Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Karolo w 08.01.2015, 11:04
-
Witam serdecznie :)
Zaczne od tego, że dostałem od chrzesnego wędke Mikado T-rex match 3.90 ( dokladny opis tu http://archiwumallegro.pl/wdka_mikado_trex_match_390-150747826.html ) wędka jest nowa, nie używana. Pytanie moje brzmi czy zostawić sobie ją, dodam że pierwszy raz bede próbował łowić wagglerem tak więc potrzebna mi wędka dla początkującego.. czy jednak ja sprzedać i kupić nową heh ;)
-
Nie sprzedaje sie prezentów!
-
Sądząc po opiniach z innych forów to wędka jest ok. Waży dość sporo bo około 230 gramów ale jest mocna i "leży" w dłoni. Szczerze to na początek wędkowania wagglerem nie potrzebujesz nic lepszego. Zresztą Paweł powiedział co myśli o prezentach ;)
-
Też uważam że nic lepszego na początek nie trzeba. Powędkujesz sobie nią rok, dwa, odstawisz na bok i kupisz coś lepszego.
-
Waga jest bardzo przyzwoita! Droższe wędziska niejednokrotnie nie ważą mniej! I tak jak radzą Koledzy! Zatrzymaj i wędkuj! Sprzedasz za grosze, będziesz musiał dołożyć a i tak nie wiadomo czy kupisz lepszy! I jeszcze pamiątka po wujku zostaje! A tak między nami chłopaki :-[ to jak bym miał wszystkie nie udane prezenty zatrzymywać to gdzie bym to trzymał! ;) :-X
-
No i oto mi chodziło.. :) To jednak zostawię. Skoro tyle dobrych opini jest to wypróbuje :D
-
każdy ma swoje jakieś tam przesądy,reguły :), ja jak musze to i prezent sprzedam, jak zamienić mam na coś lepszego, ale napewno bym przetestował wędke jak radzą koledzy, połowił nia, rok,dwa i wtedy można sprzedać
-
Koledzy i ja podłącze się pod temat- jaka wędka na początek? Może coś z tych 3?
http://allegro.pl/25-wedka-mikado-trython-match-3-9m-10-40g-i4760733115.html
http://allegro.pl/wedka-konger-carbomaxx-match-390-30-wedki-wb08-i5020919821.html
http://allegro.pl/wedka-j-black-arrow-match-3-90-5-20g-i5011602771.html
Czy coś z tego zda egzamin dla kogoś kto dopiero zaczyna przygodę z wagglerem?
Może doradzicie coś innego w rozsądnej cenie?
-
Jeżeli to ma być matchowka to cw 40 to troche zbyt dużo wg mnie.. powiedział bym, że wedka bedzie oporna :/ Zaś tego arrowa wybrał bym z tych co przedstawiłeś :)
Ale że osobiście na niego nie łowilem..
-
Tak, po przeczytaniu paru wątków stwierdzam że do method waggler powinno to być coś bardziej finezyjnego z odp ilością przelotek... Dużo tego na alledrogo i ciężko coś znaleźć mnie jako laikowi w cenie 150- 200 zł ...
-
Zderzyłem się kiedyś z Carbomaxxem, szajs nieprawdopodobny. Kalkulowałem że "nie potrzebuję finezyjnego sprzętu, będzie na lekką spławikówkę" do rekreacji. Połamalem ją dwukrotnie - raz poniżej drugiej przelotki przy zarzucie zestawem spławikowym 4 gr, za drugim razem pęknięcie wzdłużne podczas holu lina 30 cm. Jakość wykonania poniżej wszelkiej krytyki. Jezeli pozostałe wędzie w tej klasie cenowej są wykonane z podobną dbałością o szczegóły to serdecznie wspólczuję właścicielowi.
Pozdrawiam
-
Moim zdaniem wiele - zbyt wiele - wędek match z niższej póki cenowej to tak zwane baty na konia :) Jeśli weźmiesz wędkę do ręki na sucho - potrząśniesz delikatnie szczytówką a ugięcie pojawi się w dolniku to masz do czynienia z takim własnie kijem. Tak mnie zawsze uczono i tego się trzymam. Weźmiesz zamach zestawem poślesz go w kierunku łowiska a wędka zacznie CI się bujać na całej długości. Rzuty będą nieprecyzyjne, przy braku doświadczenia splątania będą normą.
Nie chciałbym też skreślać wszystkich tanich wędek bo zdarzają przyzwoite konstrukcje.
Mam np. Mavera GENESIS BLACK ICE 3,90m który daje kompromis między ceną a jakością.
I tego kompromisu trzeba szukać ale najpierw radziłbym pomacać kilka różnych wędek żeby poczuć to co wyróżnia dobrego matcha.
Moim faworytem jest shimano speedmaster match 420 - kiedyś ją zdobędę ;)
Warto też polować na allegro na stare shimano powerloop - jesli kij był szanowany i bez uszkodzeń to warto za takiego dać 300-350zł
Pewnie nie pomogłem ale chciałbym Ci doradzić żeby się nie spieszyć, nie kupować pod wpływem emocji lub porady kogoś na forum. Każdy z nas ma prawdopodobnie inny kij i sobie go chwali bo zwyczajnie nie sposób mieć każdy u siebie w domu i porównanie do wszystkich na rynku. Zeby wyrobić sobie zdanie o wędkach trzeba ich przerzucić kilkanaście - łowić - nie tylko dotknąć.
Jeśli zaczynasz ( a nie jest to łatwa metoda ) to przy braku szczęścia z doborem kija szybko się zniechęcisz bo będziesz klął przy każdym zarzucie.
Możesz też podjeść do tematu na zasadzie zbierania doświadczeń. Kup zabierz nad wodę dwa trzy razy i sprzedaj jeśli Ci nie podejdzie.
-
Tubertini Xenia 390 Light kosztuje w "Sport-Fishingu" (po uwzględnieniu rabatu) około 200 zł. To raczej sensowniejsza inwestycja niż jakościowo słabowite wynalazki w okolicach 80 - 100 zł (przywołany Jaxon przy tej samej długości waży prawie 150 gramów więcej niż Tubertini!).
