Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Druid w 20.03.2015, 20:34

Tytuł: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.03.2015, 20:34
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,17586974.html
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.03.2015, 20:48
Tylko w tym kraju takie rzeczy można czynić bezkarnie . Nie rozumiem , tytułu ? Tam mowa o jakiś urzędnikach ,o PZW ani słowa .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 20.03.2015, 20:58
Je też
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.03.2015, 20:59
Tylko w tym kraju takie rzeczy można czynić bezkarnie . Nie rozumiem , tytułu ? Tam mowa o jakiś urzędnikach ,o PZW ani słowa .
Jest i o PZW , na końcu tego artykułu. Bardzo sprawna akcja, nie ma co gadać >:O
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.03.2015, 21:02
Acha , to w takim razie , ja widzę nistety tylko kawałek tego arta . Tak czy inaczej , w moim słowniku brakuje należycie obelżywych słów aby skomentować tą sytuację .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 20.03.2015, 21:02
Nawet gdyby,to powiedz jak wyłowić wszystkie ryby co do jednej z tak dużego  zbiornika.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.03.2015, 21:07
Nawet gdyby,to powiedz jak wyłowić wszystkie ryby co do jednej z tak dużego  zbiornika.

Jeśli coś takiego planowali to mogli przynajmniej małe martwe ryby zebrać albo tylko na miejscu zakopać , na 6 hektarowy zbiornik zabrać z 10 ludzi na pół dnia i śladu nie ma. Poprostu jak to zwykle bywa zabrakło myślenia
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: maniek w 20.03.2015, 21:08
kur......mać  przygotowują akcje od dawna,a nie potrfią ryb przenieśc. ilu sie doczytałem?, czworo ludzi przenosiło ryby do innego zbiornika,a gdzie reszta była? pewnie łapy w kieszeniach żeby sie nie uwalić w błocie,przecież szczupak ma tarło,kto na to zezwala >:O rozumiem wszystkich sie nie da,ale można lepiej zaplanowć wszystko
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 20.03.2015, 21:12
Panowie przeciez to Polska
ciekawe kiedy w naszym kraju bedzie normalnie a nie postawione na glowie
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 20.03.2015, 21:17
Ja się zgadzam że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca,ale rozumiem też że nie da się wyłowić wszystkich ryb,miałem 150 litrowe akwarium jedna rybkę Danio Malabarskie  goniłem przez kilka godzin sitkiem,a co dopiero w 6ha,bądżmy realistami
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 20.03.2015, 21:25
U mnie jak spuscili wode zaporowki 20 lat temu to co siatka nie wylowili to poszlo z woda
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofR w 20.03.2015, 21:27
Parę lat temu tak załatwili zalew w pobliżu mnie ,miał być czyszczony ryby odłowione i nic z tego nie wyszło wode spuscili ryby padły to wywiezli wszystko do rzeki prosny i pozamiatane taka jest u nas polityka
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 20.03.2015, 21:28
U mnie jak spuscili wode zaporowki 20 lat temu to co siatka nie wylowili to poszlo z woda
a to co wylowili to przelozyli do  jednej z zatok z ktorej zrobili ogromny staw i wpuscili odlowione ryby i po zalaniu spowrotem je wpuscili do jeziora
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.03.2015, 23:03
Klasyka dżezu. Niby wyyłowili wszystko - a masa ryb i tak zdychała lub została zagrabiona przez czerń. W jakiś sposób w UK mozna uratowac praktycznie wszystkie ryby, nawet małe płotki sa ratowane...

Co tu gadać - typowe podejście PZW. Zrobili co do nich należy i tyle... Szkoda gadać! :(
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: bigdom w 21.03.2015, 06:55
Przede wszystkim to pokazuje jakiś dziwny trend. Na Mazurach ekolodzy potrafią zablokować pomysł rozbudowy DK 16 z powodu jakiegoś żółwia i urzędasy strasznie sie o to stworzonko troszczą, a z drugiej strony to. Totalny minimalizm, "that'll do". Coś tam niby zrobiliśmy, papiery się zgadzają, ale i tak najchętniej, to byśmy te ryby to wywieźli na wysypisko, bo nam przeszkadzają.
Nam, wędkarzom, którzy działają na zasadzie No Kill pewne "autorytety" wmawiają, że to niehumanitarne tak rybę męczyć, ot tak dla sportu. Potem natomiast lekkim okiem patrzą na to, jak duszą się setki ryb.
No, ale przecież wszystko się odbyło zgodnie z prawem :D
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.03.2015, 07:32
Problem tkwi w tym, że PZW nie kwapi się do ratowania ryb, bo jest tylko dzierżawcą. Robi coś tam, bo jakby nie było zarybiło akwen za kasę wędkarzy. Nie mają sprzętu i planu awaryjnego, taka jest prawda. A przecież wszystkie zaporowki są kontrolowane co pewien czas, co 10 lat ma miejsce gruntowa kontrola i ewentualny remont.

Każdy okręg powinien posiadać specjalistyczny sprzęt do ratowania ryb. Na wypadek przyduchy, zatrucia wody, remontu zbiornika i jego urządzeń spiętrzajacych itp. Powinny być osoby przeszkolone do takiego działania, nie widzę problemu aby byli to goście na codzień zajmujący się też kontrolą nad wodą. Na wypadek takiego remontu - ekipa pojawia się (można poprosić okręgo sąsiednie o pomoc, ekip będzie więcej) plus robi się pospolite ruszenie w miejscowych kołach, i gromadzi pomocników. W ten sposób można ocalić 95-99% ryb. Po sieciowaniu, trzeba jeszcze kilka dni odławiać ryby z zakątków, mogą to robić już sami lokalni wędkarze. Nie potrzeba wcale nie wiadomo jakiego sprzętu!

Ale trzeba chcieć! Jak slusznie zauważył Bigdom - los ryb ludzi nie interesuje. PZW ma to w nosie. Przeznaczenie ryb do zabrania przez czerń (nie mam szacunku do takiej dziczy i tak nazywam takich ludzi) to jakiś koszmar. Co ciekawe ekolodzy maja ryby w nosie również, a mogliby się wykazać. Jakoś nie chcą się przykuwać do urządzeń melioracyjnych i zabraniać niszczenia wodnego środowiska. Za mech lub kilkdziesiąt ptaków brodzących mogą 'oddać życie' - los tysięcy ryb już ich nie rusza.

Oj, trzeba jeszcze wiele zmienić... Po raz kolejny pokazano jak działa sie w Polsce, lub raczej jak działać nie powinno. Sami wędkarze nie przenosili ryb tylko pozwalali czerni je zabierać (bo pewnie sami beretowali, co?) - i to jest chore. Bo jeżeli ktoś okrada moją wodę - to nie idę na ryby i temat olewam, tylko działam. Bo ryb po takich akcjach nie przybędzie, trzeba dbać o wszystko, nawet o te małe rybki!

Przykład UK jest tutaj bardzo ciekawy. Remont takiego kanału - pociąga za sobą konieczność odlowienia ryb, i Agencja Środowiska robi to aż praktycznie wszystko zostaje odłowione i przeniesione do innego miejsca. Dodatkowo uzyskuje się dokładne informacje o rybostanie. Pieniądze na taka działalnośc pochodzą z rocznych licencji wędkarskich. Być może czas pomyśleć o takim projekcie w Polsce. Bo łyse i brodate leśne dziadki z ZG PZW i WW o ryby dbać nie będą, nie ma się co czarować. Dawać im całą kasę za łowienie mija się z celem...

Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 22.03.2015, 11:11
Luk bo tu chodzi o kasę a nie o zwierzęta ekolodzy znajdują robaczki i nagle to gatunek zagrożony i nic nie wolno budowa dz no chyba że się zapłaci a na zbiornikach się nie buduje więc niema od kogo rządać kasy
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 30.12.2015, 21:56
A to taki news o świetnej gospodarce wodnej PZW, tym razem z moich stron :'(
http://iszczecinek.pl/artykuly/region/wedkarze-zostana-bez-jezior-i-rzek-okregowi-pzw-koszalin-grozi-upadlosc
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jumperradom w 30.12.2015, 22:22
Mieszkam w UK, ale co chwile słyszę bądź czytam o nieudolności PZW i nasowa mi się takie pytanie po co jest ta instytucja, do ciągnięcia kasiory od ludzi, to są żarty i dokładnie jak pisał Luk w UK takie sytuacje są niedopuszczalne. Żenada nic więcej >:O
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.12.2015, 23:19
Gregorio, super artykuł! :thumbup:

Szykuje się ładna masakra, okaże się, że na łososiowych rzekach łowić nie będzie można. Powinno się postawić władze okręgu 'pod ścianą'... Tak to jest, za unijną kasę zbudowano ośrodek zarybieniowy, ale jak go teraz spłacać? Ktoś tam ładnie zawalił :o

I teraz może się okazać, że wody pójdą w ręce prywatne, a sam okręg się posypie. Czy Zarząd Główny ich uratuje?
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: skalar4 w 31.12.2015, 00:48
W to że Główny ich uratuje to można powątpiewać. Tym co tam łowią mozma obecnie jedynie współczuć i mieć nadzieję że nas nie spotka nic podobnego
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 31.12.2015, 08:27
Panowie cały czas uważam że zarządzanie komunistyczne w struktudze po komunistycznej nie jest na dzisiejsze czasy.
Pzw ze swoja struktura i pomysłem na biznes nie przystaje do rzeczywistości, może ta sytuacja z pzw koszalin bedzie światełkiem w całym tym temacie braku ryb w naszych wodach.
Cały czas uważam iż oddanie wod pod prywatne zarzadzanie to pomysl na poprawe sytuacji w koncu by komus zalezalo ale to zalezy od wlascicieli wod. W nowym roku zycze sobie aby wiecej bylo takich wlascicieli wod jak rzgw z pomorza i zaczelo wyciagac konsekwencje wynikajace z umowy dzierzawy w stosunku do dzierzawcy.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 31.12.2015, 09:50
Ja tez myślę, że takie postępowanie RZGW będzie wiadrem zimnej wody wylanej na głowy wędkarzy. Bo wreszcie wielu zrozumie, że aby wodę dzierżawić, trzeba zarybiać. Bez zarybiania i przestrzegania operatu umowa może zostać zerwana. A to oznacza zakaz wędkowania. I tak powinno być! Wiele osób będzie narzekać na państwo, na 'bezsens' i 'głupie przepisy' - jednak jest to właśnie rozsądne i potrzebne. Okręg należy rozliczać i monitorować, muszą to robić sami wędkarze (muszą być jakieś sprawozdania roczne) jak też i powinna nadzorować to góra, aby zapobiec takim wydarzeniom...

Ja dodam tylko, że może się pojawić prywatny właściciel, który nie udostępni wędkarzom danej wody, lub zrobi to dla niektórych lub za wielkie pieniądze. Tak jest w UK, gdzie są prywatne odcinki rzek, prywatne łowiska etc. Są miejsca gdzie rezygnuje się z udostępniania wody wędkarzom, ze względu na problemy (hałas, alkohol, dosłownie napiszę: sranie po krzakach przez karpiarzy na wielodniowych zasiadkach). To samo może stać się w Polsce. Tym bardziej więc warto interesować się wodami i gospodarką rybacką. Wiele osób myśli, że im się 'należy', są niestety w błędzie...
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 31.12.2015, 12:27
Polska , i tylko takie rzeczy w Polsce się dzieją . Szlak człowieka trafia jak to wszystko czyta . I weś tu opłacaj składki , robią co chcą a Ty płać i wyciągaj rybki akwariowe o ile coś weźmie .

