To wszystko zależy od tego jakie zestawy stosujemy, co mamy na haku (lub włosie), na jaki gatunek się nastawiamy, czy to początek sesji, czy bliżej końca, tego się nie da określić dokładnie, no i najważniejsze intensywność żerowania ryb, kurde nawet o tym nie myślałem, niby banalne pytanie, a jak ciężko sprecyzować.
Podajniki na początku co kilka minut z białymi, by rozgrzebywały zanętę, która nęci miejsce, potem co jakieś 10 minut przechodząc na coraz większe przynęty itp.
Koszyczki co kilka minut, te jednak zawsze podsuwam po paru minutach jednym obrotem korbki, by przynętę podsunąć w miejsce, gdzie właśnie zanęta opuściła koszyczek i najlepiej pracuje. Po kilkudziesięciu minutach zmieniam częstotliwość przerzucania zestawów i po zarzuceniu podsuwam przynętę przez obrót korbki po 3-4 minutach a potem max 8-10 minut czekam do brania.
Jak sypię grubo łopatką w ciepłe miesiące ziarna i pellety, to stosuję samą oliwkę (przeważnie 25 - 30g) i ziarna przerzucam tak co 10 - 15 minut, a pellet do drugi raz jak przerzucam zestaw z ziarnem.
Wszystkie takie detale sami musimy sobie dopasować nad łowiskiem, to jest właśnie tzw taktyka, no ale tu potrzebna również praktyka, którą nabieramy latami

.