Autor Wątek: Feeder wg Grzes77  (Przeczytany 23656 razy)

Grzes77

  • Gość
Feeder wg Grzes77
« dnia: 19.03.2015, 11:02 »
Chcę pokazać moje sposoby łowienia (oczywiście moją adaptację), oraz koszyczki, które robię dla siebie we własnym garażu.
Każdy, kto potrafi majsterkować może tanio i fajnie zrobić własne koszyki i adaptować je pod własne zbiorniki, a  frajda z łowienia ryb na zestawy przez siebie zrobione bezcenna.
Mam jeszcze inne pomysły na koszyki i zestawy, podzielę się z Wami, ale ogranicza mnie czas i mam nadzieję, że przed weekendem majowym wrzucę coś jeszcze.
Jak się spodobają "produkcje" proszę o łapki w górę.
Zwykłe koszyki można robić za grosze, koszyczki przezroczyste około 2,50 - 3zł, frajda super ;).

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #1 dnia: 19.03.2015, 22:16 »
Z całym szacunkiem ale ostro przekombinowane zestawy,zwłaszcza pater noster,jaki sens ma usuwanie krętika przy koszyczku tego nie mogę się domyślić,a łowię tak bardzo długo
Staś
Klasyczny Feeder

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #2 dnia: 20.03.2015, 08:59 »
...jaki sens ma usuwanie krętika przy koszyczku tego nie mogę się domyślić...

Bardzo dobre pytanie i dziwi mnie trochę wychwycenie tego detalu, ale widzę, że jesteś bardzo spostrzegawczy :thumbup:

Otóż filmiki i zdjęcia jakie prezentuję w tym temacie odnoszą się do robionych przeze mnie koszyczków, w których nie mam jak montować krętlików, tym bardziej nie potrzebuję wymyślania jak technicznie krętlik montować, bo jest on dla mnie zbędny przy koszyczku, skoro już jest na żyłce głównej. Jak widać powyżej nie stosuję rurek, lecz krętliki z agrafkami, więc przy koszyczku zrobionym przeze mnie nie ma krętlików, a z kupnych koszyków (rzadko je używam) usuwam krętliki, bo przeważnie są kiepskiej jakości.

Co do zestawu a la "poskręcany paternoster" i przekombinowania go. Tu muszę Ci kolego napisać i podkreślić, że pokazałem adaptację montażu, który na chwile obecną najmniej mi plącze zestawy. Odniosłem się jednym sposobem do wody stojącej, drugim do rzek. "Poskręcany paternoster" polecam na rzeki, bo nie plącze i zestaw jest mocniejszy, a zobaczyłem go gdzieś dwa lata temu w necie, na jednym z filmów z jakimś chyba serbskim mistrzem feedera, a po jakimś czasie Dome Gabor (węgierski mistrz feedera) przedstawił swoją wersję na "poskręcany paternoster" i łowił za jego pomocą na Dunaju, rzeka podobna do Wisły, więc i ja zacząłem stosować to rozwiązanie i to skutecznie. Co do samego zestawu, to omówiłem go na filmiku, wić nie będę się tu rozwijał, mam nadzieję, że odpowiedź Cię satysfakcjonuje, jak są jeszcze jakieś niejasności, to chętnie pogaworzę, pozdrawiam ;).

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #3 dnia: 20.03.2015, 20:27 »
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=168.0;attach=757;image poz1.standard na rzekę,powinien skręcony być trok do przyponu,ale jest jedna zasada musi być taki żeby kończył się pod koszyczkiem,nigdy się nie splątał mega skuteczny.Widziałem tamten filimik serba,dwie skrętki usztywniają zestaw,ja nie wyobrażam sobie usuwania krętlika z koszyczków słaba jakość nigdy nic mi się nie wydarzyło,nie polecam wręcz usuwania tego elementu,może w Twojej produkcji koszach jest inaczej
Staś
Klasyczny Feeder

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #4 dnia: 20.03.2015, 20:44 »
Po to jesteśmy bracią wędkarską i aktywujemy się na podobnych forach, by wymieniać się doświadczeniem. Dzięki za pokazanie tych zestawów, też je stosowałem, nie upieram się, że te przedstawione prze zemnie są idealne i najlepsze i cieszę się, że każdy przedstawia coś od siebie i się zestawy nam sprawdzają. Ja pozostanę w najbliższym czasie przy "kręciołkach" i będę zadowolony, jak ktoś z tego mojego tematu znajdzie coś pod siebie.
Odnosząc się do tych zestawów, co pokazałeś, to ten nr 2 nieraz niestety się plącze, bo żyłka przyponu biegnąc równolegle do głównej szczególnie podczas wiatru przy zarzucie zaczepia o nią. Zestaw nr 1 jest elegancki (paternoster), kiedyś tak łowiłem, szczególnie na pobliskiej zaporówce, mi ten zestaw najlepiej sprawował się na wodzie stojącej, lub o lekkim nurcie. Ja jednak zamiast krętlika stosuję węzeł zderzakowy, wg mnie przypon i główna stanowi jedność. Na temat zestawów można by kilka książek napisać, ważne by nam się sprawdzały, pozdrawiam ;).