(http://www.angelcenter-soest.de/images/product_images/popup_images/3005599.jpg)
-
Z tymi tubertini jakoś nie mam zaufania. Pojawił się wreszcie jakiś dystrybutor na Polskę, od razu wszyscy wszędzie polecają te produkty. A kto ma taką wędkę ręka w górę, nie że ma na półce w sklepie :) ale ma i łowił nią w poprzednim sezonie.
-
Moim zdaniem wiele - zbyt wiele - wędek match z niższej póki cenowej to tak zwane baty na konia :) Jeśli weźmiesz wędkę do ręki na sucho - potrząśniesz delikatnie szczytówką a ugięcie pojawi się w dolniku to masz do czynienia z takim własnie kijem. Tak mnie zawsze uczono i tego się trzymam. Weźmiesz zamach zestawem poślesz go w kierunku łowiska a wędka zacznie CI się bujać na całej długości. Rzuty będą nieprecyzyjne, przy braku doświadczenia splątania będą normą.
Takim kijem to się fajnie holuje ryby :)
Jest też w druga stronę. Wiele jest wędek o szczytowym ugięciu i bardzo szybkiej akcji. To mi też nie odpowiada. Przynejmniej do rekreacyjnego łowienia.
Dla mnie ideałem jest wędka - owszem szybka - ale nieco bardziej spolegliwa. Pewnie dlatego wprowadzono ugięcie progresywne, choć nie wszystkie wędziska opisane przez producenta jako progresywne, takie właśnie są.
-
Nie muszę mieć tej wędki, by rozumieć, że jest znacznie lepsza od Jaxona ważącego 337 gramów i tym podobnych wynalazków. Skoro kompetentny i ostrożny Pan Górek oferuje matchówki Xenia w swoim sklepie, najwyraźniej jakość jest przyzwoita.
Speedmaster nie jest już produkowany, więc jeżeli szukasz kiepsko wyważonej i ciężkawej matchówki za około 850 zł, kupuj póki zalega jeszcze w sklepowych magazynach :P
-
Tylko żeby coś sensownego holować najpierw trzeba nauczyć się zarzucać, precyzyjnie w te same miejsca i bez plątania bo to początkującego szybko zniechęci. Moim zdaniem łatwiej jest zaczynać przygodę z wędką o akcji szczytowej. Ale to może tylko moje zdanie bo ja tak kiedyś zaczynałem.
Ale żeby nie wprowadzać wrażenia że to wedka przyniesie sukcesy :) dochodzi jeszcze odpowiednie gruntowanie, przygotowanie zestawów, precyzyjne nęcenie procą, oznaczanie odległości markerem które tak wielu ignoruje, dobór zanęt i przynęt itd itp Można mieć wędkę za tysiaka a wystarczy źle rozłożyć śruciny i mamy cały dzień na rozplątywaniu zestawu. Po 5 razach rwiemy wszystko i wiążemy od nowa. Dwa kolejne splątania i początkujący ma dość :)
A co do xenia i sklepu Górka. Szanuję Kacpra za robotę jaką wkłada w rozwój wędkarstwa, uwielbiam jego filmy instruktażowe z których sam czasem się czegoś nauczę. Ale nie oszukujmy się, to jest biznes i będzie polecał to z czego ma marżę. Sprzęt pewnie jest wart tych pieniędzy ale jakoś zraziło mnie to że coraz więcej pisze się o tych xeniach jakby to był jakiś zmasowany atak marketingowy. Jest wiele więcej ciekawych wędek na rynku a jakoś dziwnie poleca się te które na niego zawitały i nikt na nie nie łowił. Trochę prowokuję bo może wreszcie odezwie się ktoś kto ją ma a nie tylko widział w katalogu ;) Sam chcę dokupić na ten sezon jakiś kijek i dać dzieciom w spadku poprzedni. więc dyskusje mnie bardzo ciekawią.
-
Myślę ze skoro kolega zaczyna swoją przygodę z maczówką to na poradach j/w sporo skorzysta na wiedzy ale raczej i tak nie pojdzie w koszta żeby to wykorzystać > Kupi pierwszy kij popróbuje i sam pewnie dojdzie do wniosku czy jest ok! Ja jak zwykle zaproponuję kijek Trabucco! Jeśli cena cię nie zniechęci to na początek warto spróbować! http://skleptrabucco.pl/antrax-match-plus-390-trabucco/
-
Ja zaczynałem od ciężkiej matchówki i po przesiadce było mi leciutko... ;)
Myslę, że 90% wedek jest OK na początek. Unikałbym najtańszych i sprawdzał opinie, czy nie ma wpadek. Na pewno nie zawiedziesz sie na uznanych firmach - i niska półka Daiwy czy Mavera spokojnie wystarczy. Co do akcji wędki - wszystko zależy jakie ryby będziesz łowił. O ile kij nie ma akcji o jakiej pisze Jakub, to będzie OK. Myslę, że kołowrotek będzie równie ważny.
Jeżeli nastawiasz sie na 'wszystko' nie kupuj tylko mocniejszych wersji - czyli carp, power, pellet waggler. Samo match i tyle. Dopasuj się budżetem...
Jak dla mnie to wszystkie proponowane kije sa dobre. I weź tu cos wybierz człowieku! ;) Gdyby wybór należał do kobiety, myślała by z miesiąc, tyle tego ;)
-
Gdyby wybór należał do kobiety, myślała by z miesiąc, tyle tego ;)
Ja myślę, że kobieta raczej by za wiele nie myślała. Wzięłaby zapewne kilka różnych ;D
-
Różową... ;)
Ostatnio oglądałem wywiad z jedna z wyczynowych reprezentantek Anglii - i mówiła, że różowe wędki lub kołowrotki są lekko poniżające dla kobiet. Twierdziła, że nie są na tyle głupie aby brać coś co ma taki kolor, bo nie to się liczy. Zszokowałem sie lekko - nigdy nie spojrzałem na to w ten sposób.
