Fluorocarbon który pojawia się ostatnio na rynku jest coraz mocniejszy, myślę że na przypony jest idealny, ale w pewnych warunkach. Nie za bardzo wierzę w niego przy rzecznych przyponach, działać najlepiej będzie przy wszelkich zestawach gruntowych na wodach stojących.
Faktycznie, przy spławiku ryba może go wyczuwać, ale jest już cieniutki, nie taki jak dawniej.
A co do przynęt to mi się podoba różnorodność. Kulki są 8 i 10 mm, można kombinować

Ciekawe są też te atraktory, mam nadzieję, że będą tańsze od Kordy. I tak wszystko wyjdzie w praniu...
