Zbyszku a na jakie patyki łowisz obecnie na dystansie z tego co pamiętam to Armadale ,który Flagman poległ na froncie
Armadale mam w wersjach 12 i 13 ft więc nie łowię nimi powyżej 80 metra. Z typowo dystansowych kijów mam Daiwe Turnament SLR 14 FT miałem 2 grantchamy 420/130 - jeden strzelił na drugiej sekcji a drugi w tamtym miejscu ma lekkie pęknięcie więc jego dni są policzone. Kupiłem je zaraz jak weszła ta seria więc może już uporali się z tym problemem. Bardzo fajnie przełowiłem nimi ponad 2 sezony.
Teraz jadą do mnie 2 bardzo mocne dystansowe kije z delphina - raczej do ciężkiej metody i wielkich ryb z ponad 100 metra na Rybniku. Jak nimi połowię to pewnie napiszę coś wiecej.
Zbyszek a jak sprawdza Ci się ta Daiwa?
Mam mieszane uczucia co do tej wędki. Kupując praktycznie najdroższego seryjnie produkowanego feedera na rynku spodziewałem się naprawdę wiele. Czyli najlepszych możliwości rzutowych z wędek które mam a przy tym odrobinę finezji dającej frajde z łowienia małych ryb klasykiem.
Na pewno jest to solidnie wykonana konstrukcja jak na dystansowca spodziewałem się ,że będzie sztywniejsza a szczególnie w ostatniej sekcji ma spore ugięcie. Możliwościami rzutowymi jest zbliżona do większości wędek 14 ft - nie jest też bardziej finezyjna choćby od grantchama czy armadale 14 ft.
Kolega ma windcasta 420/150 który wyglądem akcją i możliwościami rzutowymi jest bardzo zbliżony do 4 razy droższego turnamenta. Więc gdybym mógł wybierać jeszcze raz nie kupił bym jej.
Z wędkami dystansowymi jest ten problem ,że są mało popularne nie ma możliwości przed zakupem ich przetestować a każdy oczekuje czego innego. Tak więc trzeba kupować w ciemno. Powoli przestaje być fanem kijów z górnej półki szczególnie do dystansu.
Zamówiłem 2 modele delphina oba poniżej 400 zł . ważą po 30 g więcej niż konstrukcje za grubo ponad 1000 zł na filmach wydają się sztywne i mają zapas mocy. Zobaczymy może tym razem dla odmiany trafię