Autor Wątek: Firma Fujishi  (Przeczytany 14672 razy)

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #105 dnia: 05.12.2018, 23:18 »
Kilka słów do tego co napisał Koń, młynków nie mam ale faktycznie rewelacji nie przedstawiają, choć kilka opini słyszałem, że są równie mocne i nie na rok użytkowania (tylko dłużej). Wędki, hmmm wygląd raczej taki normalny a sam blank ma podobną średnicę jak superultegra extra heavy bo na obie wędki te łowię i podobnie się sprawują. Fujitsu przy holowaniu 2 kilowego
 leszcza w narwiańskim nurcie pracuje głębiej niż pokazane to ugięcie na zdjęciach,  rzekłbym, że fajnie. Zadna ryba mi z "kija nie zeszła" raz miałem przypadek duuużego leszcza, że pod samym brzegiem wprostował się haczyyk i straciłem robkę ale to nie wina wędki. Czy wart takich pieniędzy, dla mnie tak. Acha, złamałem jedną ze szczytówek i w ramach gwarancji dostałem jedną a drugą od Pani Staszewskiej w gratisie, to szczytówka a blank do dzisiaj się nie chce złamać ani uszkodzić.


Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #106 dnia: 05.12.2018, 23:29 »
Ciekawy ten quartz pod  Matchówki.
Potwierdzam i swietnie się sprawuje przy holu większych rybek.
Młynków nie masz, ale tu wiesz jak się nim holuje. To jak to z tobą jest 8) Jakaś amnezja :facepalm:

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #107 dnia: 05.12.2018, 23:33 »
Ciekawy ten quartz pod  Matchówki.
Potwierdzam i swietnie się sprawuje przy holu większych rybek.
Młynków nie masz, ale tu wiesz jak się nim holuje. To jak to z tobą jest 8) Jakaś amnezja :facepalm:

Zgadza się, nastąpiła pomyłka bo chodziło mi nie o kołowrotek a o matchówkę w sensie wędkę

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #108 dnia: 06.12.2018, 00:24 »
Śledzę ten wątek, powiem, z pewnym rozbawieniem. Firma cuchnie tanim marketingiem i to mnie osobiście odrzuca od jakichkolwiek zakupów.
Co do sprzętu, to trudno mi się wypowiedzieć na podstawie zdjęć. Jednak, co do prezentowanej wędki Fujitsu, to napis brzmi: "Made in Japan Quality" (wyprodukowano w japońskiej jakości) i to trudno udowodnić, bo Japan Quality nie ma patentu ze standardami. Jaki Japończyk taka jakość :P.
Niestety Firma Fujishi reklamuje już wprost, że wykonano w Japonii. Ciężko mi uwierzyć, że pani Maria ma fabryczkę ze sprzętem wędkarskim w Japonii.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 775
  • Reputacja: 1274
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #109 dnia: 06.12.2018, 00:56 »
Napis "Made in Japan Quality" jest niewątpliwie intrygujący pod gramatycznym względem. To chyba odmiana angielszczyzny używana przez "fishermans", o których wspomina się na opakowaniach japońskich kołowrotków za 85 złotych ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #110 dnia: 06.12.2018, 10:45 »
Mnie cieszy to, że wychwytujemy takie rzeczy :) Mijają czasy, gdzie ludzi się nabierało na nazwę brzmiącą zachodnio (Sonyo, Panasonix etc) lub na opis.

