Autor Wątek: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia  (Przeczytany 56802 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #15 dnia: 19.11.2014, 04:08 »
Ja stawiam na prostotę. Przy zestawach z koszykiem przypon ma długość minimum 30 cm na wodach stojących, zaś 50 cm na rzekach. Zmieniam to w zależności od warunków. Na rzeki mam przypony do 150 cm nawet.

Długość przyponu na wodach stojących zależy u mnie od pory roku i mułu. Jeżeli jest zimniej, na przykład grudzień-marzec, woda jest zimna i ryba skupia się w dalszych partiach łowiska, to wtedy koszyk ją płoszy, i dłuższe przypony działaja o wiele lepiej. Na zamulone łowiska też używam dłuższych przyponów aby nie wciagany był zbyt głęboko...
Lucjan

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #16 dnia: 19.11.2014, 08:52 »
Przy glebokiej wodzie 40cm bedzie wystarczajaco zalezy tez od zeru ryb,mozna sprobowac nawet zmiejszyc ,lub zwiekrzyc o 5cma wyniki moga byc zaskakujace.natomiast jesli chodzi o rzeke na plytka wode polecam dlugie tzn od 80cm a nawet do 1.20cm w moim przypadku te dlugie swietnie sie sprawdzaja.trzeba tez probowac zmiejszac lub zwiekrzac o roznych porach dnia,a w tedy mozemy byc mile zaskoczeni nawet o 12 w poludnie. ;)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #17 dnia: 19.11.2014, 16:28 »
Kombinujesz z przyponem jak muchowcy!! ;)
Arek

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #18 dnia: 19.11.2014, 18:58 »
Ja stosuje długości podobne do waszych, ale zawsze staram się łowić z minimalną długością uważam ,że dłuży przypon daje słabszą sygnalizacje brania. Jeśli robię długi przypon to jednym powodem jest    właśnie ta opinia  płoszenie się ryb od koszyczka w chłodnych porach gdzie woda jest bardziej przezroczysta niż latem ,może rozwiązaniem mogły by być koszyczki w kolorze dna. Może ktoś już coś takiego próbował ??.  A po drugie długi przypon pozwala na utrzymanie przynęty w zanęcie wymywanej z koszyczka przez dłuższy czas to znaczy ,że mogę podciągnąć cały zestaw np 2 -3 razy ,a często przy słabych braniach " zagrać przynętą" poszarpując delikatnie szczytówką i bywa ,że wtedy zacina się ryba albo branie jest natychmiast po zatrzymaniu zwracaliście na to uwagę?.

 

 

 

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #19 dnia: 19.11.2014, 20:20 »
Dokładnie tak jak piszesz grzegorz07. Tak jest  - ale czasami nawet w lato dłuższy przypon daje lepsze wyniki. Warto kombinować... ;)
Lucjan

Offline Arcymisiek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdzieś na Opolszczyźnie.
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #20 dnia: 19.11.2014, 23:00 »
Zamieszczam kolejny "patent" antysplątaniowy firmy Korum, tj: Korum Running Rig Kit - wygląda całkiem ciekawie.  ;)
Opakowanie zawiera cztery komplety.



Offline mirek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 80
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #21 dnia: 19.11.2014, 23:10 »
Jak za cztery sztuki to drogo,ale planuję kupić.

Offline Arcymisiek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 13
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdzieś na Opolszczyźnie.
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #22 dnia: 19.11.2014, 23:27 »
Jak za cztery sztuki to drogo,ale planuję kupić.

Fakt, 28 zł, to  troszkę drogo jak za takie cuś. ;)  Ogólnie mówiąc, to teraz nie ma rzeczy tanich - przyjemności kosztują.  ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #23 dnia: 20.11.2014, 01:27 »
Ta cena jest dopasowana do takich zestawów z Kordy i innych firm które oferuja coś podobnego. 4-5 funtów.
Korum z Prestonem w ciagu ostatnich dwóch lat wprowadzili tyle nowości, że inne firmy zostały daleko z tyłu. Mam ten patent - ale jeszcze go nie stosowałem. W jakis sposób 'quicki' z Drennana mi pasują - nic sie prawie nie plącze. Teraz polecam Wam zestaw helikopterowy z Koruma... Idealny na te pore roku...

Lucjan

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #24 dnia: 20.11.2014, 08:41 »
Ja to sie ciągle dziwie że te głupie ryby ciągle dają sie nabierac na te przerózne wynalazki :) Mimo tylekrotnych złowień szczegónie w UK.
Luk powiedz jeszcze jaka optymalna grubość żyłki głównej bedzie przy feederze. Jak to przyjmować.

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #25 dnia: 20.11.2014, 18:32 »
luk w tym sezonie łowiłem helikopterem podpatrzonym u ciebie, ale z małą modyfikacją zamontowałem go na kawałku osobnej żyłki dużo grubszej i zakończyłem krętlikiem dało to możliwość szybkiej wymiany z metodą przy łowieniu jedną wędką i nie montowałem go na stoperach tylko na ten kawałek żyłki nawlokłem kawałek rurki na nią krętlik który zablokowałem. Myślę że w przyszłym sezonie to będzie zestaw linowy nr jeden z koszyczkiem  na przemian podajnik do robaków :D
  Jak możesz to wstaw link do tego zestawu Koruma patrzyłem za nim ale nie wpadł mi w oko, a chętnie go zobaczę.
A w czym w tym zestawie dopatrujesz się skuteczności w porównaniu z innymi ja uważam po moim łowieniu nim , że główny plus to skuteczność zacięcia , a dodatkowy atut możliwość  regulacji położenia haczyk koszyk.   

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #26 dnia: 20.11.2014, 18:51 »
Odnośnie tego zestawu fajna sprawa , ale myślę że każdym trzeba nauczyć się zrzucać na pewno wielu z was miało taką sytuacje , że zaraz po żucie myśl " muszę zwinąć bo się poplątało "  :D

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #27 dnia: 20.11.2014, 19:23 »
No właśnie to jest ważne aby dobrze sobie wirował przypon wokół zestawu... Dla mnie helikopter jest dobry w momencie jak Metoda odpada, albo białe wchodzą do gry, lub jak jest zimniej. W tym roku moze będzie mi dane częściej szukać zimowych płoci i kleni - w zeszłym w UK przez ponad dwa miechy były powodzie i ogólna masakra - nie dało rady połowić, mam nadzieję, że ten rok będzie 'suchy'.

U mnie helikopter sie sprawdza - ale przegrywa z Metoda, więc rzedziej go stosuję. Wreszcie mam dobry fluorocarbon - i w nim pokładam nadzieję. Korum ma fajny zestaw do helikoptera - z kawałkiem sztywnego plastiku. Natomiast zestawy stoper gumka z krętlikiem stoper (heli rig) jest taki sobie - trudno zmienia się przypony, a sama żyłka przecina gumke i trzeba zmieniać wszystko.

I tak jak piszesz Grzegorz - helikopter to świetne samozacięcie. U nie pellety jednak się świetnie sprawdzaja  - i wiadomo - Metoda wchodzi... Trudno mi pokazćc zestaw bo strona Koruma coś nie działa... ;)
Lucjan

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #28 dnia: 20.11.2014, 20:33 »
Tak w UK deszcz w PL śnieg , a Wędkarzowi wiatr w oczy.  :D
Z tym fluo to masz na myśli jego teoretyczną niewidzialność w wodzie ?.
A porównując metode ,a koszyk i ich skuteczność. W zeszłym sezonie łowiłem z kolegą w jedyny miejscu systematycznie nęconym. Na początku obaj metoda bez kombinacji z miksem był dość gruby ale klej koler załatwiał sprawę łowiliśmy obaj równo. Później kumpel zaczął łowić koszykiem , a ja dalej metoda. Ale on do koszyka zaczął zakładać takie same przypony jak ja do metody w granicach 6- 7 cm ten sam haczyk długość włosa cały z plecionki. Ogólnie  bardzo prosty zestaw koszyk zablokowany dwoma stoperami na żyłce wszystko  dosunięte do samego krętlika. A efekt zestaw tak samo łowny jak metoda miał jeszcze większą możliwość kombinacji z towarem w koszyczku niż ja z metod. Łowiliśmy w ciepłych miesiącach. Niekiedy się splątało ale nie było tragedii :P

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 446
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Montaż końcowy przy feederze - spostrzeżenia
« Odpowiedź #29 dnia: 21.11.2014, 00:14 »
Na kilku sesjach sprawdziłem co jest skuteczniejsze. Łowiłem Metodą i koszykiem. Zawsze Metoda wygrywała. Dawała brania szybciej i były one pewniejsze, lub jakby to powiedzieć - mniej ryb sie spinało. Tłumaczę sobie to faktem, że prezentacja jest o wiele lepsza przy Metodzie, sama przynęta wystawiona rybie jest 'pod sam nos'. Czasami jezeli łowi sie leszcze- to koszyk potrafi być nawet skuteczniejszy. Ale to wtedy jak łopaty mają ochotę do mocnej współpracy.

Metoda to lepsze zarzuty (aerodynamika) i łowienie przy wyspie, przy koszyku jest z tym gorzej. Ale faktycznie - koszyk zabiera o wiele więcej towaru, i mozna do niego wkładać pellety, ziarna, kukurydzę... Znowu Metoda lepiej mi sie sprawdza na łowiskach z roslinnościa zanurzoną - koszyk daje mniej brań.

Tak jak pisałem - porównywałem te dwie rzeczy i Metoda wygrywała. Wyczynowcy na komercjach tez najczęściej używaja Metody jeżeli chodzi o techniki gruntowe...


Co do fluorocarbonu - to na pewno da więcej brań. Ja stosowałem przypony do Metody do helikoptera - i mi się sprawdzały. Jednak prezentacja i maskowanie na pewno byłoby lepsze jakby albo żyłka była ciensza lub też niewidoczna. Akurat fluorocarbon do helikoptera jest idealny. Sztywny i prawie niewidoczny! Przy Metodzie żyłka jest schowana - tutaj nie...
Lucjan