Autor Wątek: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?  (Przeczytany 93738 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #270 dnia: 19.12.2017, 17:44 »
Ależ Mariusz, jam szofer prostak. ;) Akcesoria kupuję jeno Krajowych dystrybutorów. Byłem zdziwiony czytając Wonsky. No bo nie rozumiem, dla czego nie ma działać stoper York. A działa inny? Ja też miałem inne, ale ordynarnie doszedłem do wniosku że do gruntu starczy mi ten za 1,50 zyla, nie muszę płacić 6pln. I może w tą nutę, w tym i tak już nazbyt nakręconym wątku czas udeżć? Jak to Mój dobry przyjaciel, a poza konkursem i po cichu mówiąć, swietny fachowiec i wędkarz (mjmaciek) Lubi  godoć. Niedługo i gacie firmowe na rybaczkę zakładać będą. ;) Żart. :D :beer: :beer: :beer: Zdrówko Ziomkowie. Aby do wiosny. Ja tak długo nie zamierzam czekać.
Arek

Chub

  • Gość
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #271 dnia: 19.12.2017, 17:49 »
Jak kiedyś pisałem każda firma jaka by nie była ma w swej ofercie buble.
Ważne by być tego świadomym :)
(Jeśli tych bubli jest za dużo wtedy do danej marki się zrażamy)
Tak samo jak tego, że gdyby takie Acolyte czy teraz Supera oceniając po samych materiałach były sprzedawane z logo innej mniej znanej firmy powiedzmy takiej Cresta kosztowałyby tego przysłowiowego "tysiaka"?
Odpowiedź każdy zna.

MrProper

  • Gość
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #272 dnia: 19.12.2017, 18:02 »
Ależ Mariusz, jam szofer prostak. ;) Akcesoria kupuję jeno Krajowych dystrybutorów. Byłem zdziwiony czytając Wonsky. No bo nie rozumiem, dla czego nie ma działać stoper York. A działa inny? Ja też miałem inne, ale ordynarnie doszedłem do wniosku że do gruntu starczy mi ten za 1,50 zyla, nie muszę płacić 6pln. I może w tą nutę, w tym i tak już nazbyt nakręconym wątku czas udeżć? Jak to Mój dobry przyjaciel, a poza konkursem i po cichu mówiąć, swietny fachowiec i wędkarz (mjmaciek) Lubi  godoć. Niedługo i gacie firmowe na rybaczkę zakładać będą. ;) Żart. :D :beer: :beer: :beer: Zdrówko Ziomkowie. Aby do wiosny. Ja tak długo nie zamierzam czekać.

I jeszcze jedno Arku sorry że cytuję :P

I to dostrzegają polskie firmy znają Polskie realia znają Polski rynek, tam nie siedzą jacyś nie nieudacznicy.
Wiedzą co robią. Wprowadzając do swej oferty tylko i wyłącznie topowe materiały, "produkując" topowy sprzęt Zapędzili by się w szary zaułek,  Co z tego że  może by i znaleźli klienta za wędki za 1,2 K zł - ilu by ich znaleźli realnie jaki odsetek, jakie zyski by odnotowali ?
Tego nie wiem, Nie mam danych ze sprzedaży firm takowych. Ale wiem jedno że nie siedzieli by i nie ciułali po parę groszy na tanim sprzęcie. Woleli by zarobić większe pieniądze na dobrym markowym Towarze.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #273 dnia: 19.12.2017, 18:10 »
Nikt nie musi mi wierzyć, ale ja się obracam w śród wielu wędkarzy. Oni chętnie słuchają, chłoną i oglądają lepsze produkcje. Ba nawet czasem przytakną że chyba kupią. Przyjdzie co do czego, to i tak nad wodę zawita z nowym J,M lub K. A tłumaczy? No bo przecież zobacz. Ładny, niedrogi a rybki na pewno wydobędzie. Uwierzcie Mi. Zachodnie marki jeszcze długo będą u na s niszowe. Po wielu sezonach walki, u mnie w dobrze zaopatrzonym sklepie haki Drennana WGS pokazały się, ale jako ostatnie. Z początku jedynie Drennan pod spławik.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 902
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #274 dnia: 19.12.2017, 18:22 »


I to dostrzegają polskie firmy znają Polskie realia znają Polski rynek, tam nie siedzą jacyś nie nieudacznicy.
Wiedzą co robią. Wprowadzając do swej oferty tylko i wyłącznie topowe materiały, "produkując" topowy sprzęt Zapędzili by się w szary zaułek,  Co z tego że  może by i znaleźli klienta za wędki za 1,2 K zł - ilu by ich znaleźli realnie jaki odsetek, jakie zyski by odnotowali ?
Tego nie wiem, Nie mam danych ze sprzedaży firm takowych. Ale wiem jedno że nie siedzieli by i nie ciułali po parę groszy na tanim sprzęcie. Woleli by zarobić większe pieniądze na dobrym markowym Towarze.