Czas się chyba przejechać do PZW i wypytać się dokładnie , jakie mają plany z zarybianiem, na co idą pieniądze itp.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 02.01.2016, 08:49
Polska , i tylko takie rzeczy w Polsce się dzieją . Szlak człowieka trafia jak to wszystko czyta . I weś tu opłacaj składki , robią co chcą a Ty płać i wyciągaj rybki akwariowe o ile coś weźmie .

Czas się chyba przejechać do PZW i wypytać się dokładnie , jakie mają plany z zarybianiem, na co idą pieniądze itp.

Bardzo prawdopodobne,że jak podejmiesz się tego w swoim kole,to okaże się,że chłopy są całkiem w porządku,powiedzą co i jak, i okaże się, że pchają ten sam wózek co Ty,a na dodatek nikt im nie płaci.

Mnie denerwuje w PZW parę spraw,zresztą mało kogo chyba nie denerwuje. Tyle tylko,że najbardziej dobijające jest te poczucie bezradności... Jak cokolwiek zmienić?A może pytanie - z kim? Z wędkarzem ,który siedzi 20m ode mnie i ładuje 15cm krąpie do siaty,a potem je mieli,marynuje i żre ze (jak mówi) smakiem :-\

Czy ktoś się kiedyś zastanowił nad tym,że zarzucając wędkę przykładowo na Wiśle musi należeć do PZW,a jak nie należy to jest przestępcą(kłusownictwo).
Państwo nie może ingerować w PZW,bo jest to niejako organizacja społeczna...
Przecież to państwo w państwie,nic innego.
I jeszcze zapis w regulaminie.Nie wiem jak to dokładnie brzmi,ale coś w sensie ,że jako członek PZW nie mogę złego słowa na tą organizację powiedzieć :P
Poza tym jak mogło dojść do sytuacji,że PZW stawia jakieś sieci, hoduje, zarybia itd? Co to organizacja rybacka?  Straszne,naprawdę...
A najstraszniejsze,że nawet jak się ma świadomość sytuacji, to nie mogę nic zmienić.Na dodatek "muszę" sponsorować tą organizację przestępczą... Chyba,że ograniczę się do 2 łowisk komercyjnych w okolicy,gdzie mogę połowić hodowlane karpie w stawie wielkości większej kałuży. Ech... Ci Polacy ;) Tylko narzekają :'(
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.01.2016, 09:36
Wonski, zmiany w statucie PZW są nieodzowne. Batony z ZG są nie do ruszenia, jak wędkarz nie masz wpływu na to kto tam zasiada. Sam wybór prezesa to paranoja. Gdyby były 4 letnie kadencje wszystko wyglądałoby inaczej. Prezes musiałby walczyć o stanowisko, mieć program, walczyć o poparcie... A tak - może rządzić niczym esbek Grabowski ponad 20 lat i wbijać kolejne gwoździe do trumny związku i zatrzymywać polskie wędkarstwo w miejscu.

Sam związek jest potrzebny, mam nadzieję, że w ciągu 10 lat oczyści się z 'działaczy PRLowskich' i będzie miał w szeregach już spory procent nowocześnie myślących wędkarzy. W wielu kołach są dobre władze, potrafią dbać o swoje. Ważne aby przepisy były podpasowane po szarego wędkarza oraz nie było żadnych szarych stref, w których obecnie przebywa związek. Wszystko powinno być robione na legalu, płacone powinny być podatki itd, ewentualnie nie powinno być żadnych machlojek. Tu nawet nie chodzi o wypuszczanie ryb czy o zarybienia. To ma być związek wędkarski...

Co do sieci - to PZW się świetnie urządziło. Dzierżawiąc wody na Mazurach, nie mogą się ograniczać jedynie do wędkarstwa - wiadomo przecież, że ryby tam to podstawa turystyki. Zamiast jednak oddać w dzierżawę rybakom te wody, przynajmniej ich część, sami wolą je pustoszyć. Wszelkie protesty skubańcy zamieniają na żądania o wędkarski monopol, zamach na 'ichtiologiczną równowagę'... A przecież można gospodarować rybacko-wędkarsko tak aby wilk był syty i owca cała. Jak na razie ZG jest 'syty', wędkarze są skazani na najsłabsze jeziora w Europie. No chyba, że chcą łowić batem płotki i krąpiki, to wtedy można rzeczywiście stwierdzić, że 'ryba jest'.

Niestety, to wszystko to część mozolnej układanki. Kupując Wiadomości Wędkarskie sami przykładamy się do braku zmian, Rybomania to też impreza PZW... Jak tu działać? Myślę, że najlepiej jest włąśnie żądać zmian oddolnie, we własnych kołach. I właśnie narzekać! Można jako członek PZW cos tam zadziałać... Ale to już szerszy temat:D
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 02.01.2016, 10:45
Zgadzam się w zupełności z Lukiem, zamiast cicho siedzieć , płacić im składki to może w końcu we własnym kole się odezwać albo pojechać do PZW i tam zabrać głos w danym temacie , który waszym zdaniem powinien być poruszony i coś się z tym powinno zrobić.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 16:12
A ja nie zgadzam się z Lucjanem.Proponuję aby każdy twierdzący że tzw beton jest nie do ruszenia przeczytali statut PZW dotyczący wyborów od tyłu a więc: Zarząd Główny i Prezesa wybierają delegaci z Okręgów,delegaci na Zjazd krajowy wybierani są z delegatów na Zjazd Okręgowy a ci z kolei wybierani są w kołach.Nie ma co opowiadać bajek że PZW nie da się zmienić-da się ale trzeba zamienić aktywność internetową na aktywność przy wyborach delegatów w kołach i wybierać ludzi którzy PZW chcą zmienić..Tak więc koledzy to jakie mamy władze PZW zależy tylko od nas.Proste?
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 02.01.2016, 16:20
A ja nie zgadzam się z Lucjanem.Proponuję aby każdy twierdzący że tzw beton jest nie do ruszenia przeczytali statut PZW dotyczący wyborów od tyłu a więc: Zarząd Główny i Prezesa wybierają delegaci z Okręgów,delegaci na Zjazd krajowy wybierani są z delegatów na Zjazd Okręgowy a ci z kolei wybierani są w kołach.Nie ma co opowiadać bajek że PZW nie da się zmienić-da się ale trzeba zamienić aktywność internetową na aktywność przy wyborach delegatów w kołach i wybierać ludzi którzy PZW chcą zmienić..Tak więc koledzy to jakie mamy władze PZW zależy tylko od nas.Proste?
Powiedz mi ile lat ludowcy wybierali lodowców? Ile się nasluchalismy o fałszowaniu wyborów, o głosach przechodzących przez Rosję w wyborach prezydenckich etc.
Sorry za politykę ale bądźmy realistami
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 16:32
Bądźmy realistami to najprostsza wymówka żeby nic nie robić.Nie znam się na polityce ale wiem że głosy na wszystkich szczeblach wyborów w PZW są liczone przez komisje skrutacyjne wybierane z delegatów-nie ma tam ruskich serwerów i zielonych ludków.Są tacy nasi przedstawiciele jakich wybraliśmy jako zbiorowość.Więc zachęcam do aktywności.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2016, 16:48
Bądźmy realistami to najprostsza wymówka żeby nic nie robić.Nie znam się na polityce ale wiem że głosy na wszystkich szczeblach wyborów w PZW są liczone przez komisje skrutacyjne wybierane z delegatów-nie ma tam ruskich serwerów i zielonych ludków.Są tacy nasi przedstawiciele jakich wybraliśmy jako zbiorowość.Więc zachęcam do aktywności.
Chłopak ma rację . Ruszmy dupsaka na zebrania. Głosujmy i wybierajmy. Nie w tym roku przejdzie to może za rok będzie inaczej. A potem gderajmy itp. Za post alisowski ! :thumbup: :bravo:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 16:51
A ja nie zgadzam się z Lucjanem.Proponuję aby każdy twierdzący że tzw beton jest nie do ruszenia przeczytali statut PZW dotyczący wyborów od tyłu a więc: Zarząd Główny i Prezesa wybierają delegaci z Okręgów,delegaci na Zjazd krajowy wybierani są z delegatów na Zjazd Okręgowy a ci z kolei wybierani są w kołach.Nie ma co opowiadać bajek że PZW nie da się zmienić-da się ale trzeba zamienić aktywność internetową na aktywność przy wyborach delegatów w kołach i wybierać ludzi którzy PZW chcą zmienić..Tak więc koledzy to jakie mamy władze PZW zależy tylko od nas.Proste?
Chyba z dołu to wygląda troche inaczej,od lat ci sami ludzie w zarządach koła itd,nawet doprosić się o zmianę miejsc rozgrywania zawodów nie można ,te same od lat w okresie letnim bezrybne miejsca bo tam jest wygoda,,brak młodych a starszym się nie chce ,bo po co.Kilka krąpi i leszczyków złowimy piwka wypijemy,zawody odfajkowane
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Janusz Lange w 02.01.2016, 16:52
Również popieram A Lisowskiego , trzeba iść na wybory i wybrać mądrych młodych delegatów!
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 16:53
Bądźmy realistami to najprostsza wymówka żeby nic nie robić.Nie znam się na polityce ale wiem że głosy na wszystkich szczeblach wyborów w PZW są liczone przez komisje skrutacyjne wybierane z delegatów-nie ma tam ruskich serwerów i zielonych ludków.Są tacy nasi przedstawiciele jakich wybraliśmy jako zbiorowość.Więc zachęcam do aktywności.
Chłopak ma rację . Ruszmy dupsaka na zebrania. Głosujmy i wybierajmy. Nie w tym roku przejdzie to może za rok będzie inaczej. A potem gderajmy itp. Za post alisowski ! :thumbup: :bravo:


Nie ma racji , w okręgu i tak zrobią co im się podoba .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 17:04
Jędrulo przyjacielu-kłania się znajomość Statutu PZW.W okręgu władzą jest Zarząd.Jest to ciało wybierane z delegatów na zjeździe okręgowym.Więc wracamy do początku-jacy delegaci taki Zarząd.
Stasiu-jak mi się wydaje jesteśmy w jednym kole.Ma ono ok 400 członków na wybory przychodzi 15 (tych samych- im się chce)Więc nie dziw się że we władzach są ci sami ludzie, jeszcze raz zachęcam do aktywności.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 17:07
Byłem widziałem,ale to specyficzne koło,na zawody przychodzi średnio 30+.ale to nie miejsce na taka rozmowę sorki
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 17:13
Jędrulo przyjacielu-kłania się znajomość Statutu PZW.W okręgu władzą jest Zarząd.Jest to ciało wybierane z delegatów na zjeździe okręgowym.Więc wracamy do początku-jacy delegaci taki Zarząd.
Stasiu-jak mi się wydaje jesteśmy w jednym kole.Ma ono ok 400 członków na wybory przychodzi 15 (tych samych- im się chce)Więc nie dziw się że we władzach są ci sami ludzie, jeszcze raz zachęcam do aktywności.



Ale Ty Kolego możesz statutować,  sobie a muzom . Jak nie w okręgu , to w Warszawie wniosek odrzucą . Ja w cuda nie wierzę  .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 17:16
Jędrula bez obrazy,są na tym świecie którzy chcą normalnego PZW  Andrzej ma rację
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 17:25
Jędrula bez obrazy,są na tym świecie którzy chcą normalnego PZW  Andrzej ma rację





Ja się nie obrażam . Ja też chcę normalnego PZW . Takiego PZW , w którym pójdę do kiosku , kupie pozwolenie i regulamin . Takiego PZW , gdzie ludzie działający w kołach, będą zatrudnieni na etatach i będzie ich można rozliczyć ze swojej działalności . Takiego PZW , które będzie działało jak firma i będzie przynosiło zyski . Oczywiście liczę się z tym , iż wtedy zapłacę za zezwolenie 500-600 zł , idę na to .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 17:47
Tylko wtedy to już nie byłby związek wędkarzy
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 17:49
Tylko wtedy to już nie byłby związek wędkarzy




A jaki ? A teraz jest związek wędkarzy ? A może sportowców i rybaków ?
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 02.01.2016, 17:54
Bądźmy realistami to najprostsza wymówka żeby nic nie robić.
Zgadzam się lecz w zeszłym roku próbowaliśmy w gronie ja i dwóch innych karpiarzy wprowadzić zakaz zabierania drapieznika na okres dwóch lat. I o zgrozo poza nami wszyscy przeciw, nie chodzi tu już nawet o beton na górze co o ślepote ludzi nie widzących i wierzących w nic poza mięsem. Nastawionych tak jak PZW na maksymalną eksploatację wód. Nikt nie przejmuje się niczym innym aby tylko kroczka na jesieni dopuścić. Nie wiem jak u was w okręgach i kołach ale moje koło ma poniżej 600 osób i poniżej 30stego roku życia jest tylko nasza 3. W kole nie ma sekcji junior a do zeszłego tygodnia nie wiedziałem o opcji zmiany koła.
Aktualnie mieszkam już w UK więc z racji odległości nie mam już na nic wpływu.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 02.01.2016, 17:59
Panowie wszystko się da , tylko trzeba działać. Zmieniajcie koła, szukajcie takich samych pasjonatów jak wy w innych kołach.Namawiajcie jeden drugiego o przejście jeśli traficie na to czego szukacie. A reszta poleci później szybko. Od tego sezonu jestem już w nowym kole. W połowie sezonu 2015 poznałem chłopaków z tego koła. Pierwsze wspólne działania już za nami a będzie ich naprawdę wiele.No super ekipa :thumbup:. Chęci są , wiedzą co chcą, wszyscy mamy wspólny cel, i wielki zapał do działania co już czynimy od początku roku. Wiek nie ma tu znaczenia bo są i starsi i młodsi co świetnie rozumieją otaczające nas problemy w PZW.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 18:02
Panowie zmiany idą ,i to w zachowaniach wędkarzy nad wodą widać.Na moim zakończeniu sezonu byłem na barkach,wędkarzy jak mrówek ,obserwowałem ,nikt nie miał siatki w wodzie ,siedziała ekipa wszystkie ryby wracały bezpośrednio do wody,świadomość rośnie jeszcze trochę,Za takim zachowaniem pójdą prędzej czy póżniej zmiany w kołach itd.Zamiana Pzw na Prywatę z udziałem obcego kapitału to zły pomysł.
Ale miałem się nie wkręcać więcej w takie tematy
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 02.01.2016, 18:03
Dlatego piszę że dopiero w zeszłym tygodniu się dowiedziałem że zmiana koła to tak bezproblemowa sprawa ofc dzięki forum SiG :)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.01.2016, 18:06
A ja nie zgadzam się z Lucjanem.Proponuję aby każdy twierdzący że tzw beton jest nie do ruszenia przeczytali statut PZW dotyczący wyborów od tyłu a więc: Zarząd Główny i Prezesa wybierają delegaci z Okręgów,delegaci na Zjazd krajowy wybierani są z delegatów na Zjazd Okręgowy a ci z kolei wybierani są w kołach.Nie ma co opowiadać bajek że PZW nie da się zmienić-da się ale trzeba zamienić aktywność internetową na aktywność przy wyborach delegatów w kołach i wybierać ludzi którzy PZW chcą zmienić..Tak więc koledzy to jakie mamy władze PZW zależy tylko od nas.Proste?

Przykład mazurski. Okręg wybiera większością głosu swojego delegata na prezesa okręgu. Chłop zaczyna działać i łuuup! ZG zarzuca mu machloje i mając lipne dowody usuwa ze stanowiska, na stołku umiejscawiając 'swojego' gościa. Jest bunt, są protesty, ale ZG ma to w nosie. W innych okręgach nikt się nie odzywa, jest pokaz siły wierchuszki, inni siedzą cicho. Będziesz skakał? To Cię usuną. Będzie sąd koleżeński i po sprawie, takie 'chonorowe' załatwianie spraw to nie pierwszyzna. Chłop chciał dobra dla swoich wędkarzy, dla kół które reprezentował.

Tak więc masz tylko częściowo rację. Wyboryu miałyby sens, gdyby było coś w rodzaju  stowarzyszenia, lub partii. Wędkarze przezentujący jakiś kierunek głosowaliby na takowych ludzi, a ci, śpiewający tym samym głosem, wybierali by swoich dalej.  Ale takiej partii niestety brak.

Sposób wyborów więc jest absolutnie niedemokratyczny i na wskroś korupcyjny. Bo wszelkich reformatorów się usuwa już na wstępie, gdzie tam może dojść do tego aby tacy goście wybierali prezesa? To co piszesz to są właśnie bajki  o tym, że się da coś zmienić oddolnie poprzez wybory. To jak kopanie rowu łyżeczką. Teoretycznie się da, w praktyce jest to niewykonalne.

PZW ma prezentować poglądy szeregowych wędkarzy a nie działaczy, zaśniedziałych leśnych dziadków, często nie mających pojęciu o łowieniu ryb i o wędkarstwie, a takowe utoższamiające z imprezami na których wóda się leje strumieniami, lub przekrętami gdzie zarybia się  połową ryb, resztę sprzedając, wg zasady, że papier wszystko przyjmie. To tylko ślepcy mogą udawać, że ryby są, wmawiac to innym. Ryb ubywa, a wszystko jest jak dawniej. Są sieci w PZW, bo to przecież dla dobra wędkarzy, znikają gatunki rodzimych ryb, wody stają się wyjaławiane - ale to wszystko dla dobra wędkarzy...

Sorry, ale dla mnie to co piszesz, to mamienie nic więcej, pozbawione krzty realizmu. Tak działać ile jeszcze można, 10 lat? Bo wtedy dojdzie już do buntu totalnego, i wywiezienia co niektórych na taczkach. Ja inaczej tego nie widzę.

Nie kieruję tych słów do Ciebie - raczej pokazuję, że prezentujesz pogląd, który jest dość często powielany przez starszych wędkarzy, ale pozbawiony jest zdroworozsądkowego myślenia. Obecnie mamy najsłabsze wędkarsko wody w Europie, pomimo, że mamy ich wiele i są przepiękne. A gdzie tu zatrzymanie degradacji, gdzie odwrócenie tej tendencji, poprawa? Przecież ciągle ciągniemy w dół, dna jeszcze nie osiągnęliśmy!

Może widzisz to inaczej, ale rozwiń myśl, jak zmienić PZW poprzez wybory. Dla mnie łatwo będzie obalać takie rozwinięcia, bo to robi się obecnie w PZW. Niestety... Zobacz jakie zmiany dał nowy prezes Ziemiecki. Jest jeszcze gorzej, do tego ZG ma budżetowe manko, które załatał odłowami z Mazur. Król jest nagi, czy tylko ja to widzę? ;D
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 18:07
Stasiek , próżny Twój trud stary . Rozumiem , że bronisz pewnych spraw ale już czas się przestawić . Dzisiejsze PZW to relikt przeszłości . Jak widzę te zebrania , głosowana , te sprawozdania z działalności... to aż mnie ciarki przechodzą . Jeszcze tylko czerwoną flagę na maszt wywiesić i będzie wszystko jasne .  Oczywiście , nie wyobrażam sobie wędkarstwa w Polsce bez PZW . Ten twór jednak powinien działać jak porządna firma . Powinni być otwarci na wędkarzy i wiedzieć czego chcemy - ankiety internetowe . Powinni być z nami w stałym kontakcie - Panie Jędrzeju życzymy Do siego roku i przypominamy o uiszczeniu składki 550 zł na konto związku . Jednocześnie informujemy , że w tym roku zarybienie na Pana wodach wyniosło w sumie 32 tony ryb , zapraszamy również na zbiornik NK xxx... na największe szczupaki w Polsce   ...itd. itp.
Jeżeli to ktoś wreszcie ogarnie , to zarobi na Polskich  wędkarzach kupę kasy a jednocześnie da im tego , czego od lat chcą .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 02.01.2016, 18:23
Stasiek , próżny Twój trud stary . Rozumiem , że bronisz pewnych spraw ale już czas się przestawić . Dzisiejsze PZW to relikt przeszłości . Jak widzę te zebrania , głosowana , te sprawozdania z działalności... to aż mnie ciarki przechodzą . Jeszcze tylko czerwoną flagę na maszt wywiesić i będzie wszystko jasne .  Oczywiście , nie wyobrażam sobie wędkarstwa w Polsce bez PZW . Ten twór jednak powinien działać jak porządna firma . Powinni być otwarci na wędkarzy i wiedzieć czego chcemy - ankiety internetowe . Powinni być z nami w stałym kontakcie - Panie Jędrzeju życzymy Do siego roku i przypominamy o uiszczeniu składki 550 zł na konto związku . Jednocześnie informujemy , że w tym roku zarybienie na Pana wodach wyniosło w sumie 32 tony ryb , zapraszamy jednocześnie na zbiornik NK xxx... na największe szczupaki w Polsce   ...itd. itp.
Jeżeli to ktoś wreszcie ogarnie , to zarobi na Polskich  wędkarzach kupę kasy a jednocześnie da im tego , czego od lat chcą .
Jedrek super pościk.
Ale z, drugiej strony czy myślisz że komuś jest na reke robic zmiany na miare rewolucji......
Za dużo jest chętnych w przewodzie pokarmowym.
Limitowane płatne stanowiska PZW - praktycznie stałe miejsca odbioru materiału zarybieniowego ( nasze pieniadze my decydujemy a nie "udalo nam sie kupic" staly tekst a gdzie przetarg gdzie czystosc wydawanych pieniedzy........- instytuty z opracowaniami na wysokim poziomie ( gdzie studenci opracowywuja jakze cenne oprcowania naukowe "operaty , limity - oraz szereg innych patologi gdzie chlopaki opisuja je na forum

obym dozyl czasow ze nie nalezy sie bo jest pzw tylko jest mozliwosc skorzystania z innych operatorow......
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 18:32
Cytuj
Jedrek super pościk.
Ale z, drugiej strony czy myślisz że komuś jest na reke robic zmiany na miare rewolucji......
Za dużo jest chętnych w przewodzie pokarmowym.
Limitowane płatne stanowiska PZW - praktycznie stałe miejsca odbioru materiału zarybieniowego ( nasze pieniadze my decydujemy a nie "udalo nam sie kupic" staly tekst a gdzie przetarg gdzie czystosc wydawanych pieniedzy........- instytuty z opracowaniami na wysokim poziomie ( gdzie studenci opracowywuja jakze cenne oprcowania naukowe "operaty , limity - oraz szereg innych patologi gdzie





