Autor Wątek: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?  (Przeczytany 51195 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #60 dnia: 22.02.2020, 08:16 »
Gdyby chodziło o coś mało istotnego, możnaby ryzykować, jednak tutaj mówimy o poważnym zagrożeniu. Kilkaset lat temu, gdy w Polsce były winnice, ludność to było 10-20% tego co teraz, do tego kraj był bardzo mocno zalesiony. A dzisiaj? Do tego ile wyrżnięto lasów na całym świecie? UK też było zalesione, wyrżnęli drzewa na budowę statków. A Amazonia? USA? Inne kraje?

Jeżeli zdecydowana większość naukowców mówi o wielkich zmianach i poważnym zagrożeniu, to dlaczego im mamy nie ufać? Kto mówi o tym, że ocieplenie to normalny cykl Ziemi? Dziwnym trafem nie są to naukowcy ale jacyś ludzie związani z teoriami spiskowymi, pokazujący 'prawdę', w dużej mierze prawicowcy, którzy chcą pokazać, że to co mówią ekolodzy, a więc socjaliści w dużej mierze, to nieprawda.

Ile paliw kopalnych wydobywano w takim XIV czy XV wieku, a ile od czasów rewolucji przemysłowej, w tym zwłaszcza w XX wieku? Przecież to są olbrzymie ilości!

Kolejna sprawa to rzekoma spora ilość CO2, którego im więcej, tym lepiej dla roślin. Naturalnie więc powinno ich przybywać, tak aby następowała pewne regulacja. Sęk w tym, że teraz wcale bardziej zielono nie jest. Ilość drzew się znacząco zmniejsza, jeżeli spojrzymy w ogólnym ujęciu. Bo ludzi jest coraz więcej, coraz mocniej więc podporządkowujemy sobie naturę, poprzez chociażby meliorację czy uprawę pól pod hodowlę bydła (mięso i mleko). Na początku XV wieku ludność Ziemi wynosiła około 500 milionów, teraz jest nas już prawie 8 miliardów, tyle ma być za kilka lat. Pomiary temperatur zaś dokonuje się od ponad 100 lat dopiero...

Czy możemy ryzykować? Tak, Grenlandia zawdzięcza swą nazwę trawom które ją porastały (green - zielony, land - ląd), jednak Holandia nie była zalana wtedy przez morze, nieprawdaż? A teraz się na to zanosi i trzeba wznosić coraz większe zapory, aby nie doszło do rzeczy strasznych.

Kto wie, jak działalność człowieka wpłynie na zmianę takiego cyklu Ziemi? Napiszę jeszcze raz, możemy ryzykować? Trump to nie jest żaden wizjoner czy mędrzec, to zwykły chciwiec, który chce trwania hegemonii swego kraju, stąd jego postępowanie. Większość wykształconych Amerykanów wierzy w ocieplenie, w Trumpa głównie ci, których inteligencja nie jest najmocniejszą stroną. Warto zobaczyć co robią amerykańskie koncerny, wcale nie mają zamiaru 'dymić' na maksa, bo słusznie sądzą, że ekolodzy nie kłamią. Zresztą zalaniem lub wysuszeniem jest zagrożonych kilka stanów, na przykład Kalifornia.

Ja odnoszę wrażenie, że wiele osób co nie wierzy w ocieplanie się klimatu, lubi nie zgadzać się z większością, to jest taka cecha wspólna wielu wyznawców 'cykliczności' Ziemi :) Już Selektor wskazał na wiedzę z danej dziedziny Polaka, co trąbi o tym, ze efektu cieplarnianego nie ma. To jakby zamiast iść do lekarza z problemem zdrowotnym, pójść do profesora historii na konsultację i słuchac jego 'mądrości' :)
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #61 dnia: 22.02.2020, 08:26 »
Pełna zgoda.
Ja również pamiętam czasy, gdy na początku marca były temperatury 20+.W maju potrafiło sypnąć śniegiem i nie było to nic nadzwyczajnego....

Ale to nie jest nic wielkiego, bo chodzi o to, że masy powietrza, znad Afryki czy zimnych rejonów północy, czasami mogą docierać zimą czy późną wiosną, powodując wzrost temperatury lub jej spadek i np. śnieg. Pytanie jak często takie zjawiska miały miejsce.  Według mnie o wiele rzadziej niż dziś.

Ja nie pamiętam jak byłem młodszy takich upałów jakie mają miejsce teraz, cyklicznych i długotrwałych. Sytuacji, gdzie zimą zastępowało praktycznie lato, bo w maju już potrafiło tak grzać, że nie dało się wytrzymać. Teraz jest tego coraz więcej, i następuje to na przestrzeni 20-30 lat. Jak wyjeżdżałem do UK to nie było takiego ukropu, a więc kilkanaście lat temu zaledwie. Czy to przypadek, ze mamy teraz tyle suszy latem? Dlaczego nie było ich dawniej w takiej ilości? Mieszkałem nad Odrą i wiem ile pływało dawniej barek. Teraz często już w lipcu transport rzeczny ustaje, tak mało jest wody.
Lucjan

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #62 dnia: 22.02.2020, 08:38 »
A tutaj trochę o tych słynnych winnicach w Polsce:
http://www.warzywaiowoce.pl/articles/gatunki-owocow/historia-uprawy-winorosli-na-ziemiach-polskich/

Były zawsze! Poza okresem, który akurat przyszło nam pamiętać, bo zniszczyła je komuna.
Tyle że jak tak dalej pójdzie, to ja sobie w ogródku zasadzę szczepy, które do tej pory na południu Francji rosły...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #63 dnia: 22.02.2020, 12:39 »
Nie ma żadnych zmian klimatycznych spowodowanych działalnością człowieka - jest to stek bredni mających na celu "płukanie kasy z powietrza" a w zasadzie ze stanu umysłów.
Jak lud przestanie wierzyć w ocieplenie to kasę zacznie się robić na oziębieniu;). Zawsze w historii na różnych bredniach robiono kasę i zawsze tak będzie... Bolesław w Kongresie USA o tym wyraźnie mówił: "przyjeżdżajcie bo na głupocie robi się najlepszą kasę... Zapraszamy..."

Modliszki były u nas zawsze, mieliśmy winnice niczym we Włoszech itd itd.
Dotychczas mieliśmy oziębienie klimatu.
Gdzieś pod koniec lat 80tych roku łowiłem 1 marca karpie i temperatura powietrza oscylowała w okolicy 25C i nikt nie bredził o tym co się ociepla ... A wcześniej w maju sypało śniegiem jak w zimie. Zawsze były lata upalne i lata zimne... Szkoda klawiatury...

Powtarzam: Nie ma żadnych zmian klimatycznych spowodowanych działalnością człowieka . Temperatura rośnie lub spada ale nasz wpływ na to to są bajki z mchu i paproci. Odwracanie uwagi ludu od prawdziwych problemów i pokarm duchowy dla tłuszczy. Co do naukowców to właśnie naukowcy wymyślili "meliorację" i dziesiątkami lat media wbijały do głów jej zalety i dobrodziejstwa. Naukowcy napisali miliony zdań o tym jak melioracja jest dobra a media wbiły to do głów. Miliony tabelek, wykresów, dowodów naukowych... Ktoś z kolegów zaprotestował wtedy?

Co do suszy i stepowienia. Od lat 70-tych uparcie powtarzam wszystkim, że "melioracje bez głowy" doprowadzą do tego. Nikt nie chciał tego słuchać do tego stopnia, że w latach 70-tych pukali się w głowę i wprost parskali śmiechem. Ile ja się natłumaczyłem ludziom, żeby choć kawałek bagienka, stawiku zachować. Poniszczyli piękne rzeki i bagna.
Nie dawało się niczego przetłumaczyć - sprawy dziś oczywiste były śmieszne i dziwaczne dla ludu.  Dziś po 40 latach ci sami ludzie mają na polu step i chodzą kombinując jak to zatrzymać wodę itd. Tam gdzie miałem wpływ to bagienka zachowane ale ogólny poziom wód spadł drastycznie. Jest to tragedia spowodowana medialnym praniem mózgów o dobrodziejstwie melioracji. Coś jak teraz bajki o CO2. Nikogo nie obchodzą prawdziwe zagrożenia: nano chemia, antybiotyki itd. medycyna itd. "pranie mózgów" w tym w szkołach, o tym "sza" - jest to znów czarna magia i dziwaczenie i teorie spiskowe. Potem będzie lament i "gdybym wiedział" itd.
Za 40 lat będziemy znów biadolić nad tym z czego teraz rechoczemy, a CO2 to będzie "wstydliwy zakątek" i nikt się nie przyzna, że wierzył w te brednie.
Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 584
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #64 dnia: 22.02.2020, 13:15 »
No i po co światu nauka, skoro amatorzy wiedzą wszystko lepiej? I to ot tak, po prostu.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #65 dnia: 22.02.2020, 14:05 »
No i po co światu nauka, skoro amatorzy wiedzą wszystko lepiej? I to ot tak, po prostu.