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #5 dnia: 20.03.2015, 20:51 »
Zestaw nr 2 to zestaw jeden z niewielu dopuszczonych na zawodach dlatego jest tam zaproponowany(in line)osobiście go nie stosuje przy prywatnym łowieniu,wolę niesymetryczną pętlę to dla mnie nr1 na wszystkich wodach
Staś
Klasyczny Feeder

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #6 dnia: 21.03.2015, 13:27 »
Widzisz każdemu spisuje się coś innego. Ja z asymetryczną pętlą mam słabe wyniki, tylko że tego typu zestawy są w dwu rozwiązaniach (bynajmniej ja znam dwa). Asymetryczna pętla stosowana przez niektórych zawiązana w sposób że tak napiszę zwykły i druga z ukręceniem spiralki, takiej jak ja stosuję i dopiero zrobienie długiej pętli do poruszania się koszyka. Jak dla mnie pierwsza wersja do kitu, druga może być, ale mi się słabiej sprawdzała, niż zestawy, które stosuję obecnie.
Dajesz na żyłkę krętlik z agrafką i jeszcze koszyczek z krętlikiem ? Przecież im więcej elementów zestawów, tym większe prawdopodobieństwo na skręcenia, no ale jeśli Ci to służy, to w porządku. Ja cenię ludzi, którzy eksperymentują z zestawami, a nie stosują oklepane rurki, pozdrawiam.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 429
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #7 dnia: 22.03.2015, 07:33 »
Ciekawe bardzo filmiki, dopiero teraz je obejrzałem... :thumbup:

Co do zestawów, to adaptacji jest mnóstwo i wiele z nich łowi dobrze. Trudno o stwierdzenie który jest słuszny, lepszy itd. Często najprostsze rozwiązania okazują sie najlepsze. Ja w UK widząc ludzi na łowisku i oglądając ich zestawy nigduy nie widze takich samych, no chyba, że łowia Metodą....
Ponadto wiele osób wkładając wiarę w działanie takiego zestawu, daje mu o wiele większą moc :D

Bardzo fajne koszyki Grześ, proste w wykonaniu i bardzo skuteczne. W wielu momentach dające możliwość mocnego donęcenia, zwłaszcza na głębszych łowiskach, nie mówię nawet o rzekach, bo tam fantastycznie mogą i powinny się spisywać. Zastanawiam się tylko czy przezroczyste są lepsze. Czasami może być tak, że na czystszych łowiskach taki material może odbijać światło. Kto wie czy czarny kolor nie byłby lepszy - najlepiej sprawdzić to doświadczalnie, na komercji będzie szybciej :)

Jeszcze raz :thumbup:
Lucjan

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #8 dnia: 22.03.2015, 11:05 »
Na wodach dzikich przyjemniej :P
Staś
Klasyczny Feeder

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #9 dnia: 22.03.2015, 11:19 »

Zwykłe koszyki można robić za grosze, koszyczki przezroczyste około 2,50 - 3zł, frajda super ;).
 

Za tyle to kupisz na kazdej gieldzie wedkarskiej a ile w sezonie zostawisz w wodzie -10sztuk? Szkoda wiec palcow i czasu ;)

btw, moze wizualnie wygladaja fajne ale jak dla mnie robisz malo praktyczne koszyki i zupelnie bez wedkarskiej wyobrazni, zasymuluj sobie branie na tych koszykach przy zestawie przelotowym bez rurki antysplataniowej a pewnie domyslisz sie co mam na mysli ;)
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #10 dnia: 22.03.2015, 11:29 »

Zwykłe koszyki można robić za grosze, koszyczki przezroczyste około 2,50 - 3zł, frajda super ;).
 

Za tyle to kupisz na kazdej gieldzie wedkarskiej a ile w sezonie zostawisz w wodzie -10sztuk? Szkoda wiec palcow i czasu ;)


Nie zapominaj o frajdzie ze zrobienia czegoś samemu i satysfakcji z własnych umiejętności. Nie, właśnie nie szkoda palców i czasu. Szkoda czasu na siedzenie w necie i przeglądanie sklepów internetowych, a nie na własną pracę.
Gdybym miał czas i miejsce, to najchętniej "kupne" sprzęty ograniczyłbym do koniecznego minimum.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #11 dnia: 22.03.2015, 11:43 »

Zwykłe koszyki można robić za grosze, koszyczki przezroczyste około 2,50 - 3zł, frajda super ;).
 

