Autor Wątek: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?  (Przeczytany 93783 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 902
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #255 dnia: 19.12.2017, 12:07 »
Oczywiście, że możemy mieć różne zdanie. Nawet powinniśmy.
Ale deprecjonowanie błędów firm premium przy jednoczesnym wyolbrzymianiu (już uprzyjmy się na tego) Jaxona to retoryka nie godna osoby dorosłej. Tak samo wciskanie tego patriotyzmu...
Miałem kilka feederów Kongera Carbomaxxa i nie wiem czego niby miałoby im brakować. Oczywiście w ich śmiesznej cenie. Tak samo spiningi Jaxona z serii Arcadia. 10/40g i 2/20g. W tej śmiesznej cenie nic ale to nic im nie brakuje. Naturalnie brakuje tu lekkości ale nigdy żadna z tego typu wędek mnie nie zawiodła. Nic się nie rozpadło, odpadło. A dodam, że bardzo tego sprzętu nie szanuję. Wiem, wiem. To nic dobrego ale tak mam.
Definitywnie wycofuję się np. z kołowrotków gruntowych Jaxona. Śmieci jakich niewiele.
Za to Kotor 200 i 300M i u mnie działa świetnie (oczywiście cały czas bierzemy pod uwagę cenę)
Ale jak bym kupił kołowrotek Drennana za parę stów i okazałoby się, że jest bardzo średni to bym szału dostał. Lub jakby jakaś ichniejsza wędka w okolicach 1000zł miała wzdłużne pęknięcia. Miałbym to w nosie w Jaxonie czy Kongerze za 200zł ale nie w Drennanie za blisko 1000... I nic to, że od ręki dadzą mi nową. Kompletnie nie jest to dla mnie argument.

No i zaczyna się normalna dyskusja :thumbup:

Zgadzam się z tym co piszesz, aczkolwiek nie widze jakiegoś pomijania 'błędów' tych 'lepszych' firm. Zapewniam Cię, że popełniają ich wiele. Jednym z nich jest niedostrzeganie możliwości polskiego rynku i tego, że ludzie zarabiają u nas  coraz więcej. Prestona kupili Amerykanie, póki co jednak firma ma kierunek w większości wypadków 'angielski'. Gdyby projektowali rzeczy pod Polaków, na naszym poziomie cen, zrobiłoby się ciekawie.

Też bym się wkurzył jakbym kupił coś uszkodzonego, zwłaszcza kij w takiej cenie, nieważne z jakiej firmy :)
Lucjan

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #256 dnia: 19.12.2017, 12:07 »
Ja ze swej strony tylko dodam, że podział jest sztuczny, bo zarówno od jednych, jak i drugich doświadczyłem dobrego i szczerego serca ;D ;D :D 8) Więc dajcie już spokój z tym napinaniem muskułów i wysuwaniem żuchw do przodu :P
Dziadek ( tylko nie : leśny >:O ) Was o to prosi :beg:



Absolutnie Jureczku, niech chłopaki gadają! Wbrew pozorom, takie dyskusje wiele wnoszą na forum. Grunt, aby gadali na płaskim placu, bez wyciągania broni z kabury ;) Mnie się podoba, aczkolwiek, jestem zdumiony postawami niektórych kolegów, ale tak ma być! Trzeba rozmawiać...

No, ale jak one kiedy się spotkają na udeptanym brzegu ?
Przecież mało który tańczy w limicie wagowym Luka :o
Tak po ludzku boję się o nich ???

Lucjan waży kole 80 kg! Poważnie, chucherko takie... :P Ino tak na filmach wygląda, zawsze naubierany okrutnie.
Zimno mu wiecznie :D

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 902
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #257 dnia: 19.12.2017, 12:08 »

Żeby ostudzić trochę dyskusje, proponuję wspólną kolendę



Przybieżeli do Oxfordu wędkarze,
Grając skocznie Drennanowi na lirze.
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A ryby na ziemi.

