... ile w sezonie zostawisz w wodzie -10sztuk? Szkoda wiec palcow i czasu 
Zapomniałem o tym cytacie. Chyba za często chodzę na ryby, lub jestem zbyt roztargniony, bo średnią mam większą jeśli chodzi o stratę zestawów. Wiem, że można kilka razy iść nad wodę i będzie oki, ale ja co kilka - kilkanaście minut przerzucam zestawy i liczę sobie stracone koszyki, ostatnie 4 wypady i 5 straconych (nie wspomnę o szczytówce

). Często gdzieś żyłka się zakręci, czy przy kołowrotku, czy na szczytówce, cienkie żyłki, trach i szkodnik leci do wody, a żyłka dynda

. Ale tak mam najczęściej z koszyczkami, podajników do metody jeszcze nigdy nie straciłem, bynajmniej nie pamiętam

.