Autor Wątek: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki  (Przeczytany 314626 razy)

Offline wichajster

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 140
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #750 dnia: 12.10.2025, 20:47 »
Zazwyczaj u siebie używam koło 6g, ale zdarza się, że jak woda jest wyższa to potrzeba więcej. Przejrzę te modele, które wymieniłeś :thumbup: Dzięki :thumbup:

Offline wichajster

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 140
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #751 dnia: 12.10.2025, 20:58 »
Jeszcze mam pytanie odnośnie spławików typu Avon. Mają one dość grubą antenę. Będę się sprawdzać do połowu płoci i kleni na białe robaki? Czy są to raczej spławiki do łowienia na większe przynęty i mniejsze ryby mogą wyczuwać zbyt duży opór? Jak to wygląda z waszego doświadczenia?

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 148
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #752 dnia: 12.10.2025, 21:17 »
Avon jest przeznaczony na głebsze, szybsze uciągi. Sprawia, że zestaw jest bardziej stabilny. Te Drennany z tytanowym cienkim kilem powodują, że spławik zachowuje pionową pozycję, nawet jak go przytrzymamy. Dobór odpowiedniego spławika zależy przede wszystkim od warunków jakie mamy na łowisku. Chcesz mieć kontrolę nad zestawem wybierz Anona. Chcesz łowić stabilnie przy dnie - weź tego Drennana z cienkim kilem. Chcesz , żeby spławik spływam zgodnie z nurtem, prądami, zawirowaniami - weź lekkiego stica.  To tak w uproszczeniu.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 787
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #753 dnia: 12.10.2025, 22:04 »
Jeszcze mam pytanie odnośnie spławików typu Avon. Mają one dość grubą antenę. Będę się sprawdzać do połowu płoci i kleni na białe robaki? Czy są to raczej spławiki do łowienia na większe przynęty i mniejsze ryby mogą wyczuwać zbyt duży opór? Jak to wygląda z waszego doświadczenia?
O klenia bym się nie martwił. Jeśli dobrze wyważysz zestaw (wystaje antenka, a nie pół korpusu i antenka), to już rodzaj przynęty na haku ma mniejsze znaczenie. Ryby w nurcie raczej się nie dziubdziają z przynętą. O ile są od niej znacząco większe 😀 Istotny jest też dobór haczyka. Pojedynczy biały na haku nr 8 to mniejsza szansa na pewne branie.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 962
  • Reputacja: 1304
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #754 dnia: 12.10.2025, 22:43 »
Jeszcze mam pytanie odnośnie spławików typu Avon. Mają one dość grubą antenę. Będę się sprawdzać do połowu płoci i kleni na białe robaki? Czy są to raczej spławiki do łowienia na większe przynęty i mniejsze ryby mogą wyczuwać zbyt duży opór? Jak to wygląda z waszego doświadczenia?

Kwestia dociążenia spławika. Łowiąc płocie czy krąpie, zwykle zostawiam na powierzchni 1/2 - 1/5 czubka - zależnie od jego rozmiarów, przegruntowania zestawu, wymogów widocznościowych (dystans, ewentualna fala, pora dnia) i rybiej aktywności (przy dobrym żerowaniu można sobie pozwolić na więcej niż przy słabym - np. chłodną porą). Przy dystansowym łowieniu większych kleni nawet wystawienie 2/3 - 4/5 obszernego czubka nie powinno generować problemów.

Modele o bardziej baryłkowatym korpusie i obszernym czubku (np. DH Avon No 1) służą do łowienia w mocniejszym i niestabilnym nurcie (zawirowania etc.), również na większe/cięższe przynęty, a te o bardziej wydłużonym korpusie i mniejszym czubku (np. DH Avon No 2) do łowienia w spokojniejszych miejscach na klasyczne przynęty (1 - 3 białe robaki, kastery).

Ciekawym spławikiem typu avon/trotter jest nowy https://www.drennantackle.com/products/floats/running-water/fluted-trotters/, którego korpus ułatwia kontrolowanie i utrzymywanie zestawu na przewidzianej trasie.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 787
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline piszczu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 250
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #756 dnia: 29.10.2025, 11:13 »
Kupiłem jakiś czas temu centerpina typowo pod sticka i jestem już po kilkudziesięciu wypadach czy to na mniejsze rzeczki, czy też te większe kilka ryb większych wyciągnąłem. Moje pytanie jest następujące, jakie są korzyści czy przewaga centerpina nad klasycznym kołowrotkiem? Próbuję od początku doszukać się zalet tego typu kołowrotka ale poza spływaniem zestawu z delikatnym przytrzymaniem (opór centerpina na wysnuwającą się żyłkę) czy wygodą podczas podbierania ryb to widzę więcej wad jak zalet nad klasycznym kołowrotkiem. Jak puszczam zestaw na 40-50 metrów i jestem w połowie spływu to już na samą myśl, że mam zwijać żyłkę na tym kołowrotku z przełożeniem -0.0.1 to mi się odechciewa :D zasięg rzutu też jest skrócony no i w krzakach czy cięższych warunkach też nie do końca mi się dobrze nim operuje.

