Witajcie,
Będąc już coraz bardziej zaawansowanym w łowieniu metodą gruntową napotkałem się z kolejnymi problemami.
Nęcenie...
Niestety nie jestem w stanie zakupić łódki zanętowej, a jakoś nęcić trzeba.
2 miesiące temu zakupiłem kilka chińskich rakiet zanętowych z allegro, po kilka złotych za sztukę. Wziąłem starą wędkę, kołowrotek, żyłkę, związałem zestaw (bez przyponu strzałowego) i zacząłem nęcić. Ogólnie na początku wydawało mi się fajnie, pierwszy wyjazd na komercję, zanęcone kukurydzą z dodatkami kulek, pelletu, liquidu. Na 6 rakiet pierwszego dnia połamały się 2 sztuki (pęknięcie przy samym mocowaniu). Lecz zauważyłem, że zaczęła się delikatnie przecierać żyłka. Postanowiłem kupić przypon strzałowy oraz lepszą żyłkę.
Żyłka:
GARDNER-Sure Cast Żyłka Karpiowa 0.35mmPrzypon strzałowy:
Prologic Bulldozer K Shock Leader 50m/50lbCzwarty rzut i rakieta razem z przyponem poleciała... Plecionka pękła przy samym węźle (

)
Stwierdziłem, że może zły węzeł, więc zastosowałem węzeł zalecany przez forumowiczów (Albright Knot).
Kilka rzutów i efekt podobny, tym razem węzeł puścił.
Związałem zestaw bez przyponu strzałowego, rzuciłem kilkadziesiąt razy i pękła szczytówka od wędki

Ale spodziewałem się tego.
Przechodząc do sedna sprawy: zastanawiam się, jakiego sposobu nęcenia się uczepić. Czy kupić wędkę do nęcenia rakietą (myślałem tutaj o Prologic C1A Spod 4.5lbs), porządną rakietę i zostać przy tym sposobie? Czy może używać woreczków PVA.
Co do woreczków PVA - uzywałem ich na kilku wyjazdach.
Zauważyłem, że uzywając woreczków PVA mam więcej brań, ale mniejsze rybki (może jest to wina źle urobionej zanęty w woreczku (za duzo pelletu 2mm, za mało większego pelletu, kulek)
Co myślicie w tym temacie?
Ogólnie dużo więcej łowię na łowiskach komercyjnych.
Dlaczego węzeł na przyponie strzałowym puszcza? Czy to wina samej plecionki? Może żyłki? A może za małe przelotki przy wędce?
Jak wy sobie radzicie z nęceniem?