Dorzucę i ja swoich parę groszy. Dyskusja owszem jest ciekawa, ale zastanawiam się, czy nie odbiegliśmy od istoty tego wątku. Dyskutujemy o różnicach między Polską a UK, między firmami z PL i tymi z UK, o politykach różnych firm, ale poza tymi sprawami, wieloma trafnymi argumentami każdej ze stron powinniśmy przypomnieć sobie pierwszy wpis.
Ja nie posiadam sprzętu z tego tzw. "Top", mam sprzęt z najniższej półki, mam i ze średniej (danego producenta), ale na zlocie miałem okazję pobawić się wędką topowa i co? Ochu*ałem na jej punkcie. Cena tego kija wprawiła mnie w równie duże osłupienie, jak wielkie wrażenie wywarły we mnie osiągi tego kija. Ale czy warto wydać aż tyle na kij będąc niedzielnym wędkarzem (sorry kolego
), pasjonatem, hobbystą - na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy z nas - ja z mojego punktu siedzenia powiem wprost, że gdyby ten kijek trafił mi się o 1/3 cenę taniej to nawet bym się nie zastanawiał. Dlaczego? Znowu chodzi o preferencje i o jeszcze jedną istotną rzecz, o której nikt tu nie wspomniał - o psychologię, a konkretniej o komfort psychologiczny. Nie od dziś się mówi, że lepiej znaczy drożej, lecz nie zawsze to idzie w parze. I tu najlepszy przykład z kijkiem Genesis. Jest to kijek, który mógłby konkurować z niejednym kijkiem konkurencji, może nie "top", ale "medium" class. Na naszym rynku, z tą ceną będzie to dla nie jednego "top" - po prostu kijek pasuje do naszego rynku. Jednakże czasy się zmieniają, rynek się rozwija i stosowane są coraz to nowsze technologie produkcji, coraz lepsze materiały i tak naprawdę nawet dla topowej firmy nie będzie miało znaczenia w którym kraju wyprodukuję dany element, grunt żeby spełniał założone normy, standardy, przeszedł ich kontrolę jakości i oczywiście był jak najtaniej wyprodukowany. Jeżeli taki produkt przejdzie szereg testów i kontrolę jakości, to dlaczego nie miałby go produkować skośnooki przyjaciel?
Wracając do sedna wątku - czy warto wydać więcej na kijek? Jeżeli Cię na to stać, łowisz sporo, chcesz mieć pewność, że w najmniej odpowiednim momencie sprzęt Cie nie zawiedzie i mieć najwyższy komfort z korzystania to warto - oczywiście moim zdaniem.
Najlepszym w tym wypadku wydaje się półka średnia, posiadająca niektóre cechy modeli topowych, będącą w cenach osiągalnych dla przeciętnego Kowalskiego.
Czy są różnice, czy je zauważysz? Z mojego naprawdę jeszcze nie zbyt wielkiego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, ze tak - zauważysz. I to na wielu płaszczyznach, niezależnie od firmy. Po prostu, jak już wspomniałem - co lepsze, kosztuje więcej. Takie moje 5 groszy wrzucone do dyskusji