Złamania szczytówki spowodowane opleceniem się wokół żyłki podczas zarzucania powstałym nie przed wymachem, ale dopiero w trakcie lotu obciążenia są trudne do wyjaśnienia z uwagi na dynamikę zjawiska. W zrozumieniu co się dzieje może pomóc przyjrzenie się jak przebiega zarzucenie. Poniższy rysunek pokazuje początkową fazę zarzucania zestawu.

W pozycji 1 wędziska podczas zamachu następuje zwolnienie żyłki. Wędzisko w tym momencie jest naładowane, a prędkość poruszania się jego szczytówki jest taka sama jak prędkość obciążenia zestawu znajdującego się w punkcie A. Zwolnienie żyłki przez wędkarza powoduje jednocześnie uwolnienie obciążenia wędziska, które zaczyna prostować się. Powoduje to, że koniec szczytówki porusza się do położenia 2 wędziska szybciej niż obciążenie i w związku z tym wzrasta długość odcinka od szczytówki do obciążenia kosztem wysnuwanej żyłki z kołowrotka. Efekt ten powiększa wzrost prędkości ruchu wędziska przez wędkarza spowodowany nagłym ubytkiem obciążenia.
W położeniu 2 wędziska obciążenie znajduje się w punkcie B i jego prędkość od tego punktu jest większa niż końca szczytówki. Obciążenie dogania, a następnie wyprzedza szczytówkę. Od pozycji 2 wędziska żyłka pomiędzy szczytówką i obciążeniem jest coraz bardziej luźna i zwisająca oraz nie jest wysnuwana z kołowrotka.
Stan luźnej żyłki pokazany jest w pozycji 3 wędziska. Następnie żyłka jest prostowana na skutek lotu obciążenia, a także dalszej zmiany położenia wędziska. Po wyprostowaniu żyłki następuje jej wysnuwanie z kołowrotka.
Poszczególne fazy zarzucenia pokazane są na jednej płaszczyźnie, chociaż częściej wystąpi sytuacja kiedy tor lotu obciążenia nie przebiega idealnie nad wędziskiem, ale nieco z boku. Wzajemne położenie poszczególnych elementów zestawu podczas faz zarzucania w rzeczywistych warunkach zależy od charakterystyki wędziska, obciążenia, długości zwisu obciążenia przed zarzuceniem, stopnia odchylenia obciążenia do tyłu przed wyrzutem, siły i sposobu prowadzenia wędziska podczas zamachu, momentu zwolnienia żyłki.
Obciążenie może więc wyprzedzić wcześniej lub później szczytówkę, w mniejszej lub większej odległości, nad nią lub nawet pod. Możliwe jest uderzenie obciążenia w szczytówkę. Chwile najbardziej sprzyjające opleceniu lub zahaczeniu żyłką o szczytówkę przy nieprawidłowym zarzucaniu następują od położenia wędziska 2 kiedy to obciążenie zaczyna gonić koniec szczytówki. Żyłka uzyskuje zwis i luźna jest najbliżej szczytówki.
Luźna żyłka przyjmuje kształt litery U skierowanej w kierunku ruchu o różnym stopniu rozwarcia tak jak przy położeniu 3 wędziska. Początkowo w pobliżu pozycji 2 jest tylko dolne ramię tej litery, następnie litera wypełnia się, wreszcie górne ramię maleje. Przy dużym zwisie początkowym zarzucanego obciążenia i płaskim zarzuceniu litera ta jest długa i może być bardzo wąska oraz bardzo zbliżyć się do szczytówki, a nawet jej górne ramię być poniżej przy zaprzestaniu ruchu wędziska do przodu. Do jej powstania nie są potrzebne drgania wędziska.
Najbardziej sprzyjające warunki do oplotu wystąpią przy płaskim torze lotu, dużym zwisie obciążenia i jego dalekim wychyleniu do tyłu przed zarzutem. Niedopuszczalne jest zatrzymywanie ruchu wędziska do przodu po zwolnieniu żyłki. Konieczne jest płynne poprowadzenie wędziska dalej do przodu. Uciekamy wtedy szczytówką od zwisającej w stronę obciążenia żyłki i lecącego obciążenia oraz powodujemy tłumienie drgań wędziska. Zatrzymanie ruchu wędziska do przodu powoduje jego drgania, szczególnie szczytówki i to nie tylko w płaszczyźnie przód-tył, ale dookoła. Jest to najprawdopodobniej główną bezpośrednią przyczyną owinięć żyłką w trakcie zarzucania, ale jak wynika z powyższego akapitu żyłka może zaczepić o przelotki również bez drgań.