Ale i tak wzięłaby różową Daiwę jakby była... ;)
-
Gdyby wybór należał do kobiety, myślała by z miesiąc, tyle tego ;)
Ja myślę, że kobieta raczej by za wiele nie myślała. Wzięłaby zapewne kilka różnych ;D
O tak, kupiłaby jak na "zalando" - całą serie i potem wszystko oddala . Szkoda że nie ma takiego sklepu w wersji dla wędkarzy.
-
Panowie poczytałem trochę forum i dochodzę do wniosku że najpierw warto poszukać, później pytać bo naprawdę wiele rzeczy już jest wytłumaczonych. Wybrałem 2 kije myślę przyzwoite jak na początek:
Ekonomiczne Mikado
http://allegro.pl/wedka-mikado-tachibana-match-390cm-25g-i4973492453.html
Renomowane Trabucco polecane przez Arunia
http://skleptrabucco.pl/antrax-match-plus-390-trabucco/
Dam znać w przyszłości na co się zdecydowałem i jak to się sprawuje w praktyce
Teraz pora znaleźć kręcioł ale tym razem najpierw poszukam opinii we wcześniejszych wątkach
Dzięki za rady, to chyba pierwsze forum, na którym "starzy" wyjadacze tak chętnie tłumaczą "młodym" cały know how bez złośliwości i napinania. To świadczy o klasie tego forum Panowie, ciesze się że tu trafiłem :)
-
Zderzyłem się kiedyś z Carbomaxxem, szajs nieprawdopodobny.
Ja natomiast carbomaxx'a posiadam i jestem zadowolony. Jedynie jest to feeder, więc może stąd różnica w opinii. Kupiłem go jako moja pierwszą wędkę feederową. Potem kupiłem coś z węgla (też wszakże nie za drogiego) i mam takie odczucie, że ten kompozyt jakoś lepiej mi siedzi. Jeśli chodzi o awaryjność, to też nie narzekam.
Ogólnie jestem fanem zaczynania od tanich wędek, bo potem przesiadka na coś lepszego jest bardziej odpowiedzialna i dopasowana. Uważam, że Karol może po prostu nie wykorzystać na początku zalet wędek za 200PLN +, a nawet w swoim niedoświadczeniu ją uszkodzić (kto z nas nie rozwalił swojej jednej z pierwszych wędek).
To tak jak z jazdą autem. Przeciętny kierowca bez dużego doświadczenia i przeszkolenia nie jest po prostu w stanie wykorzystać mocy silnika większej, niż 150KM.
Wszystko zależy od zasobności portfela. Jak portfel płytszy, trzeba szukać kompromisu. Znam przypadki kupowania wędek za setki złotych, a potem łażenie nad wodę z garścią pęczaku, bo zanęta za droga. Oczywiście żaląc się na cały świat, że ryby nie biorą :)
Edit:
Zapomnialem, że z carbomaxx'a mam również bolonkę i jako wędka zapasowa też daje radę :)
-
Może zależy od egzemplarza na jaki się trafilo. Ja się bardzo zrazilem :) No nic, może trafiają się lepsze egzemplarze.
Ps: nie sugeruję wędek z górnej pólki, ale przeglądając regularnie sprzęt w wędkarskich, mam wrażenie że wędki od ok 150 zł (tak, jest to ogromne uproszczenie, ale uzasadnione) są już z reguły bardzo fajnymi wędziskami, na lata. Imo warto dołożyć te 70 zł (pisze o tych pierwszych trzech modelach).
Dlatego uważam że ta Mikado Tachibana Match czy Trabucco Antrax Match to są już są sensowne, o wiele lepsze od tych wcześniejszych, wybory.
Pozdrawiam
-
Sam w tym roku chcę regularnie łowić matchówką więc także jej szukam
Będąc na targach nie mogłem nie przyjrzeć się Xenii
Jak dla mnie odpada jest za sztywna zresztą to nie tylko moja opinia dlatego ciężko coś komuś doradzać bo wiem że to indywidualna sprawa
Kupiłem swego czasu dzięki opiniom pozytywnym w internecie dwie wędki obie sprzedałem dlatego teraz sam muszę dotknąć zanim coś zakupię tak jest chyba najprościej
Zakupy w ciemno różnie się kończą ,plus taki że można oddać
Co do opinii o sklepie Górka i innych tego typu pamiętajcie że to jest ich zarobek nie zawsze coś co ktoś ma na sklepie musi być super czasem coś ma bo dostaje na to dobry rabat itd
-
Sztywność matchówki jest w pełni uzgadnialna z jej wysoką jakością: np. wysokopółkowy Drennan Acolyte Ultra (pięciokrotnie droższy od Xenii 13' i zaprojektowany z udziałem pięciokrotnego mistrza świata w spławiku) jest sztywnawy poniżej szczytówki. Tego typu wędki nadają się m. in. do szybkościowego łowienia drobno-średniego białorybu (także na przepływankę, która często wymaga błyskawicznych zacięć ze względu na szybko-krótkie brania).
Matchówka może również być "sztywna" w tym sensie, że gdy trzymamy ją horyzontalnie, zwis szczytówki jest minimalny, a jednak przy większym obciążeniu ugięcie będzie całkiem głębokie. Dla początkującego wędka o głębszym ugięciu będzie zapewne lepsza, bo bardziej wybacza błędy podczas holu.