Może po prostu jeszcze nie nauczyłem się nim odpowiednio operować lub jego przeznaczenie i miejsce jest zupełnie gdzie indziej? Raczej bujam się po szybszych rzekach i rzeczkach gdzie czasami zestawy puszczam po 40 metrów.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 787
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #757 dnia: 29.10.2025, 11:23 »
Mam podobnie :D Centek jest fajny od momentu, gdy spławik zaczyna spływać, do momentu, gdy kończy. Reszta to mordęga, przynajmniej dla kogoś, kto używa go od święta.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline piszczu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 250
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #758 dnia: 29.10.2025, 15:12 »
Robson,

A jaki klasyczny kołowrotek polecałbyś do przepływanki pod kije 4,2 lub 4,5? Myślę nad Daiwa Exceler ale w jakim rozmiarze? 2500 będzie git? Wydaje mi się, że chyba nie potrzebuje nie wiadomo jakiej mocy w kołowrotku, ale może się mylę. Głównie pływam stickami od 1g do 8g na żyłkach od 0.16 do 0.20

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 787
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #759 dnia: 29.10.2025, 15:36 »
Ja sobie chwalę Daiwa Legalis LT 3000-CXH. Mam też Shimano Miravel 2500S HG, ale jego sobie chwalę znacznie mniej - mój pierwszy ze stajni Shimano i  cały czas coś mnie w nim irytuje - zostawiłem go do zastosowań przystawkowych. Zestawy mam takie, jak Ty, jeśli chodzi o gramatury. Kije 3,9 - 4,5. Mocy nie potrzebujesz, za to duże przełożenie, lekkość i precyzyjny hamulec są istotne.
Dla mnie rozmiary 2500 są jak najbardziej ok, choć koneserzy zachwalają 4000 - większa szpula, jeszcze szybciej zwija, żyłka mniej cierpi 8), itd. Ja nie widzę potrzeby :)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 962
  • Reputacja: 1304
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #760 dnia: 29.10.2025, 17:56 »
Jest szybsza technika zwijania zestawu niż tradycyjne kręcenie (09:12):


Przewaga centrepina nad kołowrotkiem o stałej szpuli dotyczy kontroli nad zestawem, a dokładniej jego płynnego/subtelnego spowalniania lub chwilowego przyhamowania (np. celem podniesienia przynęty) - ma to znaczenie zwłaszcza w okresach słabszego żerowania (np. chłodną porą) lub w sytuacji, gdy nastawiamy się na ostrożne ryby (duże klenie, duże płocie etc.). Przy użyciu stałoszpulowca można uzyskać zbliżony efekt, z wyczuciem przepuszczając schodzącą ze szpuli żyłkę przez palce wolnej (zwykle lewej) ręki, ale wymaga to sporej wprawy i jest mniej wygodne niż oddziaływanie kciukiem na spłaszczoną krawędź centrepinowej szpuli.

Centrepin raczej nie służy do łowienia na znacznym dystansie "poprzecznym" - idealny jest dystans w granicach kilku metrów ponad zasięg wędziska, bo wtedy poziom kontroli jest maksymalny, a zarzucanie nie wymaga stosowania specjalnych technik w rodzaju "rzutu Wallisa". Dlatego centrepin bardzo dobrze współpracuje z woderami/spodniobutami, a gorzej z siedziskiem (chyba że łowimy z cypelka czy ostrogi) :)

Spławikowy problem z małymi stałoszpulowcami nie dotyczy deficytu mocy, lecz wąskiej/ciasnej szpuli - żyłka generalnie lepiej zachowuje się, gdy jest na szpulach większych. Do rzecznego spławika używam Shimano w rozmiarze 4000 z rodziny CI4+, by zminimalizować wagę.

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 148
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki
« Odpowiedź #761 dnia: 29.10.2025, 22:59 »
Jak tak zwijam centerpinem na Speicmen-ie 17 ft, jak jest pokazane na powyższym filmiku, to idzie to szybciej niż kołowrotkiem o stałej szpuli. xD