Ta... wiara w naukowców amerykańskich,  wcześniej radzieckich - lud jest traktowany jak duże dziecko...
Mózgi naukowców są inaczej zbudowane niż Twój?
Ich mózgi są zabezpieczone w jakiś sposób przed żądzą zysku i korupcją? Za milion dolców dużo jesteś w stanie zrobić jak wystarczy zmienić tylko kilka liczb w tabelce?
System grantów coś Kolega słyszał?

Po drugie czym mózg naukowca różni się od Twojego. W czym jego mózg jest taki genialny? Czego nie ma zwykły mózg?

Podam przykład IRŚ - coś wędkarze kojarzą? coś im świta jak to działa?

Ps. prawdziwych naukowców jest jak na lekarstwo - bo biorą ogromną kasę za PRAWDZIWE badania które idą do szuflady koncernów, na klucz... I mają za ogromną kasę zakaz zabierania głosu, podpisali takie dokumenty, że nigdy nie pisną publicznie słówka... Masz kontakty z takimi, bo ja mam.

Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 584
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #66 dnia: 22.02.2020, 14:23 »
Przepraszam, ale to się w ogóle kupy nie trzyma. Oprócz struktury mózgu jest coś takiego jak czas poświęcony na zgłębianie tematu. Naukowcy zasadniczo mają go więcej, niż inni - na tym polega ich praca. Jak wszędzie, jedni się bardziej przykładają, inni mniej. Ale średnio, klimatolog przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat zajmowania się klimatem wie o nim więcej niż inżynier elektryk. Cały świat, który nas otacza świadczy o tym, że nauka działa. Cały czas popełniane są błędy, czasem bardzo grube, ale te błędy wykrywają inni naukowcy, wraz z napływem nowych danych, innego spojrzenia pozwalającego tworzyć lepsze modele, czy wreszcie z powstaniem lepszych narzędzi przetwarzania danych. Oczywiście może się zdarzyć, że pierwszy lepszy ziutek odkryje nagle lukę w teorii, ale to promil przypadków. Czas omnibusów i samouków orientujących się we wszystkim skończył się tak naprawdę na długo przed urodzeniem Lema, uważanego przez niektórych za "ostatniego człowieka Renesansu". Jeśli 97% ludzi, którzy zawodowo czymś się zajmują, ma dość jednoznaczne stanowisko w temacie, to trudno poważnie traktować kogoś, kto określa to "bzdurami", bez żadnych argumentów, poza przypuszczeniem, że wszyscy są kupieni i uczestniczą w celowej zmowie. To po prostu manifestacja światopoglądu - jest oczywiście ok, każdy jakiś ma. W sprawie klimatu pozwolę sobie zachować bacosceptycyzm ;)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 774
  • Reputacja: 1274
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #67 dnia: 22.02.2020, 15:45 »
No i po co światu nauka, skoro amatorzy wiedzą wszystko lepiej?

Fakty są takie, że amatorzy nie tylko zdemaskowali globalną zmowę zawodowych klimatologów (skorumpowanych przez bliżej nieokreślone koncerny), lecz także odkryli projekt depopulacji z użyciem chemtrails, szczepionek i fluoru w pastach do zębów, projekt masowej kontroli umysłu z użyciem nano-implantów i 5G, niesamowite właściwości lecznicze lewoskrętnej witaminy C oraz podawanego dożylnie perhydrolu, starożytne imperium Wielkiej Lechii, autentyczność Protokołów Mędrców Syjonu, a nawet występowanie reptilian na naszej planecie, która wbrew naukowym bajaniom jest skądinąd płaska jak pizza i ma co najwyżej 6 - 10 tysięcy lat.