-
Aby wybrać fajna matchowke trzeba troszkę poszukać. Sam nie mogłem się zdecydować co chce i na targach troszkę pomacalem i po oglądałem sprzętu. Niestety shimano mnie zawiodło bo nie wystawili nic lepszego, był tylko aernos ale za to Daiwa mnie usatysfakcjonowala i mój wybór padł na szkocka daiwe model Tdr 13 stopowy w 3 składzie. No i dziś zamówiłem w swoim sklepie ta wędkę. Cena może nie mała ale co się nie robi aby mieć banana na gebie:)
-
Myślę, że do kija mozna się też przyzwyczaic i lekko dopasować. Mój pierwszy kontakt z moim Maverem to było totalne niezadowolenie. Karp pięć kilo złapany za ogon latał z prawa na lewo... Ale po pewnym czasie nauczyłem sie kijowi dokładać 'siły' i ryby holowało się całkiem przyjemnie, a po pół roku była już bajka. Gorzej za to na rzekach - miękki kij mnie denerwował przy przeplywance i byl za krótki - ale to co innego...
Teraz mój Maver do płoci, karasi, linów i leszczy jest super. Zbyt miękki dla karpia - ale nie znaczy to, że się go źle holuje - raczej ciut za długo - można za to zjechać z grubością żyłki i wielkością haka.
Nie przeszkadza mi też waga. Moja pierwsza matchówka miała metalowy trzpień w dolniku i była strasznie źle wyważona i ciężka. Od tej pory wszystkie inne są super i mega lekkie ;) Chociaz wiadomo - te najdroższe kije ważą tyle co piórko i nie czuć ich prawie w ręku, dopóki sie nie ma ryby na haku.
-
A czy bardziej miękka wędka match nie pozwala na zastosowanie cieńszych żyłek - bezpieczniejszy hol?
Metoda match u mnie tak naprawdę dopiero w tym roku ruszy na poważnie więc czytam tematy z zainteresowaniem :)
-
wędkami tego typu łowię kilka lat i ja osobiście uwielbiam wędki sztywne i szybkie. Pewniejsze zacięcie, większa precyzja i do tego szybkość reakcji. Siłę zacięcia mogę wyregulować hamulcem kołowrotka. Nie wiem skąd to mam, ale "kluchy" do rąk nie wezmę.
-
Tak jak Luk zauważył, miękkich wędek trzeba się nauczyć :). Jeżeli wędka ma akcję wolną to wymaga od nas innej techniki rzutu, bardziej płynnie, nie może to być "trzask jak z bicza", że tak się wyrażę ;). Na pewno wolne kijki są świetne do bardzo lekkich zestawów, bo już sam blank pod własnym obciążeniem się rewelacyjnie ładuje i z dużą łatwością oddaje energię lekkiemu zestawowi. Często słyszę, że wędki o wolnej akcji są mniej celne od szybkich. Moim zdaniem celność to tylko i wyłącznie umiejętność odpowiedniego wykorzystania cech wędziska i zastosowanie go zgodnie z przeznaczeniem oraz odpowiednia technika rzutu. Jeżeli mówimy o ugięciu kijka, czyli zachowaniu podczas holu to te z pełnym, po sam dolnik trzeba po prostu poznać i nauczyć się wykorzystywać tę ich właściwość. Świetna amortyzacja wędki pozwala mocniej ustawić hamulec kołowrotka i jak już było wspominane zastosować cieńszą żyłkę i mniejszy haczyk. Czasami widzę nad wodą jak wędkarze mając wędka o głębszym ugięciu praktycznie tego nie wykorzystują, ustawiając hamulec zbyt lekko. Wtedy nawet średnia rybka robi z nimi co chce. Sztywny blank nie pochłania energii ryby podczas holu tak dobrze jak miękki, przez co ten drugi szybciej ją męczy, przy odpowiednio ustawionym hamulcu :). Tak to wygląda z mojej perspektywy :).
-
A czy bardziej miękka wędka match nie pozwala na zastosowanie cieńszych żyłek - bezpieczniejszy hol?
Jeżeli chodzi o przypony, decyduje delikatność części szczytowej. Wspomniany Ultralight umożliwia (wedle producenta) łowienie z przyponami nawet 0.06 mm - dla wyposażonego w bardziej mocarną szczytówkę Acolyte Plus dolna granica bezpieczeństwa to już 0.13 mm (około 1.4 kg wytrzymałości). Bywają matchówki szczytowe z bardzo delikatną szczytówką: np. przeznaczone do lekkiej przepływanki kije typu spliced tip (matchowy odpowiednik spinningowej "wklejanki"), kiedyś niezwykle popularne, a dziś produkowane chyba tylko przez Tri-Casta - służą one do finezyjnego łowienia mniejszych ryb, umożliwiając błyskawiczne zacięcia, a zarazem chroniąc przed pęknięciem cieniutkie przypony i minimalizując spady.
Wędka ustępliwa to bezpieczniejszy hol większych ryb w łowisku wolnym od groźnych zawad. Bardzo trudno powstrzymać za jej pomocą okazałego klenia lub lina przed wpakowaniem się w zaczepy - łowiąc Ultralightem, wyjąłem sporo bonusowych ryb na delikatny zestaw dzięki amortyzacyjnym walorom owej wędki, ale kilka ładnych linów, kleni i rzecznych leszczy straciłem, bo wędce brakowało mocy powstrzymującej.
-
Ja obecnie użytkuję Acolyte Ultra 14 ft, ale kusi mnie, żeby skosztować wspomnianej przez Modusa Matchpro Ultralight 14 ft bo lubię nieco głębsze ugięcia.
Na początku, łowiąc wspomnianą Acolyte Ultra, bałem się łowić "do ręki" 20-centymetrowych płoci. Jednak kije są teraz naprawdę mocne. To nie to samo, co teleskopowa bolonka.
-
...
Na początku, łowiąc wspomnianą Acolyte Ultra, bałem się łowić "do ręki" 20-centymetrowych płoci. Jednak kije są teraz naprawdę mocne. To nie to samo, co teleskopowa bolonka.
To miałem m.in. na myśli, odnoszę często takie wrażenie, że nie doceniamy wytrzymałości obecnych wędzisk i przez to nie wykorzystujemy w 100% ich możliwości :).
-
Modus ma rację - miekki kij jest ciężki przy zawadach. Ale moje doświadczenie z karpiem, którego holowałem na szybko upewniło mnie, że można się nauczyć mocniejszego holu. Co ciekawe jest to jakby wbrew samemu sobie, efekt lat łowienia w pewien sposób. Co do brzany - to i tak trudno mówić o kontroli. Oglądając jak łowi znajomy na Wandle - miał on branie - obesrwowałem kije gdy poszedł po resztę sprzętu. Branie było brutalne jak oddział Ghurków podczas natarcia. Więc powalczyłem trochę. Z tego co pamiętam byl to jakiś Greys power - 3.30 lub 3.60 metra. Brzana miała półtorej kilo ale trudno było ją kontrolować, przez minute mozna było jedynie sprawiać aby nie chciała wpłynąc w krzaki.. Myslę, że na mocniejszej rzece i przy rybie 4-5 kilogramów, wszystkie matchówki zachowaja się podobnie. aczkolwiek te dłuższe dadzą możliwość lepszej kontroli.
Jestem pewien, że wyczynowcy w UK maja do perfekcji opanowany właśnie taki hol 'pół siłowy'. Nigdy nie pokazuja tego 'do kamery' bo jest to trochę brutalne - ale widziałem jak się tak łowi. Zresztą to mnie właśnie odpycha między innymi od zawodów. 'Mistrzem świata' abył Will Raison, który w taki sposób, tyczką co prawda - ale złowił karpia bodajże 6-7 kilo w kilkanascie sekund na Fishomanii w 2013 roku. Był to koniec zawodów juz i się spieszył. Nie dał rybie luzu i mocno ją holował - i się dało (normalnie taki hol to 5 minut)...
Drennan się wyspecjalizował w kijach łowiących lekko i wszystko - i faktycznie Acolyte jest dośc popularny, zwłaszcza na rzekach. Jakoś nie często słyszę i czytam o Daiwach Airity, ciekawe... Byc może dlatego, że Drennan bardziej skupił sie na łowieniu na rzekach? Daiwa chyba nie ma wersji dłuższych niz 3.90 metra.
Dodam jeszcze, że w UK jest niestety 'tendencyjność'. Dany wedkarz mowi, że najlepszy jest produkt firmy która go sponsoruje - i trudno czasami o obiektywną naprawde ocenę. Dany produkt musi sie sprzedawać - i jakis film lub artykuł ma to umożliwić. Ciekawe ile takich kijów do 100 funtów jest tak dobrych jat takie za 300? Chyba tylko najlepsi lub najbogatsi moga to sprawdzić, co? ;D
-
Chyba tylko najlepsi lub najbogatsi moga to sprawdzić, co? ;D
O ile Ci najbogatsi skuszą się na tanie produkty tylko po to żeby je porównywać.
Ja jakbym miał nowy model mercedesa raczej nie kupowałbym forda focusa tylko po to żeby się upewnić że tym fordem też gdzieś dojadę ;)
-
Takim gościem jest Mark Sawyer z Angling Times'a. Jest gościem testującym nowe produkty i piszącym recenzje. Tyczki, matchówki, feedery, kołowrotki - wszystko przechodzi mu przez ręce... ;)
-
Uważam, że gdzieś jest ta granica po przekroczeniu której już się płaci tylko za jakieś detale, które z kolei nie maja już istotnego wpływu na całość produktu.
-
Tak niewątpliwie jest - trudno np. wskazać istotne wędkarsko-użytkowe przewagi centerpinów droższych niż topowy model Okumy, a są przecież centerpiny kosztujące ponad cztery razy więcej (choćby robiony na zamówienie "Chris Lythe" z dwuletnim czasem oczekiwania). W grę wchodzą oczywiście walory snobistyczno-estetyczne, ale to insza para kaloszy.
Jeżeli chodzi o matchówki, w przedziale £100 - £200 można znaleźć wędki, które pod względem walorów użytkowych (waga, wyważenie, akcja/praca etc.) nie ustępują modelom z przedziału £200 - £350, a niekiedy nawet nad nimi górują. Ewentualny wyjątek wśród matchówek z najwyższej półki cenowej stanowić mogą produkowane w UK wędki Tri-Casta typu spliced tip (seria "John Allerton Premier Match"), które nie mają tańszych zamienników, bo nikt inny tego rodzaju wędek już nie oferuje.
-
W jednym z naszych sklepow pojawila sie dobra promocja na shimanowskie CATANA DX MATCH oraz BEASTMASTER MATCH za pol ceny.
Warto wygooglowac :P :thumbup:
-
googluje juz piątą strone nie widze ... daj linka
-
Cena ok tylko dostępności brak :P
-
Cena ok tylko dostępności brak :P
dzwoniles?
-
googluje juz piątą strone nie widze ... daj linka
http://www.spinn.pl/category/wedki-gruntowe-splawikowe-i-podlodowe-shimano-catana-dx-match
http://www.spinn.pl/category/wedki-gruntowe-splawikowe-i-podlodowe-shimano-beastmaster-match
-
Tak dzwoniłem na ten moment nie ma ..Mam dostać informację jak coś się zmieni - ok przyszłego tygodnia
-
Czyli tradycyjnie jak to w naszych sklepach internetowych ... jest oferta nie ma na stanie :)
Ale za to porównywarki wyłapują, google ... i wszelakie fora internetowe też. To jest nowy sposób na reklamę.
-
Niestety dostałem @ że moje zamówienie zostało anulowane tych wędek nie będzie "już" w tej cenie......
Także ofertę promocyjną można potraktować jakby jej nie było
-
Daiwa chyba nie ma wersji dłuższych niz 3.90 metra
U Daiwy długie modele przepływankowe występują w topowych seriach Tournament Pro oraz Spectron np. jako combo 13'/15'. Wersja 15' (powstaje w wyniku wstawienia przedłużki 60 cm do wersji 13') pod względem wagi/wyważenia prezentuje się raczej średnio - zwłaszcza przy 15' Acolyte, która wagowo i wyważeniowo przypomina dobrej klasy matchówkę 13'. Biorąc pod uwagę wysoką cenę, Daiwa 13'/15' nie stanowi moim zdaniem szczególnie atrakcyjnej propozycji dla miłośnika trottingu - jeżeli komuś zależy na "made in UK", za nieco mniejsze pieniądze może kupić rzeczne matchówki Tri-Casta z serii "John Allerton" i "Trilogy", które są fajniejsze, choć oczywiście nie oferują dwóch długości w pakiecie.