Oddawali swe Jaxony w pokorze
Tobie z serca ochotnego, Peterze!
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A ryby na ziemi

Peter Drennan sam ogłosił te dziwy,
S siódemki, red rendze, Acolajty
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A ryby na ziemi



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Świetne!!! :thumbup:
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 742
  • Reputacja: 306
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #258 dnia: 19.12.2017, 12:10 »
Miałem się nie wypowiadać już w tym temacie a Luk nadal prowokuję i nie wiem dlaczego piszę o rzeczach o których z przykrością muszę stwierdzić raczej nic nie wie.
Drogi Administratorze nie wiem dlaczego nadal z uporem maniaka starasz się z konkretyzować  ten wątek do  tematu - Jaxon kontra Drennan. :o
Większość z Nas jeśli się nie mylę miało na myśli produkty Polskie i zachodnie a szczególnie te z UK.
 Pominięto niestety najważniejszy zapis tego wątku : PRODUKTY PODOBNE i nie mam tu na myśli stwierdzenia że to jest wędzisko i to jest wędzisko więc są podobne :)
więc porównywanie kijka za 160 zł z tym za ponad 800 uważam za niedorzeczność, no chyba że to jakiś świąteczny żart.
 
  Niech każdy sam oceni i wybierze co jest dla niego najlepsze. :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #259 dnia: 19.12.2017, 12:10 »
cyt."Maciek, ale czy nie masz wrażenia, że u nas 'sport' może być bardzo popularny? Dlaczego nie jest? Bo nie ma nagród z prawdziwego zdarzenia. Ot i cała prawda. A nie ma takich bo nie ma sponsorów, do tego PZW ma własne układy sponsorskie - bardzo śmierdzące. Gdyby taki Jaxon/Mikado/Robinson zrobili imprezy z nagrodami rzędu 20 000 PL (gotówka), byłoby o co walczyć. Niestety, trudno się przebić w samym PZW (regulamin bez dopuszczenia Metody i zestawów z krótkimi przyponami, bez kulek i pelletów to już wielka blokada), do tego komercje są zbyt małe i nierówne. Większość z nich jest robiona ze stawów hodowlanych, gdzie głebokość jest większa przy odpływie (aby odławiać ryby), przez co jest kłopot z równością. Ale można coś wykopać lub korzystać z wód PZW."

Nie wiem Lucjanie... są na forum userzy którzy są znakomitymi zawodnikami - a przy tym organizatorami imprez ... - to do nich kieruj pytania... ja sie na tym nie znam ..
Pewnie jest jak piszesz .
Widze jedno - na jakim poziomie wygląda to na zachodzie ... a na jakim u nas , i tu na uwadzę mam ten problem który poruszasz PZW....

Co innego temat zawodów komercyjnych ..patrz seria matrix (z tym że oni odchodza od federa w wydaniu komercyjnym w 2018 ... chyba... odchodzą.. , lub szereg imprez relacjonowanych szeroko na SIGu....)
Maciek

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #260 dnia: 19.12.2017, 12:16 »

Żeby ostudzić trochę dyskusje, proponuję wspólną kolendę



Przybieżeli do Oxfordu wędkarze,
Grając skocznie Drennanowi na lirze.
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A ryby na ziemi.

Oddawali swe Jaxony w pokorze
Tobie z serca ochotnego, Peterze!
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A ryby na ziemi

Peter Drennan sam ogłosił te dziwy,
S siódemki, red rendze, Acolajty
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A ryby na ziemi



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Jeżeli to ma być pojednanie, to ja tak skomentuję :

Był raz jeden katmay taki, co to myślał, że my - szpaki,
I że wciśnie nam kolędę o miłości drogich wędek,
Ale my nie szpaki przecież, a obyte bardzo w świecie,
Specjalisty jakich mało, tańszych
 wędek by się chciało !!!
 :D

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 477
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #261 dnia: 19.12.2017, 13:29 »
Treść wątku mocno zboczyła z tematu. Wg Mnie chyba nie tego chciał się dowiedzieć nasz kolega zadając takie pytanie.
Jeśli chodzi o moje zdanie, to dopisze kilka moich spostrzeżeń do posta, którego napisałem zaraz na początku.
Co najważniejsze nie będę tu porównywać produktów firm, bo wg mnie to nie oto chodziło.
Ja już pisałem na cenę mocno wpływa technologia.
Przelotki, materiał blanku, uchwyt i rodzaj wykończenia...

