Autor Wątek: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?  (Przeczytany 4651 razy)

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 667
  • Reputacja: 150
  • Lokalizacja: UK
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #15 dnia: 29.08.2018, 03:46 »
W tym wszystkim nie chodzi tylko o wytrzymałość, ale także o to, żeby ciężkim koszykiem rzucić tam gdzie się chce, a nie tam gdzie akurat poleci. Wielokrotnie zdarzało mi się używać delikatnego kija z dużo za ciężkim koszykiem/ciężarkiem i największy problem wcale nie jest z wytrzymałością - bo nigdy nic mi nie pękło, ale z celnością i ewentualnie odległością. Nie ma szans zarzucić takim zestawem na dalsze odległości.

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 753
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #16 dnia: 29.08.2018, 08:03 »
A możecie coś doradzić w budżecie ~200 zł? Długość do 360 cm.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #17 dnia: 29.08.2018, 15:06 »
Nie potrafię doradzić konkretnego kija w twoim limicie cenowym, ale dorzucę jeszcze jedną uwagę. Na środkowej Wiśle często łowimy w pobliżu głównego nurtu. W takich razach ważne jest, aby jak najmniejszy odcinek żyłki poddany był naporowi wody. Z tego powodu kije stawiamy na sztorc i wydaje mi się, że 3,6 m to trochę mało, choć od wielkiej biedy ujdzie. Znacznie lepiej sprawdzają mi się kije dłuższe. Sam używam Korum 120g 3,9 m (sztywny feeder, nie boi się 110 g koszyka) i Ultegrę 150 g 4,2 m. Jak trzeba to można śmignąć nimi daleko. Krótszych i lżejszych używam do "zadań specjalnych" w miejscach spokojniejszych.
Wiesiek

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 484
  • Reputacja: 299
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Różyny
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #18 dnia: 29.08.2018, 18:52 »
Jak masz dostęp do kogoś z Ukrainy, to fajną propozycją są Flagmany Cast-Mastery. Wersja 3,9 jest do 150 g i jest to kij o ogromnym zapasie mocy. Ja użytkuje 4,2 m i karp 5 kg to nie przeciwnik dla tej wędki.
Marcin

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #19 dnia: 29.08.2018, 21:57 »
Myślę, że z rzecznego parabolika wyleczyłbyś się przy pierwszym kontakcie z koszykami w granicach 100 g + towar. Lejący się kij ani nie ułatwia rzutu, ani ściągania zestawu. Celność w takich wędkach również kiepsko wypada.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #20 dnia: 30.08.2018, 09:00 »
Sprowadzenie Cast Mastera z Ukrainy to tani sposób na zdobycie doskonałego kija na Wisłę. Cast Mastery to bardzo mocne i dosyć sztywne kije do dalekich rzutów. Dobrze znoszą przeciążenia i nie boją się ani dużych ryb, ani twardych zaczepów. Myślę że na środkową Wisłę Cast Master 3,90 /120 g to optimum. Jest mocny i dynamiczny. Pewnie inni producenci napisaliby, że ten kij ma cw 150 g. Miałem go w rękach i trochę nim porzucałem ciężkimi koszykami.

Bartek ma rację, żadne paraboliki na tej wodzie się nie sprawdzą.

Mikon:
Napisałem Ci na pw o kiju, który spokojnie da radę, i mogę Ci go podarować. Jeśli Ci odpowiada, daj znać.
Wiesiek

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 753
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #21 dnia: 30.08.2018, 12:19 »
Tak. Wiem. Wczoraj odpisałem, ale może coś poknociłem z wysłaniem. Wieczorem się odezwę na pw.

Offline Jędrekk

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 69
  • Reputacja: 3
  • C&R
  • Lokalizacja: Kraków/Rzeszów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #22 dnia: 30.08.2018, 12:47 »
Mam podobny dylemat, ostatnio podczas wstępnego nęcenia złamałem mojego podstawowego feederka na Wisłę i czeka mnie zakup. Cały w tym jest ambaras, żeby rzucić koszykiem 100 g na 40 metrów i jednocześnie mieć frajdę z holowania kilogramowego leszczyka. Dotychczas łowiłem Mikado Essential Medium Feeder 360 do 110 g. Przyznam ze rzucałem tym kosze 120 g z towarem lub ciężarki 100 g z torebkami pva. Rzuty nie były przyjemne, bo miałem duszę na ramieniu za każdym razem, ale przynajmniej czułem mniejsze ryby na haku.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #23 dnia: 30.08.2018, 17:00 »
Kilowy wiślany leszcz w nurcie stawia większy opór niż 2 razy większy w wodzie stojącej, więc go poczujesz na każdym kiju. Notabene obecnie na Wiśle i kilówki nieczęsto się trafiają. Oczywiście nikt nie lubi łowić sztywną pałą. Niestety najlepszą opcją jest pomacać. Jak wcześniej pisałem w tym wątku, polecam Koruma (kij mocny i szczytowy ale czuć na nim 20 cm krąpika) lub Flagmana Cast Mastera. Pewnie jest wiele innych opcji  także krajowych dystrybutorów, ale ja ich nie używałem.
Wiesiek

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #24 dnia: 30.08.2018, 21:01 »
Ja do propozycji Wieśka dorzucę Daiwę Windcast 3,9 m 150 g. Z powodzeniem używam ją na Odrze. Akcja jest też całkiem fajna.

Offline Jędrekk

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 69
  • Reputacja: 3
  • C&R
  • Lokalizacja: Kraków/Rzeszów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #25 dnia: 30.08.2018, 21:08 »
Kilowy wiślany leszcz w nurcie stawia większy opór niż 2 razy większy w wodzie stojącej, więc go poczujesz na każdym kiju. Notabene obecnie na Wiśle i kilówki nieczęsto się trafiają. Oczywiście nikt nie lubi łowić sztywną pałą. Niestety najlepszą opcją jest pomacać. Jak wcześniej pisałem w tym wątku, polecam Koruma (kij mocny i szczytowy ale czuć na nim 20 cm krąpika) lub Flagmana Cast Mastera. Pewnie jest wiele innych opcji  także krajowych dystrybutorów, ale ja ich nie używałem.

Akurat na krakowskim odcinku leszczy jest dużo i to sporych, kilogramowa sztuka to bardzo częsty gość w podbieraku. Nie są też jakoś specjalnie waleczne, stąd większa przyjemność łowienia kluchą, przynajmniej ja tak mam. Trzeba wybrać jakiś kompromis pomiędzy fajną pracą a możliwościami rzutowymi.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #26 dnia: 31.08.2018, 13:15 »
Rzeczywiście Wisła pod Krakowem to inna bajka. Miałem na myśli środkową Wisłę gdzie nurt jest znacznie szybszy.
Wiesiek

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 753
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #27 dnia: 07.09.2018, 19:01 »
Zaciekawiła mnie propozycja Flagman Cast Master 3,90 150 g. Czy mi się wydaje, czy przy obecnym kursie hrywny i cenie kija na Ukrainie + coś za fatygę ,"przemyt'' nie jest specjalnie opłacalny? Cena promocyjna na Gliny Natura  z wysyłką 242 zł.

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 010
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czy paraboliczny feeder z cw ok. 150 g na rzekę ma sens?
« Odpowiedź #28 dnia: 08.09.2018, 17:49 »
Czy ktoś z forum posiada Flagman Cast Master 3,90 150 i może podzielić się opinią. Chciał bym zakupić z przeznaczeniem na Wisłę od Warszawy do Płocka gdyż kończę zabawę na zalewie w okręgu ciechanowskim.