T360 kamasan to dla mnie hak co najwyżej dobry, potrafiły mi pęknąć (nie rozgiąć się). Z grubego drutu i niezawodne to MXC4 Matrix, Prestony MCM-B i Guru MWG nie wiem co musiałoby się uwiesić by je pogiąć.
Zgodzę się, bardzo dobre haki, przełowiłem na nich sporo czasu.
Ale pytanie po co mały ciężki gruby haczyk skoro możesz dać feederowy haczyk jak wspomniany mikado mf13 w rozmiarze 6 jeśli mówimy o połowie karpia, amura? Oczywiście mówię o połowie na PZW. Bo na komercji przyznałbym Ci rację z haczykami.
Mały haczyk sprawdzał mi się, gdy chciałem łowić karasia, bo ma mały pysk.
Aczkolwiek te ryby nie były moim celem, bo typowo jadę na karpia, amura.
I jeszcze jedno, łowiąc na haczyki bazzadziorowe trzeba siedzieć przy wędkach 24/7, bo inaczej jak nie złapiesz wędki to ryba po prostu puści.
Dlatego preferuję haczyki zadziorowe, bo mogę się bawić na telefonie niżeli być skupionym na wędkach - ale jak łowi ktoś na komercji to wiadomo, że nie ma czasu na siedzenie na telefonie, bo co minutę ciągniesz karpia.