Właśnie ! Na rewolucji nie zależy tym , co trzepią na nas wielką kasę  i nie dają nic w zamian . Jesteśmy , my wędkarze takim finansowym perpetuum mobile . Dopóki nie nastąpi rewolucja , nic się nie zmieni . Proszę nie pytać jak to zrobić bo nie wiem i pojęcia nie mam , za mała moja szkoła  :-\
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.01.2016, 18:33
Stasiek , próżny Twój trud stary . Rozumiem , że bronisz pewnych spraw ale już czas się przestawić . Dzisiejsze PZW to relikt przeszłości . Jak widzę te zebrania , głosowana , te sprawozdania z działalności... to aż mnie ciarki przechodzą . Jeszcze tylko czerwoną flagę na maszt wywiesić i będzie wszystko jasne .  Oczywiście , nie wyobrażam sobie wędkarstwa w Polsce bez PZW . Ten twór jednak powinien działać jak porządna firma . Powinni być otwarci na wędkarzy i wiedzieć czego chcemy - ankiety internetowe . Powinni być z nami w stałym kontakcie - Panie Jędrzeju życzymy Do siego roku i przypominamy o uiszczeniu składki 550 zł na konto związku . Jednocześnie informujemy , że w tym roku zarybienie na Pana wodach wyniosło w sumie 32 tony ryb , zapraszamy jednocześnie na zbiornik NK xxx... na największe szczupaki w Polsce   ...itd. itp.
Jeżeli to ktoś wreszcie ogarnie , to zarobi na Polskich  wędkarzach kupę kasy a jednocześnie da im tego , czego od lat chcą .

Jędrula, Twój post to strzał w dyszkę! :thumbup:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 02.01.2016, 18:49
Sam powiem szczerze zastanawiam sie kiedy powiemy sobie dość.
W braci wedkarskiej jest sporo teamow karpiowych , muszkarskich , spiningowych, splawikowych  mysle ze tendy droga - te cztery dywizje uwazam za najbardziej swiatle na ten moment
jezeli oni podniosa larum pojdzie efektem kuli snieznej
Osobiscie uwazam ze do 10 lat sytuacja powinna sie przetrzec pewne pokolenie odejdzie a sprawy przejma mlodzi z energia.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jumperradom w 02.01.2016, 18:58
Tu potrzebna jest młoda , świeża krew, ludzie z pasja i z uporem dążący do celu, a przedewszystkim przepraszam za słownictwo odsuniecie starych świń od koryta, które nastawione są tylko na ciągniecie kasy z kieszeni wędkarzy
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 19:04
Cytuj
Stasiek , próżny Twój trud stary . Rozumiem , że bronisz pewnych spraw ale już czas się przestawić.
Nie bronię żadnych spraw dostrzegam zmiany bo je widzę,Ale szkoda klawiatury.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 19:08
Stasiek , próżny Twój trud stary . Rozumiem , że bronisz pewnych spraw ale już czas się przestawić.
Nie bronię żadnych spraw dostrzegam zmiany bo je widzę,Ale szkoda klawiatury.




Dostrzegasz ? Rozumiem , że na lepsze . Zazdroszczę  :thumbup:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.01.2016, 19:10
Sam powiem szczerze zastanawiam sie kiedy powiemy sobie dość.
W braci wedkarskiej jest sporo teamow karpiowych , muszkarskich , spiningowych, splawikowych  mysle ze tendy droga - te cztery dywizje uwazam za najbardziej swiatle na ten moment
jezeli oni podniosa larum pojdzie efektem kuli snieznej
Osobiscie uwazam ze do 10 lat sytuacja powinna sie przetrzec pewne pokolenie odejdzie a sprawy przejma mlodzi z energia.




Kiedy ? No dobre pytanie  :-\
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 21:00
A ja nie zgadzam się z Lucjanem.Proponuję aby każdy twierdzący że tzw beton jest nie do ruszenia przeczytali statut PZW dotyczący wyborów od tyłu a więc: Zarząd Główny i Prezesa wybierają delegaci z Okręgów,delegaci na Zjazd krajowy wybierani są z delegatów na Zjazd Okręgowy a ci z kolei wybierani są w kołach.Nie ma co opowiadać bajek że PZW nie da się zmienić-da się ale trzeba zamienić aktywność internetową na aktywność przy wyborach delegatów w kołach i wybierać ludzi którzy PZW chcą zmienić..Tak więc koledzy to jakie mamy władze PZW zależy tylko od nas.Proste?

Przykład mazurski. Okręg wybiera większością głosu swojego delegata na prezesa okręgu. Chłop zaczyna działać i łuuup! ZG zarzuca mu machloje i mając lipne dowody usuwa ze stanowiska, na stołku umiejscawiając 'swojego' gościa. Jest bunt, są protesty, ale ZG ma to w nosie. W innych okręgach nikt się nie odzywa, jest pokaz siły wierchuszki, inni siedzą cicho. Będziesz skakał? To Cię usuną. Będzie sąd koleżeński i po sprawie, takie 'chonorowe' załatwianie spraw to nie pierwszyzna. Chłop chciał dobra dla swoich wędkarzy, dla kół które reprezentował.

Tak więc masz tylko częściowo rację. Wyboryu miałyby sens, gdyby było coś w rodzaju  stowarzyszenia, lub partii. Wędkarze przezentujący jakiś kierunek głosowaliby na takowych ludzi, a ci, śpiewający tym samym głosem, wybierali by swoich dalej.  Ale takiej partii niestety brak.

Sposób wyborów więc jest absolutnie niedemokratyczny i na wskroś korupcyjny. Bo wszelkich reformatorów się usuwa już na wstępie, gdzie tam może dojść do tego aby tacy goście wybierali prezesa? To co piszesz to są właśnie bajki  o tym, że się da coś zmienić oddolnie poprzez wybory. To jak kopanie rowu łyżeczką. Teoretycznie się da, w praktyce jest to niewykonalne.

PZW ma prezentować poglądy szeregowych wędkarzy a nie działaczy, zaśniedziałych leśnych dziadków, często nie mających pojęciu o łowieniu ryb i o wędkarstwie, a takowe utoższamiające z imprezami na których wóda się leje strumieniami, lub przekrętami gdzie zarybia się  połową ryb, resztę sprzedając, wg zasady, że papier wszystko przyjmie. To tylko ślepcy mogą udawać, że ryby są, wmawiac to innym. Ryb ubywa, a wszystko jest jak dawniej. Są sieci w PZW, bo to przecież dla dobra wędkarzy, znikają gatunki rodzimych ryb, wody stają się wyjaławiane - ale to wszystko dla dobra wędkarzy...

Sorry, ale dla mnie to co piszesz, to mamienie nic więcej, pozbawione krzty realizmu. Tak działać ile jeszcze można, 10 lat? Bo wtedy dojdzie już do buntu totalnego, i wywiezienia co niektórych na taczkach. Ja inaczej tego nie widzę.

Nie kieruję tych słów do Ciebie - raczej pokazuję, że prezentujesz pogląd, który jest dość często powielany przez starszych wędkarzy, ale pozbawiony jest zdroworozsądkowego myślenia. Obecnie mamy najsłabsze wędkarsko wody w Europie, pomimo, że mamy ich wiele i są przepiękne. A gdzie tu zatrzymanie degradacji, gdzie odwrócenie tej tendencji, poprawa? Przecież ciągle ciągniemy w dół, dna jeszcze nie osiągnęliśmy!

Może widzisz to inaczej, ale rozwiń myśl, jak zmienić PZW poprzez wybory. Dla mnie łatwo będzie obalać takie rozwinięcia, bo to robi się obecnie w PZW. Niestety... Zobacz jakie zmiany dał nowy prezes Ziemiecki. Jest jeszcze gorzej, do tego ZG ma budżetowe manko, które załatał odłowami z Mazur. Król jest nagi, czy tylko ja to widzę? ;D
Tak na początek mam 56 lat i nie mam kłopotu ze zdroworozsądkowym myśleniem.Podajesz Lucjanie przykład mazurski i na podstawie jednego zdarzenia wysuwasz wnioski ogólne-to typowy przykład manipulacji.Przykład który podajesz potwierdza tak naprawdę moją tezę.Jeżeli prawdą jest to co piszesz (nie znam dokładnie sprawy)to brak reakcji na odwołanie prezesa jest koronnym przykładem bierności środowiska.Schowani za nickami z zapałem odrywamy świnie od koryta (jak w jednym z postów poniżej) i swoją aktywność ograniczamy do pisaniny która tylko nakręca a niczego tak naprawdę nie zmienia.Powtórzę jeszcze raz-nie ma innej drogi na zostanie działaczem jak wybór przez członków w najmniejszej jednostce organizacyjnej PZW tzn kole.Od tego zaczyna się jakość działań na każdym szczeblu organizacyjnym PZW.Zgodzę się z Tobą że tzw wody PZW są coraz bardziej ubogie.Dochodzi tutaj do pewnego paradoksu-członków PZW jest coraz mniej-a ryb też.No logikę powinno być odwrotnie-im mniej wędkarzy wędkuje tym więcej powinno być ryb.Na to też znajdziesz szybciutko odpowiedź-wytrych.Przy zarybieniach kradną.Zapraszam więc Cię do Wrocławia zobaczysz jak to wygląda.W dłuższym horyzoncie czasowym do wody trafia tyle ryb ile zapisanych jest w operatach.Czy da się więcej-pewno tak.Wymaga to dwóch  a w zasadzie trzech prostych kroków.Rzetelnego wypełniania rejestrów i ewentualnej zmiany operatów.Trzeci krok też jest prosty ale nie wiem czy powszechnie akceptowalny-trzeba znacząco podnieść składki tak żeby zarybienia sfinansować.
Piszesz też Lucjanie że PZW ma reprezentować poglądy szeregowych członków a nie działaczy.Pełna zgoda ale to i teraz jest możliwe.Wystarczy poprzez uchwały w kole zmusić (to właściwe słowo)przedstawicieli do określonych działań a jeżeli ich nie wykonują to po prostu im podziękować.
Piszesz też że wybory w Związku są niedemokratyczne (bardzo bym Cię poprosił o rozwinięcie tego stwierdzenia) i na wskroś korupcyjne.Tak się złożyło że w obecnej kadencji zostałem wybrany po raz pierwszy do Zarządu Okręgu i powierzone zostało stanowisko skarbnika.Nikt mnie nie korumpował i ja nie musiałem nikogo korumpować.Więc może lepiej czasami powściągnąć polemiczny zapał i pomyśleć co się pisze.
Może też masz rację że PZW wymaga rewolucyjnych zmian.Jednak rewolucji nie robią Ci którzy o jej potrzebie nawet najgłośniej krzyczą..Jest tylko jeden sposób żeby jej dokonać,zakasać rękawy i wziąć się do roboty.O to apelowałem w poprzednich postach.Stojąc z boku jest się tylko obserwatorem i wtedy wpływ na bieg rzeczy jest zerowy.Ale też wtedy nie ma moralnego prawa narzekać że nie ci co trzeba zostali wybrani i wszystko nie idzie tak jak bym chciał.Można wiele zmienić ale tylko wtedy gdy będzie powszechne działanie tym celu.Najbliższe wybory do władz Związku za rok-więc może wspólnie spróbujemy na forum tworzyć klimat do zmian czy wręcz je proponować.Tobie będzie łatwiej jesteś tutaj autorytetem.
Rozmawiajmy więc bo wszystkim nam zależy na wędkarstwie w Polsce i ani ja ani Ty nie mamy monopolu na rację ale z wszystkimi forumowiczami stanowimy jakąś siłę.A jak każdemu z nas uda się przekonać kilku to kto wie może się uda.
I na koniec do kolegi piszącego o odrywaniu świń od koryta.Żeby świnie przy korycie były coś w nim musi być.Byłbym wdzięczny (człowiek uczy się całe życie)gdybyś mi napisał na co się nie załapałem.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 02.01.2016, 21:37
Jędrulo przyjacielu-kłania się znajomość Statutu PZW.W okręgu władzą jest Zarząd.Jest to ciało wybierane z delegatów na zjeździe okręgowym.Więc wracamy do początku-jacy delegaci taki Zarząd.
Stasiu-jak mi się wydaje jesteśmy w jednym kole.Ma ono ok 400 członków na wybory przychodzi 15 (tych samych- im się chce)Więc nie dziw się że we władzach są ci sami ludzie, jeszcze raz zachęcam do aktywności.

Jeżeli na zebraniu macie 15 stałych członków to macie prostą sprawę do przegłosowania wszystkiego łącznie ze swoim prezesem.

Wystarczy skrzyknąć np. 16 nowych, chętnych do zmian ale po cichu. Myślę, że taką ilość da radę zebrać nawet z forum, a miny "betonu" po głosowaniu - bezcenne.

Ja jadę na zebranie koła nr 21 w Rogowie 17 stycznia o godzinie 9.30 do Urzędu Gminy Rogów na ul. Żeromskiego 23 w Rogowie.

Jeżeli są chętni ustalamy taktykę i do przodu.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.01.2016, 21:51
Andrzej, nie chciałbym abyś brał do siebie tego co napisałem. Widzę, że pełnisz poważna funkcję, rozumiem to. Co do samego Wrocławia to i tak jesteście jednym z najlepszych okręgów, z największą ilością zadowolonych wędkarzy. Same wyniki Wrocławiaków tu na tym forum potwierdzają to.

Jednak ja odnosiłem się do ordynacji wyborczej jako całości. Aby zmienić kierunek  w którym podąża PZW, trzeba zmian na górze. Aby więcej zarybiać, zmienić RAPR, dogadać się z politykami w sprawie kormoranów, dzierżaw, zmian w prawie wodnym - trzeba ludzi na górze. A Ci jakoś nie wykazują chęci do zmian. Co z tego, że zagłosujemy w swoim kole. Co zdziałamy? Co zmieni fakt, że ja lub ktoś inny zostanie prezesem tam czy skarbnikiem? Zarybimy więcej? Operat nie pozwala... Wprowadzimy górne wymiary ochronne na jednym lub dwóch łowiskach? Co to zmieni? Zaczniemy 'walczyć' z okręgiem?

Sam widzisz, nie jest to takie łatwe. PZW to 600 tysięcy członków, olbrzymia siła. Ale zamiast naprawiać wody, wciska się kit, że sieciowanie jest potrzebne, na Zalewie Zegrzyńskim montuje rybaków, którzy za wędkarskie pieniądze idące na zarybienia kręcą lody, szary wędkarz łowić będzie coraz mniej...

Wcale nie mam zamiaru mówić, że całe PZW jest złe. Raczej góra jest nieefektywna, nie zna się na organizacji wędkarstwa, zresztą, oni wcale nie są od tego... Ilu ludzi z ZG wędkuje, zna się na obecnych trendach? Dlaczego nie promuje się nowoczesnego wędkarstwa, dlaczego nie korzysta z zachodnich modeli? Dlaczego PZW jest wciąż organizacją w stylu PZPN, PZD? Przecież oni wcale nie robią dobrze wędkarzom, polskim wodom... Oni robia dobrze samym sobie.

Co do korupcji - to, że we Wrocławiu jest OK, nie jest wcale dowodem, że w czterdziestuparu innych okręgach jest dobrze. Mnie doszły słuchy o sądach koleżeńskich odnośnie przekrętów wysokich działaczy w pewnych okręgach, do Ciebie też? Nie wiem czy mozna pisac na przykładzie jednego okręgu o całym PZW. Ja jestem pewien,że takich osób jak Ty jest mnóstwo w PZW i robią światna robotę. Ale nie zmienia to faktu, że przekręty były, są i będą... Dzierżawy zbiorników i ich sieciowanie aby przenosić ryby, brak kontroli nad wodami, pozwalanie na odławianie ryb zaraz po ich wpuszczeniu aby dać wędkarzom mięso... A doniesienia o okręgu koszalińskim? Tego jest mnóstwo.

Mimo wszystko cieszę się, że piszesz na tym forum, bo wstępuje w moje serce (innych chyba też) otucha, że będzie lepiej i są ludzie oddani i poważni na swoich miejscach, z którymi można stworzyć to i owo. :thumbup: 

Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 22:05
Jędrulo przyjacielu-kłania się znajomość Statutu PZW.W okręgu władzą jest Zarząd.Jest to ciało wybierane z delegatów na zjeździe okręgowym.Więc wracamy do początku-jacy delegaci taki Zarząd.
Stasiu-jak mi się wydaje jesteśmy w jednym kole.Ma ono ok 400 członków na wybory przychodzi 15 (tych samych- im się chce)Więc nie dziw się że we władzach są ci sami ludzie, jeszcze raz zachęcam do aktywności.

Jeżeli na zebraniu macie 15 stałych członków to macie prostą sprawę do przegłosowania wszystkiego łącznie ze swoim prezesem.

Wystarczy skrzyknąć np. 16 nowych, chętnych do zmian ale po cichu. Myślę, że taką ilość da radę zebrać nawet z forum, a miny "betonu" po głosowaniu - bezcenne.

Ja jadę na zebranie koła nr 21 w Rogowie 17 stycznia o godzinie 9.30 do Urzędu Gminy Rogów na ul. Żeromskiego 23 w Rogowie.

Jeżeli są chętni ustalamy taktykę i do przodu.
W moim kole nie potrzeba robić zadymy.Moje koło to jedno z najlepszych kół we Wrocławiu o zdecydowanym zacięciu sportowym.Jest w nim wielu znanych wędkarzy w Polsce,działaczy itd. to ludzie godni zaufania pełniący ważne funkcje związkowe i społeczne.Problem jest tego typu że to w 95% spławikowcy tyczkarze zawodnicy i są trochę zamknięci na inne metody choć wcale im się nie dziwię.Potrzeba korekty
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 02.01.2016, 22:28
A ja mam pytanko z innej troszkę beczki, z uwagi na to że grubo się zastanawiam na wykupieniem zezwolenia w swoim kole (prawdopodobnie będzie to inne koło) chciałbym wybrać się na zebranie "mojego"koła i poruszyć parę kwesti, nurtujących mnie zapytań.

Czy na takie zebranie mogę się wybrać bez wykupienia zezwolenia w swoim kole na 2016 r?
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 22:32
Czas na wykupienie karty masz do końca kwietnia,o ile nic sie nie zmieniło.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 22:35
Stasiu to prawda w naszym kole nie trzeba rewolucji.Użyłem go tylko jako przykładu.Jak sam wiesz jestem sponsorem feederowych mistrzostw Koła.Chcesz żeby było więcej federa-weź się za organizację.Przyjdź na następne zebranie zarządu koła na pewno masz moje poparcie.Warunek jest jeden-muszą to być zawody bezkosztowe.Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 22:37
Kolego Martinusie.Za kartę możesz zapłacić kiedy chcesz i w jakim kole chcesz.Jeżeli zrobisz to do 30 kwietnia nie musisz wpłacać wpisowego.Po 30 kwietnia niestety tak ;)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 22:44
Belona i Współpraca z Klubami feederowymi Wrocławia ciekawa opcja
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 02.01.2016, 22:45
Czas na wykupienie karty masz do końca kwietnia,o ile nic sie nie zmieniło.

Tak się składa że nie śpieszno mi z wykupieniem karty na 2016
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 22:46
To odpowiedz na Twoje pytanie odnośnie wzięcia udziału w walnym zebraniu koła
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 02.01.2016, 22:49
Czyli mam rozumieć że jak nie mam wykupionego zezwolenia na 2016r.  w swoim kole to nie mogę brać udziału w zgromadzeniu , chociaż w 2015 rok należałem do tego koła ?
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 22:50
Na odwrót dopóki nie opłacisz składki w nowym kole jesteś w starym
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 02.01.2016, 22:52
Czyli ruszamy na zebranie ;)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 02.01.2016, 23:16
Andrzej, nie chciałbym abyś brał do siebie tego co napisałem. Widzę, że pełnisz poważna funkcję, rozumiem to. Co do samego Wrocławia to i tak jesteście jednym z najlepszych okręgów, z największą ilością zadowolonych wędkarzy. Same wyniki Wrocławiaków tu na tym forum potwierdzają to.

Jednak ja odnosiłem się do ordynacji wyborczej jako całości. Aby zmienić kierunek  w którym podąża PZW, trzeba zmian na górze. Aby więcej zarybiać, zmienić RAPR, dogadać się z politykami w sprawie kormoranów, dzierżaw, zmian w prawie wodnym - trzeba ludzi na górze. A Ci jakoś nie wykazują chęci do zmian. Co z tego, że zagłosujemy w swoim kole. Co zdziałamy? Co zmieni fakt, że ja lub ktoś inny zostanie prezesem tam czy skarbnikiem? Zarybimy więcej? Operat nie pozwala... Wprowadzimy górne wymiary ochronne na jednym lub dwóch łowiskach? Co to zmieni? Zaczniemy 'walczyć' z okręgiem?

Sam widzisz, nie jest to takie łatwe. PZW to 600 tysięcy członków, olbrzymia siła. Ale zamiast naprawiać wody, wciska się kit, że sieciowanie jest potrzebne, na Zalewie Zegrzyńskim montuje rybaków, którzy za wędkarskie pieniądze idące na zarybienia kręcą lody, szary wędkarz łowić będzie coraz mniej...

Wcale nie mam zamiaru mówić, że całe PZW jest złe. Raczej góra jest nieefektywna, nie zna się na organizacji wędkarstwa, zresztą, oni wcale nie są od tego... Ilu ludzi z ZG wędkuje, zna się na obecnych trendach? Dlaczego nie promuje się nowoczesnego wędkarstwa, dlaczego nie korzysta z zachodnich modeli? Dlaczego PZW jest wciąż organizacją w stylu PZPN, PZD? Przecież oni wcale nie robią dobrze wędkarzom, polskim wodom... Oni robia dobrze samym sobie.

