Autor Wątek: Firma Jaxon  (Przeczytany 79143 razy)

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 528
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #225 dnia: 13.12.2020, 18:38 »
Ja mam żal, że nie widzą, że wędkarstwo w Polsce czeka trudny czas. Ty tego nie widzisz, ja tak, bo  mieszkam w UK.

Z tego co wiem mieszkam w UK, konkretnie Nuneaton.

Wiele razy padały propozycje żebyś otworzył swój własny biznes i inwestował w rozwój czegokolwiek. Uwierz mi że szybko Ci przejdzie, bardzo szybko.

@Selektor napisał wcześniej ile dywidendy wypłacił Jaxon. Drennan około polowy tego,  istnieje kilka lat dłużej niż Jaxon. Wyniki finansowe spółek w UK są jawne i dostępne w internecie. Poszukaj sobie który model sprawdza się bardziej.

Właściciel będzie ustawiony nawet jeżeli ten model padnie za kilka lat. Mało kto nie pracuje dla pieniędzy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 786
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #226 dnia: 13.12.2020, 18:55 »
Michał, ale polski boom wędkarski się kończy. Polacy dostali w przeciągu ostatnich lat sporo pieniędzy i zaczęli je wydawać, w UK tego nie ma, tu też nie ma takiego wzrostu PKB. Ten rok też był rekordowy, bo ludzie przez pandemię zaczęli jeździć częściej na ryby. Ale jak sytuacja wróci do normy, to kolorowo już tak nie będzie.

Według mnie rzeczy tanich sprzedawać się będzie coraz mniej, z prostego powodu. Bo kupują to zazwyczaj wędkarze starsi, a tych zacznie wkrótce ubywać, młodsi oglądają zaś filmy gdzie polskich patentów wiele nie ma. Do tego im Polak bogatszy, tym częściej będzie chciał coś lepszego. Na tym forum szczególnie widać jak zmienialiśmy sprzęt. To nie przypadek.

I jeszcze ta rzecz z sianiem i zbieraniem. Porównujesz Drennana do Jaxona, ale oni sponsorują bardzo dużo, mają duże koszta. Musza się bowiem bardzo starać aby sprzedać. W Polsce wiele firm zaś odcina kupony po prostu, bez inwestowania w przyszłość. Mogę się mylić w swoich prognozach, ale w terminie czasowym. Od ponad 5-6 lat obserwuję jak polski rynek podbijają zachodnie firmy i nasze niewiele z tym robią, odcinają coraz mniejszy kawałek tortu. Do tego sami sprzedawcy mają niezbyt dobre zdanie o wielu polskich produktach, i często taki Jaxon będzie służył do tego, aby sprzedac coś droższego. Bo sprzedawcy się opłaca aby klient kupił coś droższego, ma na tym większy zarobek. Więc tendencja spadkowa jest nieunikniona. A jak już będzie 'ciężko', to trudno będzie klienta do siebie przekonać, po latach wciskania mu niskiej jakości sprzętu.
Lucjan

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #227 dnia: 13.12.2020, 18:58 »
Stąd  moje gdybanie, że polski rynek będzie się kształtował tak jak brytyjski. A tu popelina się sprzedaje bardzo ciężko.

"Bęndoc polskim wędkarzem" w pełni się zgadzam z Twoim gdybaniem. Nie myśl że propaguję tu jakże bardzo ukochany przez nas "niedasizm" staram się po prostu wskazać na obiektywne przyczyny obecnego stanu rzeczy. Zresztą wcale nie oczekuję od polskich firm jakiś cudów. Wystarczyło by mi żeby po sprawdzeniu co się sprzedaje i obczajeniu dlaczego tak się dzieje stale poprawiali ten produkt. No i przydał by się jakiś wywiad co polska banda moczykijów chce i co jej przeszkadza. Bo założę się na przykład że łowiący na środkowej Wiśle skakali by z radości mając ofertę porządnych długich feederów czyli 4,20 czy nawet 4,50 z zacnym c.w. A jakby oprócz tego można było dostać w komplecie dodatkową pustą szczytówkę to już by chyba orgazmu w kostkach ze szczęścia dostali.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 786
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #228 dnia: 13.12.2020, 19:03 »

Z tego co wiem mieszkam w UK, konkretnie Nuneaton.