Zacznę od sprzętu taniego:

Przelotki są najczęściej stalowe oksydowane, malowane, chromowane... Często bywa że nie najlepiej rozmieszczone na blanku.
Blank, to kompozyty włókna węglowego i włókna szklanego lub samo włókno szklane. Ciężki, wolno gasi drgania, i ma spore średnice.
Rodzaj uchwytu... najczęściej prosta solidna skręcana konstrukcja...
Wykończenie... korek( to najczęściej okleina ) lub pianka.

Walory użytkowe: Wędki najczęściej miękkie i mało sprężyste. Co mocno przekłada się na jakość rzutów... czyli rzuty są znacznie bliższe i bardziej niecelne. Przy holu ryby mocne ugięcie nawet przy niewielkich sztukach i przy rybach walczących dynamicznie i sprytnie często dochodzi do spinek.

Sprzęt drogi:

Przelotki: Tu jest duża różnica i to już na pierwszy rzut oka... SIC, Alconite, Torzite i do tego tytanowe ramki... wygląd ciężar rozmieszczenie... Technologie z kosmosu... Rozmieszczenie dobrane, pod ugięcie blanku.
Blank: Wysoko modułowe włókna węglowe, oploty z kewlaru i inne kosmiczne cuda wianki. Blanki są smukłe, cienkie, lekkie i mocne.
Uchwyty co najmniej fuji...
Reszta wykończenia to już czasami jest wręcz fanaberia... bardziej dla oka.
Walory użytkowe:
Ze względu na cieńsze lżejsze blanki i przelotki takie wędziska są po prostu dużo wygodniejsze w esploatacji.
Blanki z węgla szybko tłumią drgania i są znacznie bardziej sprężyste. To ma niebanalny wpływ na odległości rzutów i ich celność. Łatwiej rybę zaciąć z dużej odległości. Progresywna akcja natomiast przyczynia się do znacznie lepszego panowania nad rybą i męczy rybę nie wędkarza.

Podsumowując:
Kijem lepszym wędkuje się przyjemniej i skuteczniej i wygodniej.
Pamiętajmy jednak że wędka sama z siebie ryb nie złowi. Jak się nie potrafi, obrać odpowiedniej taktyki i nie posiada się niezbędnych umiejętności do obsługi wędki, oraz nie dobierze się odpowiedniej przynęty, to wędka nawet za milion $ nie da sukcesu.
Wybór producenta i odpowiedniej pułki zaawansowania technologicznego to już kwestia zasobności portfela i gustu...
Marcin

MrProper

  • Gość
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #262 dnia: 19.12.2017, 14:09 »
Zorganizujecie za chwile  ważenie face to face 8)



Pojedyncze przypadki bubli zachodnich

Trzy wędki Daiwa - jeden zakup, trzy buble. Prawdopodobieństwo trafienia na BUBEL 100%
Opisane powyżej, cena pojedynczej sztuki około 120 EU

"Zachodnie" kołowrotki

Schimano Biomaster

Po około 2-3 miesiącach użytkowania podczas zwijania spadł rotor który uniemożliwił  dalsze łowienie.
To nie pojedynczy przypadek, po "rozmowie"  z jednym z naszych kolegów  i uprzedzeniu go -który zakupił takowy kołowrotek
okazało się że jest to w standardzie tego modelu, Nakrętkę mocującą rotor można było dokręcić palcami.
Prawdopodobieństwo trafienia na BUBEL 100%

Wyprzedzę wypowiedzi - wiem to żaden problem ( nie dla wszystkich )  Dla jednego to nie lada wyczyn aby takowy sprzęt naprawić,
A na pewno dla każdego był by problem gdyby podczas takowego zdarzenia, stracił np Szczupaka 130cm 14kg wagi. Życiówka nie łatwa do pobicia. I nie wyobrażalna kur.... i ciskanie h.. Na firmę która to takowy sprzęt wypuściła

Bagatela cena zakupu - nie obecna 285 EU


Jest takie powiedzenie:

Wybaczyć można wrogowi, nie przyjacielowi- nie za taką kasę
Ponieważ po wrogu można było się spodziewać

Jesli chodzi o małe porównanie

Już tu padły stwierdzenia, że należało by zestawić kije odpowiedni do ceny.
Porównanie topowych wędek zachodnich marek,  do topowych marek Polskich producentów, się ma nijak do realiów które panują w Polsce.

