Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: MarcinMy w 08.03.2023, 09:12
-
Wiosna za pasem tknęło mnie na zakup kija pod metodę. Szukając ofert w sklepach internetowych zwróciłem uwagę na poniższe modele. Mieszczą się z założonym budżecie - 200-360 zł ale niestety nie każdy mam możliwość pomacać w lokalnych sklepach. Pierwszy sezon zabawy z method, łowienie na śląskich zbiornikach. Prosiłbym użytkowników o opinie. Informacja, który kij na starcie odrzucić też będzie bardzo cenna.
Browning Hyperdrome Feeder 3,60m // 80g
Browning Black Magic CFX Feeder 3.60m 40-80g
Flagman S-Canal Feeder 3,60m/70g
Flagman Cast Master Medium Feeder 3,6m // 70g
Flagman Squadron Pro Pellet Feeder 3,60m // 80g
VDE-Robinson Team Nano Core SX3 River Feeder 3,60 / 90g
VDE-Robinson River Feeder SX3 3,6 / 90g
Trabucco Precision RPL SSW Concept Feeder 3,6 // ≤90g
Trabucco Precision RPL SSW Accurate Feeder 3,3 // ≤75g
SENSAS BLACK ARROW METHOD FEEDER 350 330cm/80g
Wędka Daiwa Ninja X Method Feeder 3+3 - 3,60m do 80g
Daiwa Black Widow Feeder 3.30m -100g
TUBERTINI FLEXO NEW GENERATION 3.3M 80G
Mitchell Tanager Red Power Feeder
DAM Sensomax II Light Feeder 25-75g
Shakespeare Superteam SFX Feeder 3.3M / 90 G
-
Za dużo skupiasz uwagi wokół kija. Co byś z zakresu nie wybrał będzie ok, ważniejsze co Ci się będzie podobało oraz jaką pracę kija wolisz. Jeżeli zaczynasz zazwyczaj lepiej odbierane są kije progresywne. Polecę Ci jeszcze tzw. forumowy klasyk czyli poczciwego Jaxona Green Point Method Feeder do 60 g. Bardzo dobra relacja ceny do jakości, przełowiłem na niego 2 czy 3 sezony i jest to dobra opcja na start oraz mieści się w dolnym przedziale Twojej kwoty. Zamiast przerzucać kolejne strony z kijami wybierz co Ci się podoba i bardziej poświęć czas na zgłębianie jak poprawnie łowić tą techniką i jaki towar do łowienia wybrać :) Też nie kupuj kija za długiego. Jeżeli będziesz łowił na niedużych zbiornikach wędka max 3,3 metra.
-
Za dużo skupiasz uwagi wokół kija. Co byś z zakresu nie wybrał będzie ok, ważniejsze co Ci się będzie podobało oraz jaką pracę kija wolisz. Jeżeli zaczynasz zazwyczaj lepiej odbierane są kije progresywne. Polecę Ci jeszcze tzw. forumowy klasyk czyli poczciwego Jaxona Green Point Method Feeder do 60 g. Bardzo dobra relacja ceny do jakości, przełowiłem na niego 2 czy 3 sezony i jest to dobra opcja na start oraz mieści się w dolnym przedziale Twojej kwoty. Zamiast przerzucać kolejne strony z kijami wybierz co Ci się podoba i bardziej poświęć czas na zgłębianie jak poprawnie łowić tą techniką i jaki towar do łowienia wybrać :) Też nie kupuj kija za długiego. Jeżeli będziesz łowił na niedużych zbiornikach wędka max 3,3 metra.
Jaxon mnie nie przekonuje, choć wiem, że wielu na te kije łowi i sobie bardzo chwali. Co do długości patrzę za kijami 3,3 i 3,6.
-
Na których śląskich zbiornikach będziesz łowił ? Łatwiej będzie dopasować kij do twoich potrzeb, bo co innego używam na Dzierżnie do leszczy i co innego na małym no killu obok domu, a jeszcze co innego na stawach jak Morawa, Hubertus I, II, Borki itp.
-
Na których śląskich zbiornikach będziesz łowił ? Łatwiej będzie dopasować kij do twoich potrzeb, bo co innego używam na Dzierżnie do leszczy i co innego na małym no killu obok domu, a jeszcze co innego na stawach jak Morawa, Hubertus I, II, Borki itp.
Z Tarnowskich mam blisko zarówno na Dzierżno jak i na Świerklaniec, Rogoźnik, Przeczyce, Kuźnicę etc. Wszystkie w obrębie do 30 km, więc jest gdzie jeździć. Podejrzewam, że większość i tak będzie na Pniowcu w Tarnowskich ( woda licencyjna mojego koła). Mniejszych akwenów też mam sporo w bliskej odległości. Na pewno coś w miarę uniwersalnego. Z method zacząłem bo chcę się tego nauczyć i pierwsze kroki mi się podobają. Mam na chwilę obecną Okumę Ceymara a chcę dokupić kolejny kij.
-
No to na pewno coś w rozmiarze 3,3 będzie bardziej uniwersalne, więc już część swoich wyborów możesz zawęzić.
-
Z wymienionych przez ciebie pozycji mam Black Widow 11ft i 10ft 80 i 100g ,Sensomaxa w wersji Carp Picker 10ft . W sensomaxie na samym starcie poleciały mi 2 szczytówki i nie upatruje w tym swojej winy , są kiepskiej jakości. Black Widowy to fajne , mocne kije , dobrze zrobione i wizualnie ok. Miałem jednak na nie sporo spinek , do końca nie wiem czym było to spowodowane , ponieważ w tym samym czasie zmieniłem i kije i haki , ale wydaje mi się że też wina leżała po ich stronie. Odkąd przeszedłem na Nzony spinek praktycznie nie mam.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
No proszę, forumowicz z Tarnowskich Gór :)
Licencja w Pniowcu duża nie jest, poza tym łowienie daleko tam raczej też nie wchodzi w grę z uwagi na miejscówki. Spokojnie 10-11ft wystarczy, a nawet i picker, bo dominuje tam mała ryba, czasem jakiś średniak wpadnie. Niestety to rzadkość, bo walą tam wszystko w łeb jak wszędzie.
Na zaporówki z kolei to chyba wędki od 12ft w górę. Co prawda są miejscówki, gdzie połowi się bliżej, krótszym kijem, ale na większości jednak trzeba się liczyć z pewnym dystansem.
-
Tak, zdecydowanie kij 3.3. Na Dzierżnie łowi się na 30-40m, Rogoźnik to samo, dalej jak 50m nie potrzeba a to idealny dystans dla kija 3.3. Ode mnie 2 propozycje które miałem, i doskonale się sprawdzą, tym bardziej jeśli DD wchodzi w grę, gdzie w lato trzeba 4 kilogramowe leszcze przetargiwać siłowo przez podwodne łąki, mianowicie Mikado Katsudo 3.3 i Shimano Aero X1 3.35. Mikado ok 330zł, Shiamno jakieś 230.
-
Cześć,
Kup na początek progresywny kij 3,3m o udźwigu do max 60-70g.
Dorzucisz spokojnie do 50-60m
Jak go opanujesz a wielkość wody będzie pozwalać, kupisz 3,6m o podobnym np 70-80g udźwigu.
Pozostaje jeszcze ilość składu, ale to musisz sam ustalić mając na uwadze możliwości samochodu a następnie preferencje które same się wykrystalizują po kilku łowieniach na 2 lub 3 skład.
Przed Tob również wybór kręcioła, ale o tym już napisano masę na Forum.
-
Z wymienionych przez ciebie pozycji mam Black Widow 11ft i 10ft 80 i 100g ,Sensomaxa w wersji Carp Picker 10ft . W sensomaxie na samym starcie poleciały mi 2 szczytówki i nie upatruje w tym swojej winy , są kiepskiej jakości. Black Widowy to fajne , mocne kije , dobrze zrobione i wizualnie ok. Miałem jednak na nie sporo spinek , do końca nie wiem czym było to spowodowane , ponieważ w tym samym czasie zmieniłem i kije i haki , ale wydaje mi się że też wina leżała po ich stronie. Odkąd przeszedłem na Nzony spinek praktycznie nie mam.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzięki wielkie, sensamax nie jest już pod uwagę brany :)
-
Sam kij moze nie jest zly ale szczytowki do bani ,w dodatku to rozmiar chyba 2,85mm, mialem duzy problem zeby dokupic.
-
Sam kij moze nie jest zly ale szczytowki do bani ,w dodatku to rozmiar chyba 2,85mm, mialem duzy problem zeby dokupic.
No to tym bardziej. W przypadku jakiegokolwiek problemu można zostać na lodzie.
-
Z TG nie masz tak daleko do Drevera a wybór tam jest spory, pomacasz i coś wybierzesz :)
-
Z TG nie masz tak daleko do Drevera a wybór tam jest spory, pomacasz i coś wybierzesz :)
Kolega Adrian słusznie prawi :beer:, najlepiej podjechać do sklepu ,pomacać i dobierać pod siebie patyka ;)
-
Witam .Jak juz tu koledzy pisali Shimano AX1 330/70 w swojej cenie extra patyk a dożucę jeszcze od siebie MS Range Econ 330/65 dla mnie petarda użytkuje 2 lata i nie mam zamiaru zmieniać- szczytówki łatwo dostępne 2.8mm. Pozdrawiam ziomala też mieszkam w okolicy TG.
-
Bardzo przyjemnie łowiło mi się właśnie na Jaxon Genesis, nomen-omen zastąpiony serią Green Point. Osobiście polecam te kije z długości 3,30m oraz 3,60m. Stosunek jakość/cena wręcz rewelacyjny, jakość wykonania na przyzwoitym poziomie. Kij lekki, smukły, bardzo fajnie reaguje na odjazdy ryby.
-
Warto dodać ,że ma też wady, przelotka pierwsza na cienkiej nóżce ,nie wiadomo po co tak duża w kiju 10-11Ft, dosyć ciężki , zanęta sypie się w dziury w uchwycie kołowrotka, mi odpadła tylna zaślepka w blanku-musiałem doklejać. Sam blank mocny , łowiąc na gliniastym podłożu ,w czasie deszczu poszedłem jak kula do kręgli w fotel i kije, kiedy podchodziłem żeby przytrzymać branie. Wszystko wpadło do wody , fotel, 2 kije , tacka. Wyjąłem z wody , ściągnąłem karpia , który nadal był na zestawie, wytaszczyłem wszystko z wody, przejrzałem, jedyna strata to odkleiła się pierwsza przelotka w szczytówce, puścił klej , wystarczyło dokleić.
Także na pierwszy kij , do nauki jak najbardziej :thumbup:
-
Grzebię gdzie się da i świerzbi mnie coraz bardziej na TUBERTINI FLEXO NEW GENERATION 3.3M 80G. Skarćcie mnie jak błądzę.
Siedzi sobie człowiek spokojnie w domu i wymyśla problemy :)
-
Z włoszczyzną to jest tak ,że albo pokochasz albo gardzisz , mam Colmiki są piękne, ale nadal łowię Daiwą :P
-
Zobacz jeszcze Preston Ingnition, Dawid Moska tym ostatnio łowił, przez jakiś czas też Kruszyn łowił tym na zawodach. Twierdzili że to ten sam blank co Monster.
-
Grzebię gdzie się da i świerzbi mnie coraz bardziej na TUBERTINI FLEXO NEW GENERATION 3.3M 80G. Skarćcie mnie jak błądzę.
Siedzi sobie człowiek spokojnie w domu i wymyśla problemy :)
Jakby to ująć delikatnie. A może nie, posłużę się tu słowami jednego z naszych Moderatorów, podczas pamiętnego spotkania w Katowicach, w lutym tego roku: "(...) jest to słaba wędka(...)"
Słowa te były poprzedzone hasłem: Może być bardzo dobrze, a może być źle. Okazało się, że było bardzo źle...
-
SHIMANO Alivio CX Feeder 3,35 70g, ale przelotki o bardzo małym świetle, wysoka precyzja rzutu kosztem odległości, sam blank jest bajka. Ugięcie - progresywna/szczytowa.
-
Zobacz jeszcze Preston Ingnition, Dawid Moska tym ostatnio łowił, przez jakiś czas też Kruszyn łowił tym na zawodach. Twierdzili że to ten sam blank co Monster.
W kontrze dodam Matrix Aquos C. Z wielu komentarzy na forum odniosłem wrażenie, że jest lepszy niż ignition.
-
SHIMANO Alivio CX Feeder 3,35 70g, ale przelotki o bardzo małym świetle, wysoka precyzja rzutu kosztem odległości, sam blank jest bajka. Ugięcie - progresywna/szczytowa.
Dzięki za cenny głos. Pod uwagę brałem już wcześniej Shimano Aero X1 Precision Feeder 3,35m 70g. Wg opisów te same cechy w wyższej grupie produktów tego producenta.
-
Zamówione
Daiwa N'ZON Light Feeder 3,35 / 60g
Dziękuję wszystkim za pomoc :)
-
Daj znać jak będzie się spisywał.
-
Daj znać jak będzie się spisywał.
Jeszcze przyjemność dobierania kołowrotka prze mną.
-
To na szybkiego do kompletu Daiwa n'zone 4000 lub 5000 i nie musisz szukać dalej

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka
-
Shreku dobrze mówi , 5000 jak znalazł , chyba ze TDR 3012

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Daiwa n'zone 4000 do 11FT bedzie wygladal jak zabawka.Wielkosc LT 5000 bedzie ok do wedki 10 lub 11 FT
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
-
Jest w ogóle N'zon w rozmiarze 4000? Do wędki 10-11ft będzie pasował idealnie 5000, to odpowiednik "typowego" rozmiaru 4000
-
Kołowrotki N'ZON nie występują w rozmiarze 4000, zaś rozmiar 5000 LT jest pod względem szerokości szpuli większy od "typowego" rozmiaru 4000 (Shimano, Daiwa LT) i odpowiada "staremu" rozmiarowi Daiwa 3000/3010/3012, a także Shimano Aero 5000.
"Typowy" rozmiar 4000 jest zasadniczo wystarczający do wędek 10', a 5000 całkiem dobrze pasuje nawet do wędek 12' (chyba że łowimy ciężko lub dystansowo i zależy nam na większych elementach napędowych lub szerszej szpuli).
-
Jak pisał Modus N'zon (ten zwykły i Plus) występują tylko w rozmiarach 5000 i 6000.