Spoko, pojechałem za daleko :)

Uważasz jednak, że wędkarstwo w UK jest gorzej rozwinięte niż w Polsce? Bo wg mnie absolutnie nie. DO tego jak się coś zmieni z PZW, to zmienią się też perspektywy. Bo w Polsce promuje się wędkarstwo siermiężne, gdzie chociażby odławia sie karpia zaraz po jego wpuszczeniu, a potem narzeka na zbyt małe zarybienia (mowa ogólnie). Przecież długo tak gonić w piętkę nie można, wody zdewastowano bardzo mocno. Więc reforma w wędkarstwie będzie nieunikniona, a wraz z nią zmieni się podejście.

Ja nie wszedłbym w biznes wędkarski w UK, bo tu rynek się kurczy bardzo mocno, i to widać, sam to widzę. Łowisko komercyjne często jest mało zyskowne tu, w Polsce też nie będzie kolorowo. Kwestia kilku at do dziesięciu, i będzie całkiem inaczej. Czeka nas to samo co Angoli, wielki odpływ wędkarzy. Być może ratunkiem będą imigranci z Ukrainy i Białorusi, ale jak bardzo trudno powiedzieć.

Ale to jest moje zdanie jakby co :)
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #229 dnia: 13.12.2020, 19:23 »
Zauważcie że wielcy na rynku wędkarskim też zauważyli jaki idzie trend wypuszczając na rynek sprzęt niskobudżetowy.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #230 dnia: 13.12.2020, 19:31 »
Enzo - trend to jedno. Drugie to to, że część ludzi jeśli nie straciła pracy to w znacznym stopniu zredukowały się (wskutek pandemii) ich dochody, a co za tym idzie, mniejszą część mogą przeznaczyć na hobby. I dlatego też wspomniany przez Ciebie niski budżet odpowiada sytuacji na rynku.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #231 dnia: 13.12.2020, 19:41 »
Chcesz mi powiedzieć że taki Preston w 2018 przewidział że będzie Covid :D :P
Oni zauważyli że inne firmy sprzedają dużo taniego sprzętu na małej marży i też w to weszli. Rynek wędkarski się zmienia , mamy coraz więcej taniego "markowego" sprzętu , tylko niech ktoś nie myśli że  np. Preston Tyson to to samo co Preston Supera. :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #232 dnia: 13.12.2020, 19:46 »
Enzo - nie, nie miałem tego przewidywania na myśli. Twoją wypowiedź zrozumiałem, że to na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy renomowani producenci "pojechali w dół z cenami". Dlatego jeśli sytuacja z redukcją cen trwa już dłużej (wspomniany przez Ciebie rok 2018) - wycofuję się z tego, co powiedziałem wcześniej. Nie śledzę na bieżąco trendów cenowych, być może to mój błąd.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 528
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #233 dnia: 13.12.2020, 19:57 »
Michał, ale polski boom wędkarski się kończy. Polacy dostali w przeciągu ostatnich lat sporo pieniędzy i zaczęli je wydawać, w UK tego nie ma, tu też nie ma takiego wzrostu PKB. Ten rok też był rekordowy, bo ludzie przez pandemię zaczęli jeździć częściej na ryby. Ale jak sytuacja wróci do normy, to kolorowo już tak nie będzie.

Ostatni raz na rybach w Polsce bylem w czerwcu 2005, może początek lipca. Wyjechałem później do Anglii i jeżdżę tylko tutaj. Ciężko mi się wypowiadać bo wiem tyle co przeczytam, ewentualnie usłyszę kiedy pojadę do rodziców. To za mało żeby zabierać głos.

Wędkarstwo w UK jest rozwinięte bo ich na to stać. Jedna z największych gospodarek świata, od wielu lat. Ile trzeba pracować na nową wędkę, kołowrotek czy paczkę zanęty? Niech to będzie najniższa krajowa bo kazdy zarabia conajmniej tyle. £8.7 zdaje się czyli dniówka około £50 na rękę. Ceny są podobne do polskich.

Podstawowa licencja to £30 za 12 miesięcy. Składka członkowska na 12 miesięcy w klubie jeśli ktoś chce należeć od £40 w górę. Komercji nie odwiedzam więc nie wiem.

To nie są wielkie kwoty i każdy może sobie pozwolić.

Angielskie firmy inwestują bo system podatkowy temu sprzyja. Masz do wyboru inwestycje albo podatek do zapłacenia. Co zrobisz? :) 
Jedyne co jest potrzebne to doradca podatkowy żeby wszystko było zgodnie z prawem. Żona tym się zajmuje i nasłuchałem się co można.
Wchodzę tutaj w politykę i odpuszczę temat.

