Taka Mazda:
http://m.autocentrum.pl/mazda/323/vi/f/
...
Tak sobie jeszcze pomyślałem, że, żeby pomieścić się z tak długim pokrowcem, mogę wyjąć siedzienia z prawej strony (tył i przód). Chyba można z przodu też wyjąć i tak jeździć? 
Po co komplikować sobie życie i rozbebeszać autko? Rozkładasz ile się da prawy fotel i nie ma takiej tyczki co by się nie zmieściła, nawet pasy możesz jej zapiąć

Astra G kombi w benzynie, najlepszym wyborem będzie dla Ciebie, zwinne, wygodne, pojemne, tanie w utrzymaniu, albo Xsara 1 w kombi benzynka. W dwójce już za dużo jest francuskiej elektroniki, a i kwotowo za dużo.
Ostatnio szukałem auta dla żony na dojazdy do pracy na całe 6 km w jedna stronę, szukałem Astry G właśnie, po 3 tygodniach i obejrzeniu ze setki samochodów różnych marek w cenie do 10 k, na jazdę próbną wybrałem się
trzema!, reszta to po prostu szroty, ładnie na zdjęciu wyglądające.

Jeździłem z kolegą który też szukał samochodu tyle że do 20-25 k, nie było nic wartego uwagi. Nie wiem może ja pechowy jestem i trafiałem na same szroty? Nie wiem. Ale kupić coś do jazdy, a nie do remontu, to ciężko jest, nawet dysponując kasą rzędu 20 k.