To tak samo jak porównanie zachodnich średnich zarobków do średnich zarobków w Polsce - Które lepsze?
Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie :)



 

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #263 dnia: 19.12.2017, 14:11 »
Traper może być sponsorem świetnej drużyny, jednak trudno aby zmuszał do korzystania tyko z ich produktów, bo wynik byłby raczej marny. Nie ma sposnsoringu, nie ma zawodów, nie ma łowisk, nie ma rywalizacji między firmami. I jest sytuacja jak teraz.

To akurat zły przykład zawodnicy team traper korzystają w większości z ich sprzętu.  Traper bardzo rozwinął swój spławikowy asortyment.  Taka seria competition to naprawdę dobra jakość.   Nie zlecają oni produkcji panu Tandete Daj Mi tylko współpracują przy produkcji z Italicą.  Więc kije z tej serii nie ustępują wcale tym zachodnim, a tyczki  GST to już jedne z lepszych modeli na rynku.
Może to właśnie Traper zauważy wzrost popularności feedera na naszym podwórku i wprowadzi jakiś ciekawy sprzęt na rynek jak zrobił to ze spławikiem.  Co do zawodów to jest coś takiego jak Robinson Cup organizowany już  od kilku lat.  Skąd mamy pewność że wraz ze wzrostem popularności feedera nie powstanie jego  feederowa odmiana.

Temat naprawdę zrobił się ciekawy aż zawitałem na FB naszych mistrzów marketingu https://pl-pl.facebook.com/GenlogFishing/ i co zobaczyłem:
- Genlog Feeder Team – Litwa.
- Pojawiają się na różnych zagranicznych imprezach.
- I chyba najlepsze https://www.facebook.com/genlogita/ mistrzowie planują chyba podbój słonecznej Italii.

Może to właśnie oni  będą naszym czarnym koniem w wyścigu zbrojeń z zachodem. :) Bo mimo że ich marketing kuleje to widać że się starają rozwinąć i wchodzą na zagraniczne rynki.  Nie odrazu Rzym zbudowano a ich oferta jest naprawdę ciekawa.



Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #264 dnia: 19.12.2017, 14:30 »
Treść wątku mocno zboczyła z tematu. Wg Mnie chyba nie tego chciał się dowiedzieć nasz kolega zadając takie pytanie.
Jeśli chodzi o moje zdanie, to dopisze kilka moich spostrzeżeń do posta, którego napisałem zaraz na początku.
Co najważniejsze nie będę tu porównywać produktów firm, bo wg mnie to nie oto chodziło.
Ja już pisałem na cenę mocno wpływa technologia.
Przelotki, materiał blanku, uchwyt i rodzaj wykończenia...

Zacznę od sprzętu taniego:

Przelotki są najczęściej stalowe oksydowane, malowane, chromowane... Często bywa że nie najlepiej rozmieszczone na blanku.
Blank, to kompozyty włókna węglowego i włókna szklanego lub samo włókno szklane. Ciężki, wolno gasi drgania, i ma spore średnice.
Rodzaj uchwytu... najczęściej prosta solidna skręcana konstrukcja...
Wykończenie... korek( to najczęściej okleina ) lub pianka.

Walory użytkowe: Wędki najczęściej miękkie i mało sprężyste. Co mocno przekłada się na jakość rzutów... czyli rzuty są znacznie bliższe i bardziej niecelne. Przy holu ryby mocne ugięcie nawet przy niewielkich sztukach i przy rybach walczących dynamicznie i sprytnie często dochodzi do spinek.

Sprzęt drogi:

Przelotki: Tu jest duża różnica i to już na pierwszy rzut oka... SIC, Alconite, Torzite i do tego tytanowe ramki... wygląd ciężar rozmieszczenie... Technologie z kosmosu... Rozmieszczenie dobrane, pod ugięcie blanku.
Blank: Wysoko modułowe włókna węglowe, oploty z kewlaru i inne kosmiczne cuda wianki. Blanki są smukłe, cienkie, lekkie i mocne.
Uchwyty co najmniej fuji...
Reszta wykończenia to już czasami jest wręcz fanaberia... bardziej dla oka.
Walory użytkowe:
Ze względu na cieńsze lżejsze blanki i przelotki takie wędziska są po prostu dużo wygodniejsze w esploatacji.
Blanki z węgla szybko tłumią drgania i są znacznie bardziej sprężyste. To ma niebanalny wpływ na odległości rzutów i ich celność. Łatwiej rybę zaciąć z dużej odległości. Progresywna akcja natomiast przyczynia się do znacznie lepszego panowania nad rybą i męczy rybę nie wędkarza.