Biznes wędkarski może mieć różne wymiary. Możesz importować dowolny produkt na zamówienie, sprzedawać i mieć minimalne koszty magazynowania.

W zeszłym roku miałem okazję sprowadzać ochotkę z hurtowni w Polsce dla angielskiego sklepu. Kurier Ci to przywozi a Ty wieziesz dalej. Szybka kasa, nawet bardzo. Płacisz za towar w poniedziałek, najpóźniej w piątek masz pieniądze z powrotem. Potencjalny odbiorca był bardzo zainteresowany i brał by każdą ilość. Razem z ochotką można przywieźć jakiś syf i odpuściłem sobie.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 279
  • Reputacja: 548
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #234 dnia: 13.12.2020, 20:59 »
Moim zdaniem zarzuty pod adresem Jaxona o to, że nie ma produktów z półki ala Drennan Vertex są mocno nie trafione, no ilu z nas mając do wyboru Vertex albo jakąś wędkę w tej samej cenie Jaxona, Mikado czy Kongera kupi produkt Polskiej firmy?

Oni odpuścili Drennanowi i spółce (czyt. imperium zachodniemu, a nawet i wschodniemu) bo znają swoje miejsce w szeregu bardzo dobrze, i za żadne skarby nie będą w stanie podkopać pozycji Drennana, Daiwy czy Shimano. Jedyne na co mogą sobie pozwolić to półka cenowa do 200 zł gdzie seria Genesis pięknie dała odpór seriom Black Widow, czy Alivio (czyli najniższym pozycjom Daiwy i Shimano). I tyle.

To jakby wymagać od Legii wyjścia z grupy Ligi Mistrzów. Brawa należą się im za serię Genesis i jeśli ta seria byłaby wyznacznikiem i pułapem jakościowym dla tej firmy to uważam to za wielki sukces i czapki z głów. Bo nigdzie dalej się im odejść nie uda, z ich historią, renomą, i grupą odbiorców. Jeśli Twoje prognozy na przyszłość się sprawdza to Jaxon za 5 lat zawinie się i przejście do historii. Bez starych klientów, i bez perspektyw na nowych firma odejdzie w cień i taką być może ma wizję właściciel.

I czy można mu się dziwić? :) Mając łeb na karku i porządne rozeznanie rynku nikt nie będzie podejmować rękawic, tym bardziej czynić inwestycji w dobie kryzysu. Co miał zarobić i na kim to on (właściciel Jaxona) wie, i wedkarze postępowi nie są dla niego grupa odbiorców. Polskiego rynku nie odzyska (zasadniczo nigdy go nie miał, bo gdy Drennan i spółka wchodzili do Polski to ten segment rynku był pusty, nie było tam dla nich żadnej rodzimej konkurencji), zagranicznego nie zwojuje, na rewolucję w PZW nie będzie się silić bo to marketingowo strzał w kolano, mając głównie miesarzy za klientów. Powtórzę, Jaxon zna miejsce  szeregu i korzysta póki może. Potem pewnie się wycofa. I taki jest jego, być może słuszny, plan na życie.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 786
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #235 dnia: 13.12.2020, 21:02 »
Michał, masz sporo racji, jednak zadam ci takie pytanie. Dlaczego wszystkie polskie firmy praktycznie, oferują sprzęt z najniższej półki? To jakiś specjalnie korzystny model biznesowy? Bo ja nie twierdzę, że Jaxon, Mikado etc powinien sprzedawać drogie rzeczy tylko, chodzi bardziej o zróżnicowanie oferty. A tak polskie firmy walczą między sobą o klienta mniej zamożnego, zostawiając przestrzeń dla tych co chcą coś lepszego. Wg mnie to nie jest super pomyślane.

A co się tyczy podatków, to wg mnie taniej wychodzi sprzedawać coś droższego niż tańszego. Bo tam wchodzisz w duże ilości, większe magazyny, reklamacje. Więc mając coś droższego można mieć podobny zysk, przewalając mniejszą ilością towaru, co oznacza mniejsze koszta.

