No to może ja coś skrobnę.Nie byłem na rybkach ponieważ dopadła mnie grypa, ale u nas chłopaki łowią karpiki, tylko wszystko delikatnie , bez nęcenia ,tylko tyle co w sprężynie lub koszyku ,małe haki i przynęty ,szału nie ma, ale coś się tam wiesza.Ja osobiście z wiosny nigdy nie nęcę , łowie z marszu, nęcę dopiero jak woda się ociepli.