-tough i hardline.

Dzięki za szybką odpowiedź!
W takim razie jak do końca miesiąca nie dojdzie Rive to zostanę przy Drennanie.

[Łuki]

Od dawna jestem z Robinson Supercup od 0,11 - 0,18

[michal89]

Od dawna jestem z Robinson Supercup od 0,11 - 0,18

Te żyłki Robinsona to raczej sztywniejsze, czy bardziej miękkie?

[flowgrid]

Używałem jak było ciepło żyłki przyponowej MS Range 0,16 do łowienia na spławik i jest dobra. W najbliższym sezonie będę nadal z niej korzystać.

[Łuki]

Te żyłki Robinsona to raczej sztywniejsze, czy bardziej miękkie?

Bardziej miękkie, moim zdaniem średnia twardość.
Coś pomiędzy sztywną a bardzo miękką, takie jest moje odczucie.
Dobrze się je wiąże na hakach z łopatką, nie ślizga się ,dobrze trzymają na węzłach.
Dla mnie osobiście dobra żyłka.