Ale nie ma się co bać rozmiaru 5000, ponieważ tak naprawdę w serii LT rozmiar 5000 ma ten sam korpus co 4000 i tylko większą o 3 mm (średnicy) szpulę i analogicznie większy rotor. Wagowo wypadają praktycznie tak samo a te 3 mm na szpuli nie zrobi Ci żadnej negatywnej różnicy a wręcz przeciwnie. Rzekłbym nawet, że N'zon 5000 jest idealnym kołowrotkiem właśnie do feederów 10 ft i 11 ft. Miałem dotychczas jedną sztukę i dokupiłem drugą. Generalnie, w tym budżecie (mowa o zwykłym, bez Plusa) to świetna maszynka, którą zdecydowanie polecam. Zresztą nie tylko ja.
-
Wczoraj wpadłem do Drevera na 10 minut po Canibale od Esca i nie obyło się bez obmacania sprzętu, Trafiłem akurat na Tomka i pokazał mi tą Daiwę LT 5000, kołowrotek idealny pod kij 9-11ft, mały, lekki. Wielkościowo jak Ecusima 3000/4000 czy Okuma Custom Black 40.
-
Żeby nie było tak słodko z tymi Nzonami , trzeba dokładnie pooglądać i wybrać ten , który akurat nie piszczy przy wolnym kręceniu, po włączeniu blokady. Czasami jest to bardzo ciężki temat .
-
Lukas ,sprzedaliśmy tych N zonów mnóstwo nigdy nie było z nimi problemu, a idą dalej jak ciepłe bułeczki ,zarówno 5000 jak i 6000 ;)
-
Temat piszczących Nzonów tak jak i Ninjy przewijał się na forum , sam odsyłałem do serwisu jeden z nich. Kołowrotki piszczą przy włączonej blokadzie obrotów wstecznych i wolnym kręceniu .
-
Pomóżcie proszę bo już sam nie wiem co wybrać. Po wstępnej selekcji zostały:
Preston Monster X Carp Feeder 11FT
Matrix Horizon Pro Commercial Feeder 11FT
Prestona miałem przez chwilę w ręku i wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Mam Matrixa Horizona Pro Distance 3,7m i zastanawiam się jak ma się do niego Commercial? Czy Commercial ma też aż tak sztywny dolnik ? Która wędka z wymienionej dwójki ma więcej mocy i głębiej pracuje podczas holu?
-
Żeby nie było tak słodko z tymi Nzonami , trzeba dokładnie pooglądać i wybrać ten , który akurat nie piszczy przy wolnym kręceniu, po włączeniu blokady. Czasami jest to bardzo ciężki temat .
Temat piszczących Nzonów tak jak i Ninjy przewijał się na forum , sam odsyłałem do serwisu jeden z nich. Kołowrotki piszczą przy włączonej blokadzie obrotów wstecznych i wolnym kręceniu .
A kołowrotki karpiowe Tica mega ..ujowo nawijają żyłkę, sam widziałem na zdjęciu :P. Trzymajcie się od nich z daleka ;) ;D
Lukas, pisałem o tym kilkukrotnie i słowa te potwierdził jeden z kołowrotkowych Guru z tego forum (przepraszam, nie pamiętam który), bo zakładam, ze moja rekomendacja może być niewiele warta. Piszczą (przy bardzo wolnym kręceniu z załączoną blokadą obrotów wstecznych). w zasadzie tylko rozmiary LT6000 (i 4000 ze "starej" rozmiarówki). I tylko te bez Magsealed. Oczywiście nie wszystkie, ale jednak.
Jeśli Tobie piszczał jakiś LT4000, LT5000 lub np.3012 ze starej rozmiarówki, to jesteś chyba jedną z niewielu osób na świecie, której się to przydarzyło. Polecany tutaj N'zon LT 5000 nie piszczy.
Poza tym, że nie piszczy, to ma szpulę 54 mm średnicy (czyli typowe 5000) przy małej i lekkiej dupce, które to graty łącznie z korbką składaną na przycisk ważą tylko 290 g. Do tego płytka szpula, okrągły klips (choć tutaj klony Ruobi są lepsze, bo można w 15 sekund zmienić klipa na gumowy a w Daiwie nie jest tak kolorowo), przełożenie 4,7:1, świetna praca pod obciążeniem i bardzo dobry hamulec. Ja kupiłem swojego zaraz jak weszły i dziwiłem się, że tak długo nikt o nim nie mówi, bo to naprawdę świetny kołowrotek w tym budżecie. Jednak pod koniec zeszłego roku cześć celebrytów wędkarskich w końcu otworzyła oczy na coś więcej niż węgierskie "klony" i nagle okazało się, że w BF musiałem przelecieć kilka sklepów, żeby dorwać drugą sztukę.
-
Krisss ma rację wszystkie kołowrotki Daiwy jakie miałeł lub mam GS,Regal W,Prorex ,N'ZON 5000 pracują płynnie i maślanie z większym lub mniejszym szumem podczas pracy co jest pomijalne.Kolega musiał mieć wyjątkowego pecha że trafił piszczący model.
-
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=post;topic=23048.30;last_msg=614557
Jest tych tematow sporo , nie tylko na naszym forum.
-
Temat piszczących Nzonów tak jak i Ninjy przewijał się na forum , sam odsyłałem do serwisu jeden z nich. Kołowrotki piszczą przy włączonej blokadzie obrotów wstecznych i wolnym kręceniu .
