Autor Wątek: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?  (Przeczytany 93792 razy)

Offline Tomek81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 843
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #105 dnia: 15.12.2017, 18:24 »
Nie wiem jak wy ale ja jakoś jestem troszkę uprzedzony do brytyjskich firm zwłaszcza do Drennan i trochę Preston. Mam wrażenie że kupujący wielokrotnie musi płacić marże za wydumane kolonialne ego. W innych firmach typu Martix (też UK), Garbolino, Tubertini, Browning (czasami też przeginają), Trabucco jest jednak zdrowsza relacja ceny do jakości. No ale to tylko moje zdanie.
Tomek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #106 dnia: 15.12.2017, 18:34 »
Drennan też już od kilku lat nie robi wszystkiego w UK. http://www.drennantackle.com/engineering-vacancies-uk-mauritius/

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka


Offline djbaloon

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp., Berlin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #107 dnia: 15.12.2017, 18:51 »
Ja tam używam i drogich wędzisk jak i tanich, na Jaxonie wychował się mój syn i tania Cantara to jego ulubiony feeder, mimo że ma do dyspozycji lepsze, ja sam do spławika na wczesną wiosnę używam wędeczke za 45zł, i według mnie potrzebne są tansze wędki żeby można było spróbować nowych metod, a nie ładować kasę i niewiadomo czy się spodoba.
Pozdrawiam Marcin ;-)

Offline seba284

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pobiedziska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #108 dnia: 15.12.2017, 19:48 »
Przez ostatnie dwa sezony na pickera firmy Jaxon, takiego za 50 zeta, połowiłem na komercji sporo jesiotrów i karpi . Nic się nie urwało, kij się nie połamał, przelotki całe. Kołowrotek też firmy na J. Nie twierdzę, że to najlepszy sprzęt, ale na początek przygody wystarcza. Teraz chcę pójść o krok dalej, i zakupić coś lepszego, coś bardziej finezyjnego, dlatego z ciekawością śledzę dyskusję:)
Pozdrawiam
Seba

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #109 dnia: 15.12.2017, 20:16 »
Tymi słowami bardzo ładnie zaprezentowałeś jak to wygląda z perspektywy osoby co zaczyna swoją przygodę i nie musi wcale dużo wydać, może połowić już nie bazarowym sprzętem jak to kiedyś było, oraz widać gdzie i w kogo celuje dana firma. Oczywiście mają też lepsze wędziska właśnie dla osób co już coś połowiły i nabyły pewnego doświadczenia, co kolokwialnie można ująć złapały bakcyla.
 Pytanie brzmi czy jak już mniej więcej wiesz co chcesz i jak łowić, to nad czym  będziesz się rozglądać. Czy to będzie np. coś z Jaxona czy jednak kusisz się ku-zachodowi ?
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline seba284

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pobiedziska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #110 dnia: 15.12.2017, 20:34 »
Tymi słowami bardzo ładnie zaprezentowałeś jak to wygląda z perspektywy osoby co zaczyna swoją przygodę i nie musi wcale dużo wydać, może połowić już nie bazarowym sprzętem jak to kiedyś było, oraz widać gdzie i w kogo celuje dana firma. Oczywiście mają też lepsze wędziska właśnie dla osób co już coś połowiły i nabyły pewnego doświadczenia, co kolokwialnie można ująć złapały bakcyla.
 Pytanie brzmi czy jak już mniej więcej wiesz co chcesz i jak łowić, to nad czym  będziesz się rozglądać. Czy to będzie np. coś z Jaxona czy jednak kusisz się ku-zachodowi ?
Jestem na etapie badania rynku, że tak powiem, czytam opinie innych użytkowników. Zastanawiam się nad wędką Mikado Ultraviolet Method Feeder albo Trabucco Selektor. Mimo wszystko nie będą to brytyjskie firmy.
Pozdrawiam
Seba

