Autor Wątek: Firma Fujishi  (Przeczytany 14629 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 043
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #90 dnia: 05.12.2018, 15:16 »
A wracając do...
Kijek jak na tamte czasy wyglądał ładnie. Ciekawią mnie te pierścienie dziwne przy łączeniach. Czy to jest ozdoba czy o co chodzi? Dla mnie zbyt szczytowa akcja.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #91 dnia: 05.12.2018, 15:43 »
Można się doczepić do samej czcionki, która jest zapewne zastrzeżona ...

Autor pomysłu nie wykorzystał potencjału firmy do końca, mógł adaptować slogan: Fujitsu, Shaping tomorrow with you. Czy coś w stylu "Fishing tomorrow with you" nie byłoby strzałem w dziesiątkę? :D

Jeszcze jedna sprawa, na blanku mamy "Made in Japan Quality"... tłumaczenie tego nie ma sensu, co autor miał na myśli ? Ja obstawiam - Jakość jakby wyprodukowano, w Japoni albo Wyprodukowano w Japoni JAKOŚ :P

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 103
  • Reputacja: 463
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #92 dnia: 05.12.2018, 15:44 »
Prezentuje się nie najgorzej. Akcja jak z najlepszych feederów do dalekich rzutów, tylko blank trochę gruby.

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #93 dnia: 05.12.2018, 16:34 »
A wracając do...
Kijek jak na tamte czasy wyglądał ładnie. Ciekawią mnie te pierścienie dziwne przy łączeniach. Czy to jest ozdoba czy o co chodzi? Dla mnie zbyt szczytowa akcja.

Te pierścienie są z gumy i są  po to, żeby nie było przerw na łączeniu spigota jak jest chociażby w feederach shimano, ładnie to wygląda przy złóżonej wędkce. Jak się dopasują złącza można je pojedyńczo usunąć, u mnie są tak od nowości i nic się nie wytarło.

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #94 dnia: 05.12.2018, 16:39 »
Prezentuje się nie najgorzej. Akcja jak z najlepszych feederów do dalekich rzutów, tylko blank trochę gruby.

Fakt blank jest może nie tyle gruby co "mięsisty" i czuć w nim moc, akcja wybitnie szczytowa co akurat dla mnie jest atutem. To co mogę dodać to, że wędka jest raczej na rzeki, ja ją stosuje na narwiański nurt z koszyczkiem 80/100 g przy szczytówce 3 oz, w tym składzie sprawuje się idealnie.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #95 dnia: 05.12.2018, 16:47 »
Pojedliśmy, pożartowaliśmy, więc czas na refleksje.

Nie wiem jak inni, ale ja nie odmawiam tym wędziskom prawa do bycia dobrymi (kołowrotki zostawmy w spokoju), bynajmniej. Mnie zastanawia polityka firmy, która jest co najmniej dziwna. Jak można sprzedawać wędziska za 1000 zł, nie robiąc wokół nich afery? Przecież internet powinien gotować się od opisów, testów, recenzji sprzętu, którego produkcję zleca w Japonii "mała, rodzinna firma"! Ktoś reprezentujący tę firmę powinien mieć zarejestrowane konto na każdym forum wędkarskim. Aktywne konto! Trzeba być naiwnym, żeby zostawić sprawy marketingu samym sobie. Tak się nie da. Chyba że jest to świadoma decyzja właściciela...

Firma istnieje kilka ładnych lat, a dyskusje w sieci na temat tego sprzętu można policzyć na palcach jednej ręki niewidomego stolarza. Tak się składa, że inicjatorem wszystkich tych debat był kolega toked. Czy nikt inny niczego nie kupił od tej firmy? Czy to jest jakiś Truman Show, w którym chroni się człowieka przed spotkaniem z firmą Fujishi? Bo odkryje spisek? Bo prawda wywróci życie bohatera do góry nogami?

Sprzęt być może jest dobry, jednak otoczka wokół firmy odpycha. Właścicielu marki Fujishi, wykorzystaj szansę, jaką dają wędkarskie fora internetowe! Jeśli spinningi okażą się konkurencyjne względem tych uznanych, jestem w stanie wejść pod stół i odszczekać wszystko to, co tutaj napisałem (wybacz, Modus, ale wchodzisz ze mną). Możesz mi wierzyć! Mało tego, jestem w stanie pomóc Twojej firmie, jeśli się okaże, że warto. Za darmo! :)

W wątku śmichy-chichy, jednak czuję, że mimo to kilku użytkowników już się ośliniło. Dużo trzeba? Dziś jest Flagman, a jutro może być Fujishi. FU-JI-SHI! Na trzy! ;)
Jacek

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 103
  • Reputacja: 463
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #96 dnia: 05.12.2018, 16:48 »
Prezentuje się nie najgorzej. Akcja jak z najlepszych feederów do dalekich rzutów, tylko blank trochę gruby.

Fakt blank jest może nie tyle gruby co "mięsisty" i czuć w nim moc, akcja wybitnie szczytowa co akurat dla mnie jest atutem. To co mogę dodać to, że wędka jest raczej na rzeki, ja ją stosuje na narwiański nurt z koszyczkiem 80/100 g przy szczytówce 3 oz, w tym składzie sprawuje się idealnie.
Do łowienia na ponad 80 metrach na wodzie stojącej pewnie też by się nadała. Była by opcja żebyś zmierzył średnicę pierwszej przelotki?