Inna sprawa to czy opłaca się im wpuszczać na rynek Flagmana? Według mnie absolutnie. Oni tworzą przyczółek, po czym mocno zaatakują i będą go rozszerzać. Firmy brytyjskie mają półki cenowe ustawione pod brytyjskiego wędkarza, Flagman pod polskiego. Więc on będzie zbierał coraz większe plony.  Trafili na idealny rynek w idealnym momencie z dobra ofertą. Mam wręcz wrażenie, że polskie firmy produkują pod ukraińskiego odbiorcę, a Flagman pod polskiego :)
Lucjan

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #236 dnia: 13.12.2020, 21:13 »
Chcesz mi powiedzieć że taki Preston w 2018 przewidział że będzie Covid :D :P
Oni zauważyli że inne firmy sprzedają dużo taniego sprzętu na małej marży i też w to weszli. Rynek wędkarski się zmienia , mamy coraz więcej taniego "markowego" sprzętu , tylko niech ktoś nie myśli że  np. Preston Tyson to to samo co Preston Supera. :)

 :thumbup:

Dokładnie. Chodzi o to, że dziś najniższa półka wędkarska, to możliwość zarobienia dobrej kasy. Ciągły rozwój technologiczny pozwala oferować coraz to lepsze produkty,  w coraz niższych cenach. I jeżeli górna półka cenowa to pewien constans, bo tu już nie da się podwyższać cen, gdyż oprócz zawodników i kilku pasjonatów nikt go nie kupi, to w najniższej półce cenowej firma ma olbrzymie możliwości manipulacji m.in. jakością produktu oraz ceną. Może sobie wręcz dowolnie narzucać marżę np. co roku zmieniając jedynie nazwę i lakier na wędce, a chcąc za to 100 zł więcej.
Nawet ludzie z Prestona np. Des Shipp w jednym z ostatnich jego filmów Q&A o tym mówią, że niska półka to dziś największy rozwój nawet w Prestonie.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 786
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #237 dnia: 13.12.2020, 21:28 »
Moim zdaniem zarzuty pod adresem Jaxona o to, że nie ma produktów z półki ala Drennan Vertex są mocno nie trafione, no ilu z nas mając do wyboru Vertex albo jakąś wędkę w tej samej cenie Jaxona, Mikado czy Kongera kupi produkt Polskiej firmy?

Przede wszystkim to nie są zarzuty, ale uwagi :) Po drugie, aby sprzedawać droższe produkty tworzy się nową firmę, tak aby dbać o jej dobre imię. Nie trzeba wiele, pracownicy pozostają ci sami praktycznie. I o tym jest mowa, nie o sprzedaży kijów za 700-800 zeta z logo Jaxona :)

Oni odpuścili Drennanowi i spółce (czyt. imperium zachodniemu, a nawet i wschodniemu) bo znają swoje miejsce w szeregu bardzo dobrze, i za żadne skarby nie będą w stanie podkopać pozycji Drennana, Daiwy czy Shimano. Jedyne na co mogą sobie pozwolić to półka cenowa do 200 zł gdzie seria Genesis pięknie dała odpór seriom Black Widow, czy Alivio (czyli najniższym pozycjom Daiwy i Shimano). I tyle.

Dziwne rzeczy piszesz. A od kiedy Drennan jest w Polsce? Piszesz jakby był tu z 20 lat :) Przecież pięć lat temu mało gdzie można było kupić ich produkty. Daiwy i Shimano też nie sprzedawano wiele. Kolejny argument jest taki, że Flagman potrafił szybko sie wbić na rynek. Więc w czym ustępują mu niby polskie firmy? Można mówić niby o problemach z patentami, ale i to można ominąć. Zresztą nie słyszę aby taki Preston coś tu działał. Dlaczego więc nie wpadli na taki pomysł? Bo brakuje klientów? Śmiem wątpić. Do tego przecież widzimy sami, że u nas na forum mało kto już te kije posiada, większość przeskoczyła na inne modele, lepsze. Czy to przypadek? Czy też normalna ewolucja wędkarzy?

Ja wcale nie mam zamiaru dowalać polskim firmom, po prostu dziwi mnie ich sposób podejścia do rynku i klienta. To, że u nas nie ma sceny wyczynowej mocnej to też wina podejścia polskich firm. Nie widzą w tym zarobku i drogi do zdobywania klientów. Do tego trudno o podbijanie innych rynków, mając w ofercie podróbki z Chin głównie. A Flagman ma otwartą drogę na zachód. W Polsce zaś jak się zadomowi, to będzie ładnie kosił konkurencję.