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #68 dnia: 22.02.2020, 16:16 »
Chemtrails, zrzucają aluminium. Wystarczy zobaczyć film o Hawajach, gdzie zniszczono uprawy, wody i odporność człowieka.
Fluor w pastach do klaków, jest również niebezpieczny, piękne uśmiechy, zdjęcia , reklama - być doskonałym(aktorzy z białym uśmiechem pokazują drogę do doskonałości, zdrowo, lśniące jak gwiazda)
Nano - implany to też coś... bądźmy, podporządkowani, grzeczni - głupi.
Fale elektromagnetyczne, kontrolowanie umysłów, odpowiednia muzyka, dźwięk.

Znajdziemy to w obecnie powszechnych telefonach.
Fale elektromagnetyczne leczą jak również szkodzą - potężna broń.
W każdym czasie, dniu, co sekundę, doświadczamy impulsów elektro...

Idąc nad wodę, ryby, wyłączmy telefon. Kto ma większy stres, chaos w głowie po takim zabiegu ?
Kiedy szukasz wolności, tak trzeba robić i zostawić komunikację za sobą. ;) :)
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 584
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #69 dnia: 22.02.2020, 16:30 »
... na naszej planecie, która wbrew naukowym bajaniom jest skądinąd płaska jak pizza i ma co najwyżej 6 - 10 tysięcy lat.
Ba, podobno istnienie piramid w Egipcie i Meksyku jest dowodem na to, że powstały one na jednym kontynencie, który rozdzielił się na Afrykę i Amerykę, a te odpłynęły hen, z ludźmi.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #70 dnia: 22.02.2020, 17:46 »
Modus rozbił bank :D
Akurat piramidy to są podobno statkami jakiejś wymarłej, pozaziemskiej cywilizacji. Ale kupieni naukowcy nigdy się do tego nie przyznają.

Do dyskusji nt zmian klimatycznych i wpływu czlowieka na nie trzeba przede wszystkim odróżniać pojęcia pogody i klimatu.
Bo ciepły dzień w marcu sprzyjający braniom karpia, a śnieżyca w maju to są kwestie pogody. Cykliczne, coraz suchsze i dłuższe lata - to jest klimat.
Uzależniony od wędkarstwa

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 231
  • Reputacja: 76
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #71 dnia: 22.02.2020, 18:21 »
... na naszej planecie, która wbrew naukowym bajaniom jest skądinąd płaska jak pizza i ma co najwyżej 6 - 10 tysięcy lat.
Ba, podobno istnienie piramid w Egipcie i Meksyku jest dowodem na to, że powstały one na jednym kontynencie, który rozdzielił się na Afrykę i Amerykę, a te odpłynęły hen, z ludźmi.
Nie wiem po co koledzy te wtrącenia o piramidach? Koniecznie musicie wrzucać krytyków globalnego ocieplenia do jednego worka z różnego typu oryginałami mającymi absurdalne poglądy?? Nie tak powinno się przekonywać do swoich poglądów.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 774
  • Reputacja: 1274
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #72 dnia: 22.02.2020, 19:33 »
Koniecznie musicie wrzucać krytyków globalnego ocieplenia do jednego worka z różnego typu oryginałami mającymi absurdalne poglądy?

Biorąc pod uwagę klimatologiczny konsensus naukowy (https://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_consensus_on_climate_change), skłonny jestem wrzucać owych krytyków do jednego worka z kreacjonistami, którzy krytykują stanowisko współczesnej nauki, głosząc, że w rzeczywistości wszechświat ma co najwyżej 6 - 10 tysięcy lat, a człowiek nie jest spokrewniony z żadnym innym gatunkiem i przez pewien czas współwystępował z dinozaurami :)

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 578
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #73 dnia: 22.02.2020, 22:11 »
Koniecznie musicie wrzucać krytyków globalnego ocieplenia do jednego worka z różnego typu oryginałami mającymi absurdalne poglądy?

