Autor Wątek: Donęncanie łowiska  (Przeczytany 13978 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 382
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #45 dnia: 31.03.2015, 22:15 »
Odnośnie podglądaczy i podsiadaczy już opowiadanie napisałem ale dodam jeszcze krótko jak jest teraz u mnie
Raz po cichu szedłem z wędkami na ryby , oczywiście na dlugo nęcone przezemnie miejsce. Przechodząc przez krzaki  może z 50 m od mojego miejscausłyszałem rozmowę wiec zatrzymalem się by posluchać
- to mówisz Wiesiu że zaś wczoraj ten weterynarz wyciągnął amura , fotkę cyknął i wypuścił ?
- tak, to jakiś dziwak
- a próbowaleś lowić w jego miejscu ?
- a chłopie zapomnij, on tam jakieś pewnie narkotyki rybom dodaje , ani brania nie miałem

Tak więc otoczenie uważa mnie za nieszkodliwego wariata - ale może by było gorzej i pluli by sie poważniej gdybym np zabierał te ryby - tak mają poczucie że ryba zostaje dla nich :)

Gieniu moim zdaniem to nie wariacja tylko spryt oraz zupelnie inne  podejscie do tematu niz pozostali wedkarze u ciebie z reszta
ja mam tak samo zreszta zadrosc ludzka podobno nie ma granic
Maciek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #46 dnia: 31.03.2015, 22:16 »
Nie ukrywam że odczuwam pewną więź z Waszymi zainteresowaniami :)
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #47 dnia: 31.03.2015, 22:17 »
Łowie na Odrze na odcinku granicznym niedaleko przejścia w Chłupkach - śląskie . Odra w tych miejscach jest wyjątkowo trudna , od około czterech lat niewiele w niej ryb pływa . Jest ciężko ale w tym roku musi się odmienić .

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #48 dnia: 31.03.2015, 22:22 »
Mój odcinek Odry jeszcze potrafi obdarzyć rybą,choć presja wędkarska jest przeogromna. Tęsknię za czasami jak jeszcze na posterunku granicznym trzeba było się meldować.W tedy było to łowisko typowo Leszczowe. Było go bardzo wiele! Niestety został przetrzebiony! Teraz gatunki dominujące to Jaź ,Kleń. Spinningiści opowiadają że Sum się doskonale trzyma! Dużo widać też wyjść Boleni!
Arek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #49 dnia: 31.03.2015, 22:25 »
Odra Odrze nie równa,ja łowię w centrum Wrocławia bo na dalsze wypady brak czasu,do lepszego łowienia bardziej skutecznego zmotywowały mnie różne zawody,koło i podpatrywanie licznych zawodów które tu mają miejsce zwłaszcza dawno temu odbywający się puchar colmica byłem widzem i oglądałem pewnego włocha wygrał te zawody,ale jakie leszcze on wyciągał to wtedy za głowę się łapałem co tu pływa teraz takie łowię i ja
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #50 dnia: 31.03.2015, 22:30 »
Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o długotrwałe nęcenie w rzece, wydaje mi się że w dużych rzekach takich jak Odra ryba jest w ciągłym ruchu i takie nęcenie jest trochę bez sensu. Jakie jest pod tym względem twoje doswiadczenie Staszek ?
Pozdrawiam - Gienek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #51 dnia: 31.03.2015, 22:42 »
Mogę powiedzieć o swoim kawałku wody,jak pogoda stabilna i mogę być nad wodą średnio koło16 żeby mieć gdzie łowić,zanęcę kulkami jest spokój,koło 17 pojawiają się leszczyki na przemian z płotkami,donęcam około 18 pojawiają się krąpie i krąpiska potem jest cisza czas na donęcenie,zmierzch wchodzą srebrne leszczyki gdy jest jeż ciemno około 20,30 zaczynają sie spławy leszczy i zaczyna się zabawa trwa to z przerwami tak do około 1 w nocy potem można iść do domu,tak jest zawsze przy stabilnej pogodzie.Ale jak po zanęceniu wstępnym złapiesz pierwszego okonia lub jazgarza to można iść od razu na dobrą rybę można czekać bardzo długo lub wcale,Nigdy nie nęcę długotrwale ,zawsze z marszu
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #52 dnia: 31.03.2015, 23:14 »
U mnie nęcenie też jest z marszu! A to ze względu na odległość do łowiska!Nie nęcę kulami a stosuję duże koszyki nabijane ziarnem i zanętą i częste zarzuty.Na dobrze znanych miejscówkach donęcam ziarnem z procy!
Arek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #53 dnia: 31.03.2015, 23:20 »
Klejone,w zanęcie,w glinie jak podajesz
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #54 dnia: 31.03.2015, 23:22 »
Wiele razy nęciłem miejscówki na Odrze z dobrym skutkiem . Oczywiście jest wielki minus nęcenia w rzece , to opady deszczu i przybory wody . Niestety , kilka razy boleśnie się o tym przekonałem .

Offline K0NR@D

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • No Kill Carp Team Poland - Fan page on Facebook!
  • Lokalizacja: Jaworzno, Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #55 dnia: 01.04.2015, 06:10 »
Leszcza możesz jeszcze złowić w bardzo prosty sposób;hak 10, ryż 2szt i 2 białe, lub na makaron. Jest dużo sposobów na leszcza.
Pozdrawiam, No Kill Carp Team Poland
Zapraszam do polubienia profilu na FB! No Kill Carp Tam Poland!!!

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #56 dnia: 01.04.2015, 07:55 »
Klejone,w zanęcie,w glinie jak podajesz
Jeśli mnie pytałeś to strzelam luźnym ziarnem,przeważnie grochem, niewielkimi porcjami. Odra u mnie nie jest zbyt bystra i przy ogarniętej miejscówce jesteś w stanie przewidzieć gdzie się ziarno ułoży.Łowiąc z główki na napływie wiadomo że spływa w dołek przed. Z zasady łowione sztuki są nim napchane .Jeśli przyjdzie mi łowić na prostym brzegu z konkurencją po bokach ,rezygnuję z procy i dokarmiania ,bazuję na koszykach nabijanych ziarnem i zanętą! Jakoś nigdy nie stosowałem gliny. Wydawało mi się że przy dużej presji ten kto poda ciekawszy towar temu ryba wejdzie. Może powinienem spróbować?
Arek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #57 dnia: 01.04.2015, 15:25 »
:thumbup:
Staś
Klasyczny Feeder

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 230
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Donęncanie łowiska
« Odpowiedź #58 dnia: 12.04.2015, 10:59 »
Mój sposób na nęcenie w rzece (ja łowię na Wiśle):

1. miejsce- szukam tzw. kątów ... rynna wyżłobiona wzdłuż brzegu, zablokowana z góry przez przykosę, która utworzyła się w zasięgu rzutu. Spowalnia ona wodę w rynnie gdzie jest głębokość około 4m, a woda bardzo wolno płynąca.Wiem że znaleźć takie miejsce jest trudno, ale wbrew pozorom, przy niskim/średnim stanie wody i rowerku do znalezienia w okolicy 30 km w jeden dzień :P
Jak już znajdziemy to jesteśmy w raju ....

2. żarcie- ja nęcę dużą ilością grochu, bo pomimo że to kulka powinna się toczyć ale podstawowa zaleta: ciężar. Zawsze gdzieś na dnie się zakotwiczy.

3. sposób podania- woda do 2,5 m- 3m można luźno ręką lub łyżką, pamiętając o tym żeby sypać około 3-4m powyżej stanowiska. Woda powyżej tej głębokości to mieszanka pszenicy i grochu ulepione w kule razem ze spażoną kaszą manną.
Kule dolatują do dna ale .... nie pracują .... nie wabią krąpi.Są powoli wymywane ziarenka a jak leszcze przypłyna to moment te kule rozbiją.Pamiętajcie że to woda z małym uciągiem!

4. łowienie- nad taką wodę jadę na dwa trzy dni, łowię standardowo z koszyczkiem i prawie przemoczoną zanętą.
Po przyjeździe sypiemy, łowimy .... późnym wieczorem poprawiamy grochem, a rano jak wszystko jest dobrze ........ :-X

Najlepsze brania mam od drugiego dnia.

Wiem że dotyczy to specyficznej miejscówki, ale taką zawsze staram się znaleźć po "janówce".
Paweł.