Autor Wątek: Feeder wg Grzes77  (Przeczytany 23638 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 570
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #15 dnia: 22.03.2015, 16:49 »
Grzegorz bardzo fajne robisz koszyki jeszcze jak piszesz sprawdzają ci się to bomba
Wiele radochy człowiek ma jak sam coś wykona a jeśli to wykorzysta i połączy z hobby to już szczyt marzeń jak dla mnie :bravo:
Maciek

johnny12

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #16 dnia: 22.03.2015, 18:04 »
siema 2 lata temu też postanowiłem robić koszyki .Rozebrałem akumulatory oczywiście kupe roboty potem zrobiłem formę do odlewu w drzewie drugie tyle roboty i samo odlewanie jak to zaczęło strzelać gdy wlewałem do formy o mało się nie poparzyłem .Zrobiłem leżą w garażu w czwartek sąsiadka która prowadzi sklep wędkarski sprzedała mi koszyki wirka po 2,5 pln gramatura 15 i 20 g duże okrągłe i wolę kupić niż sam robić . Ale spoko Grześ77 szacun jak masz ochotę to ceni się własną produkcję

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #17 dnia: 25.03.2015, 11:50 »
Ponieważ pierwszy film dla osób, które nie spotkały się z takimi zestawami mógł być mniej zrozumiały i pojawiły się opinie, że zestaw się rozkręca, nakręciłem powyższy filmik prezentujący na dwa razy grubszej żyłce montaż tego zestawu. Wydaje mi się, że bardziej czytelnie się nie da, pozdrawiam i polecam ;).
W mocniejszych zestawach, jakie widać na filmie stosuję dwa stopery, bo koszyki cięższe i wszystko musi współgrać. Jeśli stosujecie cienkie żyłki, wystarczy jeden stoper ;).

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #18 dnia: 25.03.2015, 18:04 »
... ile w sezonie zostawisz w wodzie -10sztuk? Szkoda wiec palcow i czasu ;)

Zapomniałem o tym cytacie. Chyba za często chodzę na ryby, lub jestem zbyt roztargniony, bo średnią mam większą jeśli chodzi o stratę zestawów. Wiem, że można kilka razy iść nad wodę i będzie oki, ale ja co kilka - kilkanaście minut przerzucam zestawy i liczę sobie stracone koszyki, ostatnie 4 wypady i 5 straconych (nie wspomnę o szczytówce ;)). Często gdzieś żyłka się zakręci, czy przy kołowrotku, czy na szczytówce, cienkie żyłki, trach i szkodnik leci do wody, a żyłka dynda ;). Ale tak mam najczęściej z koszyczkami, podajników do metody jeszcze nigdy nie straciłem, bynajmniej nie pamiętam ;).

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #19 dnia: 25.03.2015, 18:35 »
Bardzo dobrze że sam robisz koszyczki. Możesz się dopasować do łowiska, no i zawsze to radość z majsterkowania.Poza tym ekonomika też ma swoje znaczenie.
Krytykują najczęściej Ci co mają dwie lewe ręce i sami nic nie potrafią zrobić.
Kibicuję Ci ponieważ kiedyś też robiłem koszyki do feedera a teraz kombinuję z koszykami na muliste dno do metody.

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #20 dnia: 25.03.2015, 18:39 »
Skręcając żyłkę do przyponu radzę skręcą lewą i prawą ręką z tym żę kręcimy w dwie różne strony wtedy trok wychodzi prościutki i nie jest konieczne stosowanie pętelki.Sprawdzone przetestowane. :thumbup: za filmik
Staś
Klasyczny Feeder

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #21 dnia: 25.03.2015, 18:52 »
Podoba mi się, że każdy coś tam dla siebie wychwycił i sprawdza zestawy pod siebie. Ja Stas1 nie kręciłem w dwie strony, bo nawet o tym nie pomyślałem. Zawsze kręciłem jak na filmach i wydawało mi się, że ręka która nie kręci musi mocno trzymać żyłkę, by ta dalej się nie pokręciła. Ja będę robił jak robiłem, chociaż pewnie spróbuję kiedyś kręcić na dwie łapy, może to faktycznie jeszcze lepiej wyjdzie. Fakt jest taki, że ten sposób montażu jest bezproblemowy i super skuteczny ;).

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #22 dnia: 25.03.2015, 19:41 »
Jest ale spróbuj
Staś
Klasyczny Feeder

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #23 dnia: 26.03.2015, 20:12 »
Nie wiem jak wklejać filmy to zapodam adres TUTORIAL MONTATURA MULTILOOP TUBERTINI FEEDER FISHING jak ktoś wie to niech doda,ładnie przejrzyście pokazane zestawy końcowe do klasyka
Staś
Klasyczny Feeder

Offline beton

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 260
  • Reputacja: 9
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #24 dnia: 26.03.2015, 20:15 »

dzieki ze pokazales bo dopiero bede zaczynam przygode z koszyczkiem i nie mialem zielonego pojecia co i jak :thumbup:


Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #25 dnia: 26.03.2015, 20:31 »
Podoba mi się szczególnie ten drugi sposób, chociaż z drugiej strony zastanawiam się czy takie kombinowanie w ogóle jest potrzebne, jak ma się poplątać to i tak się poplącze :) nie mniej jednak dobrze znać takie sposoby :)
Pozdrawiam
Marcin

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #26 dnia: 26.03.2015, 20:35 »
Łowię na głównie drugi sposób,kilka dobrych lat rzadko kiedy się plącze,tutaj jeszcze jeden ciekawy proszę uprzejmie dodać Tubertini Feeder Fishing Montatura Running Rig , oraz różne typy wiązań    Pesca TV - Knots Nodi Tutorial ,Polecam miłośnikom klasyki
Staś
Klasyczny Feeder

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #27 dnia: 26.03.2015, 20:39 »
...czy takie kombinowanie w ogóle jest potrzebne, jak ma się poplątać to i tak się poplącze :) nie mniej jednak dobrze znać takie sposoby :)

Marcin moim zdaniem to potrzebne jest montowanie w taki, lub inny sposób. Bardzo zależało mi, by na filmie pokazać zasadę działania zwykłej rurki w powietrzu, jest sztywna więc w locie układa żyłkę równolegle do żyłki głównej. Przypon idzie równolegle, ale kilkanaście cm od niej i w powietrzu się nie plącze. W wodzie zestaw już się nie splącze, bo ciężar koszyczka ciągnie go do dołu i przypon spada ostatni. Na zaklipowanej żyłce układa się to bardzo dobrze. No i tu dochodzimy do sedna. Kręcąc spiralę robimy takie sztywniejsze ramię, które w locie odprowadza zestaw i układa równolegle do żyłki głównej. Dla mnie to bardzo ważne.

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #28 dnia: 26.03.2015, 20:42 »
Sorki grzes77że się podpinam ale jestem  miłośnikiem tradycji w nowszym wydaniu i mnie zainspirowałeś :beg:
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #29 dnia: 26.03.2015, 20:52 »
Hm.. ja łowię bez rurki kiedyś stosowałem pierwszy sposób z pętelkami na żyłce a teraz łowię po prostu tak, że daję tylko drennanowski quick change bead i też mi się nic nie plącze. Dlatego właśnie pytam czy aby na pewno jest to konieczne, rozumiem, że jak jest silny wiatr albo może łowi się na rzece, ale na wodach stojących przy normalnej pogodzie nie trzeba zbytnio kombinować i można spokojnie łowić.
Pozdrawiam
Marcin