Co do wędek 'japońskich'. Japończyk nie łowi linów lub leszczy, więc trudno aby coś robił pod nas, wiadomo, że kij zaprojektowany musi być przez europejską firmę. Zastanawia więc jak powstają kije Fujishi. Czy jest to kopia innych modeli czy też ktoś ze Skierniewic zaprojektował wstępnie dany model. Jedna i druga wersja budzi pewne wątpliwości, nie znacy to jednak, że kij jest zły :)

Pamiętam jak wchodził Genlog, i jak czytałem opisy kwieciste ich kijów. Każdy był tak dobry, że zastanawiałem się jaki jest sens kupna najdroższego modelu, skoro najtańszy również był doskonały :) W dzisiejszych czasach trudno bazować na samym opisie kija, niektóre firmy jak Daiwa w ogóle obcinają go do lakonicznych informacji, wręcz zmuszających do kontaktu fizycznego z blankiem lub sporego ryzyka (kij brzanowy ze szczytówką 2 i 3 oz???). Wg mnie Drennan najtrafniej opisuje swoje kije, taki opis wg mnie wystarczy by mieć pojęcie o możliwościach patyka. Bez ściem na blanku w postaci 'made in Japan quality' :)
Lucjan

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #111 dnia: 06.12.2018, 12:12 »
Kiedyś Fujitsu, później Fujishi... Brand, kraj pochodzenia: Chiny ;)

(...) nie wiem skąd u Ciebie ta informacja odnośnie chin bo na mojej wędce jest wyraźnie napisane Made in Japan.

Odnoszę wrażenie że ten napis robi się coraz mniej wyraźny, a jego wymowa jest wielce dyskusyjna. Sprawdź cyfry pod kodem kreskowym. Kod powinien zaczynać następująco: 490-499 (od do).
Jacek

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #112 dnia: 06.12.2018, 12:32 »
A skąd wziąć kod kreskowy, bo na niczym go nie widzę i niech w końcu ktoś podjedzie do tego sklepu i niech obejrzy wędki na żywo bo jeszcze trochę to zwątpię czy w ogóle mam jakieś feedery oprócz shimano, okaże się, że to jakieś przerośnięte wykałaczki. Luk mówisz, że od tego jest właśnie forum i tu powiem tak, że to kolejne forum po kórym tracę wiarę a pierwszym jest forum subaru bo takiego samochodu jestem właścicielem, może też się okazać, że te samochody  robi jakaś firma spod skierniewic a nie japończycy.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #113 dnia: 06.12.2018, 12:41 »
Na Twoich zdjęciach jest Tuba? Na niej powinien być kod kreskowy. Masz szmaciany pokrowiec? Dziś do każdego doszywa się prostokącik z tworzywa, na który nakleja się kod kreskowy (wiem, kupiłeś kij dawno). Masz jakieś papiery? Produkt musi posiadać informacje odnośnie producenta lub importera.

Nie mieszajmy do tej afery Subaru, bo Ty nie twierdziłeś, że masz kij japońskiej firmy, tylko wyprodukowany w Japonii (właściciel firmy to potwierdza).
Jacek

Offline toked

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 97
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #114 dnia: 06.12.2018, 13:05 »
Na Twoich zdjęciach jest Tuba? Na niej powinien być kod kreskowy. Masz szmaciany pokrowiec? Dziś do każdego doszywa się prostokącik z tworzywa, na który nakleja się kod kreskowy (wiem, kupiłeś kij dawno). Masz jakieś papiery? Produkt musi posiadać informacje odnośnie producenta lub importera.

Nie mieszajmy do tej afery Subaru, bo Ty nie twierdziłeś, że masz kij japońskiej firmy, tylko wyprodukowany w Japonii (właściciel firmy to potwierdza).

Nie ma ani na tubie ani na pokrowcu żadnej metki a papiery mam wypisane na druku Daiwy ze sklepu MakarFish :(

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #115 dnia: 06.12.2018, 13:14 »
Tak czytam, czytam i zapytam wprost , po co i dlaczego ktokolwiek miałby na produkcie Made In Japan umieszczać napis :" "Made in Japan Quality" ???
Dla mnie to jest zabezpieczenie na wypadek zarzutu że wędzisko nie jest Made In Japan. Dodatkowo cena ma sugerować że produkt jest Japoński. Tyle w tym temacie.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 043
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #116 dnia: 06.12.2018, 13:36 »
Toked, dla Ciebie najważniejszy jest fakt, że wędka Ci się super sprawdza.
Z przeprowadzonego tutaj "śledztwa" oraz z podanych faktów wynika, że jest nikłe prawdopodobieństwo, że została wyprodukowana w Japonii.

