Skip to main content

Hybrid - nowy podajnik do Metody firmy Guru

  • Utworzono

Nowośc na rynku gruntowym, czyżby szykował sie godny następca tradycyjnych podajników do Metody?

Metoda jest jedną z najskuteczniejszych technik gruntowych na wodach stojących do 2-3 metrów głębokości. Jest podstawą łowienia na łowiskach komercyjnych, gdzie można bardzo szybko łowić głównie karpie, ale też i leszcze, liny czy karasie...

 

Można by myśleć, że tak dobrze pomyślanego patentu poprawić się nie da, jednak firma Guru 'odważyła' się, i to z całkiem dobrym efektem! Adam Rooney, do spółki ze Stevem Ringerem i z pomocą kilku wędkarzy ze 'stajni' Guru opracowali nowy typ podajnika, który ma łowić jeszcze więcej ryb... Nazywa się Hybrid (czyli hybryda), ponieważ łączy w sobie podajnik do Metody i koszyk typu 'banjo'.

Ekipa Guru sporo się napracowała przy uzyskaniu idealnych właściwości nowego produktu, testując różne wersje w zbiorniku wypełnionym wodą. Testy na łowisku wypadły bardzo pomyślnie, Steve Ringer, jak też reszta zespołu testerów, zanotowała już dobre wyniki w zawodach, często je wygrywając.

 

Hybrid (czyta się po angielsku hajbrid) ma wysokie burty ze szczelinami i otwory w podstawie. Ładuje się go przede wszystkim pelletami (2, 3, 4 i 6 mm) i dzięki tym otworom bardzo szybko następuje uwolnienie zawartości po opadnięciu na dno. Pellety w małej ilości wypadają już podczas podróży podajnika na dno, powstaje więc 'słup' opadających smakołyków, główna część z przynętą dociera zaś do dna, gdzie tworzy typowy dla Metody 'stosik' z nią w środku.

 

Podajnik ma otwory w dnie i szczeliny w wysokich burtach, dzięki czemu zawartość szybko się 'rozsypuje'.

 

Jak zapewnia sam Steve Ringer, podajnik może być używany zarówno na płytkich łowiskach, blisko wysp (na stokach), jak też i na otwartych, głębszych wodach. Wysokie burty zapobiegają rozpadowi miksu, całość też wytrzymuje dobrze uderzenie o wodę.

Konstrukcja wykonana jest z jednego, odlanego kawałka, nie ma więc tutaj problemów z odpadającym dnem, pekającymi żeberkami. Jak zapewniają wynalazcy z GURU, koszyk jest praktycznie niezniszczalny.

 

Podajniki są kompatybilne z systemem Guru X-Safe, pozwalającym na użycie amortyzatora i będącym uznawanym za jedyny na rynku bezpiecznym dla ryb (tego typu). Używa się tradycyjnych długości przyponów (7 do 10 cm).

Produkowane sa w trzech rozmiarach: mini (24 gram), small, czyli mały( 24 i 36 gram) i large, czyli duży(28 i 45 gram). Cena w sklepach powinna być podobna do innych podajników, czyli w granicach 12-15 PLN za sztukę. Produkt ma się ukazać w sklepach w lipcu tego roku.

 

Ciekawe czy nowy patent okaże się tak skuteczny jak typowy podajnik do Metody. Na pewno jest on pomyślany na łowiska komercyjne, ale po odpowiednich modyfikacjach mieszanki, powinien sprawdzić się też na zwykłych wodach. Trzeba będzie go przetestować!

Trzeba przyznać, że Guru po raz kolejny udowadnia, iż stają się oprócz Drennana, Prestona i Korum czołowym producentem akcesoriów gruntowych, świetnie przemyslanych i co najważniejsze - łownych. 

 

 

Główny 'sprawca zamieszania' - Adam Rooney - brand manager w firmie Guru, świetny wyczynowiec, z Hybridami w ręku. Po prawej stronie znajduje się wersja z rurką, czyli X-Safe, pozwalającyna mocowanie amortyzatora ( dzieki temu ma się mniej spadów podczas holu).