Chciałem opisać zestaw gruntowy, który w mojej okolicy (Wisła okolice Fordonu) jest od kilku lat najskuteczniejszy. Zestaw przeznaczony głównie na rzekę.
Zestaw ten jest bardzo prosty - zacznę może opis od strony szczytówki wędziska

1) ciężarek przelotowy (jako, że łowię głównie w nurcie to gramatura od 60g dp 150g, czasami nawet i więcej
2) następnie nawlekamy na żyłkę tzw. telewizorek,

który od dołu stopujemy - ja używam koraliki lub zaciskam śruciny
3) następnie do żyłki głównej mocujemy przypon z haczykiem (u mnie najlepiej sprawdzają się krótkie przypony od 10 do 25 cm), przypon łączymy z żyłką główną w dowolny sposób - ja stosuję pętla w pętlę,
4) haczyk - tu różnie - dopasowuje go do przynęty
5) przynęta - u mnie przynętą nr 1 są pojedyncze kulki styropianowe, następnie pinki i białe robaki.
Na ostatnie kilka wypraw zdecydowany plus na rzecz kulek styropianowych:
-na kulkę styropianową - kilka leszczy, jazi i krąpi
- pinka i białe robaki - 1 leszcz (w nocy) i kilka krąpików oczkowców (tzn. oczy obok ogona

)
Koszyk napełniam płatkami owsianymi, tak, aby były wypłukiwane przez nurt, a haczyk z kulką styropianową sobie dyndał w bliskiej odległości koszyka. Płatki owsiane dopieram sobie do uciągu wody - od błyskawicznych jak jest spokojny uciąg ( są najdrobniejsze), poprzez zwykłe, aż po górskie (te są najgrubsze) na najsilniejszy nurt. Można sobie radzić również poprzez wsypywanie niepełnego koszyka (mały uciąg) lub ubijanie płatków (silny uciąg). Niestety zdjęć ryb nie wrzucę bo telefon strajkuje po wczorajszej ulewie - suszy się

)
Pozdrawiam Mirek
PS Wieści z dzisiejszej wyprawy ojca - 1 leszcz 2,2 kg, 1 jaź 1kg i 1 kleń 1kg, 3 brania spartaczone - to wszystko na kulkę styropianową. Na druga wędkę na pinkę - 1 uklejka

Ojciec na rybach był w godzinach 11-14 (w południe)
Zapomniałem dopisać - kulka styropianowa sprawdza mi się tylko w dzień, tzn jak jest w miarę jasno.