-
Nie wiem czy w dobry temat się wbijam, ale mam prośbę o radę. Czy ten kijek http://allegro.pl/na-splawik-daiwa-carp-match-360-10-40g-i5081666012.html nada się do PELLET WAGGLER ? oczywiście na początek, cena jest przystępna a raczej chcę kupić dwie i nie chcę wydawać , mam straszną chęć wypróbować solidniej tą metodę w tym sezonie. Poradzicie coś ?
Serdecznie dziękuję. Pozdrawiam
-
Wedle producenta nada się wręcz doskonale:
http://www.daiwasports.co.uk/product/carp/daiwa-carp-match-feeder (http://www.daiwasports.co.uk/product/carp/daiwa-carp-match-feeder)
-
Konger Impact Match 450cm czy między tym a Turionem jest jakaś przepaść ?
Ktoś coś wie w tym temacie ? :)
-
Nie ma doświadczenia ani z pellet wagglerem,ani z tą wędką. Jednak z tego co się orientuje to do tej metody wymagana jest właśnie wędka tego typu. Mocna wędka,akcja szczytowa. Problem może być z tym,że to jest dwu częściowa wędka i 188cm może być trudne w transporcie. No i wędki do pellet wagglera są chyba krótsze bo z reguły 11 ft (3,30m),ale to dość indywidualna sprawa.
Luk gdzieś ostatnimi dniami coś o tym pisał. Poszukaj to pewnie znajdziesz,bo ja z tel mam ograniczone możliwości.
-
Będę ,że tak powiem uczył się tej metody i tak sądzę,że właśnie 360 będzie optymalne, przy ciagłym celnym rzucaniu, strzelaniu równocześnie z procy ( nawet podczas holu ) itd, mało się znam na spławiku , a nie chce też niepotrzebnie wydać fortuny.
-
z transportem nie ma problemu, 90% kijków mam w 2 składzie , luf tez sporo. Poszukam co piszą o Pellet Waggler , może i cos o kijach będzie.Dzięki
-
Z powodzeniem możesz taką wędkę wykorzystać do lekkiej gruntówki z sygnalizatorem lub nawet jako lekką żywcówkę, a nawet spinning. Mam podobną Daiwe tylko 3,90
-
hmmm, czy coś uniwersalnego będzie dobre? a zarazem za tą cenę nie mam pewnie co wymagać, a tak naprawdę nie wiem czego mam wymagać ( mocy, szybkości, "leżenia w ręce" )? może podpowiecie jakieś sprawdzone kije do tej metody ?
-
Luk pisał coś tu;
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=590.0
I tu;
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=117.0
Nie śpiesz się jak nie musisz. Luk coś wspominał,że może naskrobie jakiś artykuł na ten temat,ale jest trochę zarobiony i nie ma czasu. Podziwiam go.
-
Akurat taki kijek powinien być dobry Dżamukka. Spławiki do pellet wagglera maja zazwyczaj 6-14 gram. Tak więc nie trzeba mocnego niby cw. Ale chodzi o pracę kija - musi być sztywny aby ryba nie próbowała robić jakiś dziwnych zwrotów i manewrów i dało się ją utrzymac w ryzach. Nazwa carp sugeruje, że taki jest właśnie...
Pamiętam jak na wagglera kilka lat temu złowiłem karpia 8-9 kilo. Na swojej matchówce mogłem tylko oglądać jak pływa on gdzie chce. Dobrze, że był marzec i nikogo obok mnie nie było, bo normalnie by mi się dostało od sąsiadów... ;D
-
Jezeli chodzi o wedke do pellet wagglera - po pierwsze dlugosc tej wedki (czyli 3.30m) jest podyktowana tym, ze 99% jest uzywana na komercji angielskiej (czyli takie mniejsze wieksze stawy z braku jezior :) ) - chodzi o to ze nie trzeba daleko zarzucac, kontrolowac zestawu, latwiej sie holuje rybe i podbiera , latwiej przytrzymac rybe jak wlazi sasiadom 10m od nas po obu stronach itd. Kazda matchowka 3.90 czy 4.20 sie nada jezeli moze rzucac komfortowo splawikami 10g ale wygoda lowienia i celnosc rzutow moga troche szwankowac. Czesto pellet wagglery w Anglii sa uzywane do trotting za brzana czy kleniem na mniejszych rzekach bo sa to mocne kije.
Do przeplywanki (trottingu) kijek powinien byc szybki i standard to 3.90m ale uzywa sie jak powyzej juz wspomnialem i krotszych 3.30 czy 3.60 albo i dluzszych 4.20m , 4.50m. Dla mnie w tym momencie najlepsze wedki do przeplywanki to Drennan Matchpro ultralight i Acolyte (niestety ich nie mam:( ) , popularnoscia cieszy sie w Anglii Preston Carbonactive Sentient (juz nieprodukowany) , Daiwa Matchpro , Tricast John Allerton, Normark Microlight , Titan, Avengar (nieprodukowane), Daiwa Spectron, Shakespeare Mach 3xt, Mach 3xt lite, Superteam lxl.
Jezeli chodzi o wedki z dopalaczami typu 13ft/15ft to zazwyczaj ten dolny wymiar jest super wywazony a z dopalaczem juz wedka nie jest fajnie wywazona i traci na akcji - ale czasami fajnie jest miec ta dodatkowa opcje dluzsza o 1 czy 2ft. tylko trzeba pamietac, ze to juz jest kompromis.
