Autor Wątek: Kosz kontra fotel  (Przeczytany 14688 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Kosz kontra fotel
« dnia: 28.04.2015, 21:56 »
Kosz czy fotel,mam dylemat
Staś
Klasyczny Feeder

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 549
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #1 dnia: 28.04.2015, 21:58 »
Ja bym polecil wersalke :P (tylko sie nie obras)
Maciek

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: kosz kontra fotel
« Odpowiedź #2 dnia: 28.04.2015, 21:59 »
  Staszku proponuje Fotel, ja kosz zabieram tylko na zawody spławikowe czyli 2 razy w roku. Widziałes ja mam zwykłego Elektrostatyka i po modyfikacjach, robi robotę a wygoda straszna :)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #3 dnia: 28.04.2015, 22:01 »
Kosz bez podnóżka mam,fotel karpiowy też,ala korum zdłubałem,ale jednak brak m wygody pełnej
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #4 dnia: 28.04.2015, 22:01 »
Jeśli zależy ci na choć minimum mobilności to tylko fotel. Jak dla mnie na dużej rzece kosz nie będzie aż taki pomocny jak na komercji czy wodzie stojącej!
Arek

elvis77

  • Gość
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #5 dnia: 28.04.2015, 22:05 »
Czyli brakuje Ci tylko podnóżka lub platformy i full opcja.

Offline alphaomega

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #6 dnia: 28.04.2015, 22:06 »
Jeśli łowisz tylko na feeder, to chyba fotel jest lepszą opcją. Jeśli jednak łowisz różnymi metodami, to chyba kosz sprawdzi się jako podręczny magazyn wszelkich akcesoriów.
Sam używam kosza. Kiedy łowię na odległościówkę i feeder jednocześnie, wszelkie potrzebne pierdółki mam pod zadkiem i nie muszę odrywać się od wędkowania za każdym razem, gdy chcę po coś sięgnąć.

P.S.
Fotel na pewno jest wygodniejszy dla naszych pleców i pozwala na odrobinę więcej relaksu.
Połamania!
-Mateusz-

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #7 dnia: 28.04.2015, 22:10 »
Ja bym polecil wersalke :P (tylko sie nie obras)
ja nie z tych co się szybko obrażają a wersalka mobilna byłaby dobrą opcją i samozacinacz do kpl
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #8 dnia: 28.04.2015, 22:22 »
Kiedyś brałem udział w bardzo długiej dyskusji na ten temat na jednym z angielskich forów dyskusyjnych.
Wypowiedzi nie wyłoniły jednoznacznie zwycięzcy. Było tyle samo zwolenników kosza, co fotela.

Myślę, że najwartościowsze są wypowiedzi tych kolegów, którzy mieli okazję używać zarówno kosza, jak i krzesła. Sam do takich należę :)
Rzeczywiście, jeśli chodzi o zawody spławikowe, to kosz będzie lepszy. Na zwodach jesteśmy skupieni na działaniu. Nie opieramy się. Musimy mieć przestrzeń do odkładania tyczki, topów.

Jeśli zaś chodzi o łowienie rekreacyjne (bez tyczki), to ja wybrałbym krzesło. Szczególnie teraz, kiedy produkowane są krzesła z możliwością łatwego montażu akcesoriów. Kiedyś takich krzeseł nie było.
Nie chodzi już nawet o oparcie, bo sam często łowię na tyle intensywnie spławikiem, że nieczęsto się opieram. Jednak chodzi o sam komfort siedzenia na większej powierzchni.
Kiedy zaś łowię tylko feederem, to już w ogóle nie widzę żadnej przewago kosza nad krzesłem. No, chyba że obecność szuflad pod siedziskiem.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline jakub_wr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 500
  • Reputacja: 113
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #9 dnia: 28.04.2015, 22:24 »
sprzedałem kosz i przesiadłem się na fotel ... nie żałuję choć elektrostatyk nie należy do najlżejszych ( jedyna wada )
Na koszu siedzenie dłużej jak 5h było męczące ... a w fotelu można nawet cały dzień komfortowo wypoczywać i łowić
Na razie nie wybieram się w miejscówki gdzie brakuje mi podnóżka więc nie ma problemu

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #10 dnia: 28.04.2015, 22:26 »
Czyli fotel,czasami potrzeba kopniaka bo jak se człowiek coś umyśli :'(
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #11 dnia: 28.04.2015, 22:30 »
 Fotel Staszku, nawet ostatnio rozmawialiśmy o bólu kręgosłupa ... wezmę następnym razem mój samorobny podnóżek do Elektrostatyka, bo jadę na majówke do rodzinnego domu, a tam jest magazynowany. Ale powiem Ci szczerze ,rzadko go używam, bo póki co nie mam potrzeby, ale jak jest to dla Ciebie ważne, to pokażę Ci moje rozwiazania.

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #12 dnia: 28.04.2015, 22:31 »
Chętnie obejrzę,zawodu w kole mamy w takim miejscu że podnóżek się przydaje
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 422
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #13 dnia: 28.04.2015, 22:48 »
A ja wolę kosz. Siedzę po 14 godzin i daję rade bez problemu. Może dlatego, że czas leci mi jak przy przewijaniu, człowiek się nie obejrzy a juz zachód i trzeba wracać do domu! :D

Na takie sesje jak na Małej Szwecji (po analizie zdjęć)  kosz z podnóżkiem jest rewelacyjnym rozwiązaniem. Mozna się świetnie zorganizowac i byc bardzo szybkim. Dwa ramiona pozwola na dowolne ułożenie wędek, cały majden jest zas w koszu, nie ma bałaganu, każda rzec jest w zasięgu ręki. Dokładność zarzutu, precyzja - to daje kosz. Regulowane nóżki pozwalają się zblizyć do wody, przy fotelu mozna tylko o tym pomarzyć.
Na rzekach równiez kosz jest dobry, ramiona ustawia się do góry i wszystko jest perfecto! Niestety, kosz to duza waga i mała mobilność, dla mnie praktycznie zerowa. Nie nadaje się też na nocki ani na łowienie z alarmem, chociaz i tutaj można pokombinować. Łowiłem kilka razy tyczką i karpiówką z alarmem pod drapieżnika, dawałem radę...

Ja zadałbym pytanie inaczej. Do czego potrzebujesz kosza lub fotel? Jeżeli zawody wchodza w grę, powaznie rozpatrywałbym opcję kosz. Łowienie na spokojnie - fotel.
Najlepiej jednak miec obydwie opcje! :D 
Lucjan

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz kontra fotel
« Odpowiedź #14 dnia: 28.04.2015, 22:54 »
Jest jeszcze jedna opcja dokupić podnóżek tylko gdzie dostanę podnóżek do caperlana bo skusiłem się na taki bez
Staś
Klasyczny Feeder