Za tyle to kupisz na kazdej gieldzie wedkarskiej a ile w sezonie zostawisz w wodzie -10sztuk? Szkoda wiec palcow i czasu ;)


Nie zapominaj o frajdzie ze zrobienia czegoś samemu i satysfakcji z własnych umiejętności. Nie, właśnie nie szkoda palców i czasu. Szkoda czasu na siedzenie w necie i przeglądanie sklepów internetowych, a nie na własną pracę.
Gdybym miał czas i miejsce, to najchętniej "kupne" sprzęty ograniczyłbym do koniecznego minimum.

Nie zapominaj rowniez o tych, ktorzy nie musza codziennie uswiadamiac sobie, ze ich rece kryja w sobie duzy potencjal i akurat z takich konstrukcji nie czerpia powodow do dumy. Nie dlatego,ze moga zrobic to lepiej, tylko ze wzgledu na logike i specyfike brania. Nie wystarczy zrobic dziurki w rurce pcv i zanitowac w nim kawalka metalu.

Cytuj
Szkoda czasu na siedzenie w necie i przeglądanie sklepów internetowych, a nie na własną pracę.
Masz racje, niektorzy siedzia w sklepach on-line i dlubia w nosie inni natomiast pracuja 24h/7 bo musza albo zawsze im malo... -ot sprawiedliwosc!
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #12 dnia: 22.03.2015, 11:50 »

Nie zapominaj rowniez o tych, ktorzy nie musza codziennie uswiadamiac sobie, ze ich rece kryja w sobie duzy potencjal i akurat z takich konstrukcji nie czerpia powodow do dumy. Nie dlatego,ze moga zrobic to lepiej, tylko ze wzgledu na logike i specyfike brania. Nie wystarczy zrobic dziurki w rurce pcv i zanitowac w nim kawelka metalu.


Nie zapominaj, że każdy działa, na ile mu potencjału starczy :) Dla jednych to śmieci, dla innych super sprawa :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Grzes77

  • Gość
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #13 dnia: 22.03.2015, 15:02 »
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem. Wiem, że dla jednych będą to "śmieci", dla drugich fajne rozwiązania. Moim celem było pokazanie, że można samemu robić koszyczki, by nie przepłacać. Często odpuszczamy sobie (szczególnie na rzekach) miejsca, w których możemy liczyć na piękne okazy, bo szkoda nam koszyczków, które (rzeczne) w gramaturze 100-150g kosztują 4-5zł, a często więcej. Jeśli zrobimy sobie sami, koszyk zwykły rzeczny (jak na filmiku) kosztuje nas max zeta.
Skąd wzięły się podajniki do methody, koszyczki do białych itp? Otóż taki Grześ, Krzyś, Luk, czy Marek siedząc nad wodą i obserwując swoje łowisko pomyślał, jak tu zrobić, by te cwane ryby przechytrzyć, no i powstał taki, czy inny koszyczek. Sprzedał swój pomysł, na którym producenci trzepią kasę i zacierają ręce. Skoro chłopaki moje koszyczki na moim zbiorniku dają mi szczęście i frajdę z połowów, do tego nigdy przy tych przezroczystych nie zszedłem o kiju z tego zbiornika (a wcześniej przy zwykłych to była normalka), to sprawdzają mi się w 100%. Będę szczęśliwy, jak chociaż jeden z Was zrobi coś dla siebie opierając się o moje pomysły i złowi na to rybę.
Co do ceny jaką podałem 2,5-3zł szklanych, to są droższe, bo półprodukty drogie. Zamieniając rurkę szklaną na pcv, alu czy inne koszyczki tego typu wyjdą nas 70groszy. Jak są zaczepy i chcemy połowić, to się nie martwimy o stratę i nie zostawiamy w wodzie ton ołowiu.
Mam pomysł na inne rozwiązania, też je będę przedstawiał, skorzystają Ci, którym frajdę z wędkowania sprawia łowienie na własne zabawki, dla przykładu karpiarze cieszą się z łowienia na własne kulki (wiem, bo sam kilka sezonów karpiowałem) w taki sam sposób, jak ja z tych moich wyrobów ;).

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Feeder wg Grzes77
« Odpowiedź #14 dnia: 22.03.2015, 15:09 »
3mam wiec kciuki bo wiernie Ci kubicuje ;) :thumbup:
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish: