Beastmaster XH to dla mnie typowy progres, a nie parabola. 
Zapas mocy i duża szybkość blanku pozwala naprawdę konkretnie miotać. Ciężary 60-80g są optymalne w moim wypadku, co stanowi ok połowę max CW. Żeby dobrze naładować kij trzeba rzucać dość siłowo, a na dodatek energicznie. 
Potencjał rzutowy jest bardzo duży, bo przelotki są spore, startowa oddalona nieco bardziej od kołowrotka, a liczba przelotek też jest mniejsza niż w standardowych feederach 12ft. 
Przy młynku ze szpulą long cast, plecionce i przyponie strzałowym można uzyskać piękny zasięg. 
W moim arsenale feederów, ten nosi pieszczotliwą nazwę: "ręka Boga" 
 
 Używam do polowań na spore ryby i na najbardziej wymagające komercje. 
Tak ja postrzegam ten feeder i takie mam o nim zdanie.
Nie twierdzę, że mam 100% racji i jedynie mój punkt widzenia jest tym właściwym 
 
 Każdy z nas inaczej łowi, ma inne cechy, inne wymagania i sposób łowienia, więc postrzega (przykładowo wędkę) inaczej.