Polecam Wam obejrzeć ten film, aby zobaczyć gdzie jesteśmy jako wędkarze. Reformatorzy różnej maści, odwiedzają 'sejm', co znaczy posła Kobylarza i Kukiza, aby wylać swoje żale.
Mnie pewne rzeczy tu przeraziły. Po pierwsze widać, że nie mówimy jednym głosem, a pewne propozycje są szalone. Sati pyta, po co jest 41 okręgów, inny 'pan' mówi czy argumentuje o słuszności jednej składki na całą Polskę. W tym chaosie najlepiej wypadł poseł Kukiz, bo przynajmniej wyłożył kawę na ławę, i uświadomił nam, że to co on może, to dać miejsce na liście wyborczej. A więc niewiele może
Sama wizja posła co walczy o sprawy wędkarskie jest jak dla mnie nie do przyjęcia, bo poseł jest od innych rzeczy. Ma służyć społeczności lokalnej która go wybrała, nie zaś wędkarzom Rzeczpospolitej

Do tego wędkarstwo musi być ponadpartyjne, stawianie na jakąś partię jest strzałem w kolano, ustawieniem się po jakies stronie barykady politycznej.
Ogólnie posmutniałem po tym filmie. Bo wg mnie jesteśmy w ciemnej doopie, i szanse na sukces nie są wielkie. Powoli zaczynam się pytać sam siebie, co jest lepsze, obecne PZW, z tym całym syfem i bezrybiem, czy chaos bez PZW, z jeszcze większym bezrybiem i jeszcze większym ograniczeniem dostępu do wód. Jako wędkarze jesteśmy nieprzygotowani merytorycznie, widać populizm. Mówi się o jednej składce, jakby dając posłowi do myślenia, że wody mają być 'nasze'. Ciekawe, bo kukizowcy niby walczą z komuną, a tu mamy do niej powrót...
Ogólnie przed nami dłuuuuga droga. Tym bardziej się przekonuję do tego, że najlepiej robią wędkarze z okręgu opolskiego. Pilnują swojego i rozszerzają zasięg swoich działań, coraz bardziej opanowując okręg. To daje o wiele lepsze efekty, niż bicie piany i snucie marzeń o byciu posłem.
Do tego narzuca mi się podstawowa konkluzja. Dopóki wędkarze nie będa uświadomieni, dopóty będzie kiepsko. Brak wspólnej wizji, zrozumienia jak prowadzić wody, jak nimi gospodarzyć, jest powszechną rzeczą w polskim wędkarstwie. Trzeba zmian u podstaw, nie zaś tylko na górze. Jeżeli większość chce 'jednej składki', to o czym w ogóle tu dyskutować?
Jakie jest Wasze zdanie i wrażenia po obejrzeniu tego filmu?