Co do korupcji - to, że we Wrocławiu jest OK, nie jest wcale dowodem, że w czterdziestuparu innych okręgach jest dobrze. Mnie doszły słuchy o sądach koleżeńskich odnośnie przekrętów wysokich działaczy w pewnych okręgach, do Ciebie też? Nie wiem czy mozna pisac na przykładzie jednego okręgu o całym PZW. Ja jestem pewien,że takich osób jak Ty jest mnóstwo w PZW i robią światna robotę. Ale nie zmienia to faktu, że przekręty były, są i będą... Dzierżawy zbiorników i ich sieciowanie aby przenosić ryby, brak kontroli nad wodami, pozwalanie na odławianie ryb zaraz po ich wpuszczeniu aby dać wędkarzom mięso... A doniesienia o okręgu koszalińskim? Tego jest mnóstwo.

Mimo wszystko cieszę się, że piszesz na tym forum, bo wstępuje w moje serce (innych chyba też) otucha, że będzie lepiej i są ludzie oddani i poważni na swoich miejscach, z którymi można stworzyć to i owo. :thumbup:
Pełna zgoda.Wykorzystujmy więc forum do edukowania.To że RAPR na wiele pozwala nie oznacza że my musimy sobie na to pozwalać.Wykorzystujmy autorytety Ciebie,Mateusza i wielu innych. Uczmy nie tylko technik ale też kształtujmy postawy(wędkarskie).Gniew na PZW aż nadto widoczny na Forum świadczy tak naprawdę o zaangażowaniu forumowiczów.
Piszesz że przekręty były i będą.Nie do końca się z Tobą zgadzam.Przeszłości nie zmienimy to prawda ale na przyszłość mamy wpływ lub przynajmniej spróbujmy ją mieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2016, 23:20
Oczekiwany głos rozsądku,myślę że po obu stronach :bravo: Panowie
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.01.2016, 09:20
Pełna zgoda.Wykorzystujmy więc forum do edukowania.To że RAPR na wiele pozwala nie oznacza że my musimy sobie na to pozwalać.Wykorzystujmy autorytety Ciebie,Mateusza i wielu innych. Uczmy nie tylko technik ale też kształtujmy postawy(wędkarskie).Gniew na PZW aż nadto widoczny na Forum świadczy tak naprawdę o zaangażowaniu forumowiczów.
Piszesz że przekręty były i będą.Nie do końca się z Tobą zgadzam.Przeszłości nie zmienimy to prawda ale na przyszłość mamy wpływ lub przynajmniej spróbujmy ją mieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Cieszę się, że się zgadzamy... ;D

Wielu wędkarzy jest wściekła na PZW, to fakt. Wielu uważa też, że powinno się związek rozwiązać. Tutaj nie dostrzega się groźby tego, że przy braku PZW może sie okazać, że na wielu wodach połów wędką będzie niemożliwy (dopóki nie wyłoni się dzierżawcy), na innych znów może być zakaz (prywatny właściciel) lub będzie drogo. Dlatego potrzebny jest związek... Pytanie tylko: co zrobić aby był on taki jak chcemy? Aby był taki jak pisze Jędrula...

Ze swojej strony mam do Ciebie kilka pytań... Wielu wędkarzy narzeka na zbyt małe zarybienia, słusznie kombinując, że one odpowiadają z a mniejszą ilość ryb (więcej się zabiera niż 'wkłada'). Czy to prawda, że okręgi PZW mają wystarczające środki aby takie dodatkowe zarybienia sfinansować? Czy tylko operat stoi na przeszkodzie takim zarybieniom? Jeżeli tak czy ichtiolog okręgu wystarczy aby go zmienić?

Inne pytania: czy sądzisz, że łowiska 'no kill' mają sens? Nie chodzi mi tylko o stawy z karpiem... Można robić takie łowiska w każdym okręgu, jeżeli byłoby ich 10-20%, to wilk byłby syty i owca cała. Masa krytyki pod adresem PZW by zniknęła. Pojawiłyby się wody, gdzie można robić zawody wędkarskie z prawdziwego zdarzenia. Jak dla mnie to strasznie prosta taktyka. Macie takie wody u siebie - czy ciężko jest je prowadzić? Czy kłopotliwe jest wytypowanie kilku innych? A co by było gdyby jakiś odcinek Odry (lub kilka) zrobić 'no kill'?

No i ostatnie... Jak to jest z rejestrami u Was? Nie znalazłem na Waszej stronie zbiorczego zestawienia, ma je Opole, Katowice...

Mam nadzieję, że pytania nie są tendencyjne ;D


Pozdrawiam
 
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 03.01.2016, 09:48
Pełna zgoda.Wykorzystujmy więc forum do edukowania.To że RAPR na wiele pozwala nie oznacza że my musimy sobie na to pozwalać.Wykorzystujmy autorytety Ciebie,Mateusza i wielu innych. Uczmy nie tylko technik ale też kształtujmy postawy(wędkarskie).Gniew na PZW aż nadto widoczny na Forum świadczy tak naprawdę o zaangażowaniu forumowiczów.
Piszesz że przekręty były i będą.Nie do końca się z Tobą zgadzam.Przeszłości nie zmienimy to prawda ale na przyszłość mamy wpływ lub przynajmniej spróbujmy ją mieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Cieszę się, że się zgadzamy... ;D

Wielu wędkarzy jest wściekła na PZW, to fakt. Wielu uważa też, że powinno się związek rozwiązać. Tutaj nie dostrzega się groźby tego, że przy braku PZW może sie okazać, że na wielu wodach połów wędką będzie niemożliwy (dopóki nie wyłoni się dzierżawcy), na innych znów może być zakaz (prywatny właściciel) lub będzie drogo. Dlatego potrzebny jest związek... Pytanie tylko: co zrobić aby był on taki jak chcemy? Aby był taki jak pisze Jędrula...

Ze swojej strony mam do Ciebie kilka pytań... Wielu wędkarzy narzeka na zbyt małe zarybienia, słusznie kombinując, że one odpowiadają z a mniejszą ilość ryb (więcej się zabiera niż 'wkłada'). Czy to prawda, że okręgi PZW mają wystarczające środki aby takie dodatkowe zarybienia sfinansować? Czy tylko operat stoi na przeszkodzie takim zarybieniom? Jeżeli tak czy ichtiolog okręgu wystarczy aby go zmienić?

Inne pytania: czy sądzisz, że łowiska 'no kill' mają sens? Nie chodzi mi tylko o stawy z karpiem... Można robić takie łowiska w każdym okręgu, jeżeli byłoby ich 10-20%, to wilk byłby syty i owca cała. Masa krytyki pod adresem PZW by zniknęła. Pojawiłyby się wody, gdzie można robić zawody wędkarskie z prawdziwego zdarzenia. Jak dla mnie to strasznie prosta taktyka. Macie takie wody u siebie - czy ciężko jest je prowadzić? Czy kłopotliwe jest wytypowanie kilku innych? A co by było gdyby jakiś odcinek Odry (lub kilka) zrobić 'no kill'?

No i ostatnie... Jak to jest z rejestrami u Was? Nie znalazłem na Waszej stronie zbiorczego zestawienia, ma je Opole, Katowice...

Mam nadzieję, że pytania nie są tendencyjne ;D


Pozdrawiam

Pozwolę się "wciąć" w wątek.

Tak, ja również uważam że po rozwiązaniu PZW, może powstać duży bałagan. Znaczna część wód najpewniej trafi w prywatne ręce. I albo będą do spodu eksploatowane rybacko, - tak jak ma to miejsce obecnie. Tylko że przy rozwiązaniu PZW problem jeszcze się nasili.
A pozostała część wód, może i będzie w miarę zadbana i rybna, ale będzie też drogo. Nawet bardzo drogo.
Przykładów nie trzeba daleko szukać. Choćby łowisko karpiowe Dobro Klasztorne. 90zł/dobę? hmm...

W PZW są zdecydowanie pieniądze na bogate zarybienia. Przynajmniej w większości okręgów.
Jednak nie decydują się na obfite zarybienia, głównie chyba z powodu, że jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto...a może bardziej wrzucanie pieniędzy do zamrażarek znacznej części wędkujących. W zasadzie ile ryby by nie wpuszczono, i tak będą one szybko wyłowione. Przynajmniej na znacznej części zbiorników.
Te rejestry i operaty to chyba tylko formalność.

Łowiska "no kill" jak najbardziej mają sens. Pisałem już o tym szerzej kilka miesięcy wcześniej....ALE...
W moim sąsiednim kole wprowadzono taki jakby "półśrodek". Jedna z wód, jest bardzo dobrze zarybiana, i nad wodą bardzo głośno neguje się zachowania tzw. mięsiarzy. Bardzo częste są kontrole prezesa i gospodarza wody. W zasadzie codzienne, a nawet i częściej.
W zasadzie mięsiarzy skutecznie się zniechęca do łowienia w tym zbiorniku. Taki jakby mały rodzaj dyskryminacji...
Choćby w ubiegłym sezonie z koła usunięto wędkarza, który zabił 20 kg karpia. Zrobił to oczywiście zgodnie z regulaminem PZW. Wspominałem już o tym w innym wątku.
Nad tą wodą działa już bardziej "wewnętrzny" regulamin.
Rozmawiałem zarówno z prezesem jak i gospodarzem o pomyśle utworzenia tam łowiska "no kill". Obaj byliby bardzo chętni, ale zdecydowanie twierdzą żę to się jeszcze tutaj nie przyjmie. Łowisko jest tzw. "S" (kilkadziesiąt złotych za cały rok). Ale nawet pomimo niskiej ceny, przy wprowadzeniu zasady "no kill" łowisko raczej nie miałoby racji bytu. Jeszcze nie teraz...
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.01.2016, 09:57
Mądrze piszesz Grzesiek!  A co, jeżeliby dane łowisko zrobić  'no kill' ale względem większości gatunków, zostawiając płoć z widełkami wymiarowymi, wzdręgę, krąpia, okonia i japońca? Wtedy ktoś kto zabiera mógłby pełnić pożyteczną rolę... Bo samo łowisko z którego nic nie można zabrać może mieć pewne problemy...
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 03.01.2016, 11:47
Pełna zgoda.Wykorzystujmy więc forum do edukowania.To że RAPR na wiele pozwala nie oznacza że my musimy sobie na to pozwalać.Wykorzystujmy autorytety Ciebie,Mateusza i wielu innych. Uczmy nie tylko technik ale też kształtujmy postawy(wędkarskie).Gniew na PZW aż nadto widoczny na Forum świadczy tak naprawdę o zaangażowaniu forumowiczów.
Piszesz że przekręty były i będą.Nie do końca się z Tobą zgadzam.Przeszłości nie zmienimy to prawda ale na przyszłość mamy wpływ lub przynajmniej spróbujmy ją mieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Cieszę się, że się zgadzamy... ;D

Wielu wędkarzy jest wściekła na PZW, to fakt. Wielu uważa też, że powinno się związek rozwiązać. Tutaj nie dostrzega się groźby tego, że przy braku PZW może sie okazać, że na wielu wodach połów wędką będzie niemożliwy (dopóki nie wyłoni się dzierżawcy), na innych znów może być zakaz (prywatny właściciel) lub będzie drogo. Dlatego potrzebny jest związek... Pytanie tylko: co zrobić aby był on taki jak chcemy? Aby był taki jak pisze Jędrula...

