Skip to main content

Podajniki do Metody różnych film - porównania i oceny

  • Utworzono

Obecnie wiele firm produkuje zestawy do Metody. Aleczy wszystkie sie sprawdzają i są równie skuteczne?

Method feeder – test różnych producentów.

 

Made in China czyli Podajniki firmy Jaxon, Browning, Avanti.

Zdecydowanie najstarsze z modeli, najprostsze w budowie I niestety najbardziej ‘prymitywne’. Może podajniki tych firm nie są podobne do siebie i identyczne – to jednak zbudowane są w podobny sposób. O ile cena jest bardzo konkurencyjna, to już same podajniki, ich wykonanie i wagą pozostawiają wiele do życzenia. Opcje wagowe są bardzo skromne – wielkości również. Jaxon prezentuje sie lepiej niż Browning – dzieęki czterem żeberkom dzięki którym jest więcej miejsca na przynetę. Jednak Browning po zabiegu polegającym na amputacji środkowego żeberka będzie sprawował się lepiej. Krętlik niszczy przypony – przez co mają one skróconą ‘żywotność’. Łączniki do szybkiej wymiany przyponów, takie  jak w Prestonach czy Drennanach bardzo ułatwiają korzystanie…

 

Avanti. Słaba, niepomyślana dobrze konstrukcja, mała objętość - ale dobra cena...

 

Plastikowa foremka – to problem z prawidłowym nabijaniem podajnika. Miks zanętowy musi być bardziej nawilżony, aby łatwiej formować całość.

Rozmiary podajników sa zbyt według mnie zbyt duże do łowienia w zimniejszych miesiącach i zbyt małe, gdy ryba żeruje najbardziej wiosna i latem. Plusem jest cena – jednak radzę pomyśleć o lepszych modelach (np. Drennan) – gdyż można mieć słabsze wyniki chociazby poprzez mniejsza ilość zanęty, którą wprowadza dany podajnik ‘chińskiej’ produkcji. Nie bez powodu żaden z wyczynowców nie używa tych produktów…

Dodam jeszcze, że Jaxon wypuścił nowy typ podajnika, łudząco podobny do Drennana, Jak dla mnie firma Drennan mogłaby sądownie tu 'zadziałać'. Trochę wstyd, że nie zmieniono czegoś - wygląda mi to na zwykłą kradzież pomysłu i pójście na łatwiznę. Co ciekawe ich podajniki sa droższe od brytyjskich!

Ocena w skali 1-6:  3,5

 

Drennan

Popularny i skuteczny model. Cenowo droższy niż chińskie odpowiedniki ale też o wiele porządniejszy i lepiej pomyślany. Dostępny w dwóch rozmiarach – 7 i 8 cali. Mniejszy ma wersje 15, 25 i 35 gramową, większy zaś 25, 35 i 45 gram. Najcięższe modele firma Drennan wprowadziła niedawno, na skutek zapewne narzekań wędkarzy którym brakowało ‘mocy’. Foremka jest wykonana z materiału ‘silikonowego’ i jest ciut lepsza w użyciu niż plastik ‘chińksiego’ odpowiednika. Ciekawym rozwiązaniem jest  łącznik – który pozwala na szybszy montaż podajnika i przyponu. Jest to ‘patent’ o wiele lepszy niz zwykły krętlik zestawu Jaxona lub Browninga. Można dzieki niemu szybko wymienić sam podajnik!

 

Podajniki Drennana w dwóch rozmiarach - w pakietach z foremka i łącznikiem.

 

W podstawowej wersji mozna kupić cały zestaw mały lub duży składający sie z podajnika, łącznika i foremki.

Niestety mimo ciekawej wersji,  zwłaszcza wizualnie i instrukcji zawartej w pakiecie – Drennan nie wystrzegł się małych wpadek. Przede wszystkim łącznik. Jest on często  trudny do zamontowania. Nie wiem czy to jakość plastiku ma taki wpływ ale naprawdę można się niemile zaskoczyć, zwlaszcza po jakimś czasie użytkowania. Kolejnym mankamentem jest foremka. Niestety nie jest łatwo uzyskać pożądana formę – i często całość rozpada się. Trzeba mocniej nawilżyć zanętę i lekko ciągnąć za przypon lub gumowy łącznik. Nie jest to łatwe i często spędza się minuty na uzyskaniu odpowiedniego miksu. Jednak po uzyskaniu wprawy problem ten przestaje istnieć. Dla tych co zaczynają przygodę z Metodą – chcę ostrzec, że początki mogą być frustrujące – jednak nie należy się zrażać! Co związane jest zaś z  większą wilgotnością miksu – przynętę można czasami zostawić na górze lub lekko przykrytą – zwłaszcza, gdy głębokość nie jest zbyt duża. 

Ostatnią bolączką jest asymetryczny kształt podajnika. Nie wiem, dlaczego ale ten kształt sprawia, że podajnik można ułożyć w foremce tylko w jeden sposób. Czasami zapomina sie o tym i trzeba całość ‘odwracać’. Frustrujące aczkolwiek pozwala to na ładowanie do podajnika większej ilości zanęty, sam kształt sprawia, że ta konstrukcja ma lepsze właściwości aerodynamiczne.

Polecam kupienie większej ilości podajników – sam zestaw to zbyt mało!

Ocena w skali 1-6:  4.5

 

Preston Innovations

Zdecydowany lider wśród method feederów. Dostępny w trzech wielkościach i w wielu wersjach wagowych. Najmniejszy z podajników wystepuje w wersjach 15 i 30 gram, duży, czyli large – aż w pięciu – 15,30,45, 60 i 80 gram. Ostatnie dwie wersje wagowe są rzadko używane i polecam zastanowienie się nad ich wyborem – mogą się sprawdzic na rzekach o małym uciagu. Największy podajnik – extra large posiada wersję 30 i 45 gram.

 

Różne typy podajników i trzy wielkości foremek.

 

 

Oprócz zwykłych wersji gdzie żyłka przechodzi przez korpus podajnika są dostępne też wersje ‘elasticated’ gdzie w korpusie umieszczony jest amortyzator tyczkowy – rozciągający się wielokrotnie i pochłaniający część energii walczącej ryby. Dobry dla wymagających wędkarzy i skuteczny ze sztywniejszymi kijami, zapobiega wypinaniu się ryb.

Każda z wersji potrzebuje foremki i specjalnych łączników do szybkiej wymiany przyponów. Można też stosować krętlik nr 8 zamiast łącznika. W wersjach z amortyzatorami nie stosuje sie łączników.

Co sprawia, że ten model jest rewelacyjny? Przede wszystkim łatwość posługiwania sie nim. Foremka ma przycisk i dzięki temu mniej wilgotny miks da się lepiej ‘ułożyć’. W niektórych warunkach wpływa to pozytywnie na ilośc brań i wyniki. Dodatkowo samo ‘ulepienie’ podajnika zajmuje mało czasu. Jako, że podajniki są symetryczne nie ważne z której strony podajnik jest włożony do foremki.

Łącznik sprawia, że  zmiana przyponów odbywa sie błyskawicznie i z łatwością. Łącznik wchodzi ‘miękko’ w podajnik i z niego nie wypada. Mając rybę w podbieraku łatwo podajnik wysunąć – co nie jest tak łatwe w przypadku innych modeli.

Najmniejszy z podajników jest idealny do łowienia w zimie – polecam jednak wycięcie środkowego żebra. Ostatni sezon zimowy 2013-2014 to kilkadzieisąt karpi, linów, leszczy i karasi złowionych dzięki najmniejszemu z podajników. Mała objętość jest idealna do gruntowych łowów  w niskiej temperaturze.

Jeżeli decydujemy sie na wybór podajników tej firmy – to polecam uniwersalny rozmiar large w wersjach 15, 30 i 45 gram. 30 gram powinien być idealny do rzutów do 30 metrów i powinien być podstawową wersją wagową. Na lato i łowiska zwłaszcza komercyjne z solidną ilością karpia warto kupić podajniki największe – w wersjach wagowych zależnych od dna i odległości na której chcemy łowić. Małe podajniki sprawdzają sie świetnie w miesiącach listopad – marzec.

Jak dla mnie minusem jest czasami praca foremki. Potrafi ona pękać, i czasami miks przykleja się do niej – jeżeli jest ona zwilżona. Problem ten wystepuje zazwyczaj w środku sesji i potrzebne jest czyszczenie foremki i poprawienie samego miksu.

 

Podajnik typu banjo. Nie będe omawiał tego podajnika z racji jego małej dostępności w Polsce. Jest on przeznaczony na łowiska komercyjne głównie – i radzę się zastanowić nad tym czy go stosować...

 

Podajnik typu banjo z foremką.

 

Ocena w skali 1-6:  5.0

 

Korum

Zbudowany w inny sposób niż poprzednie podajniki posiada zmodyfikowana konstrukcję pozwalającą na dalsze zarzuty. Uzyskano to dzięki specyficznemy rozłożeniu wagi w podstawie podajnika. Wydają też mniejszy plusk po wrzuceniu do wody.

Jedna wielkość – trzy wersje wagowe – 30, 45 i 60 gram. Foremka posiada przycisk co jest ułatwieniem przy formowaniu miksu. Można go kupować w kompletach (podajnik, foremka i łącznik) lub opakowanie zawierające dwa podajniki.

 

Podajnik z Korum. Nowatorska budowa - typowa dla projektantów z tej firmy.

 

 

Ciekawa propozycja – jednak niewiele sklepów prowadzi ich sprzedaż i może być kłopot z dokupieniem podajników (co jest na przykład wielką zaletą Drennana - ich popularność). Kształt jest asymetryczny, co poprawia zarzuty, ale sprawia mały kłopot przy ‘lepieniu’ podajnika. Sposób budowy samego podajnika – gdzie nie ma normalnych żeberek tylko zewnętrzne ożebrowanie – pozwala na użycie go na rzekach o mniejszym uciągu. Powinien dobrze trzymać zawartość – głównie pellety halibutowe.

Ocena w skali 1-6:  4.5

 

Guru

Firma ta stworzyła podajnik o innym kztałcie niż konkurencja. Podajnik ma długa rurkę w której znajduje sie dłuższy kawałek amortyzatora. Innowacyjny łącznik pozwala na łatwe połączenie z żyłką główną. Wersji rozmiarowych są dwie – mała i duża - wagowych jest kilka ale w sklepach dostepne sa zazwyczaj podajniki 24 i 28 gram.

Podajniki Guru sa używane głównie przez wyczynowców brytyjskich z racji dłuższego amortyzatora. Jednak niedostępność i mała różnorodność jest tutaj wadą tego rozwiązania.

 

   

Podajniki i foremki z Guru. Podajniki te są często używane przez brytyjskich wyczynowców.

 

 

Polecam te podajniki dla tych, co łowią ze sztywnieszymi kijami (o cw powyżej 80 g). Można wtedy uzyskać dodatkową amortyzację co zmniejszy ilość spiętych ryb. Niestety zaczep w takich wypadkach okazuje się koszmarem… Dostepność jest tutaj dużym ograniczeniem, jak również mały wybór wagi podajników.

 

Ocena w skali 1-6:  4.0

 

ESP

Jest to zestaw z wyglądu przypominający powiększony podajnik Drennana i przeznaczony jest do łowienia karpi. Dostępny w dwóch rozmiarach – large – z podajnikami 56 i 85 gram oraz extra large – tu waga ‘koszyków’ wynosi odpowiednio 70 i 100 gram. Samo ESP to 'córka' firmy Drennan, więc niech nie dziwi podobny kształt i rozwiązanie.

Możemy kupić zestaw foremka plus podajnik lub podajniki osobno. Jest to dobra opcja dla osób chcących łowić karpie ciężkimi feederami lub po prostu karpiówkami. Ja przyznam szczerze, że ta powiekszona Metoda może okazać się bardzo skuteczna i przynieść szybki sukces nad wodą. Łatwa do użycia świetnie się sprawdzi przy łowieniu blisko brzegu lub jako ‘zestaw ‘początkowy – gdyż można umieścić  podajnik w wodzie na samym początku karpiowej zasiadki, dopiero rozłożyć sprzęt, zanęcić inne wskazane miejsce i przerzucić sie na klasyczne karpiowe ‘rigi’. W wielu przypadkach bedzie od nich skuteczniejsza! Dzięki ilości zanęty jaką przenoszą podajniki i mocnej budowie – nie wahałbym się używać tej metody na łowiskach komercyjnych do połowu największych cyprinusów.

 

Podajniki maja bardziej liściasty kształt niż te z Drennana.

 

Dla lubiących wyzwania grunciarzy rzecznych ten podajnik również może zostać w pewnych warunkach wykorzystany, nawet w wodzie z większym uciągiem takiej jak Wisła. Spora ilość zanęty którą podajnik zawiera jest tutaj idealna  i w połączeniu z zanętą na bazie mączek rybnych może się okazać ‘strzałem’ w dziesiątkę – któremu nie oprą się leszcze, brzany i i inne ryby spokojnego żeru.

 

Foremka wykonana jest z podobnego materiału jak u Drennana i niestety ma te same ‘wady’. Jednak przy połowie większych ryb ( a mowa tu o karpiach powyżej 10 kilo) nie prowadzi sie takiego reżimu jak przy małych – zwykłych - podajnikach – i nie ma to (większa wilgotność zanęty) aż takiego wpływu na wyniki.

Ocena w skali 1-6:  4.5

 

 

 

Podajniki Avid Carp to nowatorskie podejście do tematu i skuteczne rozwiązania.

 

Jest to firma dość nowa na rynku jednak lecz  niech to nie myli – bo tak naprawdę jest to ‘firma córka’ Preston Innovation i Korum. Tak, więc nad rozwiązaniami technicznymi czuwają sprawdzeni wynalazcy ze stajni Prestona.

Podajniki Avid Carp są przeznaczone do łowienia karpij ak sugeruje sama nazwa – jednak podobnie jak w przypadku ESP – można ich użyć w wielu warunkach do innych gatunków (leszcz, lin), w tym z powodzeniem na rzekach o mniejszym uciągu.

Podajniki są produkowane w dwóch wielkościach  - i każda  ma dwie opcje wagowe. Mniejsza wersja to podajniki o masie 42,5 i 56,5 grama. Większe ważą odpowiednio 71 i 85 gram. Każdy z rozmiarów ma swoją foremkę. Ta posiada przycisk – co jest niewątpliwą zaletą. Jednak w pracy nie sprawdza się to aż tak dobrze – i wg mnie dośc dziwny jest odciskany kształt.

Strasznie pozytywnie zaskakuje natomiast sama konstrukcja podajnika. Widac tu kunszt i pomysłowość typową dla Prestona i Korum. Długa rurka – trzpień, dzięki nacięciu i końcówce – pozwala na wymiane podajnika na inny rozmiar lub wagę bez konieczności wiązania zestawu od nowa. Pomaga to bardzo podczas sesji i pozwala lepiej dopasować się zarówno w ilości wprowadzanego miksu jak i odległości na której chcemy łowić (zmiana podajnika na cięższy pozwoli na dalsze zarzuty).

Ocena w skali 1-6:  5.0