A ilu znasz spinningistów? Ja wielu. Masa ma dobre kije z Polski własnie, w tym wiele pochodzi z pracowni i cena Acolyte'a to nic przy nich. Skoro wielu ma takie drogie kije to dlaczego nie mieliby mieć lepszych feederów?

Mariusz z całym szacunkiem, czy zauważasz starzenie się społeczeństwa? To już nie te czasy, gdzie kupowało sie kija za kieszonkowe lub za jakąś fuchę na budowie (co wspomina właśnie wiele osób). Teraz większość wędkarzy to ludzie w średnim wieku, wielu ma dobrze płatne prace. Ci co nie mają kasy to zazwyczaj ludzie młodzi. Drugim typem odbiorcy sprzętu taniego są ci, co po prostu przeliczają połów, musi się im zwrócić. To jest główny odbiorca, na niego nastawione sa polskie firmy. Widzisz jak przestawił się Lorpio na rzeczy 'nowe', widzisz jak pozamiatał? Co, jakoś Polaka, pomimo Twoich wyliczeń stać na ich zanęty i pellety, na przynęty. A są w przeliczeniu porównywalne z 'zachodnimi'. Tylko nie wklejaj zdjęć popsutej zanęty z jakiegoś Sonubaitsa :D

Tak jak Polacy gustują w lepszych samochodach, tak i będą kupować lepsze wędki. Firmom polskim zaś brakuje ludzi którzy by im pomogli w tworzeniu odpowiednich kijów. Tych znów nie ma bo brakuje ludzi startujących w zawodach, wiele firm oszczędza najzwyklej świecie, idąc po łatwiejszej linii oporu. Dlatego to się z sobą łączy. Zobacz co jest w spinningu. Spójrz na te ofertę. Porównaj Dragona z Foxem Rage chociażby. Nie widzisz, że tu nie chodzi o całokształt ale o spławik i feedera głównie? Tak jak Dragon ma świetną ofertę spinningową, w tym kołowrotki, tak w spłwiku i feederze jest słabiej, dużo słabiej. Nie jest to równy poziom, a aspirują na firmę o dobrej lub bardzo dobrej reputacji.



Lucjan

MrProper

  • Gość
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #275 dnia: 19.12.2017, 18:23 »
Bo to jest tak jak pisałem Arku
Tanie nie oznacza bubel, a co do wykonania i Designu to pojęcie względne - mi sie podobają rude a tobie ? :P ;) :beer:

Co do Finezji łowienia hm - znowu wyjdę na narodowca jakiegoś  ( broń borze nie na pisowca ) :P bo bronię Polskiego  a łowię zachodnim.

Miałem Drenan Puddle Chucker, Wędka finezyjna  pięknie pracująca pod rybą, perfekcyjnie ładująca się i oddająca swą moc, Ale wymieniłem na Acolyte ( snob ;D ) Ponieważ wolę łowić na trochę sztywniejszym kijkiem - takim mi się dobrze łowi i taki Lubię a to kwestia przyzwyczajenia, więc kolejne pojęcie względne.

Łowiłem też tu tak zachwalanym SPRO :facepalm: to dopiero witka >:(
Łowiłem Jaxonem i z tond przyzwyczajenie do sztywniejszych kijków, nie do witek.

Wszystkie wędki łowiły wszystkie wędki mnie nie zawiodły, a najbardziej byłem i jestem zadowolony z Jaxona Genesis i Drenana Acolyte

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #276 dnia: 19.12.2017, 18:33 »
Przyznam Ci rację jak pokażesz mi teraz w jakimś sklepie Jaxona Genesis ;D tego starego oczywiście ;)


Bo wiesz... moja prababcia to też kiedyś niezła sztuka była ;D :beer:
Pozdrawiam
Marcin

MrProper

  • Gość
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #277 dnia: 19.12.2017, 18:35 »
Zamiast krętlików Arku wrzucam moje priv foto - takich zdjęć na necie znajdziesz mnóstwo i nie moich ;D ;)
 

Koszt 50 ojro- około 200zł


Krętliki, gotowce, przecież to nie problem, wszak to kosztuje grosze.  Gotowce prestona 3,5 ojro czyli w Polsce około 16,50 zł

i teraz realia - ile możesz sobie kupić paczek przyponów gotowych z prestona za godzinę pracy ? odpowiedz sobie sam
Ja powiem tylko tyle - Ja dużo

Ile takich tacek prestonowskich bubli, które nie wytrzymały sezonu możesz sobie kupić/pozwolić w sezonie które kosztują około 200 zł

To są różnice to są realia, anie wywracanie kota ogonem

To są realia i różnica,  a nie demagogia zmierzająca w stronę polityki sponsoringu i .......itp.

