Ależ proszę Cię bardzo.
Moje ma przejechane na gazie 200 tysięcy.
Średnio pali z 7, policzmy 8. Policzmy 8 benzyny, a 10 gazu.
Dajmy średnią cenę benzyny 4,5, a gazu 2.
200 000/100*8 = 16 000 litrów benzyny
200 000/100*10 = 20 000 litrów gazu
Koszt benzyny: 16 000*4,5=72 000 zł
Koszt gazu: 20 000*2=40 000 zł
Moje auto zaoszczędziło przez jakieś 12 lat 32 tysiące zł. Dziękuję i pozdrawiam.
Tymi liczbami, tak cenami jak i zużyciem, możesz sobie manipulować dowolnie. Jak by nie patrzyć, jazda na benzynie jest absolutnie nieopłacalna.
Jeśli ktoś jeździ normalnie, czyli z 10 tysięcy rocznie.
10 000/100*8 = 800 l benzyny
10 000/100*10 = 1 000 l gazu
Za benzynę rocznie: 800*4,5= 3600 zł
Za gaz rocznie: 1000*2= 2000 zł
1600 zł rocznie zaoszczędzone, minus 60 zł na przeglądzie więcej plus filtry i inne pierdołki. 2-3 lata i masz zwróconą instalację. Tak wskazuje matematyka.
Ale poza matematyką jest jeszcze uczucie, gdy zatankujesz auto na 500 km i płacisz 80-90 zł na stacji (teraz ciut więcej, bo gaz walę za 2,14, ale w wakacje był jakoś po 1,70).