Offline Mario1988

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 549
  • Reputacja: 122
  • Płeć: Mężczyzna
  • Niemożliwe nie istnieje
    • Galeria
    • Mapa forumowiczów SiG
  • Lokalizacja: Wałbrzych
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #111 dnia: 15.12.2017, 20:56 »
Dorzucę i ja swoich parę groszy. Dyskusja owszem jest ciekawa, ale zastanawiam się, czy nie odbiegliśmy od istoty tego wątku. Dyskutujemy o różnicach między Polską a UK, między firmami z PL i tymi z UK, o politykach różnych firm, ale poza tymi sprawami, wieloma trafnymi argumentami każdej ze stron powinniśmy przypomnieć sobie pierwszy wpis.
Ja nie posiadam sprzętu z tego tzw. "Top", mam sprzęt z najniższej półki, mam i ze średniej (danego producenta), ale na zlocie miałem okazję pobawić się wędką topowa i co? Ochu*ałem na jej punkcie. Cena tego kija wprawiła mnie w równie duże osłupienie, jak wielkie wrażenie wywarły we mnie osiągi tego kija. Ale czy warto wydać aż tyle na kij będąc niedzielnym wędkarzem (sorry kolego :P ), pasjonatem, hobbystą - na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy z nas - ja z mojego punktu siedzenia powiem wprost, że gdyby ten kijek trafił mi się o 1/3 cenę taniej to nawet bym się nie zastanawiał. Dlaczego? Znowu chodzi o preferencje i o jeszcze jedną istotną rzecz, o której nikt tu nie wspomniał - o psychologię, a konkretniej o komfort psychologiczny. Nie od dziś się mówi, że lepiej znaczy drożej, lecz nie zawsze to idzie w parze. I tu najlepszy przykład z kijkiem Genesis. Jest to kijek, który mógłby konkurować z niejednym kijkiem konkurencji, może nie "top", ale "medium" class. Na naszym rynku, z tą ceną będzie to dla nie jednego "top" - po prostu kijek pasuje do naszego rynku. Jednakże czasy się zmieniają, rynek się rozwija i stosowane są coraz to nowsze technologie produkcji, coraz lepsze materiały i tak naprawdę nawet dla topowej firmy nie będzie miało znaczenia w którym kraju wyprodukuję dany element, grunt żeby spełniał założone normy, standardy, przeszedł ich kontrolę jakości i oczywiście był jak najtaniej wyprodukowany. Jeżeli taki produkt przejdzie szereg testów i kontrolę jakości, to dlaczego nie miałby go produkować skośnooki przyjaciel?
Wracając do sedna wątku - czy warto wydać więcej na kijek? Jeżeli Cię na to stać, łowisz sporo, chcesz mieć pewność, że w najmniej odpowiednim momencie sprzęt Cie nie zawiedzie i mieć najwyższy komfort z korzystania to warto - oczywiście moim zdaniem.
Najlepszym w tym wypadku wydaje się półka średnia, posiadająca niektóre cechy modeli topowych, będącą w cenach osiągalnych dla przeciętnego Kowalskiego.
Czy są różnice, czy je zauważysz? Z mojego naprawdę jeszcze nie zbyt wielkiego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, ze tak - zauważysz. I to na wielu płaszczyznach, niezależnie od firmy. Po prostu, jak już wspomniałem - co lepsze, kosztuje więcej. Takie moje 5 groszy wrzucone do dyskusji :P
Łączy nas pasja :) No i zloty SiG :D

Mapka forumowiczów<= Link do mapki :)

Offline Mario1988

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 549
  • Reputacja: 122
  • Płeć: Mężczyzna
  • Niemożliwe nie istnieje
    • Galeria
    • Mapa forumowiczów SiG
  • Lokalizacja: Wałbrzych
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #112 dnia: 15.12.2017, 20:58 »
Przez ostatnie dwa sezony na pickera firmy Jaxon, takiego za 50 zeta, połowiłem na komercji sporo jesiotrów i karpi . Nic się nie urwało, kij się nie połamał, przelotki całe. Kołowrotek też firmy na J. Nie twierdzę, że to najlepszy sprzęt, ale na początek przygody wystarcza. Teraz chcę pójść o krok dalej, i zakupić coś lepszego, coś bardziej finezyjnego, dlatego z ciekawością śledzę dyskusję:)