Ogónie mam wrażenie, że robi się dyskusja troche polityczna, gdzie ja jestem tym wstręciuchem, co oczernia to co polskie. Panowie, u nas po prostu wszystko jest postawione na głowie. Nie mam y dobrych wód (oprócz komercji), dobrego związku wędkarskiego ( tu jest tragedia), nie ma myślenia o tym co jutro, o szkoleniu młodzieży na przykład. Wyczyn mamy kiepski, przy czym spławikowy w stanie ciężkim. Nie ma u nas ochrony wód, ochrony drapieżnika - gównie szczupaka, którego brak powoduje powikłania, które widać chociażby w postaci wielkiej ilości drobnicy. A samo państwo nie dba o wędkarzy i ich zlewa całkowicie, nie rozumiejąc, że spora kasa przelatuje nam koło nosa. Na Mazury powinno się jechać z wędkami jak do raju, a tam nie ma ryb. Co u nas tak naprawdę działa dobrze? SKlepy wędkarskie na pewno. Ale co jeszcze? Do tego wędkarze sprawiaja wrażenie mocno zacofanych lub wręcz indolentów, bo jak się wybiera karpia po zarybieniu i narzeka, ze są zbyt małe, to mamy do czynienia z całkowitym brakiem edukacji wędkarskiej. W UK jest no kill, bardzo tani model gospodarki, ale u nas sie ryby zabiera, więc trzeba kosztowniejszego podejścia. Mamy papierową gospodarkę, stan wód a to co RZGW ma w papierach, to dwie różne rzeczy.

Może dlatego ja to widzę troche inaczej, jako system naczyń połączonych. Polskie firmy nie wspierają wędkarza i nie dbają o niego, co mnie dziwi bardzo mocno. A demografia jest dla nas Polaków nieubłagana, młodych jest coraz mniej, starszych zaś coraz więcej. I będzie dużo mniej wędkarzy, w przeciągu 5-10 lat może to być z 10-20%. Nie będzie wtedy wesoło wędkarskim firmom, zwłaszcza, jak nagle będą rzucać się do odrabiania strat. Wg mnie trzeba pilnować konkurencję i nie dawać się przegonić, oni to niestety rna to pozwalają. Jakby nie widzieli jak zmienia się rynek.



Lucjan

Offline Zapalony wędkarz

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 69
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Busko-Zdrój
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #238 dnia: 13.12.2020, 21:30 »
Moim skromnym zdaniem jaxon czy konger nigdy nie zniknie z rynku. Dlaczego? Bo kimo programów + jak wielu pisze polacy wcale się nie bogacą. Bogacą się Ci którzy mieli zasobne konta przed programami +. Co z tego że rodzina dostanie 500 skoro te same pieniadze wyda w aptece za leki które podrożały niesamowicie. Za artykuły spożywcze, media. Z tego powodu ośmielę się stwierdzić, na przekór wielu forumowiczom, że Polacy nie bogacą się w tak zawrotnym tempie.
Nie ma co Polski porównywać do krajów wysoko rozwiniętych. W Polsce zawsze dobrze sprzedawało się to co tańsze. I to się nie zmieni. A w szczególności teraz podczas i po pandemii.
Mateusz

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #239 dnia: 13.12.2020, 21:43 »
Ja osobiście uważam, że my trochę nie potrafimy odróżnić rzeczywistości internetowej od tej realnej. Wątpię, czy kiedykolwiek Flagman ze swoim systemem dystrybucji w Polsce, osiągnie to co osiągnął Jaxon, który jest dosłownie wszędzie. Na tym forum, jak i ogólnie w necie, co chwilę kreuje się co raz to nowszych bożków sprzętowych i mówi o podbiciu przez nich polskiego rynku, a potem człowiek idzie nad wodę w wielu miejscach w Polsce i jakoś nie odczuwa powszechnej inwazji sprzętowej zagranicznego producenta ;) 

Jeszcze jedna kwestia. Otwórzcie sobie nowy katalog Jaxona, jak i katalog którejkolwiek z firm kierujących swoją ofertę na rynek brytyjski. Wówczas można sobie uświadomić do kogo głównie skierowana jest oferta. W brytyjskich katalogach na pierwszych stronach jest sprzęt dla zawodników, jakieś tyczki pod karpia, margin itp. itd. wszystko co topowe i drogie, a u Jaxona są np. ...teleskopy. I biznes się im kręci i będzie kręcił jeszcze wiele lat, dopóki portfele Polaków nie spuchną powszechnie i póki wędkarstwo nie stanie się wyłącznie formą wypoczynku i hobby, a nie też sposobem na podreperowanie skromnego budżetu, bo przynajmniej karta musi się zwrócić.