Oczywiście, że sam Niestety cały rok poza okolicami maja są pod ochroną, a w ostatnim czasie były i całoroczne zakazy. Zbieram z czystych miejsc, typu ogrody działkowe, nieużytki z daleka od szos i dróg
Ja skróciłem cały proces. Wiem, że to nie jest to samo, ale coś za coś.
Rezygnuje z muszelek i po obróbce termicznej marynuje je w oliwie z odrobiną czosnku i skórki z cytryny.
W naczyniu muszą być całkowicie zanurzone w oliwie.
Jem z ciabatą maczając w oliwie, bądź też robię swoje alioli.
Nie jest to tak spektakularne jak podanie w muszelkach, ale odpada ogrom pracy.
A i jeszcze jedno.
Używam szybkowaru.
Wrzucam zagotowuje i odstawiam do wystygnięcia.
Zlewamy wodę, zalewam bulionem i drugi raz gotuje 45minut i odstawiam do ostygnięcia.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka