Wybór wcale nie jest prosty, bo w sumie trudno zdefiniować co to znaczy konkretnie- kołowrotek do matcha.
Jeśli faktycznie zaczniemy poszukiwania wyspecjalizowanego pod tą metodę młynka, to okaże się, że na rynku jest zaledwie kilka sztuk, z czego 3/4 to "chińczyki". Kraj pochodzenia nie jest problemem, problem to chińska myśl techniczna. W razie awarii- do kubła. Chyba, że obowiązuje jeszcze gwarancja.
Ale nie o tym

Przy tej długości wędki ja bym nie popadał w maniactwo wyważania, bo może się okazać, że młynek 500g to mało.
Daiwy.
Tutaj jest ciężki orzech do zgryzienia. TDM'y są wadliwe, TDX'y przepłacone, TDR'y sensowne, ale szpule nie są na tyle płytkie by sobie nawinąć 150m 0,16 i mieć pełną szpulę

Przełożenie też nie jest duże, więc nawój jest taki sobie.
Modele z serii LT są dostępne z większym przełożeniem, co jest dobre, bywa to połączone ze spłyconymi szpulami (ale nie bardzo płytkimi). Kołowrotki z serii LT niestety nie grzeszą masą- co w sumie jest zgodne z założeniami konstrukcji

Shimano.
Obecnie prawie wszystkie modele przednio- hamulcowych spinnerów ma stałą blokadę obrotów wstecznych, co niektórym bardzo przeszkadza. Trudno też znaleźć modele z płytkimi szpulami, zwłaszcza jeśli chodzi o 4000, 5000. Podpowiem od razu, że Stradic, czy inna Ultegra, Nasci, to szpule o średnicy 51mm (4000) i 54mm (5000).
Inne modele warte rozważenia pod spławik to budżetowa Sahara z tylnym hamulcem, biały Stradic z tylnym hamulcem (jedyna wada to nie do końca płytkie szpule), Stradic CI4 z tylnym hamulcem- tutaj ewentualny mankament to niska masa.
Pozostaje seria Aero.
Aero Match ma sporą masę głównie z uwagi na szpulę i podwójną korbkę. Do dłuższych wędek pasuje bardzo dobrze. Warto po zakupie dołożyć brakujące łożyska i zmienić smary. Szpule mają swoją pojemność, ale dzięki reduktorom sprawa wygląda o wiele lepiej. Słaba przekładnia, słabej jakości i sprawności. Młynek ma małą moc, ale przy spławiku to żaden kłopot.
Aero Ci4+ to wersja zbliżona do powyższego. Zredukowano w nim masę poprzez materiał węglowy na obudowie, lżejszą oś, i trybiki, inny jest także hamulec i pokrętło, precyzyjniejsze i płynniejsze. Łożysk księgowy nie wyciągnął z tego modelu.
AR-C Aero Ci4+ to topowa wersja, która obecnie jest do dostania tylko z Japonii. Wysoka jakość wykonania, bardzo dobre materiały, wzmocniona przekładnia, wkręcana bezpośrednio korba. Spora moc i sprawność przekładni.
Na tym póki co historia się kończy