Dęba nie sposób się z Tobą nie zgodzić :) Ja jestem na podobnym etapie :P
Łączy nas pasja :) No i zloty SiG :D

Mapka forumowiczów<= Link do mapki :)

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #113 dnia: 15.12.2017, 21:05 »
Tymi słowami bardzo ładnie zaprezentowałeś jak to wygląda z perspektywy osoby co zaczyna swoją przygodę i nie musi wcale dużo wydać, może połowić już nie bazarowym sprzętem jak to kiedyś było, oraz widać gdzie i w kogo celuje dana firma. Oczywiście mają też lepsze wędziska właśnie dla osób co już coś połowiły i nabyły pewnego doświadczenia, co kolokwialnie można ująć złapały bakcyla.
 Pytanie brzmi czy jak już mniej więcej wiesz co chcesz i jak łowić, to nad czym  będziesz się rozglądać. Czy to będzie np. coś z Jaxona czy jednak kusisz się ku-zachodowi ?
Jestem na etapie badania rynku, że tak powiem, czytam opinie innych użytkowników. Zastanawiam się nad wędką Mikado Ultraviolet Method Feeder albo Trabucco Selektor. Mimo wszystko nie będą to brytyjskie firmy.
Wiesz akurat czy to będzie Brytyjskie, Włoskie, Francuskie, Polskie, Czeskie itd.. nie ma znaczenia. Bardziej chodziło mi jaki budżet chciałeś przeznaczyć i w jaką stronę spoglądasz patrząc z perspektywy, no ale już nieważne :)
 Najważniejsze jednak jest pamiętać ze to my łowimy a nie sprzęt za nas, on ma nam tylko pomagać i ułatwiać zabawę. 
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline Daro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 2
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #114 dnia: 15.12.2017, 21:09 »
Ja tam używam i drogich wędzisk jak i tanich, na Jaxonie wychował się mój syn i tania Cantara to jego ulubiony feeder, mimo że ma do dyspozycji lepsze, ja sam do spławika na wczesną wiosnę używam wędeczke za 45zł, i według mnie potrzebne są tansze wędki żeby można było spróbować nowych metod, a nie ładować kasę i niewiadomo czy się spodoba.

Dlaczego używać gorszych jak ma się lepsze ?
Cóż, idąc tym tropem, to ja o Jaxonie mogłem pomarzyć tylko. Na początek wyrywałem tyczki od fasoli sąsiadowi. Potem bambusy z GS Samopomoc Chłopska. Potem czeska bolonka Sona z włókna szklanego, ważąca tyle co 10 dzisiejszych Jaxonów.  Zakwasy jak cholera po kilku godzinach przepływanki :) Kupujcie i łówcie na najlepszy sprzęt w granicach rozsądku.

Pozdrowienia

Offline YerbaMate

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 175
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #115 dnia: 15.12.2017, 21:46 »
Luk miałeś kije Jaxona w ręce? Jakie modele? Jakie usterki Cię spotkały?

Bo jest tu na forum grono ludzi łapiących ich wędkami, tymi droższymi, i tymi tańszymi, pomijam kwestie wygody łapania, każdy woli co innego, ale czy komuś tu stała się krzywda z tym kijem? Ja nie doświadczyłem żadnych problemów, kijki solidne, dały radę, u mnie w rodzinie łapią na wędki i kołowrotki tej firmy, nikomu nic się nie stało.

Ponawiam pytanie, czy łapałeś tym kijem, miałeś w ręce, stało się coś? Byłeś świadkiem naocznym awarii tego sprzętu?

Pytam, bo pisałeś wcześniej że Mikado jesteś w stanie jeszcze polecić, ale Jaxona nigdy nikomu. Więc? Jesteś merytoryczny, mam wrażenie że zanim coś napiszesz to sprawdzasz to, a tu takie ataki w każdej wypowiedzi na temat tej firmy.