Ja z bait stationem zacznę teraz trzeci sezon bardzo udanej współpracy. Żałuję, że Ciebie to spotkało, ja najwyraźniej miałem szczęście :beer:

Najwyraźniej Marcinie miałem PECHA, ale jak poszukasz w necie to nie tylko ja, chyba nawet ktoś tu na forum narzekał a i w sieci znajdziesz sporo takich fotek.

Ale pomijam już fakt że miałem pecha, tylko wskazuję różnice w cenie buble wypuszczają wszyscy, mniej lub więcej
Ale mentalność i realia Polskie pokazują że gro wędkarzy woli zapłacić za bubel polski połowę, ba nawet 1/3 ceny a niżeli za bubel zachodni - mam nadzieję że rozumiesz do czego nawiązuję moimi wypowiedziami.

Nigdy nie przekreślam Firm - żadnych ale nie polegam tylko i wyłącznie na nazwie bo to Drennan Preston, Jaxon ...... czy jakieś inne

Trzeba wybrać dobre produkty w miarę swoich możliwości firm które takowy proponują.
Np. Wędka Konger, Dres adidasa, Buty Nice, podbierak Jaxon itp

A wiem mimo ograniczonego dostępu do Polskich wyrobów że i polskie firmy oferują dobrej jakości sprzęt w dobrej przystępnej cenie.

A nie Ganić Polski Rynek i promować tylko i wyłącznie rynek zachodni
Moje wypowiedzi pokazują tylko i wyłącznie że Marka to nie wszystko :beer:

Offline Eddie

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 104
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: 42-200
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #278 dnia: 19.12.2017, 18:42 »
Mam wędkę Jaxona coś w stylu tele carp 360  cw 35 ?
Kupił ją ojciec w latach 90, nie wiem czy wtedy była określana jako dobra czy raczej słaba. Wiem jedno ze porównując ja do obecnie produkowanych teleskopów..... miażdży. Lekka, fajnie wykonana, nie grubości solidnego konara. Co najciekawsze ta wędka pracuje! I to jak! Prawie jak jakiś dobrej klasy feeder  3   składowych.
Z teleskopów które posiadam ja czy znajomi nie przypominam sobie drugiej tak fajnie wykonanej i pracującej wędki.

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 087
  • Reputacja: 204
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #279 dnia: 19.12.2017, 19:10 »
A może odpowiedź na te wszystkie pytania i dylematy stawiane w tym wątku jest dużo prostsza niż się wszystkim wydaje...może szukamy odpowiedzi nie tam gdzie trzeba...Wyobraźmy sobie taką sytuację.Jakieś firmy z Polski i Anglii ,dajmy na to Jaxon i Drennan zamieniają się miejscami ...Czy wtedy Drennan prowadziłby taką samą polityke w Polsce a Jaxon na Wyspach..?? Oczywiście,że nie,bo obie firmy by zbankrutowały po roku z takim podejściem do biznesu na takich rynkach...I tu jest pies pogrzebany.Sa pewne rzeczy,których nie da się przeskoczyć. Takie jak mentalność klienta,kultura i podejście do łowienia,a kończąc na zasobności portfela wędkarza.Gdyby polskich wędkarzy było stać na najdroższe Drennany,to pewnie wielu z nich by je kupiło,ale czy wszyscy..?? na pewno nie,bo u nas nie dla wszystkich wedkarzy najwazniejszy jest komfort czy przyjemnosc z lowienia ryb...Z drugiej strony...wiekszośc wlascicieli najdroższego sprzetu w Polsce kupuje go kosztem jakiś kompromisów,wyrzeczeń.Oszczedza przez pół roku,odmawiając sobie wielu przyjemnosci,żeby w ten sposób nazbierać sobie na wymarzoną wędkę...A gdyby tak musieli robić wędkarze na Wyspach,czy innych bogatych krajach,to też łowiliby Drennanami za 1000 zł czy wybraliby dużo tańsze Jaxony >>?? Pytam,bo przeciez wiekszość wedkarzy brytyjskich czy niemieckich nie musi oszczedzać nawet tygodnia,żeby kupić sobie najdroższe kije...Takie firmy jak Jaxon czy Drennan o tym wiedzą i po prostu dostosowują swoją polityke do realiów i warunków na rynku na jakim funkcjonują...Oczywiście potentat brytyjski może sobie pozwolić na ekspansje na inne rynki bo wszedzie się znajda klienci na sprzet z najwyższej półki,również w biednych krajach. Jaxon ma trudniej,bo w krajach bogatrzych,takich jak Anglia nikt nie kupi taniego sprzetu bo tam kazdego stać na ten z najwyższej półki...Ot co.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #280 dnia: 19.12.2017, 19:17 »
Pójdę środkiem, żeby nie oberwać ;)

Kogo stać na chrust od Kongera? Proszę: http://allegro.pl/konger-templar-tncs-medium-heavy-single-1981-wwa-i7084277682.html. 198 cm za 2082 zł. Tak się podnosi prestiż marki :)

Tak natomiast podnosi się reputację: http://allegro.pl/konger-stallion-prime-rocker-213-4-18g-gratis-i4907866277.html.
Kije są uzbrojone w przelotki i uchwyty Fuji. Blanki są lekkie, a biorąc pod uwagę cenę - bardzo lekkie. Wykończenie tych wędzisk jest dobre. Nie, nie łamią się. Całe 188 złotych ;)

Szkoda, że wędziska tych firm przeznaczone do połowu innymi metodami niż spinningowa to całkiem inna kwestia.

Tak jak Dragon ma świetną ofertę spinningową, w tym kołowrotki, tak w spłwiku i feederze jest słabiej, dużo słabiej.

Tutaj muszę zaprotestować, ponieważ Dragon nie oferuje "swoich" świetnych kołowrotków. Nie, nie, nie ;) Klonów maszyn Ryobi nie liczę, bo tylko te "dragonowskie" kołowrotki są w miarę dobre (Team Dragon). Wiem, wiem, zaraz ktoś wyskoczy, że jego Viper za 120 zł działa już cztery lata, jednak to nie jest dobry kołowrotek. Tak jak nie jest dobrym kołowrotkiem żaden ich kołowrotek spinningowy, który nie nazywa się Okuma Cośtam czy Spro Cośtam. Kto chętny na ich karpiowe Mega Baits Combaty za prawie 600 złotych? Są odważni? :) Byli odważni, którzy dali się wmanewrować w te wszystkie Fishmakery za 500 zł, jednak prawda jest taka, że te kołowrotki nie były szczególnie dobre. Były dwa razy za drogie, to pewne. Był Dragon Fishmaker za 500 i był Shimano Technium za 500 zł :) Się uśmiechnąłem.

Kołowrotki tych "naszych" firm można śmiało omijać, nic się nie straci. Wszystko, co u nich dobre, zawsze jest klonem kołowrotka od Ryobi (np. Mikado Nano Crystal - czyli jedyny sensowny kołowrotek tej firmy, jednak droższy od oryginału) albo wypadkiem przy pracy. Jaxon miał dwa dobre modele kołowrotków - ZX i VX Machine. Miał. Po co się wpieprzać na miny, skoro uznane firmy dają lepszy towar w podobnej cenie?





Jacek

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #281 dnia: 19.12.2017, 19:24 »
Po co się wpieprzać na miny, skoro uznane firmy dają lepszy towar w podobnej cenie?
No, to temat do zamknięcia. Do lepszego konsensusu nie dojdziemy :)
Syborg :thumbup: :beer:
Pozdrawiam
Marcin

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #282 dnia: 19.12.2017, 19:28 »
Kpiny Syborga mają swoje podstawy. Z własnego podwórka? Fishmaker II. Mam. Praca tego nawijaka to porażka. Jeśli ktoś ma Slammera i narzeka, to ma masło. Rolka, oparta na wkladce ołowianej :facepalm:. Co rusz sypie i charczy. Kołowrotek 4 lata temu, ponad 3 setki. Szok. To już nawet ten Viper, mniej mi hałasował. Fakt. ładny nawój i względny hamulec.
Arek

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 841
  • Reputacja: 65
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #283 dnia: 19.12.2017, 19:50 »
A ja mam Vipera, choć nie wiem po co go trzymam, bo to już złom. Nie wytrzymał nawet jednego sezonu. Zastąpił go Team Dragon 930iZ, czyli Robi Zauber, który działa mi po dziś dzień.
-Paweł-

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Drogi feeder vs tani feeder - gdzie zauważę różnicę?
« Odpowiedź #284 dnia: 19.12.2017, 20:00 »
Jest jeszcze jedno wytłumaczenie dla sprzętu, który jest marnej jakości, psuje się a mimo to jest kupowany.
Pamiętacie Merca "ogórka" o jego bezawaryjną pracę? Niektóre modele po 700 000 km przejechane bez remontu silnika. I co ? I merc prawie zakończył swój żywot przez samochody co się nie psuły.
Może i ze sprzętem wedkarskim ( i nie tylko ) mamy to samo. Ma się psuć ... i tyle.
JKarp

To samo było z damskimi rajstopami nylonowymi. Pierwsze serie były praktycznie nie zniszczalne. Aż firma zmieniła skład materiału - i zaczęły się rwać, oczka puszczać itd.