Nie pomyślałbyś o Korum Barbel 3.90 metra i o łowieniu z alarmem? Kij ma dobre właściwości rzutowe no i przy podajniku do Metody na dalszym dystansie fajnie jak bobbin wskazuje brania przy czułym alarmie, zarówno 'w naszą stronę' jak i w drugą. Ja się zraziłem do mocnych feederów przy Metodzie, gdyż trzeba więcej miejsca do ustawienia wędek, a na wielu stanowiskach to niemożliwe. Dodatkowo brań jest mniej, przez co gapienie się w szczytówkę męczy, zwłaszcza, że nie wszystkie brania są mocne. Dlatego o wiele lepiej ustawiać kije na wprost i polegać na czułym alarmie. Dodatkowo sprawa się komplikuje jak łowimy na dwa kije, i zatapiamy żyłkę. Przy brzanówce na wprost łatwiej jest ja zatopić i albo sprawić, ze żyłka jest na dnie, albo podnieść kije lekko nad wodę, aby w razie holu większej ryby wędkę przekładać jedna pod drugą. Przy feederach to raczej trudne do wykonania. Nie wspominam nawet o łowieniu nocą, bo feeder to wtedy spory kłopot.
Takie jest moje zdanie. Łowienie dwoma długimi feederami to masa kłopotów, zwłaszcza na mniejszych stanowiskach, często plątały mi też ryby zestawy. Dlatego wybrałem taką opcję, jest o wiele praktyczniejsza, zwłaszcza w nocy. Wielu feederów 4.20 nie da się użyć z racji ich długości, stanowiska są zbyt małe, ustawianie kijów na wprost rozwiązuje ten problem.