Ja wiem że może nie jest to flagowa Polska firma, ale litości w tej krytyce. Ja czytam co piszesz, i oczom nie wierzę bo w życiu w spotkaniu z produktami tej firmy spotkały mnie dokładnie odwrotne rzeczy od opisanych przez Ciebie (chodzi mi o wędki i kołowrotki).
Pozdrawiam Sławek <><

PB: Jesiotr 110 cm, Karp 80 cm, Leszcz 55 cm, Lin 40 cm, Płoć 30 cm, Karaś 38 cm, Okoń 33 cm, Szczupak 67 cm, Węgorz 70 cm, Jaź 50 cm.

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 964
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #116 dnia: 15.12.2017, 22:07 »
To może ja? Miałem dawno temu dwa kołowrotki Jaxona. W jednym pękła korbka, w drugim kabłąk samoczynnie opadał. Wędek i innych produktów wspomnianej marki nie miałem i mieć nie mam zamiaru. Nie twierdzę że to najgorsza firma, być może miałem pecha i tak mi się po prost trafiło. Niemniej jednak uraz pozostał. Bazuję na własnych doświadczeniach, a nie gdzieś coś tam..... Być może Jaxon robi już lepsze kołowrotki? Wędki niektórzy chwalą, ale jak pisałem nie mam z nimi doświadczenia więc się nie wypowiem.
Adam

Offline Piotr T

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 407
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chałupki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #117 dnia: 15.12.2017, 22:30 »
Nie wiem po co ten temat, ktoś kto dużo łowi to na pewno zauważy różnicę miedzy tanimi produktami a droższymi.
To samo jest z : łyżwami, nartami,telefonami,komputerami,telewizorami,samochodami,domami itd. można w nieskończoność.
Tak jest z każdymi rzeczami.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A to czym kto łowi nie ukrywajmy w 90% zależy od portfela. Logiczne też to że jak ktoś traktuje np. wędkarstwo rekreacyjnie, to nie wyda od razu tysiące na sprzęt.
Jest to hobby drogie i każdy z nas wrzuca do wody kupę kasy. Wciągają nas te zabawki i jak mamy to kupimy kij za tysiaka lub więcej.

A tak na marginesie i tu teraz nie piszę o wędkarstwie ale ja osobiście Chińskich podrób mam już serdecznie dosyć. Co by człowiek nie kupił na allegro to typowa śmierdząca plastikami China.
Ale co też zauważyłem to ludzie powoli mają tego dosyć i szukają rzeczy droższych solidniejszych.
Mam kilku dobrych znajomych co regularnie jeżdżą do Chin i handlują tym syfem ale to się powoli kończy sami przyznają.

Piotr

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #118 dnia: 16.12.2017, 00:08 »
Mam 2 kije jaxona i jeden kołowrotek.
Pierwszy kij to Jaxon canrara. Spinning. Razem z kołowrotkiem kosztuje chyba ze 100. Złego słowa nie powiem.  Drugi to casting xt pro  ng Royal jerk spin. Uff ale nazwa. Niech się chowają inne kijki.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Bubel

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 138
  • Reputacja: 16
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #119 dnia: 16.12.2017, 01:50 »
To może ja? Miałem dawno temu dwa kołowrotki Jaxona. W jednym pękła korbka, w drugim kabłąk samoczynnie opadał. Wędek i innych produktów wspomnianej marki nie miałem i mieć nie mam zamiaru. Nie twierdzę że to najgorsza firma, być może miałem pecha i tak mi się po prost trafiło. Niemniej jednak uraz pozostał. Bazuję na własnych doświadczeniach, a nie gdzieś coś tam..... Być może Jaxon robi już lepsze kołowrotki? Wędki niektórzy chwalą, ale jak pisałem nie mam z nimi doświadczenia więc się nie wypowiem.

Ile zapłaciłeś za te kołowrotki?