Autor Wątek: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska  (Przeczytany 33203 razy)

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #30 dnia: 24.06.2016, 12:04 »
No niestety tak. W mojej okolicy, bardzo bliskiej, to było jedne z lepszych o ile nie najlepsze łowisko do łowienia odleglościówką, gdzie po prostu zawsze było co robić. Bywało różnie, raz brała tylko płoć, raz brały średnie leszczyki, raz brań było mniej ale za to łowiło się konkretne większe leszcze. Nieraz brań było tyle, że łowiło się jak z automatu, rzut ryba - rzut i ryba. W tym sezonie tylko się rzuca ale ryby nie ma. I to nie jest na zasadzie, jak się czasem zdarza, że ryby są a po prostu nie jedzą, nie żerują. To po prostu wygląda tak, człowiek to czuje, że rzuca do wody w której nic nie ma, w której nie ma ryb. 
Grzegorz

Offline miniu79

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #31 dnia: 01.11.2016, 12:43 »
Witam kolegów wędkarzy.Chciałbym podzielić się wrażeniami po pierwszym [choć nie zakończonym] jeszcze sezonie wędkarskim w Republice Czeskiej.Łowiłem głównie na jeziorze Roskosz jak i kilku mniejszych przygranicznych stawach,trzeba powiedzieć jasno,drobnego karpia jak i leszcza [37-55]cm jest tam zatrzęsienie. Dla osoby ,która nie może pozwolić sobie na duże inwestycje  w sprzęt wędkarski bardzo fajna przygoda .Kiedy karp dobrze żeruje na Roskoszy jesteśmy w stanie złowić nawet trzydzieści kilka sztuk.W Polsce  raczej nie do pomyślenia.Tak więc dodając do tego miłą atmosferę bo Czesi to zazwyczaj równi ludzie nastawieni  pozytywnie serdecznie polecam/


Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 052
  • Reputacja: 433
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #32 dnia: 01.11.2016, 14:23 »
Witam kolegów wędkarzy.Chciałbym podzielić się wrażeniami po pierwszym [choć nie zakończonym] jeszcze sezonie wędkarskim w Republice Czeskiej.Łowiłem głównie na jeziorze Roskosz jak i kilku mniejszych przygranicznych stawach,trzeba powiedzieć jasno,drobnego karpia jak i leszcza [37-55]cm jest tam zatrzęsienie. Dla osoby ,która nie może pozwolić sobie na duże inwestycje  w sprzęt wędkarski bardzo fajna przygoda .Kiedy karp dobrze żeruje na Roskoszy jesteśmy w stanie złowić nawet trzydzieści kilka sztuk.W Polsce  raczej nie do pomyślenia.Tak więc dodając do tego miłą atmosferę bo Czesi to zazwyczaj równi ludzie nastawieni  pozytywnie serdecznie polecam/
Ciekawe czy kiedyś doczekamy się takich łowisk u nad w Polsce........ Rozumiem ,że te zbiorniki to wody otwarte a nie łowiska specjalne

Offline miniu79

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #33 dnia: 01.11.2016, 17:33 »
Oczywiście ,że nie są to komercje lecz łowiska odpowiadające naszym  PZW,gdzie jak pisali poprzednicy wykupujesz rybarsky listek w urzędzie miasta. Dokonujesz opłat w kole i cieszysz się wędkowaniem. Opłata to 3000 koron w pierwszym roku. 600 to rybarski listek wykupiony w Moim przypadku na 10 lat,kolejny rok to suma pomniejszona o "RL". Czy się doczekamy w Polsce? Sądzę że nie, gdyż nasza mentalność jest tragiczna,jesteśmy w znacznej części złodziejami ryb co straszniejsze także tam.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 744
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #34 dnia: 01.11.2016, 19:09 »
Też uważam, że nie ma w Polsce szans na takie wody :(
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline fish007

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 508
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Method Feeder Fishing
    • Galeria
    • Method Feeder Fishing
  • Lokalizacja: Bad Jastrzemb
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #35 dnia: 01.11.2016, 19:49 »
Chyba ten film Górka tak Ciebie nakręcił :D 10 lat wcześniej takie Leszcze były na Rybniku teraz można pomarzyć , Nasze "kochane" PZW zrobiło swoje

Na Rybniku to akurat nie PZW narobiło tylko wędkarze, ryby po prostu zjedzone :'(

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 021
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #36 dnia: 01.11.2016, 20:46 »
Chyba ten film Górka tak Ciebie nakręcił :D 10 lat wcześniej takie Leszcze były na Rybniku teraz można pomarzyć , Nasze "kochane" PZW zrobiło swoje

Na Rybniku to akurat nie PZW narobiło tylko wędkarze, ryby po prostu zjedzone :'(
Co do Rybnika to słyszałem, że ktoś z zarządu co opiekuje się tą wodą ma ambicje zrobić z tego zalewu najlepsze łowisko drapieżników w Polsce. Napuścili w cholerę suma i szczupaka, sum jak to sum zjeść musi. Teraz złowić coś tutaj z białej ryby jest ciężko.

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #37 dnia: 01.11.2016, 21:28 »
Teorii jest wiele, wymienię kilka:

1. PZW przejęło Zalew Rybnicki - ponoć od czasu, kiedy jeziorem zarządza PZW jest coraz gorzej, mniej zarybień.
2. Kormorany zimą zjadają dużą ilość białej ryby
3. Sumy zjadają sporo białej ryby
4. Elektrownia ma w tej chwili już chyba tylko jeden blok chłodzony wodą, upuszczają jej już coraz mniej (ciepłej wody) w związku z tym ryby nie mają już takich warunków i przyrostów
5. Wędkarze co łowią to zjedzą
6. Karpiarze odsuwają rybę od brzegu (wywózki łódkami) na kilkadziesiąt, kilkaset metrów ton kukurydzy, pelletów, kulek

Piszę co słyszalem na ten temat. I wiecie co? Jak tak sobie myślę, to chyba w każdej z tych teorii jest ziarno prawdy i chyba to wszystko razem szkodzi zalewowi.

Wracając do łowisk czeskich - planuję ofensywę w przyszłym sezonie. Jeśli zaś chodzi o to czy w Polsce kiedyś tak będzie - uważam, że tak. Obserwuję kilka takich łowisk w kraju, gdzie i rybostan i podejście opiekunów dobrze rokują. Łowisk PZW.
Grzegorz

Offline miniu79

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #38 dnia: 24.11.2016, 17:57 »
Jeśli ( planujesz ofensywę), to jak najbardziej polecam.Osobiście jakiś okazów nie złowiłem ,ale ilościowo jestem mega zadowolony.Jednym slowem nad wodą zawsze się tam coś dzieje.

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #39 dnia: 21.08.2017, 22:52 »
Odgrzewam kotleta, ale może komuś się przyda. Niestety sprawy związane z zawodami, działaniem w kole, osobiste troszkę pokrzyżowały mi plany i sprawa łowienia u czeskich sąsiadów nieco się odwlekała, ale w końcu udało się zrobić pierwszy krok. Wyjazd przypuszczalnie koło września. Problemów z czeskim rybarskim listkiem nie było, jednak chciał bym opisać mniej więcej procedurę załatwiania i napisać o kilku ważnych kwestiach, żeby ktoś niepotrzebnie nie robił kilometrów na darmo.

Ja udałem się dziś do Czeskiego Cieszyna. Tam na rynku mieści się ich Urząd Miejski. Taki duży, żółty budynek. Co istotne, sprawę karty wędkarskiej załatwiamy w wydziale architektury i ochrony środowiska - jeśli ktoś z Was ubiegał by się o wydanie rybarskiego listka w innej miejscowości, szukajcie konkretnie gdzie mieści się siedziba tego wydziału bo nie zawsze musi ona być w głównym magistracie. W Cieszynie wydział, o którym wspomniałem mieści się na 3 piętrze - wchodząc głównym wejściem idziemy po schodach lub jedziemy windą na 3 piętro, tam w lewo do pokoju 406.
Urzędują tam dość sympatyczne Panie, więc i Wasz uśmiech od razu pomoże w przeprowadzeniu formalności w sposób bezproblemowy.
Ubiegając się o rybarsky listek powinniście mieć przy sobie - to bardzo ważne - polską kartę wędkarską, dowód osobisty i paszport. Tak, wiem, że paszportu do Czech nie potrzeba, jednak w druku, który otrzymacie do wypełnienia jest taka rubryka i przynajmniej mnie wydawała się ona obowiązkową. Nie pytałem co w przypadku jeśli ktoś nie posiada paszportu. Ja posiadam więc wolałem go zabrać ze sobą.

Otrzymujecie od Pani druk do wypełnienia. Druk jest po Czesku. Przeczytać ogólnie można, części się domyśleć, o resztę podpytać. Ja Wam nieco pomogę, poniżej opisałem kolejno rubryki, które należy wypełnić (kolor czerwony - moje dopiski). Mój druk nieco się różnił od tego (nie miałem chyba narodowości i pola na podpisy na dole - tutaj ich nie widać - były nieco inne, poza tym wszystko jak niżej):



U mnie problem pojawił się w związku z brakiem miejsca zamieszkania na dowodzie osobistym. W paszporcie również go nie ma. Pokazałem Pani jakieś inne dokumenty i zwróciłem uwagę, że adres znajduje się również w polskiej karcie wędkarskiej. Generalnie nie miała z tym problemów ale wolę Was uprzedzić.

Nie trzeba zdawać żadnych egzaminów - obcokrajowcy posiadający uprawnienia w swoim kraju są z niego zwolnieni. Nie wiem jak wygląda procedura jeśli chodzi o Czechów, pewnie zdają egzamin w kole i przedstawiają jakieś zaświadczenie podobnie jak u nas. Polacy, na podstawie karty wędkarskiej otrzymują rybarsky listek bez egzaminu.

Załatwienie sprawy trwało mniej więcej 30 minut.

Na koniec otrzymujemy gotowy i zalaminowany dokument:







Płatności dokonujemy na miejscu. Nie w kasie (w przypadku Cieszyna - nie wiem jak w innych magistratach) a po prostu Pani, która załatwia sprawę - płacimy gotówką. Otrzymujemy jakieś cegiełki, które potwierdzają naszą wpłatę.

Ceny: 1 rok - 100 koron, 3 lata - 200 koron, 10 lat - 500 koron

Warto sprawdzić godziny urzędowania magistratu, ponieważ jak się orientowałem to oni pracują tam chyba tylko 2 dni w tygodniu - poniedziałki i środy, od rana do godziny 17 z jakąś przerwą na obiad chyba - znów oczywiście mówię na przykładzie Cieszyna.

Pisząc to liczę, że uda mi się komuś pomóc i oszczędzić problemów. Mam też nadzieję, że pomagam osobom, które nie narobią nam wstydu. Pamiętajcie, że Czesi to gościnni i przyjaźni ludzie, którzy bardzo dbają o swoje łowiska i rybostan. Nie dajcie się poznać z tej złej strony. Bądźcie rozsądni, wypuszczajcie ryby a jeśli już zamierzcie jakieś zabrać - miejcie umiar. Rozsądek to podstawa.

W razie pytań chętnie pomogę.
Grzegorz

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #40 dnia: 22.08.2017, 05:31 »
@matchless - :bravo: i :thumbup: za kawał dobrej roboty :D

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #41 dnia: 22.08.2017, 07:00 »
I powiedzcie czemu oni ryby mają a my nie ? :facepalm: Oglądam Martina Mataka to aż mnie zazdrość bierze >:O chociaż żeby ten karaś w rzece był to już by było fajnie a tak :thumbdown: 
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline fish007

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 508
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Method Feeder Fishing
    • Galeria
    • Method Feeder Fishing
  • Lokalizacja: Bad Jastrzemb
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #42 dnia: 22.08.2017, 07:46 »
Odgrzewam kotleta, ale może komuś się przyda. ........

Zapomniałeś dodać że to dopiero połowa sukcesu. Z Rybarskym Listkem  trzeba pójść do koła, zrobić opłaty i to niemałe , szczególnie w pierwszym roku, chyba że odrobisz Brygady czyli czyn społeczny. Potem to już można tylko łowić i łowić :D :narybki: :D :narybki: :D :fish:

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #43 dnia: 22.08.2017, 07:51 »
Odgrzewam kotleta, ale może komuś się przyda. ........

Zapomniałeś dodać że to dopiero połowa sukcesu. Z Rybarskym Listkem  trzeba pójść do koła, zrobić opłaty i to niemałe , szczególnie w pierwszym roku, chyba że odrobisz Brygady czyli czyn społeczny. Potem to już można tylko łowić i łowić :D :narybki: :D :narybki: :D :fish:

Oczywiście to się zgadza. Wszystko zależy gdzie chcemy wędkować. Tam gdzie ja się wybieram, raptem na 2-3 dni można wykupić pozwolenie dzienne lub kilkudniowe. Nie trzeba tego robić w kole a wystarczy zrobić opłatę w miejscowym sklepie. Warunkiem jest jednak posiadanie rybarskiego listka. Mnie nie zależy na przynależności do ich koła i opłacie całorocznej ponieważ nie mam na to czasu, żeby tam wędkować często. W moim przypadku to w zasadzie kwestia jednego, góra dwóch wypadów rocznie.
Grzegorz

Offline fish007

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 508
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Method Feeder Fishing
    • Galeria
    • Method Feeder Fishing
  • Lokalizacja: Bad Jastrzemb
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowimy w Czechach - przepisy i łowiska
« Odpowiedź #44 dnia: 22.08.2017, 08:04 »
Odgrzewam kotleta, ale może komuś się przyda. ........

Zapomniałeś dodać że to dopiero połowa sukcesu. Z Rybarskym Listkem  trzeba pójść do koła, zrobić opłaty i to niemałe , szczególnie w pierwszym roku, chyba że odrobisz Brygady czyli czyn społeczny. Potem to już można tylko łowić i łowić :D :narybki: :D :narybki: :D :fish:

Oczywiście to się zgadza. Wszystko zależy gdzie chcemy wędkować. Tam gdzie ja się wybieram, raptem na 2-3 dni można wykupić pozwolenie dzienne lub kilkudniowe. Nie trzeba tego robić w kole a wystarczy zrobić opłatę w miejscowym sklepie. Warunkiem jest jednak posiadanie rybarskiego listka. Mnie nie zależy na przynależności do ich koła i opłacie całorocznej ponieważ nie mam na to czasu, żeby tam wędkować często. W moim przypadku to w zasadzie kwestia jednego, góra dwóch wypadów rocznie.

Gdzie się wybierasz może też przyjadę ? :)