Czytam Wasze posty i aż nie wierzę... To 6metrowy bat może kosztować 850zł? O kurczę
Absolutnie nie chcę ironizować, ale przez około 20 lat używałem, bata "zrobionego" ze starej bolonki Daiwa Cosmoscope, którą na początku lat 90tych odkupiłem od majstra. Bolonka mi nie pasowała, to zbiłem przelotki i przerobiłem na bata. Łowiłem nim zarówno żywce jak i liny.
Jednak po 2 dekadach powycierały się złącza... Kupiłem więc nowy kij. Chciałem typu "gniotsa, nie łamiotsa". Wziąłem jakiś Mistralla za bodaj 65zł
Sprzedawca twierdził że kompozytowy...więc najpewniej jest szklany
Owszem swoje waży, to prawda. Do trzymania w ręku przez dłuższy czas zdecydowanie się nie nadaje. Ale daje rade. Na przypon 0,10 - 0,12 wyciągnąłem już nim kilka linów około kilograma.