Ważne, że się sprawdza i jesteś zadowolony.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #117 dnia: 06.12.2018, 14:12 »
Tak czytam, czytam i zapytam wprost , po co i dlaczego ktokolwiek miałby na produkcie Made In Japan umieszczać napis :" "Made in Japan Quality" ???
Dla mnie to jest zabezpieczenie na wypadek zarzutu że wędzisko nie jest Made In Japan.

Nie do końca Janusz ;) To, że towar pochodzi z Japonii nie oznacza jeszcze, że producent nie może i nie chce dodatkowo wzmocnić wyobrażenia o jakości tego towaru zwrotem „Made in Japan”. Jest to częsta praktyka. Dlaczego tak się dzieje ? Przykład. Produkcja w Chinach, „obróbka” w Polsce i w efekcie masz „made in Poland”. Informacja o produkcji w Polsce może się kojarzyć klientowi w Polsce z wysoką jakością, tym bardziej jeżeli na kiju znajdzie się zwrot „Made in Japan”. Masa firm tak robi. Z drugiej jednak strony zarówno w Polsce, jak w innych krajach oznaczenie „made in Poland” nie zawsze jest kojarzone pozytywnie ;)

Takie praktyki w zakresie wprowadzania w błąd konsumentów co do „made in” są zakazane w wielu krajach UE. W Polsce "Made in Poland" nie jest znakiem towarowym i nie podlega ochronie. U nas można więc śmiało dawać taki zwrot na produkt złożony z chińskich części. Oczywiście są wyjątki wiążące się unijnymi przepisami dotyczącymi np. oznaczania żywności. Jest też odpowiedzialność z tytułu niezgodnego z prawdą oznaczania pochodzenia na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Dla prawnika jasne jest to, że w świadomości odbiorców, pochodzenie towaru jest niezmiernie istotne, bowiem wiąże się ono nieodłącznie z cechami jakościowymi produktu. Wiem, że rzeczywistość może być inna, ale mówimy o pewnym „systemie ochronnym”. Przykładowo określenie „Swiss made” regulowane przez szwajcarskie prawo, a dotyczące zegarków, świadczy o tym, że m.in. mechanizm zegarka jest szwajcarski, zegarek został złożony w Szwajcarii, kontrola jakości została przeprowadzona w Szwajcarii. Klient wie, że jak kupuje coś ze znaczkiem „Swiss made” to ma to określoną jakość. Mamy więc chronione oznaczenia geograficzne, chronione nazwy pochodzenia, chronionego oscypka, krupnioki śląskie, czy też półtoraka :P

Dlatego umieszczanie „Made in Japan” na japońskich produktach jest normalną praktyką. Czy to „quality” napisane inną czcionką należy czytać łącznie z „Made in Japan”, czy też nie, to już jest pole do dyskusji przed sądem w przypadku ewentualnego sporu ze sprzedawcą tych wędek. Ewidentnie firma balansuje na granicy prawa z takimi akcjami jak te o których mowa w tym temacie, jak go wręcz nie łamie. Jednak o tym nie przekonamy się komentując zdjęcia.



Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #118 dnia: 06.12.2018, 14:20 »
Jakiś czas temu podobny napis widziałem na chińskich produktach, zapakowanych w Niemczech. :facepalm:
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Fujishi
« Odpowiedź #119 dnia: 06.12.2018, 14:29 »
Kilka lat temu było głośno o pewnym procesie w Niemczech. Jakiś niemiecki biznesmen kupował w Chinach prezerwatywy. W Niemczech je pakował, sprawdzał jakość. Następnie chciał je oznaczyć „made in Germany”. Sąd w Niemczech mu na to nie pozwolił :P  Towar z Chin niesie za sobą trochę inne skojarzenia, aniżeli ten z Niemiec, więc sąd postanowił wziąć pod ochronę niemieckie przyrodzenia. Taki przykład na temat podejścia Niemców do "made in" :P