Zastanawiam się po co produkuje się wędki do nęcenia, które mają teoretyczny zasięg 60m i mocno ograniczony CW? Może do zanęcenia większymi koszykami, jako dodatek do feederów, żeby ominąć potrzebę przezbrajania wędek przeznaczonych do łowienia...? A może do czerpania przyjemności z donęcania

? Do nęcenia dużym spombem/szklanką na większe odległości za słabe, do regularnego łowienia za mocne. Nie lepiej od razu pójść w dedykowanego ciężkiemu nęceniu spoda? Mam Prologica 3,6m 5lb i walę przed siebie pełnego, dużego spomba czy nad Odrą boppera, bez obawy, że coś ebnie, albo że nie doleci. Ja bym tam otwartych drzwi nie wyważał, no chyba, że ma być spełniona mała fanaberia

.