Potwierdzam, w moim egzemplarzu (6000) tak jest, jednak piszczą tak minimalnie, że nic z tym nie robię.
-
Pomóżcie proszę bo już sam nie wiem co wybrać. Po wstępnej selekcji zostały:
Preston Monster X Carp Feeder 11FT
Matrix Horizon Pro Commercial Feeder 11FT
Prestona miałem przez chwilę w ręku i wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Mam Matrixa Horizona Pro Distance 3,7m i zastanawiam się jak ma się do niego Commercial? Czy Commercial ma też aż tak sztywny dolnik ? Która wędka z wymienionej dwójki ma więcej mocy i głębiej pracuje podczas holu?
Sensas black arrow 350 😎
-
Żeby nie było tak słodko z tymi Nzonami , trzeba dokładnie pooglądać i wybrać ten , który akurat nie piszczy przy wolnym kręceniu, po włączeniu blokady. Czasami jest to bardzo ciężki temat .
Temat piszczących Nzonów tak jak i Ninjy przewijał się na forum , sam odsyłałem do serwisu jeden z nich. Kołowrotki piszczą przy włączonej blokadzie obrotów wstecznych i wolnym kręceniu .
A kołowrotki karpiowe Tica mega ..ujowo nawijają żyłkę, sam widziałem na zdjęciu :P. Trzymajcie się od nich z daleka ;) ;D
Lukas, pisałem o tym kilkukrotnie i słowa te potwierdził jeden z kołowrotkowych Guru z tego forum (przepraszam, nie pamiętam który), bo zakładam, ze moja rekomendacja może być niewiele warta. Piszczą (przy bardzo wolnym kręceniu z załączoną blokadą obrotów wstecznych). w zasadzie tylko rozmiary LT6000 (i 4000 ze "starej" rozmiarówki). I tylko te bez Magsealed. Oczywiście nie wszystkie, ale jednak.
Jeśli Tobie piszczał jakiś LT4000, LT5000 lub np.3012 ze starej rozmiarówki, to jesteś chyba jedną z niewielu osób na świecie, której się to przydarzyło. Polecany tutaj N'zon LT 5000 nie piszczy.
Poza tym, że nie piszczy, to ma szpulę 54 mm średnicy (czyli typowe 5000) przy małej i lekkiej dupce, które to graty łącznie z korbką składaną na przycisk ważą tylko 290 g. Do tego płytka szpula, okrągły klips (choć tutaj klony Ruobi są lepsze, bo można w 15 sekund zmienić klipa na gumowy a w Daiwie nie jest tak kolorowo), przełożenie 4,7:1, świetna praca pod obciążeniem i bardzo dobry hamulec. Ja kupiłem swojego zaraz jak weszły i dziwiłem się, że tak długo nikt o nim nie mówi, bo to naprawdę świetny kołowrotek w tym budżecie. Jednak pod koniec zeszłego roku cześć celebrytów wędkarskich w końcu otworzyła oczy na coś więcej niż węgierskie "klony" i nagle okazało się, że w BF musiałem przelecieć kilka sklepów, żeby dorwać drugą sztukę.
(https://i.imgur.com/IFYkZXjl.jpg)
Wklejam zdjęcie z pierwszego nawoju TDR 3012 czyli sprzętu za około 250 Euro , przed korekcją podkładkami.
Tica kosztowała tyle co szpula do tej Daiwy ;)
-
Dramat, kołowrotki w takiej kwocie powinny być fabrycznie kalibrowane. Ja zawszę na nowy kołowrotek nawijam najtańszą żyłkę żeby sprawdzić nawój.
-
(https://i.imgur.com/7zsiX63l.jpg)
Tu po korekcji.
Też uważam ,że za taką kasę powinno się dostać wylizany sprzęt , ale jest jak jest.
Na obronę budżetówek , wklejam zdjęcie szpuli drugiej Tici , bez żadnej regulacji.
(https://i.imgur.com/l8c1BRml.jpg)
-
Żeby nie było tak słodko z tymi Nzonami , trzeba dokładnie pooglądać i wybrać ten , który akurat nie piszczy przy wolnym kręceniu, po włączeniu blokady. Czasami jest to bardzo ciężki temat .
Temat piszczących Nzonów tak jak i Ninjy przewijał się na forum , sam odsyłałem do serwisu jeden z nich. Kołowrotki piszczą przy włączonej blokadzie obrotów wstecznych i wolnym kręceniu .
A kołowrotki karpiowe Tica mega ..ujowo nawijają żyłkę, sam widziałem na zdjęciu :P. Trzymajcie się od nich z daleka ;) ;D
Lukas, pisałem o tym kilkukrotnie i słowa te potwierdził jeden z kołowrotkowych Guru z tego forum (przepraszam, nie pamiętam który), bo zakładam, ze moja rekomendacja może być niewiele warta. Piszczą (przy bardzo wolnym kręceniu z załączoną blokadą obrotów wstecznych). w zasadzie tylko rozmiary LT6000 (i 4000 ze "starej" rozmiarówki). I tylko te bez Magsealed. Oczywiście nie wszystkie, ale jednak.
Jeśli Tobie piszczał jakiś LT4000, LT5000 lub np.3012 ze starej rozmiarówki, to jesteś chyba jedną z niewielu osób na świecie, której się to przydarzyło. Polecany tutaj N'zon LT 5000 nie piszczy.
Poza tym, że nie piszczy, to ma szpulę 54 mm średnicy (czyli typowe 5000) przy małej i lekkiej dupce, które to graty łącznie z korbką składaną na przycisk ważą tylko 290 g. Do tego płytka szpula, okrągły klips (choć tutaj klony Ruobi są lepsze, bo można w 15 sekund zmienić klipa na gumowy a w Daiwie nie jest tak kolorowo), przełożenie 4,7:1, świetna praca pod obciążeniem i bardzo dobry hamulec. Ja kupiłem swojego zaraz jak weszły i dziwiłem się, że tak długo nikt o nim nie mówi, bo to naprawdę świetny kołowrotek w tym budżecie. Jednak pod koniec zeszłego roku cześć celebrytów wędkarskich w końcu otworzyła oczy na coś więcej niż węgierskie "klony" i nagle okazało się, że w BF musiałem przelecieć kilka sklepów, żeby dorwać drugą sztukę.
(https://i.imgur.com/IFYkZXjl.jpg)
Wklejam zdjęcie z pierwszego nawoju TDR 3012 czyli sprzętu za około 250 Euro , przed korekcją podkładkami.
Tica kosztowała tyle co szpula do tej Daiwy ;)
Ciekawa i pomocna rozmowa się tu rozwinęła :)
Rozważam trzy modele ( dwa były wspomniane w dyskusji):
Daiwa N‘ZON LT 5000S-CP
Okuma Custom Black Feeder CLX-40F FD lub coś oczko wyżej z ich oferty
Shimano Aero BB 4000
W przyszły weekend pogoda pozwoli na testy nowych zakupów, więc decyzja lada dzień
-
Lukas, ja nie krytykuję Twoich kołowrotków Tica. Podałem ten "filiżankowy" nawój jako prześmiewczy przykład, że uogólnianie przy opiniach może spowodować, że kogoś nieświadomego zniechęcisz do naprawdę dobrego towaru, a niewątpliwie takim jest N'zon LT5000 (ten tani, bo tego z Plusem nie miałem, więc nie będę się jednoznacznie wypowiadał).
Pisałeś, że ta Tica, to kawał dobrego kołowrotka za śmieszne pieniądze. Szkoda by było gdyby kilka osób zniweczyło jego dobre cechy ostrzegając wszystkich, że okropnie nawija żyłkę, kiedy być może to tylko wada pojedynczej sztuki. Tylko to miałem na myśli.
Daiwie zdarza się dawać dupy i nawet jako miłośnik ich sprzętu (ale nie bezkrytyczny) nie będę mówił, że jest inaczej. Przykład tych wspomnianych, popiskujących LT6000 i 4000 (TD Feeder, TDM) ze starej rozmiarówki świetnie to pokazuje. Jednak trzeba sobie szczerze powiedzieć, że jak przychodzi do wędkowania, zwijania zestawów itd. to czuć za co się zapłaciło. I od razu zapomina się, ze jest tam połowę łożysk w stosunku do średniej rynkowej u konkurencji (poza Shimano). Choć niesmak na pewno zostaje, szczególnie kiedy płaci się za jeden kręcioł całkiem spore pieniądze.
Ciekawa i pomocna rozmowa się tu rozwinęła :)
Rozważam trzy modele ( dwa były wspomniane w dyskusji):
Daiwa N‘ZON LT 5000S-CP
Okuma Custom Black Feeder CLX-40F FD lub coś oczko wyżej z ich oferty
Shimano Aero BB 4000
W przyszły weekend pogoda pozwoli na testy nowych zakupów, więc decyzja lada dzień
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.
-
Ja tam się nie spinam , taki nawój żyłki to nie wada tylko konieczność regulacji . W większości lepszych kołowrotków masz w zestawie podkładki regulacyjne.
-
Pisałem już , że nawet młynki za dużo większe pieniążki trza regulować podkładkami,to nie jest żaden problem jak dla mnie bynajmniej ;)
-
U mnie Tica FlashCarp też ma idealny nawój i nie było w zestawie żadnych podkładek, a i luzy na przekładni ma podobne do TDR. W dodatku Tica 1k tańsza. Szkoda tylko, że nie ma dodatkowej szpuli w zestawie.
-
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.
[/quote]
Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok. Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.
-
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.
Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok. Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.
[/quote]
Okuma Custom Black Feeder to sprawdzona, solidna konstrukcja. Ten kołowrotek robi to do czego został stworzony, nosi miano bezawaryjnego, wygląda dobrze, solidny kabłąk sprawiający wrażenie "mocnego" i tak w rzeczywistości jest, mam podpięty do krótkiego pickera, mogę po prostu polecić, jak nie gonisz za znaczkami tylko szukasz dobrego zwijaka-w 120% się nadaje. A i z założonego budżetu coś zostanie.
-
Za 300zł mam do sprzedania Wytchwood Riot 65S gdybyś chciał. Mam 2 nowe sztuki.
-
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.
Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok. Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.
Jak napisał carl23 Okuma Custom Black Feeder ma opinię kołowrotka niezawodnego i na pewno jest kołowrotkiem bardzo dobrym w swojej cenie.
Jednak nie do końca zgodzę się z tym, że w porównaniu z Daiwą N'zon czy Shimano Aero BB wygląda dobrze (i nie mam na myśli kolorystyki, bo to rzecz gustu). Np. szpula wygląda kiepsko i ma się wrażenie, że została pomalowana proszkowo. Natomiast dźwięk pokrętła hamulca jest tak plastikowy, że aż razi. To są pierdoły, ale np. mnie skłoniły do tego, żeby odesłać model 55, który kupiłem po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii jako zastępcę Ninji LT.
Na sucho chodzi bardzo ładnie, czuć zwartość całej konstrukcji i brak jakichkolwiek luzów. Jednak nad wodą (mój przyjaciel zostawił sobie model 40 do pickera i zwijałem nim kilka razy) ma się wrażenie, że Daiwie idzie to jakoś lżej. Że startuje bez oporu i wszystko robi jakoś łatwiej, milej i sprawia większą przyjemność, co potwierdził również mój przyjaciel - posiadacz Okumy oraz kilku Daiw LT. Również precyzja i praca hamulca (szczególnie start) jest lepsza w Daiwie
Dlatego pytałem co jest dla Ciebie ważne. Jeśli wartości "artystyczne" i taka czysta przyjemność z używania nie są tak istotne jak potencjalna niezawodność i racjonalność ceny, to chyba ciężko o konkurencję dla Okumy CBF.
Choć z drugiej strony, Ninje LT są na rynku chyba od 2018 roku i też nie słychać, żeby coś złego się z nimi działo. Sam mam dwie Ninje LT 4000 kupione końcem 2018 roku, ale u mnie one nie są używane jakoś wyjątkowo często, ponieważ mam też sporo innych kołowrotków, a i nie jeżdżę na ryby 3 razy w tygodniu. A tani N'zon LT5000 to konstrukcyjnie raczej coś bardzo podobnego do Ninji LT5000 tylko z mniejszym przełożeniem, więc mechanizm w teorii powinien mieć łatwiej.
Shimano Aero BB nie znam poza stroną wizualną i danymi technicznymi, które wyglądają dość smacznie.
Ja bym wybierał pomiędzy Daiwą i Shimano. Jeśli ta dopłata do ceny Okumy nie jest żadnym wyrzeczeniem, to tym bardziej. Wbrew temu co niektórzy piszą w kołowrotkach tych firm nie dopłaca się tylko za znaczek. Na sucho nie robią jakiegoś wrażenia pracą, mają mało łożysk, ale nad wodą pokazują, że te firmy umieją w kołowrotki.
Tak jeszcze pomijając już, który lepszy itd. to mam wrażenie, że Okuma CBF 40 będzie trochę przymała średnicą szpuli do Twojego kija (N'zon 10 ft.?). Oczywiście, nic złego się nie stanie i bez problemu sobie poradzi przy wędkowaniu, jednak na Twoim miejscu brałbym coś ze szpulą 54 mm. Ten rozmiar jest bardziej uniwersalny i będziesz zadowolony zarówno przy wędce 10 ft. jak i 11 ft. A może nawet 12 ft., jeśli będzie to kij dość lekki i z niewielkimi przelotkami. Dlatego, jeśli wybierzesz Aero BB, to raczej bierz 5000 a nie 4000. Różnica w wadze i cenie żadna a lepiej mieć ciut większą szpulę niż jej nie mieć.
Edit: cofnąłem się i widzę, że wybrałeś N'zona 11 ft. 60 g (coś mi się ubzdurało, że 10 ft Method Feeder). Tym bardziej polecałbym rozmiary 5000.
-
Daiwa nawet opatentowała swój szybki hamulec jako ATD.
Moje dwa Customy też pojechały na zwrot , do tego co piszesz ,uciążliwy był jeszcze stukających knob korbki.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.
Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok. Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.
Jak napisał carl23 Okuma Custom Black Feeder ma opinię kołowrotka niezawodnego i na pewno jest kołowrotkiem bardzo dobrym w swojej cenie.
Jednak nie do końca zgodzę się z tym, że w porównaniu z Daiwą N'zon czy Shimano Aero BB wygląda dobrze (i nie mam na myśli kolorystyki, bo to rzecz gustu). Np. szpula wygląda kiepsko i ma się wrażenie, że została pomalowana proszkowo. Natomiast dźwięk pokrętła hamulca jest tak plastikowy, że aż razi. To są pierdoły, ale np. mnie skłoniły do tego, żeby odesłać model 55, który kupiłem po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii jako zastępcę Ninji LT.
Na sucho chodzi bardzo ładnie, czuć zwartość całej konstrukcji i brak jakichkolwiek luzów. Jednak nad wodą (mój przyjaciel zostawił sobie model 40 do pickera i zwijałem nim kilka razy) ma się wrażenie, że Daiwie idzie to jakoś lżej. Że startuje bez oporu i wszystko robi jakoś łatwiej, milej i sprawia większą przyjemność, co potwierdził również mój przyjaciel - posiadacz Okumy oraz kilku Daiw LT. Również precyzja i praca hamulca (szczególnie start) jest lepsza w Daiwie
Dlatego pytałem co jest dla Ciebie ważne. Jeśli wartości "artystyczne" i taka czysta przyjemność z używania nie są tak istotne jak potencjalna niezawodność i racjonalność ceny, to chyba ciężko o konkurencję dla Okumy CBF.
Choć z drugiej strony, Ninje LT są na rynku chyba od 2018 roku i też nie słychać, żeby coś złego się z nimi działo. Sam mam dwie Ninje LT 4000 kupione końcem 2018 roku, ale u mnie one nie są używane jakoś wyjątkowo często, ponieważ mam też sporo innych kołowrotków, a i nie jeżdżę na ryby 3 razy w tygodniu. A tani N'zon LT5000 to konstrukcyjnie raczej coś bardzo podobnego do Ninji LT5000 tylko z mniejszym przełożeniem, więc mechanizm w teorii powinien mieć łatwiej.
Shimano Aero BB nie znam poza stroną wizualną i danymi technicznymi, które wyglądają dość smacznie.
Ja bym wybierał pomiędzy Daiwą i Shimano. Jeśli ta dopłata do ceny Okumy nie jest żadnym wyrzeczeniem, to tym bardziej. Wbrew temu co niektórzy piszą w kołowrotkach tych firm nie dopłaca się tylko za znaczek. Na sucho nie robią jakiegoś wrażenia pracą, mają mało łożysk, ale nad wodą pokazują, że te firmy umieją w kołowrotki.
Tak jeszcze pomijając już, który lepszy itd. to mam wrażenie, że Okuma CBF 40 będzie trochę przymała średnicą szpuli do Twojego kija (N'zon 10 ft.?). Oczywiście, nic złego się nie stanie i bez problemu sobie poradzi przy wędkowaniu, jednak na Twoim miejscu brałbym coś ze szpulą 54 mm. Ten rozmiar jest bardziej uniwersalny i będziesz zadowolony zarówno przy wędce 10 ft. jak i 11 ft. A może nawet 12 ft., jeśli będzie to kij dość lekki i z niewielkimi przelotkami. Dlatego, jeśli wybierzesz Aero BB, to raczej bierz 5000 a nie 4000. Różnica w wadze i cenie żadna a lepiej mieć ciut większą szpulę niż jej nie mieć.
Edit: cofnąłem się i widzę, że wybrałeś N'zona 11 ft. 60 g (coś mi się ubzdurało, że 10 ft Method Feeder). Tym bardziej polecałbym rozmiary 5000.
Zamówiony - Daiwa N'Zon LT 5000S-CP
W weekend zabawa i porównanie Daiwa N'Zon set vs Dam Quick 2 (chyba)+ okuma Ceymar 3,6m ( nie chce mi się do garażu iść sprawdzać dokładnie modele)
-
Dobry wybór ta Daiwa to już legenda na sklepie się robi :thumbup:
-
Nic dziwnego . Super kołowrotek. Sam mam 3 sztuki.
-
Browning Black Magic CFX Method Feeder 3,30m // 10-50g
Dostałam propozycję rabatu na tą wędkę w sklepie wędkarskim - co sądzicie o tym wędzisku?
-
Pójść do sklepu bezwstydnie się pogapić czy nie ma uszkodzeń nadlewek lakieru etc. , potem obmacać, sprawdzić jak kij się gnie pod obciążeniem. Jak jest wszystko w porządku i się wizualnie spodoba to kupić a jak nie to grzecznie podziękować.
Bo jeśli nie chodzi o "jazdę ekstremalną" na daleki dystans to kije tej klasy są porównywalne. A na wędkę która się podoba zwykle łowi się więcej ryb. Wiem... dziwne ale prawdziwe :)
-
Witam.
Koledzy, stoję przed dylematem wyboru kijka do metody;
- lowienie: jeziorka, zalewy.
- stosowane koszyczki do 30gr
Do wyboru;
1) Jaxon green point method feeder 3.30/60gr
2) Browning argon 2.0 method 3.30/50gr
3) Robinson mx3 method 3.30/45gr
Proszę o pomoc, doradztwo co wybrać.
Pozdrawiam
-
Jak dla mnie faworytem Jaxon green point :thumbup:,miałem Genesisa method feeder starszą serię i byłem mega zadowolony :beer:
-
Kolego jeśli chcesz to mam do sprzedania w okazyjnej cenie dwie wędki Daiwa light feeder 11ft 335 do 60g