Witam z uwagi na to, ze z człowiekiem ze sport-fishingu (przedstawiciel Tubertini) handluję już kilka lat to korzystam z układu i przebieram w wędkach jak w ulęgałkach. Musze zacząć od tego, że nie uważam, że jedynie słuszne marki na rynku i w internecie muszą być dla wszystkich. Warto oprócz brytyjskich i ukraińskich firm przyjrzeć się takim kijkom jak chociażby Tubertini. Poprosiłem p. Krzysztofa żeby przysłał mi dwa kije do wyboru i były to Tubertnini Concept Sea 3,90 (medium - do 80 gram) i własnie Tubertini Concept Feeder TBR też chyba medium do 75 gram. Powiem tak, po rozpakowaniu paczki TBR powala jakością wykonania i ogólnie wyglądem, chociaż Concept Sea jest również doskonale wykonany, jednak taki bardziej pospolity. TBR wyróżnia się urodą ewidentnie. Po rozłożeniu TBR sprawiał wrażenie delikatengo kijka (co nie oznacza, że słabego), mocno kluskowatego (nie uważam tego za wadę) o akcji parabolicznej, raczej do łowienia na niezbyt dużych dystansach Concept sea pomimo, że troszkę brzydszy spełnił moje oczekiwania "na sucho" w 100% wędka bardziej sztywna niż TBR o akcji progresywnej z wyczuwalnym nawet na sucho sporym zapasem mocy. W ciągu minuty z uwagi na znacznie większą uniwersalność podjąłem decyzję o zakupie Concept SEA i od razu domówiłem do kompletu wędkę o długości 3,60. i tak po kilku miesiącach użytkowania stwierdzam, że to był dobry wybór. Podajniki do 40 gram i wyrzut na kilkadziesiąt metrów z użyciem maksymalnej siły nie stanowiły problemu dla tych wędek. Bardzo progresywna akcja w czasie holu i zachowanie sztywności przy wyrzucie to najlepsze cechy tej wędki. Wracając do TBR-a wędka super jednak mocno kluskowata i powtarzam nie jest to wadą, ale posiadanie tego modelu pewnie by się wiązało z zakupem drugiego kompletu bardziej silnego, sztywnego. z kolei Concept SEA sprawdza mi się w róznych warunkach i na mocno zróżnicowanych odległościach. Ogólnie jestem bardzo zadowolony ze sprzętu Tubertini, a mam jeszcze bolonkę, odległościówkę i trzy kołowrotki.