Biorąc pod uwagę klimatologiczny konsensus naukowy (https://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_consensus_on_climate_change), skłonny jestem wrzucać owych krytyków do jednego worka z kreacjonistami, którzy krytykują stanowisko współczesnej nauki, głosząc, że w rzeczywistości wszechświat ma co najwyżej 6 - 10 tysięcy lat, a człowiek nie jest spokrewniony z żadnym innym gatunkiem i przez pewien czas współwystępował z dinozaurami :)

Kreacjoniści to osoby uważające ziemię, i życie na niej za działo Boże. I ja jestem kreacjonista również, a także rzymskim katolikiem :)

Spierać się tutaj z nikim nie mam zamiaru, natomiast jeśli ktoś twierdzi, że ziemia powstała w sposób chaotycznego wybuchu to proszę spróbować w domu przeprowadzić eksperyment w skali mikro. Weź sobie puzzle i próbuj tyle razy rzucać, pod jakim kątem i z jaką sila tylko zechcesz, i powiedz mi czy uda Ci się takim rzutem ułożyć je w obrazek... Jeśli nie, to podnieś skalę trudności do poziomu którego nie ogarnia ludzki umysł, i zastanów się czy nasz świat i życie jakie znamy, stworzyły Ręce Boże, czy może wielka chaotyczna stłuczka w galaktyce, kiedyś dawno temu :)

A co do pochodzenia człowieka, to mała zagwozdka :) jeśli człowiek pochodzi od małpy jak twierdzą Darwiniści, to jak wytłumaczyć fakt, że biologicznie najbliżej nam do świni, i to do tego stopnia, że przeszczepiane są nam narządy świńskie :)

A co się tyczy bieżących wydarzeń, to matrwi mnie nie to czy klimat ociepli się o te 2,czy 3 prognozowane stopnie celcjusza przez najbliższe kilkanaście/dziesiąt lat, ale pewna głupota szerzącą się wśród ludzi, i przyjmowanie bezrefleksyjne chorej ideologii śmierci. To jak szybko rozprzestrzenia się ideologia aborcji, eutanazji, prowadzi nas na schyłek ludzkości, i coraz więcej słychać głosów, że jest nas, ludzi, za dużo na świecie! Dla każdego głoszącego takie bzdury zalecam wycieczkę za miasto, i rozejrzenie się dookoła. Same pola, lasy, słowem nieużytki. Ziemia jest pusta, spokojnie mozna się osiedlać, i zajmować kolejne tereny. To w skali kraju. Jadąc ze Śląska do rodziny na wieś, przez 120 km drogi, jakieś 90 km jadę pustymi polami nie zamieszkanymi przez ludzi. A w skali globalnej to proszę się przyjrzeć zaludnieniu Australii, Grenlandia, Syberii czy Alaski. Ziemia jest pusta :) niech się kochane dzieci rodzą bo miejsca starczy dla wszystkich :) natomiast coraz więcej ludzi wierzy w te bzdury o naszym działaniu na ziemię, zapominając albo nie wiedząc, że nasz wkład w bieżące wydarzenia na świecie jest znikomy. Jedna erupcja wulkanu, albo jedno porządne przesunięcie się płyty tektonicznej sprawi, że większość naszych problemów rozwiąże się sama :)

Zamiast martwic się o rzeczy na które nie mamy wpływu lepiej skupić się na chorych ideologiach, całkowicie sprzecznych z ludzka natura, w sposób biologiczny, kulturowy, czy religijny, które prowadzą nas w ideologię śmierci, znieczulenia społecznego i prowadzące do wzajemnej nienawiści w imię, o zgrozo, Tolerancji...

Na koniec radzę nie słuchać pani Kopacz, przedstawiciela nauki jakby nie było, bo jeszcze faktycznie uwierzysz, że ludzie ganiali kilka miesięcy za dinozaurem i rzucali w niego kamieniami :)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 584
  • Reputacja: 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Zmiany klimatyczne - czy można ich nie zauważać?
« Odpowiedź #74 dnia: 22.02.2020, 22:23 »
Teorię Pustej Ziemi też już kiedyś sformułowano.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.