Podsumowując:
Kijem lepszym wędkuje się przyjemniej i skuteczniej i wygodniej.
Pamiętajmy jednak że wędka sama z siebie ryb nie złowi. Jak się nie potrafi, obrać odpowiedniej taktyki i nie posiada się niezbędnych umiejętności do obsługi wędki, oraz nie dobierze się odpowiedniej przynęty, to wędka nawet za milion $ nie da sukcesu.
Wybór producenta i odpowiedniej pułki zaawansowania technologicznego to już kwestia zasobności portfela i gustu...
1. Na cenę wpływa technologia i tu się zgadza. Ale my tu o jakości ;-) Czy tania znaczy złej jakości?
2. Te nieszczęsne przelotki... No w moich karpiówkach mam wymienione przelotki szczytowe po liftingu. Jedna 80 zł. Kij kosztuje np 700 zł - feeder dajmy na to gdzie przelotek to mamy ile ? Pytanie - czy aby producent daje to co napisał w katalogu jeśli chodzi o przelotki, uchwyt?
Co do szkła - miałem ja w rękach spina zrobionego na blanku Seeker - to szkło a nie kosmiczna technologia ( no może jednak technologia :-) ). I jak bym miał zamawiać to tylko Seekera. O cenach może przemilczmy.
Oczywiście z węglówkami masz rację z tym, że ugięcie progresywne to jednak domena dość wysokiej półki cenowej.

JKarp

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #265 dnia: 19.12.2017, 15:08 »
Fajnie by było zrobić wątek taki jak na innych forach gdzie mamy podział na kwoty, typu najlepszy kij do 200zł, 500zł plus edytowalna ankieta, tak aby ktoś mógł wycofac swój głos po tym jak zmienił kijek i uważa że następny jest lepszy.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 863
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #266 dnia: 19.12.2017, 15:52 »
Chociaż nie na temat ale i ja wrzucę swoje trzy grosze.
W mojej ocenie sprzęt jaxona z czasów gdy firma wchodziła na rynek polski a było to na początku lat 90-ych uważam za bardzo dobry. Sam kiedyś w Warszawie na bazarku który się mieścił się  na szkolnym boisku  przy ul. Twardej kupiłem dwa feedery z serii Genesis dł.3,3 z cw. 20-60g.Kije bardzo dobre służyły mi  20-25 lat jednak dało o sobie znać zmęczenie materiału. Jeden z kijków lekko mi popękał wiec dałem koledze do naprawy a po jakimś czasie oddałem i drugi czego dzisiaj żałuje. Miłl bym jeden kijek typowo na komercje do metody a drugi służył by jako cześć zamienna.Nawet dzwoniłem do serwisu do Poznania jednak nie mieli już oryginalnych zapasowych cześć do tego modelu. Dzisiaj to już mnie ta firma nie interesuje bo jest to typowy chiński chłam którego do ręki nie wezmę pomimo tego że mam jeszcze odległościówkę 4,20 z serii extreme . Nie rozumiem jednak dlaczego w tamtych czasach mogli zrobić coś dobrego a dzisiaj już nie. Moze zmienił bym zdanie jak bym jakiś kijek pomacał i powędkował ale już mam inne.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 087
  • Reputacja: 204
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #267 dnia: 19.12.2017, 16:07 »
Problem w tego rodzaju polemikach nie leży w tym,że ktoś ma inne zdanie,bo na tym przeciez polega dyskusja,czy raczej powinna polegac...przynajmniej ta merytoryczna i na poziomie. Problem polega na tym,że  niektórzy adwersarze próbują za wszelką cenę udowodnić,że mają rację,że wiedzą lepiej. Taka maniera bierze się pewnie po trosze z charakteru z przykładu jaki dają nam politycy apropos jakości debaty publicznej,z mentalności typowej dla naszych rodaków. Kiedy trudno udowodnić swoje racje w kwestii : Która wędka lepsza itp.A czasami trudno,kiedy się porównuje kije o tych samych parametrach.To co niektórzy posuwają się do obelg,drwin i wycieczek osobistych,żeby postawić na swoim.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 902
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #268 dnia: 19.12.2017, 17:09 »
Problem w tego rodzaju polemikach nie leży w tym,że ktoś ma inne zdanie,bo na tym przeciez polega dyskusja,czy raczej powinna polegac...przynajmniej ta merytoryczna i na poziomie. Problem polega na tym,że  niektórzy adwersarze próbują za wszelką cenę udowodnić,że mają rację,że wiedzą lepiej. Taka maniera bierze się pewnie po trosze z charakteru z przykładu jaki dają nam politycy apropos jakości debaty publicznej,z mentalności typowej dla naszych rodaków. Kiedy trudno udowodnić swoje racje w kwestii : Która wędka lepsza itp.A czasami trudno,kiedy się porównuje kije o tych samych parametrach.To co niektórzy posuwają się do obelg,drwin i wycieczek osobistych,żeby postawić na swoim.