Ze swojej strony mam do Ciebie kilka pytań... Wielu wędkarzy narzeka na zbyt małe zarybienia, słusznie kombinując, że one odpowiadają z a mniejszą ilość ryb (więcej się zabiera niż 'wkłada'). Czy to prawda, że okręgi PZW mają wystarczające środki aby takie dodatkowe zarybienia sfinansować? Czy tylko operat stoi na przeszkodzie takim zarybieniom? Jeżeli tak czy ichtiolog okręgu wystarczy aby go zmienić?

Inne pytania: czy sądzisz, że łowiska 'no kill' mają sens? Nie chodzi mi tylko o stawy z karpiem... Można robić takie łowiska w każdym okręgu, jeżeli byłoby ich 10-20%, to wilk byłby syty i owca cała. Masa krytyki pod adresem PZW by zniknęła. Pojawiłyby się wody, gdzie można robić zawody wędkarskie z prawdziwego zdarzenia. Jak dla mnie to strasznie prosta taktyka. Macie takie wody u siebie - czy ciężko jest je prowadzić? Czy kłopotliwe jest wytypowanie kilku innych? A co by było gdyby jakiś odcinek Odry (lub kilka) zrobić 'no kill'?

No i ostatnie... Jak to jest z rejestrami u Was? Nie znalazłem na Waszej stronie zbiorczego zestawienia, ma je Opole, Katowice...

Mam nadzieję, że pytania nie są tendencyjne ;D


Pozdrawiam
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania.
1.Uważam że wędkarze powinni mieć dostęp do trzech typów łowisk:komercyjnych-jest to dobry sposób na zwiększenie przychodów Związku,no kill oraz takich z których można(ale nie trzeba) zabierać ryby przy czym na tych ostatnich należy wprowadzić ściśle przestrzegane limity dzienne i tygodniowe.Których oczekuje statystyczny wędkarz?Niestety czwartego typu którego nie wymieniłem czyli ryb tyle co na komercji,zabieramy wszystko co złowimy bez żadnych limitów.Teoretycznie można stworzyć takie łowiska pod dwoma warunkami:rzetelnie wypełniamy rejestry i godzimy się na drastyczny wzrost składki na zagospodarowanie i ochronę wód.

2.Chwilę o operatach.Jak większość z was wie Związek nie jest właścicielem a jedynie dzierżawcą wód i to nie dzierżawcą wieczystym.Włascicielem wód jest Skarb Państwa i w jego imieniu gospodarowaniem nimi zajmuje się RZGW.Dzierżawy wód są czasowe co oznacza że po minięciu tego czasu automatycznie wygasają.Trzeba wtedy stanąć do przetargu żeby tą dzierżawę uzyskać/przedłużyć.Operat jest tylko jednym z dokumentów potrzebnych żeby dzierżawę uzyskać ale jego przestrzeganie jest podstawą jej trwania.Dane do operatów pozyskiwane są z dwóch źródeł-odłowów kontrolnych oraz rejestrów.Stąd apel -rzetelnie wypełniajmy rejestry(nie robiąc tego tak na prawdę oszukujemy siebie).

3.Teraz chwilę o składkach.Każdy z nas wnosi dwie opłaty:członkowska i okręgową na zagospodarowanie i ochronę wód.Wysokość opłaty członkowskiej (w tym roku 75 zł)wyznacza Zarząd Główny i dzielona jest ona w następujący sposób:10% jest przekazywana do ZG.Pozostała kwota jest dzielona pomiędzy Okręg i Koła w przypadku Wrocławia 50% Okręg,39% Koła i 1%tworzy fundusz pomocy małym kołom.Wysokość składki na zagospodarowanie i ochronę wód jest ustalana przez Zarządy Okręgów (stąd jej zróżnicowanie) i w CAŁOŚĆI jest przeznaczona na zarybienia,ochronę wod (straże)dzierżawy.zakupy wód podatki,płace etatowych pracowników wykonujących swoje obowiązki przy czynnościach które podałem.

Zarybianie to około 55% tego co uzyskuje się z tej składki.

4.Teraz chwilę o korycie dla działaczy.Jedyną formą wynagradzania działaczy są wypłacane diety.W przypadku mojego Okręgu jest to roczna kwota 85 tys.zł co stanowi 1,3%przychodów Okręgu.

5.Czy można zmienić operat.W 100% nie jestem pewny.Przetargi na zagospodarowanie wód organizowane są pod rygorem ustawy o zamówieniach publicznych.Nie znam niestety treści ogłoszenia ale jeżeli zleceniodawca (czyli RZGW) w specyfikacji istotnych warunków zamówienia w zamkniętym katalogu podał warunki zmian to jest to oczywiście możliwe są zmiany.Jeżeli Związek w ramach kwot za dzierżawę zdecyduje o większych zarybieniach to nie sądzę żeby RZGW się nie zgodził (polepsza to sytuację zamawiającego).Ichtiolog Okręgu jest więc jednym z elementów takiej ewentualnej zmiany.

6.Zbiorczy Rejestr Połowów nie jest tajnym dokumentem,spróbuję zgłosić taki wniosek na posiedzeniu Zarządu ale pamiętaj ze siła mojego głosu to 1/30 :)

7.Odra i jej kanały przeszły w ciągu kilku ostatnich lat gruntowne remonty.Po ich zakończeniu (to krótki czas)na pewno przemyślimy w jaki sposób gospodarować-mam tu na myśli ochronę zimowisk i tarlisk ryb i utworzenia odcinków no kill.Czy się uda-tego nie wiem ale wiem na pewno że spróbujemy.

Pozdrawiam ;)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.01.2016, 19:38
Dzięki! :thumbup:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 06.01.2016, 14:46
Poniżej dwie uchwały podjęte przez ZO we Wrocławiu.Nie pasują do tego wątku ale prosił bym Administratora o założenie wątku Pozytywne przykłady działań PZW.Przy imionach kolegów są w orginale nazwiska ale je usunęłem.
 
Następnie kol. Roman przedstawił wniosek wędkarzy skupionych w organizacji Street Fishing Poland o utworzenie na całym kanale burzowym łowiska o charakterze „no kill”. Przedstawił w tym zakresie rekomendację Kapitanatu Sportowego oraz Komisji ds. Zagospodarowania Wód. Po krótkiej dyskusji o zasadach na jakich łowisko ma funkcjonować Członkowie Zarządu jednogłośnie przyjęli uchwałę:
 
UCHWAŁA nr 161
Na podstawie par. 46 ust. 15 Statutu PZW, ZO PZW we Wrocławiu z dniem 1.01.2016 tworzy na Kanale Burzowym rz. Odry we Wrocławiu łowisko o charakterze „no kill” na którym obowiązywać będą następujące zasady:
- dopuszczone są następujące metody wędkowania: casting, feeder, mucha, spinning, spławik,
- nie dopuszcza się połowu na żywą oraz martwą rybkę,
- obowiązują podbieraki bezwęzłowe,
- obowiązują haczyki bez zadziorowe lub z przygiętym zadziorem (z wyłączeniem metody 
 spławikowej i metody feeder,
- obowiązuje całkowity zakaz zabierania, posiadania, zabijania lub przetrzymywania ryb
 (zakaz przetrzymywania ryb nie dotyczy uczestników rozgrywanych zawodów w dyscyplinie
 spławikowej i metodzie feeder, którzy złowione ryby mogą przechowywać w siatkach
 bezwęzłowych oraz zawodników pozostałych dyscyplin, którzy krótkotrwale przechowują 
 rybę w celu udokumentowania połowu: pomiar, fotografia.
Pozdrawiam.Andrzej Lisowski
 
 

 
Kol. Roman przedstawił wniosek o utworzenie i zatwierdzenie regulaminu łowiska licencyjnego koła nr 61 Wrocław Fabryczna „Glinianka Stabłowice” w ramach programu pilotażowego zakładającego w 2016 r. powstanie dwóch takich łowisk . Wyjaśnił przyczyny powołania takiego łowiska (przeniesienie kosztów utrzymania, odpowiedzialności za ochronę i zarybienia na koło a więc i odciążenie okręgu w tym zakresie), jednocześnie prosząc o podjęcie stosownej uchwały. Jego zdaniem program jest pożyteczny i wpłynie pozytywnie na jakość naszych wód. Kol. Dariusz dodał, że rozwiązanie ma charakter pilotażowy i będzie funkcjonować pod nadzorem komisji ds. Zagospodarowania Wód. Temat wywołał burzliwą dyskusję, w trakcie której kol. Roman udzielał kolejnych wyjaśnień. Swoje zdanie w sposób obszerny przedstawili kol:. Adam, Zbigniew ,Franciszek ,Adam ,Janusz , Jan .Na koniec większością głosów, przy jednym głosie przeciwnym oraz pięciu wstrzymujących  podjęto uchwałę:
 
UCHWAŁA nr 163
Na podstawie § 46 ust. 15 Statutu PZW, Zarząd Okręgu PZW we Wrocławiu wyraża warunkową zgodę na utworzenie łowiska licencyjnego „Glinianki Stabłowice” pod warunkiem zatwierdzenia uchwały Zarządu koła Fabryczna – gospodarza łowiska – przez uczestników najbliższego zebrania sprawozdawczego koła oraz stworzenia regulaminu łowiska zgodnego z uchwałą ZG w sprawie tworzenia łowisk licencyjnych.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: pankowaty w 06.01.2016, 15:03
Alisowski, bardzo dobry pomysł, żeby promować dobre działania!  Na publikację tej pierwszej uchwały czekałem odkąd tylko pojawiły się nieoficjalne informacje o jej podjęciu. Trochę się dziwiłem,  czemu ZO nie chwali się takimi sprawami, przecież to pokazuje inne oblicze związku.

Co do drugiej uchwały,  to możesz rzucić nieco więcej światła na sprawę? Czy w tym programie pilotażowym chodzi o przejmowanie przez koła wód, ponieważ te, jako małe, lokalne  organizacje, lepiej mogą o nie zadbać?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.01.2016, 15:04
Andrzej , świetny pomysł . Nurtuje mnie jednak status tej wody , '' licencyjna '' to znaczy za dodatkowa opłata ?