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #97 dnia: 05.12.2018, 17:00 »
Do łowienia na ponad 80 metrach na wodzie stojącej pewnie też by się nadała. Była by opcja żebyś zmierzył średnicę pierwszej przelotki?

Do dalekich dystansów jak najbardziej, pierwsza przelotka w tej 3,65 ma 1,9 cm, a w 3,95 - 1,92 cm, oczywiście to wymiar wewnętrzny.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #98 dnia: 05.12.2018, 17:05 »
W tym to nie, ale w przyszłym tygodniu będę w Skierkach, to podjadę na Spokojną 1a w Skierniewicach.
Dobra podałem adres jak by było szybciej komuś

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Ryba1987

  • Gość
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #99 dnia: 05.12.2018, 17:23 »
To ja odpuszczam z wizytą, w sumie to jak zobaczyłem na zdjęciach co i jak no to.. no nie.. nie przemawiają do mnie kompletnie.
Gruby blank, jakbym widział mojego jaxona orion w teleskopie jak 15 lat temu zaczynałem wędkowanie..

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #100 dnia: 05.12.2018, 17:31 »
Do dista mogą być fajne. Ta cena jednak przeraża gdzie za ułamek mamy Genloga, Spro i Nevisa a z tej samej półki cenowej taką rakietę jak choćby Zammataro.

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #101 dnia: 05.12.2018, 17:41 »
Faktycznie może komuś ten, jak napisałem mięsisty blank nie odpowiadać ale praktycznie wędka przez cały czas leży na podpórkach i nie trzymana jest w ręku choć tutaj powiem, że leży dobrze. Jeszcze napiszę coś o akcji, otóż na zdjęciu jest model 3.95 a w nim oryginalna fujitsoska szczytówka, natomiast do tej 3.65 zaadoptowałem shimanowską 3oz i tutaj akcja się zmieniła na mniej szczytową i to dopiero fajnie pracuje.

Offline Nathaniel

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 090
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #102 dnia: 05.12.2018, 17:41 »

Nie wiem jak inni, ale ja nie odmawiam tym wędziskom prawa do bycia dobrymi (kołowrotki zostawmy w spokoju), bynajmniej. Mnie zastanawia polityka firmy, która jest co najmniej dziwna. Jak można sprzedawać wędziska za 1000 zł, nie robiąc wokół nich afery? Przecież internet powinien gotować się od opisów, testów, recenzji sprzętu,

.



Carplabs od Kongera ma kije po 800-900 zł a opinii na ten temat w necie praktycznie nie ma.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #103 dnia: 05.12.2018, 17:53 »
Tak, bo to jest ta sama siermiężna myśl marketingowa. Nabiorą jakichś testerów z łapanki, sprzedawczyków za dziesięć srebrników, i lipa. W katalogu sześc stron zdjęć testerów i wielce szanownych współpracowników, a w sieci brak opinii o sprzęcie. Brawo, firmy!

Dajcie sprzęt tym naprawdę nim zainteresowanym, tym piśmiennym, tym, którzy bezinteresownie tworzą filmy, pasjonatom, a nie przebrzmiałym, znudzonym mistrzom, w których oczach tyle zapału, ile u skazanego na śmierć.
Jacek

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 533
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #104 dnia: 05.12.2018, 21:15 »
Dobra, to co ja myślę, podsumowując temat.

Młynki to chińczyki, bo w tej cenie nie może to być po prostu nic innego. Nawój wygląda dobrze, ale gdybym miał typować oczywistą piętę achillesową - była to by trwałość i jakość pracy.

Co do wędki. Faktycznie kij wygląda na "starej daty", i mi osobiście nie pasuje wyglądem - ale wiadomo, gusta, guściki. Podzespoły zapowiadają się dobrze, niewiadomą pozostaje blank. Jest dość dużej średnicy, spigoty też zapowiadają dużą moc. Jeśli faktycznie jest szczytowy, to pytanie jak pracuje pod obciążeniem rzędu 1-1,5 kg. Bo jeśli nadal jest szczytowy, to jest to żadne osiągnięcie, i już w półce ~150 zł można znaleźć podobne wędki.

Jedynym usprawiedliwieniem jego ceny byłaby szczytowa praca przy zarzucaniu zestawu i duża celność, natomiast głęboka pod większym obciążeniem - to jest przy holu ryby, tak, żeby wykluczała spinki i dobrze amortyzowała rybę. Te rzeczy mógłbym jednak ocenić tylko na żywo, porównując z moimi kijkami, z podobnej półki cenowej.

Na razie uważam, że nie warto skreślać tych wędek. Obecnie, przy tych informacjach jakie mam o kijach, i o firmie, nie dałbym za nie więcej niż 350 zł - bo blank dla mnie jest niewiadomą, i brak jakichkolwiek szerszych informacji o serwisie i chociażby dostępności szczytówek. Przy tym, z racji na bliską zeru popularność marki, niesamowicie niska wartość odsprzedaży. Szkoda dramatycznie złego marketingu ze strony firmy.