Zastanawia mnie jak tu wspólnymi siłami coś wywalczyć, skoro nie można nawet najzwyczajniej o czymś porozmawiać. Można sobie dyskutować na bezpieczne tematy, ale jak się pojawi coś 'grubszego' to znowu będzie jazda.

Z mojej strony chce pokazać, jak działają pewne rzeczy w UK. Tak, to nie Polska i mają inną mentalność, ale u nich to świetnie działa. Wędkarze są tu dobrze zorganizowani, mają wiele do powiedzenia, mają kontakty z politykami, lobbują w wielu kwestiach. Przemysł wędkarski zaś jest częścią tego układu. Ściśle współpracują z wędkarzami firmy, wydawnictwa prasowe, kluby i łowiska, jest maaasa zawodów, są ligi, jest rozwój, jest współdziałanie wędkarzy i firm.  Tam więc jakby każdy ciągnie w jedna stronę, u nas natomiast cholera wie dlaczego ciągnie się w różne strony.  :-\ A jak się powoła na dane przykłady to jest obraza narodowych wartości.

Najważniejszy jest jednak sposób dyskusji. Bardzo rzadko rozmowa ma spokojny przebieg, przy spornych poglądach zaczynają się tarcia i spory, nawet kłótnie i awantury. Czasami z błahego bardzo powodu, trudno mi to zrozumieć. Co ciekawe na brytyjskich forach takie rzeczy zdarzają się rzadko, jakoś wędkarze tam umieją się lepiej porozumiewać :) Podobnie z wieloma organizacjami, klubów są setki jak nie tysiące i nie ma tam prawie w ogóle kłótni. U nas co chwila jakieś frakcje, opcje, walczące i zwaśnione strony. Same wybory w PZW pokazały jak podzieleni jesteśmy, są dwa obozy, ci co przegrali będą teraz uprzykrzać życie tym co wygrali. Trochę to przykre. Jakby co to potwierdzam, w Angllii też nie jest tak kolorowo! :)
Lucjan

MrProper

  • Gość
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #269 dnia: 19.12.2017, 17:26 »
Zamiast krętlików Arku wrzucam moje priv foto - takich zdjęć na necie znajdziesz mnóstwo i nie moich ;D ;)



Koszt 50 ojro- około 200zł


Krętliki, gotowce, przecież to nie problem, wszak to kosztuje grosze.  Gotowce prestona 3,5 ojro czyli w Polsce około 16,50 zł

i teraz realia - ile możesz sobie kupić paczek przyponów gotowych z prestona za godzinę pracy ? odpowiedz sobie sam
Ja powiem tylko tyle - Ja dużo

Ile takich tacek prestonowskich bubli, które nie wytrzymały sezonu możesz sobie kupić/pozwolić w sezonie które kosztują około 200 zł

To są różnice to są realia, anie wywracanie kota ogonem

To są realia i różnica,  a nie demagogia zmierzająca w stronę polityki sponsoringu i .......itp.