E: Teraz widzę , że to łowisko NK ma być ogólnie dostępne bez licencji . W innym przypadku NK + dopłata mogłoby wielu ludzi odstraszyć .
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 06.01.2016, 15:11
W jednym z postów kolega niepamiętam nika ale, wspominał że jest skarbnikiem w okregu wrocławskim jezeli coś przekrecilem lub pomylilem prosze o poprawe wspominal o kierunkach jego zdaniem jak pzw powinno dzialac jednym z pomyslow wlasnie byly wody pzw komercyjne przynajmniej ja to tak odebralem
czyli krociutko podsumuje jakmja to czytam
skladka pzw oraz dodatkowa oplata na wody gdzie mozna sobie, polowic bez problemu tzw. Sekcyjne
ja teraz lowie na takich wodach i sobie chwale
doplata troszke kosztuje ale jak chcemy lowic rybki trzeba placic.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.01.2016, 15:18
W jednym z postów kolega niepamiętam nika ale, wspominał że jest skarbnikiem w okregu wrocławskim jezeli coś przekrecilem lub pomylilem prosze o poprawe wspominal o kierunkach jego zdaniem jak pzw powinno dzialac jednym z pomyslow wlasnie byly wody pzw komercyjne przynajmniej ja to tak odebralem
czyli krociutko podsumuje jakmja to czytam
skladka pzw oraz dodatkowa oplata na wody gdzie mozna sobie, polowic bez problemu tzw. Sekcyjne
ja teraz lowie na takich wodach i sobie chwale
doplata troszke kosztuje ale jak chcemy lowic rybki trzeba placic.






Tak Macieju , to dobre pomysły z tą dodatkowa dopłatą . Na wodzie mniej ludzi i dużo więcej ryb niż na innych zbiornikach . W tym roku też opłacę coś w tym stylu.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 06.01.2016, 15:45
Andrzej , świetny pomysł . Nurtuje mnie jednak status tej wody , '' licencyjna '' to znaczy za dodatkowa opłata ?




E: Teraz widzę , że to łowisko NK ma być ogólnie dostępne bez licencji . W innym przypadku NK + dopłata mogłoby wielu ludzi odstraszyć .
Kilka słów wyjaśnień-łowisko no kill jest dostępne dla wszysykich bez dodatkowej opłaty.
Jeśli chodzi o łowisko (a mam nadzieję że łowiska)licencyjne-koło dostaje do opieki wodę i prawo sprzedaży licencji.Są dwa rodzaje licencji:dla członków koła-tańsze dla pozostałych droższe.Koło opiekuje się wodą,dba o porządek,zarybia oraz chroni wodę.Z pieniędzy które zostały zakupione z licencji kupuje ryby do zarybień w pierwszej kolejności z Ośrodka Zarybieniowego którego właścicielem jest Okręg.Taki ruch zapewnia dwie rzeczy-zwiększa produkcję Ośrodka co w konsekwencji powoduje spadek kosztów stałych w 1 szt narybku i daje możliwość jego potanienia oraz dana woda (licencyjna) nie jest zarybiana z środków Okręgu czyli więcej środków zostaje na zarybianie pozostałych wód.Jeżeli pilotarz chwyci to stworzymy większą ilość łowisk licencyjnych i docelowo dorobimy się czterech rodzajów wód:no kill,licencyjnych,komercyjnych oraz ogólnodostępnych lepiej zarybianych.To po krótce tyle :)
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.01.2016, 15:59
Nie mam słów , chylę czoła  :thumbup:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 06.01.2016, 16:34
Nareszcie zaczyna się coś zmieniać!
Brawo, brawo, brawo! :thumbup:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 06.01.2016, 16:36
A jak piszę że u nas widać zmiany, to nikt nie chce wierzyć
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 06.01.2016, 17:05
Andrzej , świetny pomysł . Nurtuje mnie jednak status tej wody , '' licencyjna '' to znaczy za dodatkowa opłata ?




E: Teraz widzę , że to łowisko NK ma być ogólnie dostępne bez licencji . W innym przypadku NK + dopłata mogłoby wielu ludzi odstraszyć .
Kilka słów wyjaśnień-łowisko no kill jest dostępne dla wszysykich bez dodatkowej opłaty.
Jeśli chodzi o łowisko (a mam nadzieję że łowiska)licencyjne-koło dostaje do opieki wodę i prawo sprzedaży licencji.Są dwa rodzaje licencji:dla członków koła-tańsze dla pozostałych droższe.Koło opiekuje się wodą,dba o porządek,zarybia oraz chroni wodę.Z pieniędzy które zostały zakupione z licencji kupuje ryby do zarybień w pierwszej kolejności z Ośrodka Zarybieniowego którego właścicielem jest Okręg.Taki ruch zapewnia dwie rzeczy-zwiększa produkcję Ośrodka co w konsekwencji powoduje spadek kosztów stałych w 1 szt narybku i daje możliwość jego potanienia oraz dana woda (licencyjna) nie jest zarybiana z środków Okręgu czyli więcej środków zostaje na zarybianie pozostałych wód.Jeżeli pilotarz chwyci to stworzymy większą ilość łowisk licencyjnych i docelowo dorobimy się czterech rodzajów wód:no kill,licencyjnych,komercyjnych oraz ogólnodostępnych lepiej zarybianych.To po krótce tyle :)

Co do pomysłu ... rodzi on z założenia możliwość braku przejrzystości w działaniach ....
na obecna chwile znaczna czesc kol wedkarskich nie radzi sobie z dotychczasowy obowiązkami...
Mi osobiscie zajelo troche czasu znalezienie odpowiedniej wody odpowiednio zarządzanej przez madrych ludzi....
nie sztuka jest wydac kase i znowu fige za to dostac...
no kil to nie problem uchwala glosowanie i większością przechodzi ... no i jest
co do dodatkowych oplat na wewnetrzne wody pzw to juz inna bajka
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 06.01.2016, 17:23
Co do pomysłu ... rodzi on z założenia możliwość braku przejżystości w działaniach .
Możesz rozwinąć tą myśl Maćku.Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 06.01.2016, 17:41
Co do takiego łowiska - praca z nim zwiazana to nie tylko spuszczenie ryby rura do wody, lub zorganizowanie kielbaski z kija.....
Przejzystosc finansowa awiec koniec z brakiem odpowiedzialnosci osob za, to odpowiedzialnych .
Dlatego od dluzszego czasu uwazam ze strukturry pzw powinny dzialac jak firmy osoba podejmujaca sie pracy
otrzymuje wynagrodzenie , jest przejzystosc w papierach , odpowiedzialnosc
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.01.2016, 18:02
A jak piszę że u nas widać zmiany, to nikt nie chce wierzyć

Bo widać tylko u Was we Wrocławiu   :D :D :D
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 11.01.2016, 19:07
To finał sprawy już znamy:
http://www.rzgw.szczecin.pl/aktualnosci/single/id/2489
Mam nadzieje że to będzie taka przestroga dla innych.
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 11.01.2016, 21:13
Poniżej dwie uchwały podjęte przez ZO we Wrocławiu.Nie pasują do tego wątku ale prosił bym Administratora o założenie wątku Pozytywne przykłady działań PZW.Przy imionach kolegów są w orginale nazwiska ale je usunęłem.
 
Następnie kol. Roman przedstawił wniosek wędkarzy skupionych w organizacji Street Fishing Poland o utworzenie na całym kanale burzowym łowiska o charakterze „no kill”. Przedstawił w tym zakresie rekomendację Kapitanatu Sportowego oraz Komisji ds. Zagospodarowania Wód. Po krótkiej dyskusji o zasadach na jakich łowisko ma funkcjonować Członkowie Zarządu jednogłośnie przyjęli uchwałę:
 
UCHWAŁA nr 161
Na podstawie par. 46 ust. 15 Statutu PZW, ZO PZW we Wrocławiu z dniem 1.01.2016 tworzy na Kanale Burzowym rz. Odry we Wrocławiu łowisko o charakterze „no kill” na którym obowiązywać będą następujące zasady:
- dopuszczone są następujące metody wędkowania: casting, feeder, mucha, spinning, spławik,
- nie dopuszcza się połowu na żywą oraz martwą rybkę,
- obowiązują podbieraki bezwęzłowe,
- obowiązują haczyki bez zadziorowe lub z przygiętym zadziorem (z wyłączeniem metody 
 spławikowej i metody feeder,
- obowiązuje całkowity zakaz zabierania, posiadania, zabijania lub przetrzymywania ryb
 (zakaz przetrzymywania ryb nie dotyczy uczestników rozgrywanych zawodów w dyscyplinie
 spławikowej i metodzie feeder, którzy złowione ryby mogą przechowywać w siatkach
 bezwęzłowych oraz zawodników pozostałych dyscyplin, którzy krótkotrwale przechowują 
 rybę w celu udokumentowania połowu: pomiar, fotografia.
Pozdrawiam.Andrzej Lisowski
 
 

 
Kol. Roman przedstawił wniosek o utworzenie i zatwierdzenie regulaminu łowiska licencyjnego koła nr 61 Wrocław Fabryczna „Glinianka Stabłowice” w ramach programu pilotażowego zakładającego w 2016 r. powstanie dwóch takich łowisk . Wyjaśnił przyczyny powołania takiego łowiska (przeniesienie kosztów utrzymania, odpowiedzialności za ochronę i zarybienia na koło a więc i odciążenie okręgu w tym zakresie), jednocześnie prosząc o podjęcie stosownej uchwały. Jego zdaniem program jest pożyteczny i wpłynie pozytywnie na jakość naszych wód. Kol. Dariusz dodał, że rozwiązanie ma charakter pilotażowy i będzie funkcjonować pod nadzorem komisji ds. Zagospodarowania Wód. Temat wywołał burzliwą dyskusję, w trakcie której kol. Roman udzielał kolejnych wyjaśnień. Swoje zdanie w sposób obszerny przedstawili kol:. Adam, Zbigniew ,Franciszek ,Adam ,Janusz , Jan .Na koniec większością głosów, przy jednym głosie przeciwnym oraz pięciu wstrzymujących  podjęto uchwałę:
 
UCHWAŁA nr 163
Na podstawie § 46 ust. 15 Statutu PZW, Zarząd Okręgu PZW we Wrocławiu wyraża warunkową zgodę na utworzenie łowiska licencyjnego „Glinianki Stabłowice” pod warunkiem zatwierdzenia uchwały Zarządu koła Fabryczna – gospodarza łowiska – przez uczestników najbliższego zebrania sprawozdawczego koła oraz stworzenia regulaminu łowiska zgodnego z uchwałą ZG w sprawie tworzenia łowisk licencyjnych.

Super sprawa , bardzo mi się podoba :bravo: :bravo: Też coś podobnego myślałem , ale zamiast "no kil" to "złów i wypuść " , ale muszę przyznać że "no kill" bardziej mi się podoba :bravo: :bravo: :bravo:
Tytuł: Odp: Kolejny przykład nieudolności PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.01.2016, 08:39
To finał sprawy już znamy:
http://www.rzgw.szczecin.pl/aktualnosci/single/id/2489
Mam nadzieje że to będzie taka przestroga dla innych.

I tak dobrze się stało, bo RZGW pozwala łowić. Pamiętam jak łowiłem kiedyś na zlocie WMH na jednym z jezior w okolicach Szczecinka. Wystarczyła wpłata na konto RZGW z opisem za co, i można było wędkować. Cena niska, opłata na poczcie, luz i przyjemnie. Ale w innych rejonach polski, poznański bodajże RZGW nie wydał zgody na udostępnienie wody wędkarzom po rozwiązaniu umów z jakimś użytkownikiem, i był szlaban.

To co mnie teraz dziwi, to fakt, że wędkarze oskarżają RZGW za machloje etc. A tutaj chodzi o opiekowanie się wodą. Jeżeli się jej nie zarybi, woda zostanie rozgrabiona w oka mgnieniu...