Niektorzy uzywaja wedek typu avon do przeplywanki ale pomijajac akcje wedki ktora nie jest juz tak szybka moim glownym problemem z tymi wedkami sa przelotki, ktore sa blizej blanku i zylka sie przykleja do blanku co czasami niemalze uniemozliwa lowienie, no i sama wedka jest ciezsza.
-
hmmm, czy coś uniwersalnego będzie dobre?
Seria Carp Match & Feeder obejmuje trzy mocne spławikówki zaprojektowane pod kątem pellet wagglera i dwa krótkie feedery (oferta z Allegro zawiera zdjęcie jednego z nich). W rozważanej spławikówce 12' nie ma nic szczególnie uniwersalnego - można ją oczywiście na upartego wykorzystać do innej metody niż pellet waggler, ale dotyczy to wszystkich tego rodzaju wędek.
-
Trabucci Precision XT Match Plus 420 - 25 gr, czy Tubertini XENIA 420 Medium 6-20 g?
A może inne propozycje...?
Odległościówka miałaby służyć do połowu leszczy 2-3 kg, dużych karasi i linów, zestawy lądują max 20 m od brzegu, głębokość do 3 m, zbiornik jest mocno zarośnięty i potrzebuję kontroli nad rybą.
Dotychczas używałem Daiwa Aqualite Power Match 3,90m 10-40 g, ale mam problem z zarzuceniem 3-4 gramowym zestawem na odległość 15-20 m (zwłaszcza gdy wieje), brakuje mi też długości.
Ta Daiwa pięknie pracuje pod dużą rybą na długości około 3/4 kija, a jednocześnie jest sztywna i o taką akcję kija mi chodzi.
Próbowałem łowić na 4 m bolonki, ale to nie to samo co odległóściówka... bolonki są dobre na rzeki.
-
A może
http://allegro.pl/wedka-dragon-express-match-15-4-20m-2-15g-i5117274182.html
-
Trabucci Precision XT Match Plus 420 - 25 gr, czy Tubertini XENIA 420 Medium 6-20 g?
A może inne propozycje...?
Odległościówka miałaby służyć do połowu leszczy 2-3 kg, dużych karasi i linów, zestawy lądują max 20 m od brzegu, głębokość do 3 m, zbiornik jest mocno zarośnięty i potrzebuję kontroli nad rybą.
Dotychczas używałem Daiwa Aqualite Power Match 3,90m 10-40 g, ale mam problem z zarzuceniem 3-4 gramowym zestawem na odległość 15-20 m (zwłaszcza gdy wieje), brakuje mi też długości.
Ta Daiwa pięknie pracuje pod dużą rybą na długości około 3/4 kija, a jednocześnie jest sztywna i o taką akcję kija mi chodzi.
Próbowałem łowić na 4 m bolonki, ale to nie to samo co odległóściówka... bolonki są dobre na rzeki.
Czy możesz wyjaśnić dlaczego wybierasz wersję Medium? Jak bardzo gruby przypon będziesz stosował najczęściej?
-
Trabucci Precision XT Match Plus 420 - 25 gr, czy Tubertini XENIA 420 Medium 6-20 g?
A może inne propozycje...?
Odległościówka miałaby służyć do połowu leszczy 2-3 kg, dużych karasi i linów, zestawy lądują max 20 m od brzegu, głębokość do 3 m, zbiornik jest mocno zarośnięty i potrzebuję kontroli nad rybą.
Dotychczas używałem Daiwa Aqualite Power Match 3,90m 10-40 g, ale mam problem z zarzuceniem 3-4 gramowym zestawem na odległość 15-20 m (zwłaszcza gdy wieje), brakuje mi też długości.
Ta Daiwa pięknie pracuje pod dużą rybą na długości około 3/4 kija, a jednocześnie jest sztywna i o taką akcję kija mi chodzi.
Próbowałem łowić na 4 m bolonki, ale to nie to samo co odległóściówka... bolonki są dobre na rzeki.
Czy możesz wyjaśnić dlaczego wybierasz wersję Medium? Jak bardzo gruby przypon będziesz stosował najczęściej?
Najczęściej 16 ale zdarza się, że i 18 to zależy ile jest "wolnej wody" bo wiatr różnie układa rośliny.
Ryby najczęściej holuję przez wąski pas wody 1,5- 2 m wolny od roślin. Często blisko brzegu (tu jest najwięcej roślin) ryba wbija się w zielsko i muszę holować dodatkowe kilogramy w postaci kępy moczarki i innego zielska.
I mam chyba jeszcze zboczenie w postaci dużego cw :) bo dotychczas wędkowałem tylko w Wiśle.
-
Trabucci Precision XT Match Plus 420 - 25 gr, czy Tubertini XENIA 420 Medium 6-20 g?
A może inne propozycje...?
Odległościówka miałaby służyć do połowu leszczy 2-3 kg, dużych karasi i linów, zestawy lądują max 20 m od brzegu, głębokość do 3 m, zbiornik jest mocno zarośnięty i potrzebuję kontroli nad rybą.
Dotychczas używałem Daiwa Aqualite Power Match 3,90m 10-40 g, ale mam problem z zarzuceniem 3-4 gramowym zestawem na odległość 15-20 m (zwłaszcza gdy wieje), brakuje mi też długości.
Ta Daiwa pięknie pracuje pod dużą rybą na długości około 3/4 kija, a jednocześnie jest sztywna i o taką akcję kija mi chodzi.
Próbowałem łowić na 4 m bolonki, ale to nie to samo co odległóściówka... bolonki są dobre na rzeki.
Czy możesz wyjaśnić dlaczego wybierasz wersję Medium? Jak bardzo gruby przypon będziesz stosował najczęściej?
Najczęściej 16 ale zdarza się, że i 18 to zależy ile jest "wolnej wody" bo wiatr różnie układa rośliny.
Ryby najczęściej holuję przez wąski pas wody 1,5- 2 m wolny od roślin. Często blisko brzegu (tu jest najwięcej roślin) ryba wbija się w zielsko i muszę holować dodatkowe kilogramy w postaci kępy moczarki i innego zielska.
To nie zmieniaj wędki, bo to nie ma sensu. Zmień spławik na Cralusso Pro Match i nie będziesz miał problemów z zarzucaniem, a dzięki specjalnym antenom nie stracisz na czułości. Antenki trzeba kupić oddzielnie
-
Trabucci Precision XT Match Plus 420 - 25 gr, czy Tubertini XENIA 420 Medium 6-20 g?
A może inne propozycje...?
Odległościówka miałaby służyć do połowu leszczy 2-3 kg, dużych karasi i linów, zestawy lądują max 20 m od brzegu, głębokość do 3 m, zbiornik jest mocno zarośnięty i potrzebuję kontroli nad rybą.
Dotychczas używałem Daiwa Aqualite Power Match 3,90m 10-40 g, ale mam problem z zarzuceniem 3-4 gramowym zestawem na odległość 15-20 m (zwłaszcza gdy wieje), brakuje mi też długości.
Ta Daiwa pięknie pracuje pod dużą rybą na długości około 3/4 kija, a jednocześnie jest sztywna i o taką akcję kija mi chodzi.
Próbowałem łowić na 4 m bolonki, ale to nie to samo co odległóściówka... bolonki są dobre na rzeki.
Czy możesz wyjaśnić dlaczego wybierasz wersję Medium? Jak bardzo gruby przypon będziesz stosował najczęściej?
Najczęściej 16 ale zdarza się, że i 18 to zależy ile jest "wolnej wody" bo wiatr różnie układa rośliny.
Ryby najczęściej holuję przez wąski pas wody 1,5- 2 m wolny od roślin. Często blisko brzegu (tu jest najwięcej roślin) ryba wbija się w zielsko i muszę holować dodatkowe kilogramy w postaci kępy moczarki i innego zielska.
To niezmieniaj wędki to nie ma sensu zmień spławik na clalusso pro match i nie będziesz miał problemów z zarzucaniem a dzięki specjalnym anteną nie stracisz na czułości antenki trzeba kupić oddzielnie
Próbowałem już spławików z dociążeniem, ale na dnie też jest rzadka roślinność i zestaw często wiesza mi się na niej i jest dużo mniej brań lub w ogóle, dopiero zastosowanie skupionego obciążenia 3-4 gramy sprowadza zastaw na dno.
-
To użyj spławika typu slider, masz idealną wędkę do tego. Spławiki mimo sporych gramatur są bardzo czułe.
-
O tym samym pomyślałem. Taki 6+4 załatwił by sprawę. I rzucić i dociągnąć do dna.
-
Dzięki Panowie za podpowiedzi, żeby sprawę jeszcze bardziej skomplikować... to najczęściej łowię po zmroku, muszę poszukać takiego spławika, w którym można zamontować świetlik Jaxon 4,5 mm, cieńsze nie są wystarczająco widoczne. Obecnie łowię na spławiki Experta 4 g z długą grubą antenką i jakoś dają radę... tylko te zarzuty wędziskiem, które posiadam są problemem, spławik często nie leci w linii prostej, tylko raz w lewo raz w prawo :) ciągnąc za sobą zestaw. Muszę bardzo mocno machnąć wędką żeby osiągnąć te 20 m.
Chciałem zrobić krok do przodu i kupić kij o mniejszym cw, bo w tym co posiadam nie ma mowy o ugięciu szczytówki i załadowaniu kija podczas rzutu, jednak nie wiem czy dam radę wyciągnąć rybę z zielska jeśli w nim zakotwiczy.
Na początku spróbuję jednak wymienić spławiki na inne, ich nienaturalny lot może być przyczyną, że zestaw ląduje za blisko. Żyłka główna to 20 , chyba też zejdę do 0,18 mm.
Sprawy łatwo nie da się rozwiązać... albo komfort rzutu albo komfort holu.
-
http://allegro.pl/splawik-zhibo-z-balsy-wagler-6-2-6-4g-i5524845882.html
Jakie świetliki?
Trza zapytać ;)
-
Zhibo? To jest producent? Ma ktoś doświadczenie z tymi spławikami? (Na stronie niektóre wyglądają ciekawie)
-
To tylko przyklad.
Zhibo to chinszczyzna http://siweida.pl/firma.html
@marcopolo
Masz po prostu za sztywną wędkę i za lekki splawik, dlatego są problemy z zarzutem.
Jeżeli do tego splawik jest odsunięty od obciążenia to efekt jest taki jaki masz. Splawik "ucieka" przy rzucie.
Edit
Oczywiście część odpowiedzi dla Davida a część dla marcopolo. ;)
-
@marcopolo
Masz po prostu za sztywną wędkę i za lekki splawik, dlatego są problemy z zarzutem.
Jeżeli do tego splawik jest odsunięty od obciążenia to efekt jest taki jaki masz. Splawik "ucieka" przy rzucie.
Dlatego kije, które mam chciałem zamienić na odległóściówki z mniejszym cw.
Na razie zakupy odłożone na okres zimowy, może gdzieś uda mi się obejrzeć Xenie lub Trabucco Match.
Muszę się też rozejrzeć za innymi spławikami.
-
Stawiam na match z zakresu 5-30 (coś takiego jak miał "dragon" express specialist 30 - ta ma akurat duże przelotki).
Nie musi być akurat to, ale podobne.
-
Stawiam na match z zakresu 5-30 (coś takiego jak miał "dragon" express specialist 30 - ta ma akurat duże przelotki).
Nie musi być akurat to, ale podobne.
Wędka warta obejrzenia, duże przelotki jak dla mnie na plus.
-
Napisałem miał bo ta seria to akurat historia. Zostały tylko jakieś "leżaki" w sklepach.
-
Temat wątku został zmieniony w oparciu o treść zawartą przez autora w pierwszym wpisie.
Tak długie wątki, w których każdy dopisuje swoje zapytania o coraz to nowsze wędki, są wyjątkowo trudne do przeglądania.
Proszę zakładać nowe tematy zgodnie z podanymi tu zaleceniami (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3025.0).